Cześć!
Przeglądam od pewnego czasu to forum, bo w jakiś sposób zawsze związany byłem/jestem z programowaniem. Przyszedł chyba jednak czas (wiek? :D) konkretnego określenia się, i bycia nie tylko "jakoś związanym", a konkretnie (może? może!) programistą.
Na początek garść faktów - wiek 40+, wykształcenie średnie / wyższe niekierunkowe (elektryka, finanse, rachunkowość, znajomość elektroniki), od 18 roku życia całe życie zawodowe związane z komputerami (wcześniej w szkołach styczność i zabawy ze spektrumnami, elwro juniorami i innymi meritum), zawsze w większym lub mniejszym stopniu z elementami programowania (piszę "elementami", bo nie było to pełnoetatowe programowanie). Na początku kariery był to typowy serwis komputerów i wdrażanie małych programów magazynowych/sklepowych, później tzw. "specjalista ds. informatycznych", czyli administracja sieci, serwerów, systemów pocztowych oraz wdrażanie programów typu ERP, grzebanie w bazach tych programów i pisanie małych aplikacji wspomagających pracę przedsiębiorstw, w których pracowałem (i pracuję). To, co było użytkowane, pisałem w java/jsp, php, access, c#, proste skrypty perl/bash. Makro w excelu też napiszę, dane z bazy wyciągnę za pomocą sql czy funkcją jakąś, zmodyfikuję, triggerem obłożę. Nie miałem prawie żadnego doświadczenia z asp. Wiem, co to css i html i w razie potrzeby nie zawaham się ich użyć. Nie mam wstrętu do linuksów i innych *niksów, nawet mam jakś tam swój udział w rozwoju oprogramowania dla tych platform (ale to było z #0A lat temu, a od 5 lat już na stałe mam na desktopie Windows, więc szkoda gadać.. :D)
Nie powiem, że rewelacyjnie albo nawet bardzo dobrze znam wspomnianie technologie, bo to nieprawda - umiem jednak korzystać z google i (podobno) myśleć, a z czytaniem anglojęzycznej dokumentacji też nie mam problemów. Zresztą pogadać odrobinę w języku angielskim dam radę, gdy się natężę :) Znam od środka mechanizmy rządzące zakładami produkcyjnymi (nie tylko od strony software'owej), logistyką, łańcuchem dostaw, orientuję się w księgowości i specyfice naszych rodzimych przepisów z tym związanych (podatkowych, celnych i powiązanych). Umiem współpracować z innymi, jestem młody duchem, więc młode otoczenie mi nie przeszkadza :)
Napisałem się "co ja jestem", to może teraz napiszę co bym chciał - chciałbym przestać być "specjalistą ds. informatycznych" tak, by to, co robiłem dotychczas przez powiedzmy 20% czasu, robić 5 razy dłużej, a tego co miałem pozostałe 80% - nie robić w ogóle. Czyli zostać pełnoetatowym programistą. Czy się da? Tak, da się, mam szanse, muszę próbować, programować... tak, czytałem trochę o tym na forum :) Jednak na kilka pytań nie znalazłem konkretnej odpowiedzi (albo to tylko moje zdanie), więc może ktoś z Was mnie oświeci...
-
na cel obrałem sobie programowanie c# i sql, bo z tym ostatnio miałem najwięcej styczności. Nie będę pytał o wyższość java nad c# (ani odwrotnie); w tym punkcie potrzebuję potwierdzenia słuszności wyboru takiego zestawienia technologii i informacji, czy szukać pracy dla aplikacji pisanych w technologii "webowej" , czy raczej "desktopowej" - chodzi o łatwość znalezienia pracy (patrz pytanie nr 2) ale i dokształcenia się.
-
chciałbym pracować w mieście zamieszkania, większość firm w moim najbliższym (150 km :D) otoczeniu jest jednak z Warszawy - jakie są szanse na pracę zdalną (z Waszego doświadczenia, nie z ogłoszeń)?
-
kasa, kasa, kasa... no właśnie - na ile mogę liczyć / ile mogę chcieć, by nie psuć rynku i jednocześnie się nie wygłupić (w żadną stronę) ? (jeśli ktoś nie chce pisać publicznie, proszę o informację na PW)
-
jeśli coś mi się jeszcze przypomni, dopiszę w tym wątku... a może ktoś ma jakieś dodatkowe pytania / sugestie? Tylko nie na temat "kryzysu wieku średniego" proszę... :)
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
niezdecydowanyvpiotrniezdecydowany