Przeczytałem w necie, że aby fajnie wyglądać w CV należy:
napisać ambitniejszy/większy projekt
Co zatem oznacza powyższa rada? Jak ambitny musi być to projekt? Coś ala' prosta gra 2D (dajmy na to platformówka na wzór Wormsów) będzie się liczyć jako ambitny projekt czy trzeba pisać od razu modyfikacje np. jądra Linuksa?
Swoją drogą ciekawi mnie jakie pierwszy ambitny projekt pisał np. somekind :p
Jeśli projekt przeklikałeś z tutoriala to nie jest ambitny. Jeśli zajął ci 2 nocki to też nie. Jeśli na githubie identyczny projekt ma 50% userów (np. jest to standardowy Generic CRUD) to nie jest ambitny.
edit bo zapomniałem: jak @karolinaa ci taki projekt tanio zaklepie to też nie jest ambitny :P
Zależy jakie kto ma ambicje.
Shalom napisał(a):
edit bo zapomniałem: jak @karolinaa ci taki projekt tanio zaklepie to też nie jest ambitny :P
ale jak drogo, to juz ambitny ?
Z moich ostatnich projektów ten wydaje mi się najfajniejszy: Odzyskiwanie i wizualizacja widma FFT danych akustycznych na podstawie danych z wibrometru.
Shalom napisał(a):
(..)Jeśli zajął ci 2 nocki to też nie(..)
A co jeśli komuś projekt zajął 2 noce, a innemu programiście dokładnie taki sam efekt wyszedł gdy pracował nad tym cały tydzień? Ten pierwszy jest mniej ambitny od drugiego?
Ambitny projekt? Proszę bardzo. Od jakiegoś czasu myślę nad czymś takim. Realizacja własnego drona, ale nie żadne quadro czy tam hexacopter tylko RC paralotnia, na bazie Arduino Mega 2560 (ATMega 2560), oraz Arduino Uno, komunikacja Arduino przez USB z komputerem (ten przejmuje rolę sterowania) i nadajnik 433 Mhz, od strony drona (RC paralotni) odbiornik 433 Mhz i Arduino Mega 2560, naszpikowane jeszcze czujnikami wysokości, prędkości, także obraz z kamery z możliwością nagrywania i to przesyłane do komputera, na dodatek sterowane tabletem przy użyciu Wifi i czujnikiem żyroskopowym (chodzi mi o manewry sterówkami, tutaj oczywiście można wykorzystać serwomechanizmy).
Jest to ambitny projekt i jak najbardziej możliwy w realizacji. Pochwalić się czymś takim w CV to by oczywiście było można ale lepiej ku uciesze znajomych :-) Tylko tak się zastanawiam jak to wygląda sprawa co do lotów, tutaj chodzi mi o sprawę zezwoleń (jak mam rozumieć bez zezwolenia można latać takim tylko w zasięgu wzroku i w celach sportowych)? Kiedy i gdzie można takim latać i czy w ogóle konieczne są jakieś egzaminy z umiejętności pilotażu? Ktoś coś wie na ten temat?
To są moim zdaniem ambitne projekty a nie jakieś proste kalkulatorki czy gry na Androida.
Czyli żeby projekt był "ambitny", musi on być z dziedziny elektroniki? Nie może być w takim razie w czystej javie, bo raczej już ktoś na świecie takie coś zrobił i w dodatku 2x lepiej?
Pinek napisał(a):
Czyli żeby projekt był "ambitny", musi on być z dziedziny elektroniki? Nie może być w takim razie w czystej javie, bo raczej już ktoś na świecie takie coś zrobił i w dodatku 2x lepiej?
No nie :-) Ja tu podałem tylko przykład. Chodzi mi o to że jakieś takie kalkulatorki w javie, dajmy na to na desktop (Swing) czy tam na androida, gry, tego jest dużo już w sieci. Za ambitne projekty to moim zdaniem można uznać cokolwiek co niestety wymaga użycia szarych komórek a nie tylko klepania, dodatkowo innowacji itd. Coś co by mogło być przykładem że (1) znasz się na rzeczy (2) możesz się czymś wyróżnić (3) do tego jesteś czymś więcej niż tylko klepaczem.
To co ja napisałem to nie jest wcale takie proste do zrobienia jakby się wydawało ponieważ zakładam tutaj użycie różnych technologii, od C++ żeby zaprogramować uP, po JAVA (żeby sterować to tabletem), przez jakiś program jeszcze pośredni na lokalnym komputerze.
Jakiś serwis a'la stackoverflow / pastebin zintegrowany z czymś tam, z ciekawym, nowym ficzerem, z klientem napisanym w JS w RWD ?
No i jeszcze to:
https://github.com/openpkw/openpkw
Moim zdaniem mega trudne biorąc pod uwagę wymagania. Kto ma takie jaja żeby się tego podjąć? Nie koniecznie w JAVA :-)
napisać ambitniejszy/większy projekt
ambitniejszy != większy
Ambitne mogą być rzeczy w sumie dość proste / opierać się na prostych założeniach (przykładem niech będzie javascriptowa biblioteka Redux, która jest bardzo prosta, ale zapewniła autorowi sławę tak wielką, że aż Facebook go zatrudnił).
Z drugiej strony większe projekty wcale nie muszą być ambitne. A nawet jeśli są ambitne, to nie znaczy, że są dobrze napisane (np. jeśli nowicjusz zacznie robić powiedzmy MMORPG czy np. "drugiego Facebooka" to bardziej prawdopodobne, że skończy się na ambitnym spaghetti kodzie). Co do ambicji to jest potrzebna, ale sama ambicja nie wystarczy.
To co się liczy, to od strony praktycznej:
poza tym liczą się też niemerytoryczne kryteria:
czy jesteś fajny, cool (wspomniane przez kogoś wyzej drony są dość cool. Ale cool może być np. trójwymiarowa animacja. Cokolwiek co będzie miało wysoki cool factor. Nawet coś głupiego, co będzie popularne)
czy zrobiłeś coś w cool technologii, najlepiej w takiej, która jest teraz na fali, i którą się interesują programiści-rekruterzy (to może być np. modny aktualnie framework).
Co zatem oznacza powyższa rada? Jak ambitny musi być to projekt? Coś ala' prosta gra 2D (dajmy na to platformówka na wzór Wormsów) będzie się liczyć jako ambitny projekt czy trzeba pisać od razu modyfikacje np. jądra Linuksa?
Jeśli umiesz zmodyfikować jądro Linuksa, to myślę, że wpisanie czegoś takiego do CV to będzie huge win. W większości przypadków jednak nie oczekuje się od nowicjuszy takiego poziomu ogarnięcia.
PR1V4T3_R napisał(a):
Swoją drogą ciekawi mnie jakie pierwszy
ambitny projektpisał np. somekind :p
Czemu akurat ja?
Wydaje mi się, że ambitny projekt to taki trochę wytrych słowny, który może oznaczać wszystko i nic, bo ambicja jest chyba dość subiektywna. A z drugiej strony - czym się objawia ambicja w programowaniu? Moim zdaniem mogą być dwa jej rodzaje:
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że gdy już zdobędzie się już trochę doświadczenia, to z perspektywy czasu rzeczy, które jawiły się ambitnymi w momencie ich powstawania, przestają takie być.
drorat1 napisał(a):
Ambitny projekt? Proszę bardzo. Od jakiegoś czasu myślę nad czymś takim. Realizacja własnego drona, ale nie żadne quadro czy tam hexacopter tylko RC paralotnia, na bazie Arduino Mega 2560 (ATMega 2560), oraz Arduino Uno, komunikacja Arduino przez USB z komputerem (ten przejmuje rolę sterowania) i nadajnik 433 Mhz, od strony drona (RC paralotni) odbiornik 433 Mhz i Arduino Mega 2560, naszpikowane jeszcze czujnikami wysokości, prędkości, także obraz z kamery z możliwością nagrywania i to przesyłane do komputera, na dodatek sterowane tabletem przy użyciu Wifi i czujnikiem żyroskopowym (chodzi mi o manewry sterówkami, tutaj oczywiście można wykorzystać serwomechanizmy).
Jest to ambitny projekt i jak najbardziej możliwy w realizacji. Pochwalić się czymś takim w CV to by oczywiście było można ale lepiej ku uciesze znajomych :-) Tylko tak się zastanawiam jak to wygląda sprawa co do lotów, tutaj chodzi mi o sprawę zezwoleń (jak mam rozumieć bez zezwolenia można latać takim tylko w zasięgu wzroku i w celach sportowych)? Kiedy i gdzie można takim latać i czy w ogóle konieczne są jakieś egzaminy z umiejętności pilotażu? Ktoś coś wie na ten temat?
To są moim zdaniem ambitne projekty a nie jakieś proste kalkulatorki czy gry na Androida.
Razem z kolegami realizowaliśmy taki projekt, moja część to Android:
http://www.forbot.pl/forum/topics7/inny-ai-quadro-stanowisko-do-badania-systemow-sterowania-platform-wielowirnikowych-vt11669.htm#99744
Widzę, że kolega lubi takie klimaty, więc zachęcam do poczytania.
stopa napisał(a):
Razem z kolegami realizowaliśmy taki projekt, moja część to Android:
http://www.forbot.pl/forum/topics7/inny-ai-quadro-stanowisko-do-badania-systemow-sterowania-platform-wielowirnikowych-vt11669.htm#99744
Widzę, że kolega lubi takie klimaty, więc zachęcam do poczytania.
To trochę bardziej złożona sprawa i szerszy temat, napiszę krótko żeby nie robić offtopów. Zbytnio mnie nie jara quadro, ja stawiam na zdalnie sterowaną paralotnię - ta wiadomo że nawet jak wyłączyć silnik leci dalej, z quadro jest inna sprawa. I z tych względów moim zdaniem quadro to o wiele trudniejsza robota. Poza tym sterowanie paralotnią to chyba prostsza sprawa, skoro można podpiąć dwa serwomechanizmy pod sterówki + jeszcze jakiś jeden chociażby do sterowania pedałem przyspieszenia. Rozumiem że Wasz projekt quadro jest realizowany z powodzeniem, braliście pod uwagę zabezpieczenia (wydaje mi się że quadro powinno być jeszcze wyposażone w spadochron). Widziałem awarie phantomów, to nie jest taka prosta sprawa.
Jakby nie było realizacja tego i to jeszcze biorąc pod uwagę komunikację z komputerem i tabletem, dość trudny projekt i jak dla mnie jest to ambitne przedsięwzięcie. Bo nie mówię tu p o prostym sterowaniu za pomocą joysticka pod Arduino, tu jest o niebo łatwiej.
IMHO ambitny czyli taki, który wykorzystuje techniki, których nigdy wcześniej nie używaliśmy i wymaga on poznania i nauczenia się ich.
Jednym słowem - rozwijający.
Oczywiście "ambitny projekt" młokosa będzie się różnił ogólnym poziomem od ambitnego projektu doświadczonego programisty.