Czy było warto? Kasa. Ostrzeżenie dla kolejnych

Czy było warto? Kasa. Ostrzeżenie dla kolejnych
1

Zawód programisty jest już mocno przereklamowany. Wszelkie akcje typu informatyka w gimnazjach, lekcje programowania, to jest IMHO tylko po to żeby korporacje miały w przyszłości nowy narybek za marną kasę, całą rzeszę wyszkolonych informatyków do pracy za psie pieniądze.

Zresztą już teraz ten narybek uczy się korzystając z mniej lub bardziej wartościowych kursów wszelkiej maści, jeśli później po czymś takim dostaniecie pracę za więcej niż ta płaca minimalna i to na sam start, to dobrze. Znaczy że w przypadku konkretnych młodych programistów warto bo macie szanse na lepsze życie niż tylko praca przy łopacie. Ale nie piszcie tutaj w odniesieniu do ogółu, bo jak jest 50 na jedno miejsce pracy to pozostałe 49 musi sobie szukać gdzie indziej albo będzie bez pracy.

Bez względu na to jak jesteście dobrzy, i tak się znajdzie ktoś kto jest lepszy, skąd Wy możecie wiedzieć czy nie zastąpi Waszego miejsca? A co do grup zawodowców, bronią swoich interesów i to widać wszędzie, stąd między innymi to ciągłe gadanie o zatrudnianiu tylko najlepszych a dla wszelkich słabych koderów nie powinno być miejsca. Zastanówcie się trochę nad tym co piszecie bo skoro są firmy które tym słabym dają możliwość pracy to bardzo dobrze że tak jest. Od czegoś trzeba zacząć a nie od razu każdy będzie tym super specjalistą.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
6
Lorem Ipsum napisał(a):

Zawód programisty jest już mocno przereklamowany. Wszelkie akcje typu informatyka w gimnazjach, lekcje programowania, to jest IMHO tylko po to żeby korporacje miały w przyszłości nowy narybek za marną kasę, całą rzeszę wyszkolonych informatyków do pracy za psie pieniądze.

Informatyka w gimnazjach jest od początku, gdzie te rzesze wyszkolonych przez ostatnie 15 lat informatyków są teraz?
W gimnazjach jest też biologia i chemia - gdzie są rzesze biologów i chemików?

edytowany 1x, ostatnio: somekind
MarekR22
Moderator C/C++
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:minuta
4
Lorem Ipsum napisał(a):

Zawód programisty jest już mocno przereklamowany. Wszelkie akcje typu informatyka w gimnazjach, lekcje programowania, to jest IMHO tylko po to żeby korporacje miały w przyszłości nowy narybek za marną kasę, całą rzeszę wyszkolonych informatyków do pracy za psie pieniądze....

lekcje informatyki w gimnazjum sprowadzają się do excela, worda i internetu (googla) na poziomie podstawowym i celem jest przystosowanie do współczesnego świata, a nie do wykształcenie przyszłego programisty.
Lekcje programowania czasami pojawiają się w szkole średniej, z różnym efektem.
Czyli twój wywód jest absurdalny.


Jeśli chcesz pomocy, NIE pisz na priva, ale zadaj dobre pytanie na forum.
Pomarańczowy
Taa... Mało jest szkół gdzie się porządnie uczy informatyki... U mnie w LO jest jeden w miarę ogarnięty nauczyciel, mimo to patrząc na poziom - wolę uczyć się w domu bo po 2 latach moja grupa nadal nie ogarnia podstawowych pojęć obiektówki... Tymczasem ja jednak chciałbym umieć coś więcej ;)
NE
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:186
0

Może to było nawiązanie do dodatkowych kursów, były (są?) chyba takie zajęcia, że się graficznie programuje coś trywialnego. Albo może to w ogóle nie było tak dosłownie z tym gimnazjum. Też uważam, że się przesadza z wytwarzaniem cudownej otoczki wokół naszego zawodu (choć oczywiście widzę, że mamy lepsze warunki pracy) i wkurza mnie trąbienie w mediach, że jest taaakie zapotrzebowanie na programistów, a programiści dzisiaj to takie rozpuszczone bachory, że muszą dostać samochód i willę z basenem, żeby łaskawie spojrzeć w kierunku firm, które robią do nich dzikie podchody. A później się wciska ludziom wszystkim jak leci bycie tym rozchwytywanym programistą tonem "ty też możesz ze swojego podwórka wysłać sondę na Plutona", tak jak wciska się dziewczynom, żeby poszły na studia techniczne, bo czerwone dywany tylko na nie czekają. Rzeczywistość jest mniej słodka, na co wskazał już autor wątku.


(konto nieaktywne)
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:8401
0

Co to znaczy "wciska się"? Nie rozumiem. Jeśli dzwoni do mnie ktoś i proponuje pokaz garnków to jeśli pójdę na taki pokaz i kupię sobie garnek, nawet jesli go nie potrzebuje, to czy będzie to wina marketera?

Jak ktoś ma problem z umiejetnoscia opierania sie przekazom marketingowym, to w sumie jego strata.

Chociaż, patrząc na zjawisko to zgadzam się, że jeśli wszędzie w mediach, w reklamach itp. mówi się ludziom, że tu jest eldorado, to efekt jest taki, że ludzie się pchają jak leci nawet jak nie mają zadnych predyspozycji do programowania. Tyle, że jeśli kogoś winić, to ludzi, że ulegli chęci szybkiego zysku. Zawsze beda ludzie, ktorzy beda zerowali na naiwnosci innych, ale jak ktoś jest naiwny to chyba jego wina, tak?


edytowany 2x, ostatnio: LukeJL
somekind
Zawsze beda ludzie, ktorzy beda zerowali na naiwnosci innych, ale jak ktoś jest naiwny to chyba jego wina, tak? - Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
NE
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:186
0
LukeJL napisał(a):

Co to znaczy "wciska się"? Nie rozumiem. Jeśli dzwoni do mnie ktoś i proponuje pokaz garnków to jeśli pójdę na taki pokaz i kupię sobie garnek, nawet jesli go nie potrzebuje, to czy będzie to wina marketera?

Jeśli prezenter powiedział, że użytkownicy tego garnka jedzą na obiad rosół, a Ty zagotujesz ziemniaki i rosół z tego nie wyjdzie, to myślę, że można mieć żal do prezentera. ;)

Jak ktoś ma problem z umiejetnoscia opierania sie przekazom marketingowym, to w sumie jego strata.

Tak, tylko w tym przypadku nie tylko jego, bo marketing również wyrabia osobom trzecim nieprawdziwą opinię na nasz temat. Mnie jest trochę niemiło, kiedy ktoś twierdzi, że ja jako programistka to mam dobrze, bo pracodawcy są gotowi się o mnie pozabijać, a tak nie do końca jest. Spróbuj to takiemu wyjaśnić.


(konto nieaktywne)
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:8401
3

Tak, tylko w tym przypadku nie tylko jego, bo marketing również wyrabia osobom trzecim nieprawdziwą opinię na nasz temat. Mnie jest trochę niemiło, kiedy ktoś twierdzi, że ja jako programistka to mam dobrze, bo pracodawcy są gotowi się o mnie pozabijać, a tak nie do końca jest. Spróbuj to takiemu wyjaśnić.

w każdej plotce jest ciut prawdy.

Czy nie jest tak, że wystarczy zalozyc konto na Linkedin czy Goldenline, przyznać się w profilu do posiadania skilli programistycznych, a już co chwila bedzie do ciebie pisal ktos, zeby cie zrekrutowac do jakies firmy czy projektu?

Czy nie jest tak, że normalny człowiek wysyła CV i nic, a jak programista wysyła CV to w 100% go zaproszą na rozmowę?

Czy nie jest tak, że programiści to jedna z niewielu grup zawodowych w Polsce, która zarabia w przeliczeniu więcej niż wynosi pensja minimalna w UK? (to akurat argument na to, że Polska jest w ruinie, a nie na to, że programiści są wybrancami, ale whatever)


edytowany 2x, ostatnio: LukeJL
somekind
Niby czemu to argument na Polskę w ruinie? :|
LukeJL
Bo ludzie chcąc zarabiać godnie muszą emigrować. (chociaż można w zasadzie uznać, że Polska nie tyle jest w ruinie, co jest biednym krajem - i zawód programisty jednym z niewielu, który pozwala się wyrwać z biedy) .
somekind
To, że są kraje bogatsze od nas, nie znaczy od razu, że my jesteśmy w ruinie, takie gadanie to populizm. No i te godne zarobki to też nieprecyzyjne stwierdzenie.
0

Nikt się o mnie nie bije, w pracy mobbing, kasa też średnia. Przegrałem życie.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
msm
"Przegrałem życie" w Twoim wieku? :P
Shalom
Jest starsza od ciebie więc może to juz jest taki wiek że "bliżej niż dalej"? :P
msm
Cii, nie mów za dużo bo mnie wystalkuje.
Shalom
Jakby chciała to by juz dawno to zrobiła bo przecież specjalnie sie nie kryjesz z imieniem i nazwiskiem, a sam własnoręcznie umieściłem twoją (i swoją zarazem :P) fotkę w internetach ;)
msm
Bo ja wiem, nie wszyscy mają Twoje skille stalkowania :P.
0
ness napisał(a):

Mnie jest trochę niemiło, kiedy ktoś twierdzi, że ja jako programistka to mam dobrze, bo pracodawcy są gotowi się o mnie pozabijać, a tak nie do końca jest. Spróbuj to takiemu wyjaśnić.

No dokładnie, i jeszcze każdy myśli że zarabiasz 15k mimo że masz rok doświadczenia ;]

edytowany 1x, ostatnio: somekind
0
somekind napisał(a):

Informatyka w gimnazjach jest od początku, gdzie te rzesze wyszkolonych przez ostatnie 15 lat informatyków są teraz?
W gimnazjach jest też biologia i chemia - gdzie są rzesze biologów i chemików?

Zauważ tylko że o biologii czy też chemii to się właściwie nawet nic nie mówi, wszędzie tylko ta informatyka a to jest już lekka przesada. Tzn. w tym sensie, że informatyka jest uważana za jakiś elitarny zawód a tak nie jest. Dlaczego nie wciska się wszystkim żeby zostali lekarzami, tylko informatykami?

Jak wiadomo, żeby zostać programistą, nie potrzeba tu u nas żadnych uprawnień. Jak by wyglądała sytuacja gdyby do wykonywania tego zawodu były potrzebne uprawnienia tak jak w przypadku lekarzy czy prawników? Też by tak wciskali? Jak wygląda sprawa z zarządzaniem i marketingiem, handlem? Jakoś nie widzę przedstawiania tego w superlatywach (no może za wyjątkiem MLM-ów).

To sprawa na bank szersza:
http://finanse.wp.pl/kat,1033701,title,Halicki-Polska-ksztalci-za-malo-informatykow-Na-rynku-brakuje-40-tys-programistow,wid,17906789,wiadomosc.html?ticaid=1161c3

Rząd tym wszystkim steruje czy duże międzynarodowe korporacje i przede wszystkim kto tu ma tak naprawdę władzę? Demokratycznie wybrane partie czy też korporacje i banki? Jeden taki artykuł sponsorowany nic nie znaczy, co innego wiele takich i to występujących w mediach tak samo regularnie jak tutaj te wątki z zapytaniami o karierę.

Mówisz że nie ma rzeszy specjalistów? Może przede wszystkim należałoby wyjść od tego jakie kryteria masz zamiar stosować, bo wiadomo że im wyższa poprzeczka to tym mniejsze szanse że takich znajdziesz. Może Ty takich nie widzisz, bo dla ciebie nie spełniają przeróżnych kryteriów, które dla ciebie to norma a dla nich po prostu za wysoka poprzeczka?

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
4
somekind napisał(a):
Lorem Ipsum napisał(a):

Zawód programisty jest już mocno przereklamowany. Wszelkie akcje typu informatyka w gimnazjach, lekcje programowania, to jest IMHO tylko po to żeby korporacje miały w przyszłości nowy narybek za marną kasę, całą rzeszę wyszkolonych informatyków do pracy za psie pieniądze.

Informatyka w gimnazjach jest od początku, gdzie te rzesze wyszkolonych przez ostatnie 15 lat informatyków są teraz?
W gimnazjach jest też biologia i chemia - gdzie są rzesze biologów i chemików?

ba, ja bym to rozszerzył na "język polski jest uczony przez kilka ładnych lat w szkołach, ilu ludzi zna podstawy tego języka i płynnie czyta ?" :)


MarekR22
ilu z nich zostanie pisarzami :)
0
LukeJL napisał(a):

Czy nie jest tak, że normalny człowiek wysyła CV i nic, a jak programista wysyła CV to w 100% go zaproszą na rozmowę?
Może to drugie dotyczy programistów rokujących po krótkiej historii w CV, że ogarniają wystarczająco do bycia pełnowartościowym pracownikiem, ale jeszcze nie na tyle, żeby nie być skłonnym do pracy za pół darmo przez jakiś czas. Wtedy może "Janusz" rzeczywiście zawsze zechce się schylić, żeby sprawdzić, czy będzie miał dodatkowe kilka tysięcy do własnej kieszonki z takiego kolesia. ;)

WhiteLightning
W 100% to chyba nie, ale powiedzmy ze jak to CV juz sensownie wyglada to na 10 przypadkow, 9 konczy sie dalszym kontaktem (przewaznie rozmowa telefoniczna, ktora jest dobra bo jesli oczekiwania sie mocna rozjezdzaja to strony nie traca czasu na spotkanie, rozmowe etc.)
S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
0

Co do informatyki w szkole to i tak jest żałosne, bo żaden dobry informatyk nie będzie w szkole za taki hajs siedział,junior będzie miał więcej $$$ niż jakiś nauczyciel w szkole :D


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
0

a nauczyciele w szkołach prywatnych?

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
3
Lorem Ipsum napisał(a):

Zauważ tylko że o biologii czy też chemii to się właściwie nawet nic nie mówi, wszędzie tylko ta informatyka a to jest już lekka przesada. Tzn. w tym sensie, że informatyka jest uważana za jakiś elitarny zawód a tak nie jest. Dlaczego nie wciska się wszystkim żeby zostali lekarzami, tylko informatykami?

Nie powiedziałbym, że IT jest uważane za elitarne, co najwyżej za dobrze płatną - o tym świadczą te skrzywione teksty o "IT arystokracji". Lekarze są uważani za znacznie bardziej elitarny zawód niż np. programiści, i nie widać, żeby to się miało zmienić. Przeciętni ludzie nadal są przekonani, że lekarze (tak jak i prawnicy) zarabiają najlepiej ze wszystkich zawodów.

Dlaczego rząd promował informatykę, a nie medycynę? Może dlatego, że rynek pracy dla programistów w porównaniu z rynkiem dla lekarzy jest niemalże nieskończony. Z punktu widzenia gospodarki promowanie IT jest dobre - wykształcenie programisty jest tanie, dużo tańsze niż jakiegokolwiek technicznego zawodu, jest zapotrzebowanie, więc każdy dzieciak, który teraz pójdzie w stronę programowania zamiast socjologii, to mniejsze bezrobocie i większe wpływy z podatków za 15 lat.

Brak programistów na rynku jest oczywisty dla każdego w branży (no może z małymi wyjątkami, typu sfrustrowani bloggerzy z Radomia).

Rząd tym wszystkim steruje czy duże międzynarodowe korporacje i przede wszystkim kto tu ma tak naprawdę władzę? Demokratycznie wybrane partie czy też korporacje i banki? Jeden taki artykuł sponsorowany nic nie znaczy, co innego wiele takich i to występujących w mediach tak samo regularnie jak tutaj te wątki z zapytaniami o karierę.

Ale to chyba dobrze, że rząd współpracuje z biznesem tak sterując edukacją, aby zapewnić biznesowi pracowników w przyszłości? Czy nie, lepiej np. wszystkich uczyć kowalstwa i kołodziejestwa, aby mieć pewność 100% bezrobocia? Na czym konkretnie polega Twój problem?

Mówisz że nie ma rzeszy specjalistów? Może przede wszystkim należałoby wyjść od tego jakie kryteria masz zamiar stosować, bo wiadomo że im wyższa poprzeczka to tym mniejsze szanse że takich znajdziesz. Może Ty takich nie widzisz, bo dla ciebie nie spełniają przeróżnych kryteriów, które dla ciebie to norma a dla nich po prostu za wysoka poprzeczka?

A to chyba nie do mnie.

TD
Lekarze oficjalnie zarabiają mało, ale pod stołem biorą pewni kilka razy więcej.
0

@somekind
Jest masa innych zawodów np murarz czy piekarz czy masarz, wszystkie potrzebne gospodarce. Dlaczego o tym się nie mówi?
Rynek się w końcu nasyci i znowu zostaną ludzie na lodzie. Może jeszcze nie najbliższe 5 roczników absolwentów, ale niewiele później.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
6
Mały Mleczarz napisał(a):

Jest masa innych zawodów np murarz czy piekarz czy masarz, wszystkie potrzebne gospodarce. Dlaczego o tym się nie mówi?

Mówi się, tylko niekoniecznie na tym forum. To forum programistyczne, nie murarsko-piekarskie.

Rynek się w końcu nasyci i znowu zostaną ludzie na lodzie. Może jeszcze nie najbliższe 5 roczników absolwentów, ale niewiele później.

Racja, mi ojciec już 10 lat temu mówił, że komputery są coraz lepsze, pracy dla informatyków nie będzie, i powinienem iść na budownictwo.

woolfik
+1 za to, że nie dałeś się ojcu zdominować :D
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:3169
4

A ja nie rozumie gdzie problem - jest grupa (informatycy) ktora sobie dobrze radzi w zyciu, nie trzeba ich dotowac zasilkami, nie siedza na garnuszku panstwa, wiekszosc ladnie placi podatki (jak sie ma umowe o prace z dobrymi zarobkami, to w przeciwienstwie do dzialalnosci gospodarczej nie da sie podatkow optymalizowac), przewaznie zachowuja sie kulturalnie, nie robia "dymow" na miescie. Nie zyja kosztem innych (jak np. urzednicy czy drogowka). Dziela sie za darmo wiedza (chocby meetupy), nie ma zadnych regulacji - kazdy kto chce (w sensie przylozy sie do nauki i poswieci pare tysiecy h) moze dolaczyc bez zadnych papierow.

3

Zapominasz, że Państwo nie lubi takich dziedzin, gdzie nie ma regulacji.

0

Odnosnie pierwszego postu. W jakim mieście lub wsi pracujesz? Ja w Krk w Javie w pierwszej pracy miałem 3k netto na start obecnie 6 k netto a moglbym pewnie i 7-8 wyciagnac choć zbyt wybitny nie jestem i mam 2.5 roku expa. Moze wystarczy sie przeprowadzic do Wawy, Kraka lub Wrocka zamiast narzekac na dole programisty. Ja uwazam ze to genialny zawod i pozdrawiam wszystkich myślących podobnie.

drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
0
WhiteLightning napisał(a):

Nie zyja kosztem innych (jak np. urzednicy czy drogowka).

Ty to piszesz poważnie?

  1. Jak napiszesz oprogramowanie do optymalizacji kosztów i zarządzania (ładnie to się tak nazywa :-) ) dla jakiejś korpo z sukcesem po czym pewna ilość pracowników którzy zresztą mają na utrzymaniu nie tylko siebie ale i dzieci wyleci przez to na bruk bo nie będą potrzebni to czyim kosztem żyjesz?

  2. Służba zdrowia dba o Ciebie, dba o Ciebie Policja, jeździsz po drogach za które nie płacisz (nie mówię o płatnych autostradach), chodzisz na imprezy plenerowe za które ktoś zapłacił, kupujesz jedzenie, picie, alkohol itd. Ty myślisz że jesteś tak całkowicie niezależny?

  3. Urzędnicy czy drogówka też przecież mają swoją funkcję w społeczeństwie, drogówka wlepia mandaty żeby ukrócić ten debilizm na drogach, myślisz że to na Ciebie nie rzutuje? To nie jest żebyś jeździł bezpieczniej?

To nie jest tak że jesteś niezależny i nie jest tak do końca że ktoś tam nie ponosi kosztów. Klient dla którego coś tworzysz to kupuje = ty zarabiasz. Firmy się reklamują na portalach za które nie płacisz - one płacą, Ty zarobiłeś bo napisałeś ten portal, właściciel portalu Ci zapłacił.

Zobacz pozostałe 22 komentarze
kate87
Skoro jesteś taki świetny z guglania to poguglaj sobie na siepomaga.pl i zobacz ilu dzieciakom odmówiono bezpłatnej operacji bo akurat ich choroba jest nie leczona w PL albo jeszcze gorzej mają choroby genetyczne. One nie są godne tego aby być leczone?
somekind
Nie wiem, czy aż tak nie umiesz czytać, czy po prostu trolujesz. Pisałem już, że dostęp do leczenia nie oznacza, że każdy zostanie wyleczony z każdej choroby w 5 minut. Tak trudno zrozumieć, że nie da się każdego wyleczyć ze wszystkiego dysponując ograniczonymi środkami finansowymi i możliwościami technicznymi?
kate87
I właśnie dlatego odmawia się sfinansowania operacji za granicą, ale nowe skodusie za 100 tys dla pracowników NFZtu muszą być. Albo kolejny biurowiec ZUSu za całe 3 mln. Nie to nie jest to że każdego da się wyleczyć w 5 minut. Ale każdemu można sfinansować operację za granicą, albo kupić jeden chociaż robot do operacji precyzyjnych. Powiem ci że znam przypadek gdzie chłopak zmarł bo NFZty i ZUSy pokazały mu środkowy palec, a my nie zdążyliśmy zebrać pieniędzy (200 tys) na leczenie za granicą. Prawdopodobnie chłopak by żył, gdyby tylko zrobić tę operację.
kate87
Jeszcze lepszym przykładem jest obietnica sfinansowania amputacji dwojga oczu dla 3 latka, bo siatkówczak jest nie możliwy do uleczenia(!!!????). Rodzice zebrali sumę potrzebną na sfinansowanie operacji obu oczu za granicą na siepomaga. I dziecko dzisiaj ma dwoje zdrowych oczu.
somekind
Wiem, że niektóre dzieci są bardzo chore, i ileś z nich niestety nie otrzymuje pomocy, i to jest bardzo przykre, tylko jaki to ma związek z początkowym tematem? Dzieci w Polsce mają mają dostęp do publicznej opieki zdrowotnej nic za to nie płacąc. Na temat skód się nie wypowiadam, bo to czysty populizm i demagogia.
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
10

@drorat1 czasem sie zastanawiam dlaczego zwolennicy #lewackalogika to zwykle jacyś nieudacznicy życiowi, którzy harują po 12h za marne grosze stojąc na kasie, kopiąc rowy albo klepiąc w PHP...

  1. Jak napiszesz oprogramowanie do optymalizacji kosztów i zarządzania (ładnie to się tak nazywa ) dla jakiejś korpo z sukcesem po czym pewna ilość pracowników którzy zresztą mają na utrzymaniu nie tylko siebie ale i dzieci wyleci przez to na bruk bo nie będą potrzebni to czyim kosztem żyjesz?

Niczyim. Najwyraźniej ich praca była odtwórcza i równie dobrze mogłaby wykonywać ją małpa, skoro zastąpił ich komputer. Zwykle ten problem dotyczy ludzi leniwych, bez kwalifikacji, którzy nie mieli czasu nauczyć się czegoś pożytecznego między jednym piwkiem a drugim. Taki sam argument podnoszono lata temu kiedy wprowadzano roboty do fabryk - że teraz będą miliony bezrobotnych i w ogóle klęska na świecie bo całą pracę wykonują roboty. I co? I nic. To jest koszt postępu. Moglibyśmy nadal lepić chatki z gówna i słomy, no bo przecież budując z cegieł odbieramy komuś pracę. Ciekawe też czy jeździsz do pracy konno czy jednak samochodem (odbierając tym samym pracę hodowcom koni!).
Takie jest życie, nigdy nie przewidzisz co się będzie działo i kiedy trzeba się będzie przekwalifikować. A nuż jutro ktoś zaprezentuje nowy język programowania i wszystkie inne pójdą w odstawkę i będziemy się musieli go wszyscy nauczyć albo trafimy na bruk? Nie można hamować postępu, bo w dłuższej perspektywie nic sensownego z tego nie wyniknie.

  1. Służba zdrowia dba o Ciebie, dba o Ciebie Policja, jeździsz po drogach za które nie płacisz (nie mówię o płatnych autostradach), chodzisz na imprezy plenerowe za które ktoś zapłacił, kupujesz jedzenie, picie, alkohol itd. Ty myślisz że jesteś tak całkowicie niezależny?

O RLY? Nic nie płacisz na drogi? Ty chyba sobie nie zdajesz sprawy z tego, że większość koszty benzyny na stacji to są podatki i opłaty drogowe właśnie. Nic nie ma za darmo, nawet w pysk na ulicy za darmo nie dostaniesz. Imprezy plenerowe? Jeśli miejskie czy lokalne to płacisz za nie TY w podatkach. Jeśli prywatne to płaci sponsor który zapewne na tym jeszcze zarobi...

  1. Urzędnicy czy drogówka też przecież mają swoją funkcję w społeczeństwie, drogówka wlepia mandaty żeby ukrócić ten debilizm na drogach, myślisz że to na Ciebie nie rzutuje? To nie jest żebyś jeździł bezpieczniej?

Drogówka wlepia mandaty zeby nabić kasę do budżetu. Sposobów na poprawienie bezpieczeństwa na drogach jest więcej i są skuteczniejsze metody, ale one zwykle kosztują dodatkowe pieniądze, więc się to rządzącym nie kalkuluje. Bo bo jak można dopłacić 3 mld albo zagrabić dodatkowe 3 miliardy, to jest już 6 miliardów ;)

Klient dla którego coś tworzysz to kupuje = ty zarabiasz

Ale klient nie robi tego z jakichś altruistycznych pobudek, tylko dlatego że on na tym zarabia jeszcze więcej...


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
Zobacz pozostały 1 komentarz
fasadin
moze @drorat1 jest amiszem?
WhiteLightning
@fasadin - nie sadze, oni przynajmniej maja wtloczony do glowy etos pracy i troszczenia sie o siebie.
KA
albo klepiąc w PHP no wiesz co . masz szczęście, że nie mamy tutaj działu PHP chyba.. xd :p
TD
@Shalom W większości masz racje, ale co do tego: "Zwykle ten problem dotyczy ludzi leniwych, bez kwalifikacji, którzy nie mieli czasu nauczyć się czegoś pożytecznego między jednym piwkiem a drugim." - brak kwalifikacji nie zawsze jest kwestią lenistwa.
Shalom
@tdudzik oczywiście że nie zawsze, ale statystycznie tak to właśnie wygląda.
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:3169
4

@drorat1
ad1 - kowal, garncarz, bednarz, stangret etc. te zawody tez juz prawie wymarly, postep wymusza zmiany i tak jest kolej rzeczy, moze za sto lat IT tez nie bedzie potrzebne... Jak do tej pory oprocz IT jezdzilem dostawczakiem, handlowalem warzywami, naprawialem samochody, skrecalem meble, robilem wykonczeniowke poradze sobie... Nie znosze mentalnosci siasc i narzekac bo mi sie nalezy...
ad2 - po poerwsze to nie jest za darmo, co miesiac dostaje za to wszystko rachunek - na dobry poczatek w duzym uprosszczeniu ok 30% pensji + 20% Vat, wiec polowa pensji przepada na te darmowe rzeczy. Poza tym jak cos kupuje to za wlasne, ciezko zapracowane pienieadze, wiec nie wiem gdzie masz problem? Poza tym czy napisalem ze informatycy sa calkowicie niezalezni?
ad3 - drogowka u nas potrafi jedynie czaic sie w krzakach i lapac ludzi ktorzy przekrocza predkosc w zabudowanym w srodku lasu. Nigdy nie widzialem by ktos dostal mandat za niebezpieczne zachowanie - przejazd na czerwonym, jazda na zderzaku, ryzykowne wyprzedzanie, wjazd na przystanek gdy tramwaj stoi etc. Niestety ale to jak u nas to dziala to sluzy tylko wyciaganiu kasy. W USA taki Frog juz dawno by siedzial za criminal speeding i reckless driving. Poza tym widzialem zaangazaowanie policji jak mi auto ukradli, nie chcieli zdjec ani bardzo unikalnych szczegolow auta bo im to niepotrzebne. Oczywiscie sledztwo umorzone. A urzednicy? W zeszlym roku dwa razy bylem w urzedzie bo pani sie pomylila (straconego czasu nikt mi nie zwroci)... A ile firm upada przez jakies dziwne decyzje, kontrole, niejasne przepisy (chocby Optimus) etc.

Poza tym ja robie projekt na ktorym firma zarabia/oszczedza i za to placi (branza lotnicza) wiec zysk jest obopolny, na tym polega wspolpraca biznesowa - obydwie strony cos zyskuja. Gdyby klient nie mial w tym interesu to by nie zamawial i nie placil.

somekind
Wydajesz całą pensję? wow!
TD
"ryzykowne wyprzedzanie" a ja widziałem. Na moich oczach samochód chciał wyprzedzić inny samochód na podwójnej ciągłej. Nie udało mu się, bo z naprzeciwka jechał cały rząd samochodów, w tym policja, która postanowiła zrobić brawurową akcje! Włączyła syngał świetlny i chciała zawrócić. Przejechała tuż przed naszym samochodem na mostek, po czym chciała wycofać i pojechać do samochodu który zatrzymała. Tak się składa, że w tym momencie akurat ją mijaliśmy, a policja była tak zaangażowana w pościg, że cofając nie patrzyła w lusterka i wjechała prosto w nas :D
TD
Dzięki temu państwo zarobiło podwójnie. Od delikwenta który chciał wyprzedzać na podwójnej ciągłej i od policji która cofając nie patrzy w lusterka :D Całe szczęście, że sygnał był tylko świetlny, gdyby włączyli też dźwiękowy to wina prawdopodobnie byłaby nasza.
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:8401
0

Dlaczego rząd promował informatykę, a nie medycynę? Może dlatego, że rynek pracy dla programistów w porównaniu z rynkiem dla lekarzy jest niemalże nieskończony. Z punktu widzenia gospodarki promowanie IT jest dobre

Ano. Problem tylko, że robi się to o 10 lat za późno. Kiedyś promowało się europeistykę czy inne badziewia, bo niby Unia Europejska miała zapewnić najlepszą na świecie pracę w urzędach unijnych.

Drugi problem jest taki, że ludzie nie myślą samodzielnie i idą tylko tam gdzie im media/społeczeństwo każe iść. Jak jest w modzie infa to idą na infę, jak było w modzie zarządzanie, szli na zarządzanie, jak była europeistyka modna to szli na europeistykę. A chodzenie byle gdzie to najlepsza droga do stania się bezrobotnym. Do programowania też trzeba się przyłożyć trochę, pozarywać noce na szukaniu bugów, przetrzepać kilka razy cały internet w poszukiwaniu odpowiedzi na niezliczone problemy programistyczne, trzeba umieć rozkminiać algorytmy, kody etc. Nie jest to na zasadzie, że "pójdę na infę, będę bogaty".

Ale ludzie o tym nie chcą słuchać i się pchają do programowania jak na zmywak.

@drorat1
co do punktu 1. i dobrze, niech wylatują. Jeśli będziemy trzymać na siłę pracowników, żeby tylko mieli jak utrzymać rodzinę, to zniżymy się do poziomu strajkujących związków zawodowych.

To właśnie wszelkiego rodzaju men*y, które żądają gwarancji pracy żyją na koszt społeczeństwa. Ile ludzi można byłoby zwolnić z pracy dokonując redukcji etatów, która byłaby korzystna dla społeczeństwa, ale nie można ich zwolnić, bo nie, bo będą strajkować i przyjdą pod Sejm? (mówię tutaj teraz oczywiście o budżetówce, ale poruszyłeś dyskurs pod tytułem "nie zwalniajmy pracownika z litości", co od razu przywołuje mi takie obrazki w wyobraźni).


BY
Bezrobocie i dalsze rozwarstwienie jest korzystne dla społeczeństwa? Którego, prosze o przykłady konkretne, a nie wymysły z korwinoidów, konkretna nazwa kraju ;)
somekind
No, jak się zwolni ludzi, to przestaną chodzić na zakupy, więc ileś sklepów upadnie. Ogólnie konsumpcja spadnie, a za tym i PKB. Każdy kij ma dwa końce, warto o tym pamiętać.
LukeJL
@big_y czyli uważasz, że lepiej jest trzymać na siłę niepotrzebne etaty, żeby tylko powstrzymać bezrobocie? Bez sensu całkowicie. To już lepiej takim zwolnionym delikwentom dać jakąś odprawę/zasiłek dla bezrobotnych/whatever niż trzymać etaty, który są wręcz szkodliwe (widzę co się z edukacją dzieje - żadnej reformy nie można przeprowadzić, bo krzykaczki z ZNP będą drzeć japę, że zmiany szkodzą dobru nauczycieli. Czyli dobro nauczyciela ważniejsze niż dobro uczniów).
LukeJL
To samo gdzie indziej. Np. Uber. Dobra ciekawa innowacja, z której korzysta wielu zadowolonych klientów, ale która jest blokowana przez taksówkarzy, którzy boją się, że stracą pracę (a kto im broni zapisać się do Ubera?)
BY
@LukeJL uważam, że nie można bezmyślnie ciąć etatów wszędzie, bo większe bezrobocie == mniejsze bezpieczeństwo, wyższa przestępczość, brak zaufania społecznego, mniejsze PKB i wiele innych, dobrze zbadancyh konsekwencji. Jednocześnie pewnych zmian nie unikniemy, ale lepiej jest się na nie przygotować i czerpać z doświadczenia państw, które z problemem sobie jako-tako poradziły (vide flexcurity w Danii). Cięcie bez patrzenia na konsekwencje dobre jest tylko w bardzo uproszczonych modelach myślowych spod znaku muszki.
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
2

przede wszystkim IT to tak szeroka dziedzina (nie tylko programowanie) że ciężko tu pisać o przesycie, zapotrzebowanie jest cały czas chociaż oczywiście nie każdy wyrwie te symboliczne 15k, dodajmy do tego postępujące skretynienie społeczeństwa (mniej czytania, myślenia)
pracowałem na serwisie i możecie mi wierzyć ludziom się nie chce sprawdzić podstawowych informacji w google, przeczytać instrukcji, które pozwoliłyby zaoszczędzić ciężko zarobione przez nich pieniądze, zresztą jak ktoś miał do czynienia z klientami w tym czy innym sektorze to wie jak jest ...


somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
9
Shalom napisał(a):

Niczyim. Najwyraźniej ich praca była odtwórcza i równie dobrze mogłaby wykonywać ją małpa, skoro zastąpił ich komputer. Zwykle ten problem dotyczy ludzi leniwych, bez kwalifikacji, którzy nie mieli czasu nauczyć się czegoś pożytecznego między jednym piwkiem a drugim.

To, że jakiś zawód staje się niepotrzebny dzięki postępowi technologicznemu, nie znaczy, że jego przedstawiciele to jacyś leniwi i bezużyteczni podludzie. To nie wina człowieka, w jakich czasach dorastał, wychowywał się i kształcił. Oczywiście, postęp dla cywilizacji jest ważny i bardzo dobry, ale to nie znaczy, że z tego powodu można ludzi traktować z pogardą.

0
somekind napisał(a):
Shalom napisał(a):

Niczyim. Najwyraźniej ich praca była odtwórcza i równie dobrze mogłaby wykonywać ją małpa, skoro zastąpił ich komputer. Zwykle ten problem dotyczy ludzi leniwych, bez kwalifikacji, którzy nie mieli czasu nauczyć się czegoś pożytecznego między jednym piwkiem a drugim.

To, że jakiś zawód staje się niepotrzebny dzięki postępowi technologicznemu, nie znaczy, że jego przedstawiciele to jacyś leniwi i bezużyteczni podludzie. To nie wina człowieka, w jakich czasach dorastał, wychowywał się i kształcił. Oczywiście, postęp dla cywilizacji jest ważny i bardzo dobry, ale to nie znaczy, że z tego powodu można ludzi traktować z pogardą.

W życiu różnie bywa - programista też może stracić wzrok, mieć wypadek, zachorować na raka czy dostać wczesnego Alzheimera. I co wtedy ? Staje się leniwcem społecznym.....

0

A jak widzicie sytuację gdy powiedzmy 80% ludzi staje się bezużytecznych bo tak się rozwinie robotyka?
Gdyby istniał komunistyczny podział pracy i dóbr, w sytuacji gdyby nie było już pracy do wykonania, bo prawie wszystko robią inteligentne systemy, to ludzie mogli by po prostu wspólnie korzystać z dóbr i nie pracować (tylko np. tworzyć sztukę).
Jednak w przypadku kapitalizmu, co, gdy ilość pracy do wykonania będzie znikoma? Nie będzie pracy, a "kto nie pracuje ten nie je". Czy będzie należało po prostu patrzeć jak wymiera 80% ludzkości z głodu?
Możecie mówić że powstaną nowe zawody i zapotrzebowania, ale faktem jest, że ziemia się przeludnia, surowców nie przybywa a rozwój technologiczny osiągnął taki poziom, że tylu ludzi zwyczajnie nie jest potrzebnych.

Tgc
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:157
5

Programisci maja ciezko, trzeba pomyslec o jednoczenie sie w zwiazkach zawodowych i domagac sie stawki minimalnej za linie kodu oraz panstwowych skupow oprogramowania. Czemu programisci starych technologii maja uczyc sie czegos nowego? Panstwo powinno gwarantowac skup programow przez nich pisanych. W wielu dziedzinach gospodarki jak gornictwo przeciez tak to dziala, wiec czemu my mamy byc gorsi? Juz czas najwyzszy by przekuc paradygmat obiektowy w swiadomosc klasowa!

edytowany 2x, ostatnio: Tgc
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
3

@Jonasz Koran Mekka stanie się to samo co dzieje się cały czas w dziedzinie IT. Ludzie będą się zajmować rzeczami na "wyższym poziomie abstrakcji" i tyle. Kiedyś tysiące chłopów ręcznie siało a potem biegało z sierpami po polu. Dziś to samo może zrobić jeden rolnik z odpowiednią maszyną. Ludzie dzięki temu mogą się zajmować bardziej twórczymi rzeczami. Bo maszyny nie zastąpią człowieka w każdej dziedzinie, przynajmniej nie w najblizszym czasie. Bo maszyna nie potrafi niczego wymyślić, a jedynie odtwarzać to do czego ją zaprogramowano.

ziemia się przeludnia, surowców nie przybywa

I dzięki rozwojowi technologii mozemy sobie z tym poradzić. Bo dziś z jednego hektara pola uzyskujemy dziesiątki, czasem setki razy więcej jedzenia niż kiedy biegali po nim chłopi z sierpami. Surowców nie przybywa ale przybywa nam wiedzy o tym jak wykorzystać to co mamy. Zresztą takie gdybanie jest zwyczajnie śmieszne.

Wiesz nad jakim problemem debatowano na początku 20 wieku? Nad tym że ulice miast utoną w końskim łajnie! A dzis te same miasta mają dziesiątki razy więcej ludności a ja jakoś nie widziałem żeby ktoś tonął w łajnie ;] Polecam poczytać: http://www.wiz.pl/8,372.html
Ty w ogóle jesteś programistą? Chyba nie bardzo skoro nie znasz zasady YAGNI i próbujesz wymyślać rozwiązanie problemu który nie istnieje i w zasadzie pewnie istnieć nie będzie...


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
edytowany 1x, ostatnio: Shalom
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)