Witam.
Ostatnio razem z kolegą( 3 lata jako programista ) zastanawialismy się nad przyszłością.Czy mając koło 7lat doświadczenia jako developer można awansować na jakieś kierownicze stanowisko , niekoniecznie związane z programowaniem , jednocześnie zwiększając swoje zarobki? Czy taka praktyka jest powszechna?
Załóżcie firmę. Chyba pracując przez tyle lat w zawodzie trochę w głowach Wam zostało :) ?
Znam takie sytuacje, ale zazwyczaj średniej klasy programiści postanawiają zostać PMem czy kierownikiem, dyrektorem ...
To nie awans a przekwalifikowanie, no i znam sytuacje gdzie zarządzający zarabiają mniej od specjalisty.
Spine napisał(a):
Załóżcie firmę. Chyba pracując przez tyle lat w zawodzie trochę w głowach Wam zostało :) ?
Założenie i prowadzenie prawdziwej firmy (praca etatowa w formie DG to dla mnie pseudo-firma) wymaga czasem troche innych kompetencji niz praca szeregowego pracownika. Nie zawsze jest tak, ze dobry pracownik jest dobrym biznesmenem. Szukanie klientow, prowadzenie negocjacji i ogolno pojete zarzadzanie to nie to samo co klepanie w klawiature. Oczywiscie nie twierdze, ze te kompetencje nie moga sie pokrywac. Nie twierdze tez, ze klepanie w klawiature jest latwiejsze / trudniejsze od zarzadzania.
Matix18 napisał(a):
Witam.
Ostatnio razem z kolegą( 3 lata jako programista ) zastanawialismy się nad przyszłością.Czy mając koło 7lat doświadczenia jako developer można awansować na jakieś kierownicze stanowisko , niekoniecznie związane z programowaniem , jednocześnie zwiększając swoje zarobki? Czy taka praktyka jest powszechna?
Zdarza się, ale raczej nie odbywa się to tak, że osiągasz level 100 w jakiejś technologii i bach jesteś kierasem. Nic z tych rzeczy :)
Hasła klucze:
- wizja
- leadership
- relacje
- skuteczność
- umiejętności miękkie
- zorientowanie na biznes
Czy mając koło 7lat doświadczenia jako developer można awansować na jakieś kierownicze stanowisko , niekoniecznie związane z programowaniem , jednocześnie zwiększając swoje zarobki?
Zwiększając do jakich? 7 lat pracy jako programista to w IT na tyle duże doświadczenie, żeby kasą się nie martwić (już za 2-3 lata firmy obiecują dość wysokie stawki). A senior developer może zarobić przysłowiowe wykopowe kilkanaście tysięcy. Jeśli i to jest mało, to już chyba lepiej zmienić kraj niż branżę.
Ostatnio razem z kolegą( 3 lata jako programista )
3 lata to też nie jest wcale mało. Może warto zmienić firmę, jeśli przychodzą wam do głowy takie myśli? Może macie niskie płace, brak rozwoju etc. (zgaduję).
Po waszych wypowiedziach zacząłem się rozglądać za nową pracą i znalazłem kilka firm płacących 2500 netto dla programisty z moim skromnym doświadczeniem.Wydaje mi się że mając 5 lat doświadczenia można wyciągnąć spokojnie 10 tys. (kontraktorzy pewnie nawet jeszcze lepiej) i to bez jakiegos dorabiania na boku.
jezeli na poczatku swojej kariery programistycznej zastanawiasz sie nad przejsciem w przyszlosci na kierownika to kiepski z ciebie programista.
albo jestes specjalista albo managerem.
najgorsze co moze byc gdy programiste mianuja managerem.
przeciez to zupelnie dwa rozne swiaty.