Mit o pracy dla programistów

Mit o pracy dla programistów
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 23 godziny
  • Lokalizacja:Wrocław
3

Mały szczegół - zanim lekarz "z dobrą specjalizacją" tymi swoimi 4 etatami w 12 miejscach pracy osiągnie mój poziom zarobków, to ja już będę na emeryturze.
Także ten, wiwat wolność i swoboda!

Zobacz pozostałe 29 komentarzy
somekind
@loza_szydercow, to po co tak dajesz się wszystkim ruchać?
LS
Ja nie jestem programistą
somekind
W takim razie chwalisz się czy żalisz? Czy po prostu jesteś fetyszystą? Byłeś już z tym u specjalisty?
TD
@loza_szydercow to kim jesteś?
LS
Jestem lożą manipulującą programistami w celu wywołania gównoburzy, wystarczyło zgoła niewinne pytanie "Pokaz mi drugi zawod z taka wolnoscia"
Robakowy
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:48
0

A wracając do tematu programistów.

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?

Ludziom się uczyć nie chce ? Czy jest to tak trudne ? Czy o co chodzi ?

Bo na takiego lekarza czy prawnika też się trochę pouczyć trzeba, a studia lekarskie i prawnicze są oblegane, w przeciwieństwie do Inżynierii oprogramowania, a nawet jak już ktoś to skończy, to...idzie od Biedronki :)

DP
To jest dość złożone pytanie. Od siebie dodam jakie stawki będą zaporowe dla zagranicznych firm otwierających oddziały w Polsce. Obstawiam 30-40k/mc brutto. Co się stanie ze wszystkimi mniejszymi firmami bez dużego zagranicznego kapitału mogącego udźwignąć milionowe wydatki na kadrę programistyczną miesięcznie?
TD
@dplaneta 40k brutto dla programisty?
HE
Stawki będą zaporowe jak będą musieli płacić niewiele mniej niż ludziom u siebie. Np. średnim wynagrodzeniem dla programisty w USA jest załóżmy 90k$ -> po przeliczeniu daje to 30k zł brutto. Myślę, że w związku z tym maksymalna stawka dla "średniego" programisty to takie 20-25 tyś zł, o ile poziom produktywności (i innych ważnych cech) będzie taki sam jak tego zza oceanu.
IceHeart
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:312
4

Wydaje mi się że status społeczny takiego zawodu pcha ludzi na medycynę czy prawo. Te zawody ciągle są uważane za prestiżowe. Zawód programisty raczej nie jest prestiżowy według społeczeństwa.

"Programista tylko przed komputerem siedzi i nic nie robi!"

SG
Ciekawostka z pierwszej ręki: zawód prawnika w Hiszpanii zdewaluował się do poziomu wcześniej nieznanego. Dość powiedzieć, że mgr prawa po aplikacji jak znajdzie swój wymarzony staż to jest mega szczęśliwy jeśli dostaje zwrot wydatków na dojazd do pracy, bo o wypłacie nie ma mowy. Jest to efekt 20 letniej fali popularności na ten kierunek w całym kraju. Wygląda na to, że w Polsce będzie to samo...
IceHeart
@SekretarzGeneralnyONZ Już teraz tak jest, znajomi znajomych robią aplikacje za 1500 netto, byli jednymi z najlepszych na roku, ale nie mieli znajomości. Część robi w ogóle za darmo.
SG
Z rok temu czytałem artykuł traktujący o wysypie bankructw poradni prawniczych. W skrócie kariera prawników była opisana tak studia->aplikacja->kredyt->własnie_biuro->bankructwo.
HE
Noooo ja skończyłem prawo i z autopsji potwierdzam słabą sytuację na rynku ;). O pracę nie jest trudno (za 2k brutto, max 3-4 jesli ktoś jest dobry), ale żeby na aplikacji dostawać dobre pieniądze to trzeba być krewnym ;)
0

A wracając do tematu programistów.

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?

Ludziom się uczyć nie chce ? Czy jest to tak trudne ? Czy o co chodzi ?

Bo na takiego lekarza czy prawnika też się trochę pouczyć trzeba, a studia lekarskie i prawnicze są oblegane, w przeciwieństwie do Inżynierii oprogramowania, a nawet jak już ktoś to skończy, to...idzie od Biedronki :)

Medycyna - nie wiadomo ile czasu znana ale już w plemiennych kulturach szaman był wysoko sytuowany.
Prawo - coś mi się z Babilonem kojarzy (tak czy siak dawno).
A i ludzie z pokolenia na pokolenie coraz bliżej Orwellowskiej wizji są (tak mi się wydaje :)).

LS
Medycyna to drugi najstarszy zawód świata i wbrew pozorom oba są do siebie bardzo zbliżone pod kątem modelu biznesowego ;) A z dystopicznych wizji to wszystko na razie idzie w kierunku Huxleya niż Orwella.
aurel
A jednak najstarszy zawód świata nie jest zbytnio poważany...
LS
Pewnie dlatego że wykonują go głównie kobiety :P
0

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?
Ludziom się uczyć nie chce ? Czy jest to tak trudne ? Czy o co chodzi ?

..ale to tez jest tak, ze dobrych firm w ktorych chcialoby sie pracowac jest niewiele...Mnie firma do ktorej aplikowalem i sie nie dostalem zacheca do ponownego aplikowania, bo maja w ch.... nowych projektow i brakuje im ludzi..;)

3
Robakowy napisał(a):

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?

Z grubsza na tym samym, co brak nowych Ferrari po 15 tys. zł. ;)

LS
Dobrze prawi, polać mu!
gg
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:12 miesięcy
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:574
2
Robakowy napisał(a):

A wracając do tematu programistów.

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?

Po części jest to sztuczny brak - kreowany przez poszukujących ale nie chcących znaleźć (różnego rodzaju agencje, pośredników itp. żyjących z ludzi zajmujących się szeroko rozumianym programowaniem). Po części jest to brak prawdziwy ale wynikający z niedostosowania oczekiwań jednej strony do oczekiwań drugiej strony. Tak jak napisał ktoś wcześniej to mało jest ferrari po 15 tys. a i 3 letnich Fordów po 10 tys nie znajdzie się. Po prostu ludzi zaczyna brakować (tych tanich) a ludzi posiadających wiedzę i doświadczenie tanio się nie dostanie a jest ich jeszcze mniej.

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
2

prócz powyższego sam system rekrutacji jest zniechęcający
zakładając rozmowę wstępną przez telefon, potem zadanie, pół biedy jak to jakiś skrypt na 15 minut, ale widywałem już całe PSD do pocięcia więc zajęcie na wiele dłużej, potem rozmowa tech, potem spotkanie końcowe i ustalenie warunków
teraz pytanie czy osoba które ma jakieś tam umiejętności ma czas na stratę 2-2,5 dnia roboczego?
koszta pewnie z tysiąc zeta na jedną rekrutację
więc nie dziwota, że na takie zabawy mają czas studenci zaoczni i to pewnie pierwszego roku :D


Zobacz pozostałe 3 komentarze
LU
Ludzie chcą 15k+ zł zarabiać a trochę na marketing nie mogą czasu przeznaczyć...
Mjuzik
A propos psd, szukając teraz pracy na juniora dostałem cały templejt do zakodowania i do tej pory nie wiem czy wgl dostanę tę pracę...
czysteskarpety
czysteskarpety
marketing to przez 2,5 dnia wykupię domenę i hosting, zrobię stronę z portfolio, co zapewne lepiej zaprocentuje niż jakieś zadanka rekrutacyjne ;)
Mjuzik
Lepiej, szukam pracy w php... psd miał sprawdzić moje umiejętności frontu...
czysteskarpety
czysteskarpety
no też o takich kretynizmach piszę
LG
LG
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
0

Problem taki, że studenciaki to lebiegi, a ludzie co potrafią coś to już pracują i nie chcą pracy zmieniać... To już o kasę nie chodzi... Partner od roku szuka programisty....

LS
Wiesz, niedoświadczonego programistę motywują piłkarzyki, atmosfera, zespół, możliwość zbawienia świata. Doświadczony programista trochę już widział więc motywują go rzeczy uniwersalne (np. kasa albo więcej kasy) bo o resztę to on sobie sam zadba. Najlepszych programistów już nic nie motywuje bo mają swoje własne firmy lub startupy koszące miliony :D
LG
Pewnie dlatego po roku poszukiwań jeszcze rekrutacja otwarta ;)
LU
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Postów:365
0
Robakowy napisał(a):

A wracając do tematu programistów.

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?

Ludziom się uczyć nie chce ? Czy jest to tak trudne ? Czy o co chodzi ?

Bo na takiego lekarza czy prawnika też się trochę pouczyć trzeba, a studia lekarskie i prawnicze są oblegane, w przeciwieństwie do Inżynierii oprogramowania, a nawet jak już ktoś to skończy, to...idzie od Biedronki :)

Braki polegają z ogromnego ssania z zachodu. Po prostu informatyzacja każdej dziedziny życia nabiera tempa.

Zobacz pozostałe 14 komentarzy
LS
Nie od dziś wiadomo że kobieta ma większe potrzeby niż mężczyzna
szarotka
@Shalom @Shalom ratuj mnie
RO
to mówisz, że 15k netto jest możliwe jako senior java?
datdata
Ja rozumiem, że można mieć debilne poczucie humoru, ale ten seksizm tutaj jest strasznie niesmaczny.
LS
Czy tobie wszystko się kojarzy z jednym?
T9
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:prawie 6 lat
  • Postów:329
1

Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć na czym polega ten brak kadry programistycznej ?

Chodzi po prostu o to że co 2 lata za tą samą cene można zbudować 2 razy wiecej elektroniki na jednej płytce krzemowej"kompy są 2 razy szybsze", a ludzie tak szybko się nie mnożą,(co ciekawe problemy kadrowe przewidziano po produkcji pierwszych komputerów). Uncle bob twierdzi że liczba programistów podwaja się co 5 lat, a z tego wynika połowa wszystkich ludzi w branzy ma mniej niż 5 lat doświadczenia. A to powoduję 2 rzeczy, ktoś musi pilnować tych wszystkich juniorów, i ktoś musi zażądać projektami i wiele ludzi z wieloletnim doświadczeniem robi zamiast pisać kod robi coś innego, co tylko proteguję braki na rynku. nie ma skąd wziąć nauczycieli i nauka programowania polega na ciągłym robieniu tych samych błędów(patrz wracające jak bumerang tematy na forum). Braki w kadrach potęguje to że w IT robi się hajs, i nikt nie bedzie sie schylać pod drobne za naukę.
Do tego sama nauka nie jest taka łatwa bo to że komputery sa coraz nowsze powoduje że wiedza się dezaktualizuje, i nawet jak masz 30 lat doświadczenia jako programista to nie koniecznie twoja wiedza ma przełożenie na to dzisiejsze realia... nawet gorzej, powstają nowe dziedziny wiedzy w których nikt nie ma żadnego doświadczenia.
Pomijając brak kadr masowe wyszkolenie programistów też nie jest łatwe, bo czas to pieniądz nawet jak nie pracujesz, a 5 letnie studia dzienne JEDNEJ OSOBY, kosztują gospodarke w polsce 100 000 zł w samych nie zarobionych pieniądzach. (zakładając pensje na poziomie 20k zł brutto rocznie), do tego nauka technologi itd. na własną rękę tez kosztuje czas, a nie każdy go ma. A uczyć trzeba się cały czas bo wiedza się dezaktualizuje.
Kolejną kwestią są wysokie pensje, bo jak ktoś zarabia mały na kładem pracy ileś tam, jest młody zdrowy nie ma dzieci i kredytu na dom to nie będzie się zarzynał no bo po co. Inną wadą wysokich pensji i równoczesnego braku kard jest to że zaczyna się opłacać zatrudniać partaczy, mija 5 lat i idiota znajduje się w najbardziej doświadczonej połowie pracowników a ciągle jest idiotą, co tylko potęguje problemy kadrowe i koledzy wyżej musza narzekają na 2 dni rekrutacji - zatrudnienie debila za 8k brutto na pół roku to pomyłka rzędu 50 000 złoty(w samej pensji).https://www.youtube.com/watch?v=mpg5CnagE9k

Dodatkowo programowanie pociąga głównie facetów, co zmniejsza pula potencjalnych pracowników o połowę. Brytyjczycy przeprowadzili badania jak dobrze idzie nauka programowania w szkole/studiach. A potem drugie dlaczego idzie tak beznadziejnie i wyszło im że 50% studentów pierwszego roku IT kuma czacze a 50% no tak nie bardzo. Znowu przykład z forum cześć userów programuje od dzieciaka bo to w sumie fajne i samo w chodzi. a część przerasta petla for i if'y, nie wspominając o wskaźnikach. Dostęp do internetu ma 50% populacji. 1/3 populacji jest za młoda lub za stara na prace. Na świecie jest 7 mld ludzi 1/2 * 1/2 *1/2 2/3 7 = 0.582 mld ludzi Szacunki co do zatrudnienia w IT wąchają się miedzy 30-100 milionów szacunek jest dość luźny ale powoli zaczyna robić się ciasno, co też ma znaczenie. Zwłaszcza w krajach rozwiniętych które stać na edukacje i produkcje specjalistów.

edytowany 1x, ostatnio: topik92
0

U mnie na 1 roku 90% osób chciała być administratorami.
Tylko 10% programistami, z czego po 1 roku zostało ... z 7%.

Reszta po skończeniu studiów poszła pracować w różnych firmach jako człowiek od wszystkiego i niczego, czyli wymieniają tonery i instalują antywirusy w windowsie.
Do tego oczywiście wymiana Offica co 3 lata.

A wielu nie pracuje wcale w zawodzie.

Stąd moja konkluzja - programowanie niewiele osób lubi, stąd takie braki kadrowe.

I to się nie zmieni, no chyba, że będą języki programowania w formie typowego lego - układanie komponentów myszką i gotowe.

Z czasem z pewnością takie języki programowania powstaną, wówczas problemy kadrowe się skończą, bo program złoży sekretarka.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
Ktos
Ja zaczynałem studia w 2005 i jakieś 30% przynajmniej mojego roku to programiści.
LU
Studia rocznik 2004 - Wydaje mi się, że programistami zostało 50-70% absolwentów.
SG
Czyli tendencja spadkowa. @Lukxxx, 50/70? <szok/>
LU
No też mnie to dziwi. Z roku/dwóch niżej też było duże zainteresowanie programowaniem. Nie wiem może to specyfika Lublina. Sporym zainteresowaniem cieszyły się jeszcze sieci i analiza sygnałów (pod kątem medycznym).
JQ
Mało programistów to jest chyba w malych miastach. W Krakowie u mnie na roku z 2009 programiści to 90%. Z tych lepszych kierunków chyba podobnie.
0

Szacunki co do zatrudnienia w IT wąchają się miedzy 30-100 milionów szacunek jest dość luźny ale powoli zaczyna robić się ciasno, co też ma znaczenie. Zwłaszcza w krajach rozwiniętych które stać na edukacje i produkcje specjalistów.

Nie sądzę czy stopień zamożności kraju jest zgodny z ilością programistów.
Większość programistów to indianie, rosjanie i polacy.

A w bogatych krajach jak USA, Niemcy, UK, czy Japonia brakuje specjalistów i muszą pracować imigranci.

LG
Nie indianie tylko Hindusi ... Zresztą już koniec boom na hindusów bo robią g**no kod i drożej wychodzi w utrzymaniu i poprawianiu niż raz zapłacić 3x więcej za napisanie.
AD
Indianie? dobre, dobre :D
HE
@lukas_gab i to jest piękne w IT -> firmom nie opłaca się cisnąć w oszczędzności kosztem pracowników (do pewnego stopnia)
SG
@lukas_gab, myślę, że jednak chodziło o Indian :) gdyż hindusi nie są obecnie najliczniejszą nacją wśród programistów (według luźnych statystyk). Natomiast czy boom na ich usługi się kończy? Według niektórych danych właśnie rośnie i mają być liderem około 17/18r
LU
Rośnie, ale mniej niż na inne rynki np. Europa Wschodnia. Ale efekt skali jest.
0

@SekretarzGeneralnyONZ studia zaczynałem w 2003 r. Ale mam paru młodszych kolegów, np. z 2010 r. i widzę po nich, że z biegiem czasu jest tylko gorzej :)

Poza tym popatrzcie ile jest szkół, które nie są politechnikami, tylko prywatnymi szkołami od niczego, gdzie zrobiono kierunek "Informatyka". Takie szkoły nie wykształcą programisty, bo nawet w programie nauki jest co najwyżej podstawa Javy - laboratoria 15h i tyle.

2
Krzywy Pomidor napisał(a):

@SekretarzGeneralnyONZ studia zaczynałem w 2003 r. Ale mam paru młodszych kolegów, np. z 2010 r. i widzę po nich, że z biegiem czasu jest tylko gorzej :)

Poza tym popatrzcie ile jest szkół, które nie są politechnikami, tylko prywatnymi szkołami od niczego, gdzie zrobiono kierunek "Informatyka". Takie szkoły nie wykształcą programisty, bo nawet w programie nauki jest co najwyżej podstawa Javy - laboratoria 15h i tyle.

A od kiedy studia to Wyzsza Szkola Zawodowa o kierunku Programista?

Informatyka to nauka o przetwarzaniu informacji a nie o programowaniu.

Nie konczylem prywatnej uczelni, ale na panstwowej wybieralem taka specjalizacje, zeby programowania bylo jaknajmniej, bo interesowalo mnie cos innego.

0

@lukas_gab chodziło o ludzi narodowości indyjskiej, prawdziwi indianie programują w kodzie morsea :)

Popatrzcie na tutoriale z programowania na yt.
95% jest robionych przez hindusów, nawet jak nie widać interfejsu, to po głosie da się poznać, bo mówią charakterystyczną angielszczyzną.

:)

SG
narodowości indyjskiej powiadasz? brnij w to dalej...
0
Wpisz swoją nazwę napisał(a):

Informatyka to nauka o przetwarzaniu informacji a nie o programowaniu.

A jak przetwarzać informacje bez programowania ?
Nawet prostego jak w AWK ?

Chyba, że poprzez przetwarzanie rozumiesz "używanie" programów przetwarzających, ale od tego są pracownicy biurowi :)

0

@SekretarzGeneralnyONZ

"W związku z tym sugeruję wybór formy narodowość indyjska."
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/narodowosc-indyjska-czy-hinduska;10804.html

1
Krzywy Pomidor napisał(a):
Wpisz swoją nazwę napisał(a):

Informatyka to nauka o przetwarzaniu informacji a nie o programowaniu.

A jak przetwarzać informacje bez programowania ?
Nawet prostego jak w AWK ?

Chyba, że poprzez przetwarzanie rozumiesz "używanie" programów przetwarzających, ale od tego są pracownicy biurowi :)

No to przeciez na kazdej informatyce sa podstawy programowania, tylko Ty sie rzucales, ze to sie tylko nazywa informatyka a programowania tam malo.

Zeby zajmowac sie analiza albo sieciami nie trzeba byc mistrzem programowania. Informatyka != programowanie, studia informatyczne != szkola programowania.

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0
topik92 napisał(a):

Inną wadą wysokich pensji i równoczesnego braku kard jest to że zaczyna się opłacać zatrudniać partaczy, mija 5 lat i idiota znajduje się w najbardziej doświadczonej połowie pracowników a ciągle jest idiotą, co tylko potęguje problemy kadrowe i koledzy wyżej musza narzekają na 2 dni rekrutacji - zatrudnienie debila za 8k brutto na pół roku to pomyłka rzędu 50 000 złoty(w samej pensji).https://www.youtube.com/watch?v=mpg5CnagE9k

Jak firma zatrudnia idiotę (i to jak piszesz 5 lat) to tylko pokazuje indolencję działu HR który nie potrafi przeprowadzić sprawnej rekrutacji i to oni są w pierwszej kolejności do zwolnienia.
Wystarczy na spotkaniu zadać 2-3 pytania na temat projektów, technologii czy języka i już widać z kim ma się do czynienia.
W najgorszym wypadku zatrudni sie osobę nie spełniającą w 100% wymagań (często wygórowanych) ale nie sądzę aby to był idiota bez jakichkolwiek perspektyw.
Umowa na okres próbny to standardowo 3 miesiące, a pensję można wliczyć w koszta więc jakie 50k...


edytowany 1x, ostatnio: czysteskarpety
Zobacz pozostały 1 komentarz
T9
a co do hr, to jak maja rozróżnić w kilka godzin czy ktoś jest dobry czy tylko dobrze udaje, jak ma 5 lat na karku i obronny jezyk to nie odsiejesz takiego kogos prostymi pytaniami.
czysteskarpety
czysteskarpety
ja też nie napisałem nigdzie straty, a nie wierzę, że chociażby dobrze poprowadzony junior nie będzie wstanie wypracować jakiegoś zysku dla firmy, a osoba 5 lat doświadczenia chyba jednak coś tam potrafi, co najwyżej nie będzie to poziom seniora tylko junior/mid
T9
Nie liczy się to ile zysku przyniesie, tylko ile zysku uzyskasz z każdej włożonej złotówki, co z tego że ktoś za robi na swoją pensje i nawet troche wiecej, jak wyzsza stope wzrotu można uzyskac kupujac oblikacje lub trzymac kase na koncie.
czysteskarpety
czysteskarpety
albo po prostu nie zakładać firmy, bo a nuż się jeszcze straci i się papier toaletowy w kibelku nie zwróci ;)
T9
Jak papier toaletowy ma decydować o wypłacalności to faktycznie lepiej tej firmy nie zakładać, poza tym co ty wąłsciwie próbujesz mi udowadnić? kolega się pytał na czym polegają braki w kadrach, a polegają na ty że nie udaje się dość szybko szkolić specjalistów, wiec albo dużo płacisz albo bierzesz co jest i narzekasz na jakość. Przy okazji jak ktoś jest cwany to na rekrutacji uda że jest lepszy niż jest a potem będzie ściemniać, co też jest problemem kadrowym.
0
Wpisz swoją nazwę napisał(a):

Zeby zajmowac sie analiza albo sieciami nie trzeba byc mistrzem programowania. Informatyka != programowanie, studia informatyczne != szkola programowania.

Oczywiście, że masz rację, po to są profile nauki.

Ale nawet na "Programowaniu", "Inżynierii oprogramowania", "Programistyce" czy jak tam jeszcze nazwą profil typowo, maksymalnie programistyczny to ile jest się w stanie student nauczyć tego programowania ?

Przykład u mnie:
-1 rok = matematyka na 100 sposobów
-2 rok =matematyka i trochę ogólnych bzdur w tylu podstawy systemów operacyjnych
-3 rok = o zgrozo, pojawia się coś z programowania. Przedmiot "Inżynieria oprogramowania". Fajnie brzmi. A w środku....UML i parę podstawowych wzorców.

Ale czas na przedmioty do niczego jak "Socjologia w informatyce" czy "Wstęp do informatyki medycznej" się znajduje.

A na laboratoriach podstawy Javy czy C.

Czy ktoś po takich studiach jest programistą ?
Nie.

System kształcenia w Polsce jest do bani nawet dla tych, którzy chcą się kształcić w tym kierunku.

Pytanie dlaczego tak jest.
U mnie na tejże specjalizacji było 12 osób.
Gdyby dać więcej programowania, byłby 3 :)

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
4

to wynika z tego, że specjaliści z języków są bardzo drodzy dodatkowo aby prowadzić zajęcia muszą mieć spore umiejętności miękkie, łatwiej zrobić np. "psychologię programowania" gdzie jakiś kolo po humanie będzie nawijał, że czuje się wyobcowany przez C++


0
czysteskarpety napisał(a):

gdzie jakiś kolo po humanie będzie nawijał, że czuje się wyobcowany przez C++

:D :D :D :D :D

LS
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:990
0

Wbrew pozorom powyższa sytuacja niewiele różni się od tej gdy w jakiejś firmy osoby decyzyjne kompletnie są nietechniczne a niestety ich słowo znaczy więcej niż twoje - można powiedzieć że studia przygotowują na spotkanie rzeczywistości :D


--
Annuit Coeptis
drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
1

Z tymi samochodami za kilkanaście kafli to chyba niezbyt trafne albo reprezentatywne porównanie. Krótka piłka, załóżmy że dysponujecie budżetem rzędu 2K i za to chcecie dokonać zakupu używanej bryki. Weźcie ją przed tym zakupem na badanie w stacji diagnostycznej, bo mają to w swojej ofercie. Zobaczymy jaki procent będzie się kwalifikowało do jazdy (a szczególnie jeśli chodzi o emisję spalin :-)).

Ile jest takich małych firm, których nie stać na wyłożenie większej kasy na profesjonalistę, albo nie chcą ryzykować, skoro na szalę idzie jakaś tam miesięczna pensja którą trzeba będzie płacić? Wymagania są zdaje się coraz większe, coraz trudniej, jak nie wierzycie to zobaczcie sobie jak idzie choćby nauka Laravela czy Symfony i ile jest z tym problemów.

Pewnie że jest problem i pewnie że faktycznie brakuje fachowców. Podejrzewam że w wielu przypadkach problem jest tego typu jak z zakupem używanych aut a i nie wiadomo gdzie i kogo szukać, stąd zapewne wszelkiej maści firmy pośredniczące mają się świetnie. Pytanie czy jest sens szukać tam specjalistów (albo pracy) jak używanego autka w komisie :-)

edytowany 1x, ostatnio: drorat1
wiciu
Od jakiegoś czasu nie zajmuję się PHP. W każdym razie, Laravel na pierwszy rzut oka wygląda spoko, zdaje się być przemyślany i ma czytelną dokumentację. Natomiast taki Symfony, to przerost formy nad treścią. Nie wiem, jak można w języku skryptowym zrobić taką ciężką kobyłę...
V3
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 7 lat
  • Postów:5
0

Czyli ogólnie to jest tak, że na początku faktycznie ciężko jest znaleźć pracę, bo wiele ludzi próbuje w to wejść i za psie pieniądze będą robić 8h dziennie? Ale jak już komuś się uda, to czy faktycznie po jakimś czasie można liczyć na zarobki, jakie to właśnie piszą w internecie? Typu 5 lat doświadczenia, co przekłada się na skill, to może taka osoba dostać już 10k?

Bo ogólnie to od cholery widzę ofert, przykładowo nofluffjobs, gdzie widełki 12-16k są normą, ale czy faktycznie to jest prawda?

0
Vipp3k napisał(a):

Bo ogólnie to od cholery widzę ofert, przykładowo nofluffjobs, gdzie widełki 12-16k są normą, ale czy faktycznie to jest prawda?

Nie, te ogłoszenia to tylko dla beki.

Teraz już poważniej - dlaczego HRowcy wszelkiej maści mieliby celowo zawyżać widełki płacowe? Żeby zmarnować swój i czyjś czas?
I to nie jest wcale tak, że trudno jest na początku, a później już z górki. Trudno jest zawsze.

Przykładowo jeśli ktoś ostatnie lata przesiedział na jakimś starym projekcie w Javie 6, JSF i Springu to może mieć problem po zwolnieniu. No bo przecież mikroserwisy, skalowalność, Big Data, lambdy, Scala, agenci itp.

Shalom
Nie żartuj. Jest tyle softu do utrzymania napisanego w starszych technologiach, a chętnych do tego mało, że z pracą problemu raczej nie będzie. Już prędzej jakby ktoś robił w hipsterskim frameworku do js a teraz ten framework już umarł.
LS
Buzzwordy, a później i tak trafisz na utrzymanie przedpotopowca. @Shalom ale learning curve tych wszystkich JSowych frameworków jest płaski więc to bez różnicy :D
CZ
"ale learning curve tych wszystkich JSowych frameworków jest płaski więc to bez różnicy" - chyba jak trzymasz krzywo głowe.
0
Vipp3k napisał(a):

Czyli ogólnie to jest tak, że na początku faktycznie ciężko jest znaleźć pracę, bo wiele ludzi próbuje w to wejść i za psie pieniądze będą robić 8h dziennie? Ale jak już komuś się uda, to czy faktycznie po jakimś czasie można liczyć na zarobki, jakie to właśnie piszą w internecie? Typu 5 lat doświadczenia, co przekłada się na skill, to może taka osoba dostać już 10k?

Bo ogólnie to od cholery widzę ofert, przykładowo nofluffjobs, gdzie widełki 12-16k są normą, ale czy faktycznie to jest prawda?

Z tym za psie pieniądze to niekoniecznie. Kwestia szczęścia (bycia w odpowiednim miejscu - ja np. znalazłem pierwszą pracę na targach IT, paru znajomych na meetupach, czy na konferencjach [niektóre mają duże zniżki dla studentów, a kilka polskich miało nawet opcje darmowych biletów dla garści studentów, co by zachęcić]) i sprzedania się. Ja zaczynałem od 3,5k na rękę kilka lat temu, są ludzie, którzy nawet więcej mieli będąc jeszcze newbie. Jeśli masz gadkę i szybko się rozwijasz to taką sumę możesz podwoić przy dobrych wiatrach w nawet niecałe 2 lata. A z czasem jak przejdziesz na B2B, to otwiera się mnóstwo ofert, gdzie nie ma opcji UOP. Oczywiście każdy inaczej się rozwija, może też środowisko nie podejść i nie będziesz efektywnie pracował, itd. Przyspieszyć sprawę możesz siedząc w domu i chociaż czytając książki oraz przeglądając blogi, potem oglądając wystąpienia na konferencjach. No ale nie każdy jest samoukiem, a niestety w tej branży bycie samoukiem pozwala dużo szybciej wyjść przed szereg. Ogółem magiczne 10k do łapki i więcej raczej zarobią pasjonaci, którzy myślą o tym co robią też poza pracą (nie myl z pracoholikami - oni zwykle nie zarabiają dużo i ich pracodawcy wykorzystują) i/lub ludzie z bardzo dużym doświadczeniem (mamy jednego, który zjadł zęby w IT - przeszło 20 lat exp - tacy ludzie jako programiści to wręcz rzadkie okazy, a potrafią naprawdę dużo ciekawych rzeczy przekazać).
Co do widełek, to w 2 ostatnich firmach, w których pracowałem określane były one na zasadzie 12k jeśli spełni oczekiwania, 14k jeśli ma dobre doświadczenie i ciekawe projekty na koncie, a 16k dostać mógł ktoś, po kim na rozmowie opadła nam szczęka. ;) Czasem też lekko widełki można nagiąć, jeśli wiemy, że np. gościu aplikując na seniora będzie mógł być leadem za rok jak nowy zespół powstanie, dzięki czemu oszczędzi się kasę na rekrutację kogoś nowego. :) No ale tutaj pewnie myślenie jest różne w różnych firmach, więc to tylko jeden przykład.
Podsumowując - tak, widełki takie to norma dla seniorów/leadów, ale górne kwoty zarobią ludzie, którzy po prostu kochają to co robią, potrafią się sprzedać i komunikować z innymi (w tym zarządzać ludźmi w zespole i rozmawiać niekiedy z klientem, osobami nietechnicznymi, designerami, PM-ami, itd.). Idealnie jak posiadają tzw. t-shaped skills.

LS
Warto dodać jeszcze że co specjalizacja to inny zakres widełek
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 23 godziny
  • Lokalizacja:Wrocław
0
Mały Mleczarz napisał(a):

Ogółem magiczne 10k do łapki i więcej raczej zarobią pasjonaci, którzy myślą o tym co robią też poza pracą

Aby tyle zarabiać, wystarczy być przeciętniakiem, byle dobrze mówić po angielsku.
Zresztą, zarobki to w równej mierze kwestia szczęścia, co umiejętności.

LU
Całkowicie umiejętności... negocjacji, sprzedania się i znalezienia klienta/okazji. No dobrze też umieć programować.
CZ
Z tym ostatnim bym uważał
0
somekind napisał(a):
Mały Mleczarz napisał(a):

Ogółem magiczne 10k do łapki i więcej raczej zarobią pasjonaci, którzy myślą o tym co robią też poza pracą

Aby tyle zarabiać, wystarczy być przeciętniakiem, byle dobrze mówić po angielsku.
Zresztą, zarobki to w równej mierze kwestia szczęścia, co umiejętności.

Jeśli ktoś mówi dobrze po angielsku to raczej już nie jest przeciętniakiem, przynajmniej w tym jednym aspekcie. ;) Ale rozumiem, co masz na myśli i w sumie masz rację. Często jest to kwestia znalezienia się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)