Czy było warto? Kasa. Ostrzeżenie dla kolejnych

Czy było warto? Kasa. Ostrzeżenie dla kolejnych
6

Dzisiaj się dowiedziałem że kumpel jakiś czas temu zaciągnął się do pracy bez wcześniejszego doświadczenia jako budowlaniec. Dostał 3.5 na ręke. Po paru miesiącach 4k.
Ja jako programista zaczynałem od stażu 1k. Po stażu 2.5k przez ponad pół roku. Potem podwyżka na 3200, po półtora roku netto 4k.
W tym czasie on po pracy chlał a ja uczyłem się programować.
Oprócz nauki programowania (zawodowo) zaczałem robić doktorat. Byłem dobrym studentem (jednocześnie pracując). Dostałem możliwość pracy na uczelni. Wyszło przy dobrych wiatrach 3k. Zrezygnowałem bo za mało by utrzymać 3 os. rodzine.
Ostrzeżenie dla wszystkich którzy się pchają do IT dla kasy. Wiekszosc programistów nie jest na tyle dobrych by przebić 4,5 k. Dostawca pizzy zarabia nieraz powyzej 25 zł na h jesli liczyc napiwki. 3 kumple pracuja w telepizzy mowili jak jest.
Ja lubie to co robie ale nieraz kumple cisną ze mnie że ucze się po pracy, do tego studia a oni olewaja wszystko i maja tyle co ja. Mam nadzieje dostać za jakiś czas awans na 6k netto ale wiąże się to z byciem naprawde dobrym w mojej technologii a oni mogą tyle wycisnać robiac po godzinach to co robią w pracy czyli monotonna praca jako np ten rozwoziciel pizzy.
Piszę ten post bo panuje w branzy opinia jak to informatycy maja dobrze. Nie miałbym nic przeciwko gdyby lekarze, prawnicy mieli lepiej (i maja i slusznie) którzy jednak wykonują ciężką prace zarówno na studiach jak i potem. Nie mam nic przeciwko przedsiębiorcom zarabiajacym 100k bo dają oni prace innym. Ale kurde, chciałbym czuć że te lata nauki nie były na marne, a tak nie dosc że nie moge powiedzieć tym, co sie nie uczyli i ze mnie śmiali, ze maja za swoje, to jeszcze oni dalej robią to samo.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
MM
gdzie w IT można znaleźć ludzi, którzy chcą pracować za 1k?
AreQrm
W Rzeszowie na przykład. Tam nawet szukają ludzi na bezpłatny staż na 3mce. Oferta pracy na okres próbny 3 mce na minimalna krajowa, a potem patrzy zł podwyżki też się znajdzie. Podejrzewam że w innych miastach gdzieś nie ma dużego rynku IT jest podobnie.
MM
Znaczy, że muszę biuro w Rzeszowie otworzyć :)
WhiteLightning
Miedzy szukaniem a znalezieniem jest roznica:) Tez moge wystawic na sprzedaz swoje mieszkanie za 1mln zlotych i czuc sie bogaty, pomimo ze nikt go za tyle nie kupi:)
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
23

A jak myślisz, jak długo można biegać z taczką albo rozwozić pizze? ;]
A tak siedzisz w klimatyzowanym biurze, możesz klikać po internetach, oglądać video z kotami i jeszcze płacą #milionymonet
Ja tam nie żałuje.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
Zobacz pozostałe 2 komentarze
WhiteLightning
#Shalom - te miliony to chyba w rupiach mozna zrabiac...
Shalom
@WhiteLightning czy ja wiem? 10k PLN to jest już milion jednogroszówek... :P
fasadin
albo milion nanogramow zlota :D
WhiteLightning
Dobra. Zapomnialem ze informatycy sa kreatywni w wymyslaniu, prawdziwych ale dziwnych przypadkow...
M8
DOKLADNIE:D
Laszka
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:prawie 6 lat
  • Postów:39
0

Po pierwsze należy zadać sobie pytanie czy można być dostawca pizzy po 40stce...? Po 50tce...?
zapytaj się ich ile wtedy będą zarabiać jako cieć na parkingu. W ogóle to 4k na rękę też nie zarabiają.

No i warunki pracy, oni nie mają darmowej kawy ;P

BTW Sprzedawałem kiedyś kukurydzę na plaży, zarabiałem 200zł/h. poważnie. Ale i tak bym wolał 4K miesięcznie jako programista.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
Laszka
Polecam. najlepszy był dzień przed Sunrisem ;P Co drugi parawanik mnie na banie zapraszał :P
Javaluke Scriptwalker
gooooootowanaaaaa kukurydzaaa! eh.. dobre czasy :)
spartanPAGE
@Javaluke Scriptwalker, spokojnie, jeszcze pół roku i możesz odświeżyć wspomnienia ;)
panryz
Lody lody na śmietanie, kto poliże temu stanie! Dziadek z babcią spróbowali cały tydzień się jebali!
Tgc
Ja sprzedawalem orzeszki karmelowe :D. NAWET POSEL Z PSLU JE ORZESZKI W KARMELU!
DR
  • Rejestracja:prawie 12 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:1129
0

1k za staż, gdzieś ktoś za to pracuje? No i ten doktorat, a potem się dziwić, że na uczelniach g**no uczą jak takie osoby zostają(jeśli dali ci na staż 1k to g**no umiałeś IMO).

LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:8401
5

Dostał 3.5 na ręke. Po paru miesiącach 4k.
Ja jako programista zaczynałem od stażu 1k. Po stażu 2.5k przez ponad pół roku. Potem podwyżka na 3200, po półtora roku netto 4k.
(...)
Mam nadzieje dostać za jakiś czas awans na 6k netto

W IT awansować najłatwiej przez zmianę firmy. W tej firmie już dostałeś. Zarabiasz 4 razy więcej kasy niż na początku. Dostałeś 300% podwyżki w porównaniu do tego ile ci dawali na początku. Jeszcze ci mało? ;)

Zamiast marudzić na forum, jak ci w obecnej pracy niedobrze, mógłbyś poszukać innej, gdzie by ci dawali to 6 tysięcy czy ile tam chcesz.


DE
Potwierdzam, jakiś czas temu już to pisałeś i dzięki temu na dzień dobry w innej firmie dostałem sporo więcej :) Dlatego tak ważne jest ile wynegocjuje się na początku.
LukeJL
No to miło, że pomogłem :)
HE
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:233
0

Mój kumpel jest na przykład trenerem personalnym, twierdzi, że zarabia sporo (była kiedyś gadka że nawet do 10k netto wyjdzie) trochę mi w to ciężko uwierzyć ale faktycznie, na brak klientów nie narzeka. Problemem moim zdaniem jest to, że nie jest to zarabianie na umowie, czy ma jakąś zarejestrowaną działalność też w sumie nie wiem. No i tak: teraz może spoko ale co za 10-15 lat?

Zobacz pozostały 1 komentarz
HE
Owszem jest taka możliwość, czego mu życzę a wcale go nie skreślam ale znam przypadki w których nie było tak kolorowo.
EroSanin
Jak w każdej branży, wszystko zależy od Twojego rozwoju w danej dziedzinie jak i ogólnego, życiowego ogarnięcia a także od Twojej elastyczności. Równie dobrze można się martwić o kolegę programistę, który jak nie będzie się rozwijał za 10 lat może się okazać, że w końcu będzie bez pracy.
HE
No dobrze wcale temu nie przecze tylko autor zaznacza zarobki TU I TERAZ to chodzi mi o to, że to nie zawsze miarodajne.
LukeJL
Za 10-15 lat to nikt nie może być niczego pewien w kwestiach zawodowych (nie tylko zawodowych zresztą).
MA
Za 10-15 lat, jeżeli to jest jego pasja, będzie się rozwijał i ma osiągnięcia, to będzie jeszcze lepiej. Co lepszy kulturysta potrafi ponad 1000zł brać na miesiąc od klienta, a ma ich 15-20. Kiedyś chciałem, żeby mnie prowadził jeden z najlepszych polskich kulturystów, ale cena mnie zbiła z nóg, 3k to by mnie już nie było stac na jedzienie i koks.
AreQrm
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:23 dni
  • Lokalizacja:Londyn
  • Postów:873
1

Widać że 1 post nie jest podany na poważnie. I kiedy się go czyta z takim nastawieniem, bardzo dużym przymrużeniem oka i myśleniem o tym co się czyta... wychodzi... Bardzo fajny felieton :-)


kate87
Z zasady omijam długie teksty ostatnio bo z reguły im dłuższy post tym mnie treści a więcej nawijania makaronu na uszy :)
AreQrm
Ten warto poczytać tylko traktować jak satyre. :-)
kate87
Kiedy potraktowałam jak satyrę, akurat oberwało mi się że nie przeczytałam, tylko przeleciałam wzrokiem. :)
EroSanin
@kate87 Najpierw piszesz, że postu nie przeczytałaś, potem że traktowałaś jak satyrę. To w końcu przeczytałaś czy nie? ;)
kate87
Pozwól że nie pociągnę dłużej tematu.
kate87
  • Rejestracja:około 15 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
1

Sry Autorze, nie przeczytałam Twojego tekstu, może po części z powyższego powodu, może dlatego że jestem w pracy, ale mogę Ci powiedzieć jedno. Zależy co się chce w życiu robić. Jeśli idziesz na studia informatyczne bo Cię rodzice wypchnęli a nie czujesz tego to raczej odpuść sobie. Poszukaj tego co będziesz robić z przyjemnością wtedy brak Ci będzie dylematów moralnych.

Zobacz pozostałe 23 komentarze
RA
@JasnyPatryk ten czubek czepia się wszystkiego(EroCoś).
EroSanin
@rafallvlup Tylko postów nie na temat i wypowiedzi gimnazjalistów.
RA
to widzę że musisz czepić się siebie
JasnyPatryk
weź, modzą tu teraz takie ludzie i to form stało się smutne jak ....
EroSanin
Nom, zabili @niezdecydowany :(
4

Tak, informatyka nie jest tak łatwa jak obiecywały artykuły. 20k na rękę po studiach to była ściema. Tak, na wejściu są inne branże z mniejszym progiem wejścia, które płacą więcej (ale zazwyczaj wymagają również dużo cięższej pracy, coś za coś).

Jeśli będziesz dobry, to cię wynagrodzą odpowiednio. Idę o zakład, że wszędzie indziej byłoby podobnie. Dlatego motywacja finansowa nie jest najlepszą motywacją w IT, co często powtarzane jest na tym forum. I nie chodzi o to że stawki są małe - chodzi o to że trzeba się naprawdę tym interesować, bo inaczej wypalisz się zanim stawki zaczną być naprawdę wielkie.

Btw, myślę, że nie byłoby tyle tematów gdyby praca fizyczna cieszyła się u nas większym uznaniem :P

Zobacz pozostałe 2 komentarze
LukeJL
Po prostu posłuchali się Bronka i zaczęli szukać innej pracy. To wina Bronka, że powiedział ludziom, żeby zmieniali pracę. Dlatego teraz tylu wannabe-programistów jest...
LukeJL
Tzn. żarty żartami, ale co mają robić ludzie? Albo zostać programistą albo na zmywak do UK. Bo w Polsce praca (poza IT) to jest żart. Niby jest to negatywne, bo po ch... się biorą za programowanie - z drugiej strony jeśli się nie wezmą to będą pracować za 2000zł albo jeszcze mniej.
LukeJL
A nawet słaby programista zarobi więcej niż by zarabiał w jakiejś Biedrze...
BY
Biurowa praca - masz rację. Ale jest dużo pracy fizycznej, w której można zarobić 3-5 k miesięcznie. I ciągle są wakaty. Tylko to jest ciężka praca (been there...) Ale masz racje, sam uważam że dysproporcja między zarobkami to rzecz straszna i nie chodzi o to, że my dużo zarabiamy, tylko inne branże skandalicznie mało.
LukeJL
Dokładnie. Na dodatek wiele ludzi już przyzwyczaiło się do tego stanu rzeczy i nawet nie ma ambicji, żeby zarabiać normalne sumy. Panuje przekonanie, że "mamy taki klimat", nic się nie da zrobić, trzeba zaakceptować, bo "o pracę dzisiaj ciężko".
hannibal
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 9 lat
  • Postów:7
2

Ja nic nie mówię ale ktoś tu już wspomniał, zmiana firmy pomaga. W jednej można zarobić na początek jako sieć admin 4k(ale nie więcej). Posiedzisz, po dwóch latach idziesz do innej z porządnym doświadczeniem i możesz wołać na spokojnie 10k.

edytowany 1x, ostatnio: hannibal
Zobacz pozostałe 3 komentarze
hannibal
Ktoś jest tu pythonowy? Chciałby pomóc? <złoty błysk zęba> :D
hannibal
@kate87 - autor pojękuje więc najwidoczniej nie widzi rozwiązania problemu. Trzeba mu pomóc ;)
kate87
@hannibal Toteż poradziłam mu żeby poszukał tego co faktycznie sprawia mu przyjemność, albo zmienić pracę :) @czysteskarpety przecież Święta za pasem, nie przejdziesz spokojnie ulicą żeby nie potknąć się o kolorową choinkę, nie ma szans na deprechę.
hannibal
@kate87 ale skoro tego się uczył, wręcz doktoryzował się, to widać że to lubi. Albo po prostu nie rozumiem ludzi którzy robią coś czego nie lubią a tylko dlatego że ,,kasa". Swoją drogą, jest fajne przysłowie - trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada ;) - tak à propos zarobków innych, zwłaszcza dostawców pizzy.
kate87
Oj co prawda to prawda, chociaż powiedziałabym że skoro w ogóle założył taki temat to nie koniecznie musi lubić to co robi.
Haskell
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:4700
6
Shalom napisał(a):

A tak siedzisz w klimatyzowanym biurze, możesz klikać po internetach, oglądać video z kotami i jeszcze płacą #milionymonet

Potwierdzam, dostaję 15k za oglądanie kotów w Internecie.

Kolejny temat "gorzkie żale". W każdym zawodzie można kosić kokosy, ale również można być zwykłym wyrobnikiem. Wiele zależy od szczęścia, zaradności i pracowitości. Można zostać programistą gier mobilnych, napisać kilka tytułów w które pykają grube amerykanki na srajfonach i zarobić milion. Można zamiast tego napisać kolejny kalkulator, którego używa wierne grono kilkunastu użytkowników i zarobić na reklamach okrągłe 2 dolary przez rok.


Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do d**y - tam miałem socjalizm. Czesław Miłosz
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
3

dobry tekst, prawie sie nabralam ;)
ale autorze juz przetan sie tak onanizowac jak to zycie wygrales ze jestes programista, wszyscy znamy to uczucie i na nikim to nie robi wrazenia :)

0
Shalom napisał(a):

A jak myślisz, jak długo można biegać z taczką albo rozwozić pizze? ;]

A jak myślisz, ile można być programistą? Myślisz, że po 45 latach pracy będziesz taki zdrowy? Praca programisty to duże obciążenie dla wzroku a także kręgosłupa.
Możesz po pracy biegać ale jednak siedzisz te minimum 8 h dziennie. No i męczysz oczy.
Nie zdziwiłbym się, gdyby niejeden 60letni budowlaniec (mój wujek pracował do 60) miał lepsze zdrowie niż przeciętny programista w tym samym wieku.
Zresztą, mało jest programistów w okolicach 60, bo dziedzina jest dość młoda, więc wiele cię jeszcze może zaskoczyć.

BY
Chyba w Polsce. W Stanach czy w Niemczech nie miałem problemu ze spotkaniem czynnych programistów po 40 czy 50 i wiesz co? wyglądali jak normalni pracownicy biurowi po 40 czy 50 ;)
fasadin
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:4882
0

a glupoty piszesz.

Moj ojciec jest optykiem od ponad 50 lat. Wzrok na dobry (potrzebuje jedynie do czytania... i to +1) na kregoslup nie narzeka.

aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 18 godzin
2

Możesz po pracy biegać ale jednak siedzisz te minimum 8 h dziennie. No i męczysz oczy.

Jednak jakoś wydaje mi się, że machanie łopatą 8h dziennie wykańcza bardziej, niż siedzenie 8h dziennie...
(Ale się ludziom w tyłkach poprzewracało, co nie? :D)

edytowany 1x, ostatnio: aurel
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
2
Jonasz Koran Mekka napisał(a):

A jak myślisz, ile można być programistą? Myślisz, że po 45 latach pracy będziesz taki zdrowy? Praca programisty to duże obciążenie dla wzroku a także kręgosłupa.
Możesz po pracy biegać ale jednak siedzisz te minimum 8 h dziennie. No i męczysz oczy.

Po pierwsze, to praca programisty nie jest jakaś szczególna - każdy, kto pracuje z ekranem komputera (czyli jakaś 1/4 - 1/3 zawodów teraz?) jest "obciążony" tak samo.
Po drugie, to obciążenie jest wątpliwe - a samo zmęczenie nie jest szkodliwe, o ile człowiek jest na tyle inteligentny, żeby co jakiś czas odpocząć.
Po trzecie - monitory są coraz lepsze i zdrowsze dla oczu.
Po czwarte, nikt przed komputerem siedzieć nie musi. Można stać, można robić przysiady. Kwestia biurka.
Po piąte, o ile ktoś nie pracuje na stanowisku starszego kopisty SO, i co jakiś czas używa w pracy mózgu, to ani nie musi przebywać przy biurku, ani patrzeć na ekran - jakieś projektowanie, przemyślenia można robić na kartce/tablicy. Zresztą, w przypadku pracowników korpo jest tak samo - połowę z 8h dnia pracy spędza się na kawie albo na durnych spotkaniach projektowych.

Nie zdziwiłbym się, gdyby niejeden 60letni budowlaniec (mój wujek pracował do 60) miał lepsze zdrowie niż przeciętny programista w tym samym wieku.

Czemu tylko do 60? Czyżby kręgosłup od dźwigania siadł?

Programista przez 20 lat pracy może uzbierać milion zł i iść na emeryturę w wieku lat 45, nie trzeba czekać do 60 czy 67 lat jak większości zawodów.

edytowany 1x, ostatnio: somekind
RD
@somekind doktor na mojej uczelnie powiedział że nikt tego nie mówi ale ledowe wyświetlacze psują wzrok. Nie pamiętam jak bardzo ale z tego co policzyłem po tym jak on to powiedział to po dwóch latach byłbym zupełnie ślepy. :D :D nie znam się więc się nie wypowiem ale nie słyszałem że wybuchła epidemia ślepych ludzi od nowych technologii.. ale to może dlatego że nie oglądam telewizji więc jak tak jest to dajcie znać nie kupie ledowego :D
zgub4
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 8 lat
  • Postów:11
0
somekind napisał(a):

Po czwarte, nikt przed komputerem siedzieć nie musi. Można stać, można robić przysiady. Kwestia biurka.

Otóż to. U mnie w studiu mam grafika, który pracuje na stojąco :)

Gjorni
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
7
Haskello napisał(a):

Ale kurde, chciałbym czuć że te lata nauki nie były na marne, a tak nie dosc że nie moge powiedzieć tym, co sie nie uczyli i ze mnie śmiali, ze maja za swoje, to jeszcze oni dalej robią to samo.

A nie jara Cię to, że większość tych "Królów Gruzu", nie ma często pojęcia ile to jest 1/2 + 1/3, nie mówiąc już o transformacie, czy szeregu Fouriera? Co z tego, że zarabiają od Ciebie więcej? Czego nauczą swoje dzieci? Jak epicko wlewać w siebie browar podczas oglądania epickiego meczu Polska-Gruzja? Jak wykopać foremny rów pod instalację elektryczną koło domu, którą to już będzie musiał położyć specjalista, bo tata umie tylko kopać? Osobiście wolałbym pracować choćby za 2000 zł i mieć tą świadomość, że robię coś zajebistego, że "wiem, jak działają rzeczy i Świat", że "umiem rozmawiać z komputerami", że tworzę coś mniej lub bardziej wartościowego. Nie umiem sobie wyobrazić momentu w swoim życiu, w którym przestałbym się uczyć nowych rzeczy. I nie widzę powodu, dla którego miałbyś się czuć źle z mniejszymi zarobkami. Twoja wiedza jest ogromną wartością samą w sobie.


The quieter you become, the more you are able to hear.
Zobacz pozostałe 4 komentarze
Wizzie
@somekind kalka językowa z angielskiego, która przyjęła się ostatnio wśród niektórych użytkowników języka polskiego ;)
Gjorni
@somekind epicko znaczy opisująco. Ja użyłem jednak tego słowa raczej w mało elegancki sposób, tj. odnosząc się do jego angielskiego odpowiednika. W gruncie rzeczy powinienem też napisać tę świadomość, a nie tą świadomość. No ale cóż :(
TD
@Wizzie Czy ja wiem czy tak "ostatnio", powiedziałbym wręcz, że ostatnio coraz mniej się tego słowa używa, przynajmniej ja coraz mniej go słyszę
somekind
@Wizzie, wiem że to kalka, dlatego spytałem autora, czy wie, co to słowo znaczy. No bo jakby nie patrzeć - używanie kalek językowych czyni z nas takie językowe kaleki. (Nie jestem bez winy, mi też się zdarza, ale staram się z tym walczyć.)
Wizzie
@tdudzik ja się go nasłuchałem głównie grając kilka lat temu w Minecrafta :P tam wszystko było epickie ^^
1

Jak niektórzy wspomnieli o niskich kwalifikacjach umysłowych "królów gruzu", to może dobrym pomysłem byłoby pracować na budowie a w wolnym czasie nabywać wiedzę "ile to jest 1/2 + 1/3, nie mówiąc już o transformacie, czy szeregu Fouriera", czy też "mieć tą świadomość, że robię coś zajebistego, że "wiem, jak działają rzeczy i Świat", że "umiem rozmawiać z komputerami", że tworzę coś mniej lub bardziej wartościowego"? Nie wiem jak wy, ale ja w świecie JEE nie robię za wiele "zajebistego" :)

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
4
Gjorni napisał(a):

A nie jara Cię to, że większość tych "Królów Gruzu", nie ma często pojęcia ile to jest 1/2 + 1/3, nie mówiąc już o transformacie, czy szeregu Fouriera?

Ta, bo większość programistów ma pojęcie o transformacie Fouriera.

Jak wykopać foremny rów pod instalację elektryczną koło domu, którą to już będzie musiał położyć specjalista, bo tata umie tylko kopać?

Nieumiejętność kładzenia instalacji elektrycznej jest jakimś wyznacznikiem mądrości? Jeśli tak, to programiści, którzy w większości nie potrafią nawet wymienić gniazdka elektrycznego, blado w tej konkurencji wypadają.

Osobiście wolałbym pracować choćby za 2000 zł i mieć tą świadomość, że robię coś zajebistego, że "wiem, jak działają rzeczy i Świat", że "umiem rozmawiać z komputerami", że tworzę coś mniej lub bardziej wartościowego.

Budynki są zdecydowanie bardziej wartościowe (dla cywilizacji, nie w sensie finansowym) niż nietestowalny spaghetti kod w słabej architekturze - a taki właśnie powstaje w większości.
Kolejny CRUD dla banku to też nie jest nic zajebistego, co najwyżej daje zajebistą jak na polskie warunki kasę.

Reasumując - defekować należy poniżej poziomu odbytu, nie odwrotnie.

edytowany 1x, ostatnio: somekind
Zobacz pozostałe 11 komentarzy
somekind
No, ale mówimy teraz o Twoich kolegach programistach z grupy "umiem, tylko nie mam czasu". :-) Argument aspektu ekonomicznego nie istnieje, bo jeśli zaoszczędzone na elektryku pieniądze wydam na wino, to i tak podatek zostanie odprowadzony. (Inną kwestią jest, czy elektryk w ogóle płaci podatki.)
kate87
Jak to nie istnieje? Płaci mnóstwo podatków, począwszy od podatku od swojej pracy przez podatki pobierane w zakupach na podatkach od nieruchomości czy nawet śmieci skończywszy. Naprawdę w PL płaci się mnóstwo podatków, szacuję że nawet do 75% swojego wynagrodzenia przeznaczam na przeróżne podatki. Nawet jeśli nie będzie to podatek od zysku to albo podatek VAT, albo chociażby śmieci, nieruchomość itd. Ja nie patrzę na kogoś kto przyjdzie wykonać usługę jak na osobę, która chce mnie okraść.
somekind
No tak, zapomniałem, że przecież fachowiec-budowlaniec-złota rączka nie pracuje na czarno. :D
kate87
Nawet jeśli nie zapłaci podatku od przychodu to zapłaci za zakupy, whatever i wtedy też podatek zostanie zapłacony.
somekind
No to Ci tłumaczę, że jak zamiast elektryka kupię wino to też zapłacę podatek, więc argument o tym, że jak zatrudnię elektryka, to będzie kasa z podatku jest inwalidą.
GregoryI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:238
8

Odniosę się tylko do pierwszego posta.
Zwykle nie udzielam się w tego typu dyskusjach z racji tego, że programistą nie jestem. Jestem jednak inżynierem budowlanym i coś na temat pracy w tej branży wiem... i powiem tyle, że po przeczytaniu tych niby-żalów zrobiłem tylko <facepalm>. God.
Uczepmy się już tego nieszczęsnego przypadku budowlańca bez doświadczenia który dostał na start 3,5k na rękę.
Pierwsze pytanie które mi się nasunęło, to czy może przyszło Ci do głowy zadać oczywiste pytanie o to, ile godzin w tygodniu twój kolega musi wypracować? Podpowiem: nie, nie jest to *(poprawka)*40godzin (5x8h). Podpowiem dalej na podstawie własnych doświadczeń: tydzień na budowie trwa 5 dni po 10-12 godzin w standardzie, i opcjonalnie bez limitu, gdy trzeba wykonać pracę. Sobota jest opcjonalna i zależna od firmy ( czy korporacja, czy mała) i zazwyczaj jest krócej (6-8h). Prosta matematyka, i mamy 224h-272h ( i zakładam, że nie ma żadnych "nadgodzin"- jakkolwiek może śmiesznie to brzmieć przy tej ilości). Skoro dostał 3,5k, to mogę w ciemno zgadywać, że jest przy tej górnej granicy lub ją przekroczył.
Mogę zapytać, ile pracujesz w ciągu miesiąca? I pytam o pracę, czyli wykonywanie obowiązkowych czynności za które dostajesz wynagrodzenie, nie o uczenie się po godzinach ( co ja zaliczam mimo wszystko do samorozwoju).

"Ale kurde, chciałbym czuć że te lata nauki nie były na marne, a tak nie dosc że nie moge powiedzieć tym, co sie nie uczyli i ze mnie śmiali, ze maja za swoje, to jeszcze oni dalej robią to samo."
Poprzez przeciągnięcie się przez studia techniczne lub pójście w tym kierunku ze swoim życiem, mimo wszystko wybraliśmy używanie co nieco naszej głowy każdego dnia. Postaw siebie, obok osób po zawodówce ( a z takimi pracuję na co dzień). Zobaczysz przepaść pomiędzy wami na poziomie intelektualnym. I to jest fakt.
Nie, nie chcę wywołać gównoburzy o to, że ktoś bez edukacji nie może być inteligentny, wygadany i mieć ogłady. Bo może, są to cechy indywidualne. Ale środowisko w jakim się obracamy na co dzień odciska się na nas w jakimś stopniu.

Facet, przeciągając się przez studia nie zapłaciłeś za nie czasem ze swojego życia po to, by mieć tylko możliwość zarobienia dużej kasy. Poszedłeś tam, bo nie chciałeś jednak być jak ten kolega, co kopie rowy i będzie kopał rowy ( jeśli się nie ogarnie), i ostatecznie wyeksploatuje swoje ciało i będzie wrakiem w wieku 60 lat. Poszedłeś tam także po to, by mieć WIĘCEJ możliwości wyboru.

Przepraszam, że dałem się wciągnąć w ten idiotyczny temat, ale nie mogłem przejść obojętnie obok czegoś takiego ze względu na typ mojego zawodu.

edytowany 1x, ostatnio: GregoryI
somekind
160 godzin (5x8h) - coś chyba nie tak
MA
Tylko 3 miesiące pracowałem na budowie jak mówisz tyle godzin, to był najlepszy okres mojego zycia, ja po prostu lubie się męczyć fizycznie, wtedy świetnie się czuje. A co najważniejsze przychodzę, odpalam kompa i mam wszystko gdzieś. Jako programista dostaje na głowę, ciągle o tym myślę, nie daje mi to spać ciągły stres, może sie nie nadaje nie wiem. Ale racja trzeba mieć predyspozycje, większość moich kolegów z pracy nie dałaby rady na budowie. W sumie najważniejsze jest zdrowie psychiczne.
GregoryI
Oczywiście chodziło o 40/tyg, 160/mc. Ale zostawmy już to;]. Co do stresu-> wszystko zależy od odpowiedzialności. Zgaduję, że byłeś pracownikiem fiz., więc twoja odpowiedzialność kończyła się na wykonywaniu poleceń. Ja z kolei mam stresa gdy oddaję projekty konstrukcji stalowych ( gdzie margines błędu przy wykonywaniu elementów jest bardzo mały, a wręcz żadny) i odpowiedzialność karna oraz finansowa jest duża. Jednak powiedzmy sobie szczerze: ciężką pracę fizyczną można traktować sobie jako fajną tylko w ramach niezbyt długiej przygody. Po pewnym czasie jest zwyczajnie źle.
kate87
Podobnie jest z jazdą samochodem, sama trochę jeździłam na serwisie i wiem jak to obciąża kręgosłup i inne części ciała. W sumie to jeden z bardziej wartościowych wpisów tutaj.
0
Dregorio napisał(a):

1k za staż, gdzieś ktoś za to pracuje?

Są firmy co proponują 500 zł netto. Nie wiem czy nie zrobie akcji, że zacznę się rekrutować z jakimś prostym portfolio i będę zapisywał jakie to wspaniałe warunki proponują.

A co do zdrowia:

Mój dziadek to ma 90 lat i jeszcze krowy nakarmi. Palił papierosy w młodości, pił też troche alkohol.
Wtedy nie było komputerów i też nie miał telewizora.

A teraz mają 23 lata i się ocielić nie mogą w toalecie z tego siedzenia.

MM
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:37
0

A ja mam wrażenie, że wszyscy zapomnieli o podatkach. Pracując na budowie, pracujemy na czarno. Oznacza to, że nasza pensja "na rękę" jest o 40% wyższa od pensji wypłacanej na umowę o pracę, czy działalności.

fasadin
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:4882
5

no tak kazdy budowlaniec pracuje na czarno.

Tak samo kazdy taksowkarz kantuje pasazera...

...

az mi brak slow...

MM
wszyscy, których znam pracują na zasadzie wynagrodzenie minimalne legalnie + reszta "pod stołem"
fasadin
ja wszystkich facetow ktorych znam nigdy nie zdradzili kobiety.
EroSanin
po prostu się nie przyznali przy Tobie;d
TD
@fasadin w Polsce niestety prawdopodobnie większość budowlańców (i nie tylko) pracują na takiej zasadzie. Przynajmniej u Janusza zazwyczaj tak jest.
MM
@fasadin "ja wszystkich facetow ktorych znam nigdy nie zdradzili kobiety"??? Zdrada nie jest powodem do dumy, a praca na umowę w przeciwieństwie do pracy na czarno jest. Nie widzę powodów, aby ktoś mówił, że pracuje na czarno w sytuacji, w której pracuje na umowę o pracę.
Haskell
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:4700
1
fasadin napisał(a):

Tak samo kazdy taksowkarz kantuje pasazera...

Zebys wiedzial. Mam juz dosyc sluchania "oooo jaka szkoda zapomnialo mi sie wlaczyc licznik" albo "nie mam panskiej reszty i co mi pan zrobi" albo "zawioze pana naokolo, tam jest piekny widok". Dlatego teraz jezdze Uberem.


Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do d**y - tam miałem socjalizm. Czesław Miłosz
edytowany 2x, ostatnio: Haskell
Zobacz pozostałe 7 komentarzy
aurel
@EroSanin, super, że masz jedną firmę taksówkarską w Warszawie, z której możesz korzystać. Niestety reszcie Polski się ta informacja kompletnie nie przyda. @tdudzik, cenowo jest taniej niż jakakolwiek taksa (z Przymorza do Centrum Gdańska - 20zł, w za taksówkę na tej samej trasie 40zł). Z zamówieniem w nocy może być problem, wszystko zależy od liczby aktywnych kierowców i tego, skąd startujesz - np. dużo łatwiej złapać coś w centrum. Ale to kwestia tylko przyjęcia się aplikacji w danym mieście - w Paryżu i Pradze zamawiałam w nocy bez najmniejszych problemów.
Haskell
@tdudzik - 17 listopada były podwyżki i teraz ceny wynoszą 7zł za trzaśnięcie drzwiami, 1,50zł za kilometr, 0,35zł za minutę podróży lub postoju.
kate87
@Haskell te podwyżki były jakoś narzucone na korporacje czy może jedna akurat tak podwyższyła, bo ostatnio właśnie zauważyłam że drożej trochę jest, a nie mieszkam w żadnym dużym mieście?
Haskell
@kate87 - Podwyżka o której piszę dotyczy tylko Ubera, firma uzasadniła to tym, że chce zachęcić większą ilość kierowców do współpracy dzięki wyższym stawkom. Nie wiem czy inne korporacje podwyższały ceny.
0

ehhhh a miało być tak pięknie, kasy jak lodu, tłum przystojnych programistów u boku, ...

Webowiec
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:ponad 7 lat
0

Ja uważam, że te wszystkie tematy typu "Żałuję, że zostałem informatykiem", "Zaczynam się bać mówić, że jestem informatykiem" to jakaś zorganizowana akcja obecna na forum nie od dziś. CO.CHWILA pojawia się jakiś niezarejestrowany pan x, który skarży się jak to źle jest w branży IT, że nie warto, że rwa kulszowa tere smere, nim się obejrzysz, a zmienisz swój wymarzony zawód, bo ktoś próbuje ograniczyć rozwijającą się liczbę programistów, którzy wiedzą za czym iść by robić to co się lubi i dobrze zarobić.

A komu się opłaca to co opisałem wcześniej ?

edytowany 1x, ostatnio: Webowiec
PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
0

Jeśli chodzi o budowlańców to okej, na początku mogą zarabiać więcej. Ale na czarno. Czyli będziesz miał wypadek w pracy - albo wypad z pracy albo na gwałt umowa. Poza tym wiadomo, wszędzie zdarzają się Janusze - o ile w kwestii programistów wiąże się to jedynie z kodem spaghetti/brakiem testów itp, to w przypadku budowlanki były przypadki, że np. nie dostają swojego wynagrodzenia (żaden sąd im nie pomoże, no bo jak to bez umowy) -> następnie grożą pracodawcy, że pójdą do inspekcji pracy -> pracodawca im grozi i nawet stosuje przemoc (raz czytałem o Januszu co chciał zakopać "nielojalnego" pracownika w lesie, ale tamten ledwo uciekł przy życiu).

02
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:1176
0

Dostawcą pizzy to można i być po 50 (dość często zamawiam jedzenie online i takie osoby też widuje).
Ogółem przecież nikt ci nie broni się "przekwalfikować".
Prawdziwa tragedia to jest jak ktoś idzie na studia humanistyczne (nie dlatego, że nie kuma matematyki tylko z pasji) a potem musi jechać na śmieciówkach za ~2k, jeżeli chce pracować w zawodzie.

edytowany 1x, ostatnio: 0x200x20
hcubyc
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
0

Spójrzmy na inny aspekt - mam znajomego, którzy po 4 latach doświadczenia dostaje ponad 10K netto na rekę w warszawie. 8h, praca za biurkiem, benefity. Czy zwykły rozwoziciel pizzy jest w stanie tyle zarobić?

wiekszosc programistów nie jest na tyle dobrych by przebić 4,5 k.

co to za programiści?


Limitations are limitless > ##### Ola Nordmann napisał(a)
> Moim językiem ojczystym jest C++ i proszę uszanować to, że piszę po polsku.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)