Kiedy zaczęliście pracować jako programiści?

1
somekind napisał(a):
KonikX napisał(a):

Bo ilu znacie osób, które zaczynały programować mają 30 lat na karku a potem pracowali w branży?

Ja nie znam żadnej, z tej prostej przyczyny, że nie mam znajomych w takim wieku. Takie pytanie niczego nie udowodni.

A co to za filozofia nauczyć się programowania nawet po ukończeniu 40 lat i osiągnąć sukces? Jak ktoś chce i naprawdę czuje, że to jest to co chce robić to się nauczy i może być świetnym programistą. W życiu trzeba się ciągle dokształcać i dopasowywać do rynku. A czasem nawet kompletnie przekwalifikować się.

0
lolq napisał(a):

ja zaczynam 4-ty rok studiów (zaocznie) i jak do tej pory nie pracowałem w branży IT w ogóle... :|
Męczy mnie to wszystko w ogóle, poskładałem CV w wawie (zrobiłem sobie nawet z 2-3 wersje CV odpowiednio do danych kategorii ogłoszeń), przeglądam wszystkie ogłoszenia i dupa, albo chcą kogoś z 2-3 letnim doświadczeniem, albo mają jakieś kosmiczne wymagania i nawet nie warto mi składać. Składałem też na helpdesk, administratora i kilka innych odłamów informatyki ale i tu się nikt nie odzywa, nie ogarniam tego świata zaczynam być załamany.

btw a tak poza tym to załamują mnie podwójnie jakieś ogłoszenia gdzie wymagają listu motywacyjnego (w ogóle po kiego grzyba to?), a nie podadzą nawet co to za firma się ogłasza... to są jakieś jaja teraz wśród ogłoszeń czy mam to traktować poważnie?

A co Ty myślałeś, że w IT jest tak wesoło i wszystkim rozdają pracę, bo kończy studia techniczne? Co raz więcej będzie w Polsce takich naiwnych, czekam do takiego momentu kiedy informatyków przyrównają do prawników pod względem nadpodaży do popyty na rynku. To kwestia czasu. Były czasy jak robiono kampanie reklamowe aby studiować prawo, bo się będzie miało prace i wszyscy chodzili na studia prawnicze a i dziś wielu studentów po prawie pracuje w magazynach to samo będzie z informatykami w Polsce. Ale to jeszcze 5-7 lat ;)

0

Jeszcze nie spotkałem się z tym by trudno było znaleźć pracę w branży IT. Kiedy tak będzie tak jak wspomniał kolega wyżej, ale na dzień dzisiejszy wystarczy faktycznie coś potrafić i się pracę znajdzie.
Studiuję na 3 roku i pracowałem aktualnie już w dwóch firmach jako programista. Nigdy nie pracowałem jako ktoś inny.

Tyle, że trzeba być dobrym w te klocki a nie lamą :)

Nie raz do firmy przychodzą kolesie co po rozmowie budzą uśmiech na ustach szefostwa. Tacy właśnie ludzie nie znajdują pracy - no bo nic nie potrafią to po co ich zatrudniać?

0

To efekt pójścia ludzi na informatykę ze względu na reklamowanie studiów z kierunkami ścisłymi i technicznymi. Taki człowiek nie pójdzie na coś do czego ma talent i Go interesuje ale tylko na coś co myśli, że od razu będzie zarabiał miliony :)

0

@lolq 4 rok zaocznych studiów i masz 3 doświadczenia? To mnie w ogóle nie dziwi ze masz problem z praca. Ludzie na dziennych studiach mają na 4 roku przynajmniej po rok, czasem i więcej, doświadczenia. A co do kosmicznych wymagań to ja mam wrażenie że 95% studentów najzwyczajniej w świecie nie myśli i nie rozumie jak działa rynek pracy. Prosta zasada jest taka: pracodawca zatrudnia ludzi którzy mogą zarobić dla niego więcej niż on będzie im musiał zapłacić. Przykro mi, ale semestr nauki technologii X na studiach to jest za mało żeby spelnić ten warunek i jesli ktoś samodzielnie się nie edukuje, to pracy nie znajdzie. Poza tym te lepsze i lepiej płacące firmy rozumieją że pasjonat będzie pracował 10 razy wydajniej niż gość który studiuje infe bo mu mama kazała bo wyczytała w wysokich obcasach że dużo kasy z tego jest. Więc nie ma się potem co dziwić że na rozmowie kwalifikacyjnej z Javy będą z tobą chcieli podyskutować o działaniu różnych GC albo o tym jak są zaimplementowane mechanizmy synchronizacji. Jako koderowi, szczególnie juniorowi, to ci się specjalnie nie przyda, ale łatwo zobaczyć w ten sposób czy to cię interesuje czy też nie ;)

2

Poszedłem na studia tylko dla papierka, by mieć inż., na studiach jedynie php ogarnąłem, bo wcześniej w tym się nie grzebałem, większość co tam serwują umiałem już w liceum i co z tego? Dlatego mam gdzieś studia bo do niczego (zazwyczaj) i tak się nie przydają akurat w tej dziedzinie. Zrobiłem kilka projektów, nie są wielkie, ale zawsze coś, mimo wszystko zauważam, że własne projekty pracodawcy mają w dupsku. IT nie ma nic do rzeczy, kolega w budownictwie z PW, jest na 4-tym roku, wysłał kilkaset cv i nie odezwali się nigdzie, a też nie ma oczekiwań wielkich bo jeszcze studiuje dziennie.

Co do doświadczenia to gdzie je nabyć w takim razie? hę?? To takie posrane, zamknięte koło: nie przyjmiemy Cię bo nie masz doświadczenia, a nie masz doświadczenia bo nigdzie Cię nikt nie przyjął... Warto może zapytać gdzie ci "ludzie" zdobywają doświadczenie, z tego co ja się dowiadywałem to w 90% poprzez znajomości gdzieś się dostali (a przynajmniej moi znajomi i ich znajomi dalsi), a 10% to jakiś fart (tak to odbieram w obecnym świecie) i to w każdej branży. Ja znajomości nie mam, a już szczególnie w IT (to raczej ja jestem tą "znajomością" dla innych kolegów), tak więc mogę liczyć tylko na siebie.
Kolega jeden też studiuje infę w wawie i pracuje na budowie bo nigdzie nie przyjęli go do roboty, no co innego, że on we własnym zakresie raczej nic nie robi, ale tak czy siak za same studia to nawet chyba w serwisie przykładowego komputronika by go wzięli... Będzie miał za to inżyniera i z 3 lata doświadczenia jako robol na budowie (oczywiście żadna praca nie hańbi, ja nie do tego sapię), ale przecież nie wpisze sobie chyba tego gdy będzie składał cv do jakiejś większej firmy, no a kasę jakoś zarabiać musi... (może marny przykład akurat jego).
Będę próbował dalej, może po nowym roku coś się ruszy, wezmę każdą robotę byle było w IT i złapać chociaż 3-4 miechy tego "doświadczenia" do wpisania w cv, później już poleci lepiej.

6

Warto może zapytać gdzie ci "ludzie" zdobywają doświadczenie, z tego co ja się dowiadywałem to w 90% poprzez znajomości gdzieś się dostali (a przynajmniej moi znajomi i ich znajomi dalsi), a 10% to jakiś fart (tak to odbieram w obecnym świecie) i to w każdej branży.

W programowaniu nie spotkalem sie z czyms takim jak zatrudnianie po znajomosci. Mozna co najwyzej kogos polecic, ale i tak bedzie mial normalna rozmowe kwalifikacyjna. Moze mowisz o jakichs stanowiskach typu koles naprawiajacy drukarki w firmach...

1

Co do doświadczenia to gdzie je nabyć w takim razie? hę?? To takie posrane, zamknięte koło: nie przyjmiemy Cię bo nie masz doświadczenia, a nie masz doświadczenia bo nigdzie Cię nikt nie przyjął... Warto może zapytać gdzie ci "ludzie" zdobywają doświadczenie, z tego co ja się dowiadywałem to w 90% poprzez znajomości gdzieś się dostali (a przynajmniej moi znajomi i ich znajomi dalsi), a 10% to jakiś fart (tak to odbieram w obecnym świecie) i to w każdej branży. Ja znajomości nie mam, a już szczególnie w IT (to raczej ja jestem tą "znajomością" dla innych kolegów), tak więc mogę liczyć tylko na siebie.

Ja bym polecała firmy, które słyną z masowego zatrudniania studentów... Comarch, Wolters Kluwer, Intel. Chociaż ostatnio słyszałam, że Intel w Gdańsku się przepełnił i nie mają już po prostu fizycznie miejsca :) Składaj CV nie tylko na stanowisko programisty, ale też testera. Jeżeli cię zatrudnią, będziesz pierwszy wiedział o wolnym wakacie na programistę i wiadomo - może cię polubią to spojrzą przychylnym okiem na rozmowie. Znam jednak osobę, która mimo tego, że była pół roku testerem, nie dostała stanowiska programisty, bo po prostu kiepsko sobie poradziła na rozmowie. Stąd, naprawdę ciężko mi wierzyć w jakieś zatrudnianie "po znajomości". Jasne, za pewne gdzieś występuje takie zjawisko, ale bez przesady, nie dzieje się to na taką skalę, by móc mówić o psuciu rynku.

Ja już miałam wiele różnych prac (nie w IT), ani jedna nie była po znajomości. Praca w sklepie rodziców się nie liczy, bo to było w ramach obowiązków domowych ;)

3

Stąd, naprawdę ciężko mi wierzyć w jakieś zatrudnianie "po znajomości". Jasne, za pewne gdzieś występuje takie zjawisko, ale bez przesady, nie dzieje się to na taką skalę, by móc mówić o psuciu rynku.

Wydaje mi się, że przede wszystkim trzeba rozróżnić zdrowy "networking" od typowo polskiego załatwiania pracy "po znajomości" czy wręcz nepotyzmu. W tym pierwszym przypadku osoba słaba nie zostanie nawet polecona, bo naraża to na szwank reputację osoby polecającej. Proszono mnie o polecenie już kilka razy i z bólem serca polecić nikogo nie mogłem.
A czy proces rekrutacji wygląda w takim wypadku inaczej niż złożenie CV z "ulicy"? Pewnie w jakimś stopniu tak. Ale tak jest po prostu prościej.

1

@lolq my chyba żyjemy w innych światach w ogóle ;]
Nie znam nikogo kto by dostał robote w IT "po znajomości". W ogóle pusty śmiech mnie bierze jak coś takiego słyszę ;] Oczywiście często sie zdarza że ktoś kogoś poleci, ale tak jak ktoś wyżej wspomniał to nie jest załatwianie po znajomości tylko zwykła praktyka rekrutacyjna -> dobzi koderzy mają kolegów dobrych koderów. Takie osoby tak czy siak muszą przejść zwykłą rekrutację i się dostać.
Za "same studia" to nawet do kopania rowów cię nie wezmą, bo jak już mówiłem: pracodawca zatrudni cię tylko jeśli mozesz dla niego zarobić więcej niż on ci zapłaci. Koniec, kropka. Dlatego też żadne "znajomości" ani inne głupoty nie mają znczenia - liczy się po prostu kasa. Jak ktoś zatrudni kogoś "po znajomości" to najzwyczajniej w świecie będzie na tym tracił swoją kasę. Takie rzeczy tylko w państwowych firmach ;]
Moja rada: zgłoś się do firmy outsourcingowej, a oni ci już znajdą pracę. Nie znasz żadnej? Napisz do mnie PM ;)

1

@aurel nie wiem czy czytałaś, tam wyżej gdzieś w komentarzach pisałem :) do Comarch 2x składałem i 2x odmowa (przynajmniej ja takie firmy szanuję, bo tak czy inaczej odpowiadają, nawet gdy to jest odmowa, serio szacun), poza tym do IBM też 2x i też 2x odmowa (i tak samo, dali odpowiedź jak w przypadku Comarch). Ja tylko w wawie szukam, nie biorę pod uwagę innych miast w Polsce.

Dobra, nieco źle to ująłem fakt: "po znajomości" czyli chodziło mi ogólnie o IT, nie tylko programowanie, ja już nie liczę na pierwszą pracę w branży jako koder, także składam też na WSZYSTKIE stanowiska związane z IT, po prostu, by się gdzieś załapać nawet na kilka miesięcy, później już wiadomo, że to jest inaczej odbierane. Na studiach ludzi pytałem, to bezceremonialnie wiele osób mówiło, że mieli też dzięki komuś załatwioną pracę (albo tak chcieli powiedzieć).:P

1

Poszedłem na studia tylko dla papierka, by mieć inż., na studiach jedynie php

No i się dziwisz, że nikt Cię zatrudnić nie chce?

Dlatego mam gdzieś studia bo do niczego (zazwyczaj) i tak się nie przydają akurat w tej dziedzinie

Bzdura. Studia nie zrobią z Ciebie programisty, ale wiedza stamtąd na pewno się przyda w życiu. Wiele zajęć ze studiów wspominam dobrze i wiele mi dały. To jednak nie studia dają pracę, ale czynią horyzonty człowieka szerszymi.

mimo wszystko zauważam, że własne projekty pracodawcy mają w dupsku

Hahaha
Co za dyrdymały. Gdy szukałem pracy po raz pierwszy wpisałem w CV jedynie przerobione projekty. Zero bzdur w stylu "doświadczene zawodowe", które wtedy było puste. Po prostu "stworzone projekty" i wymieniłem 3 z nich, a nawet je szerzej opisałem. Na KAŻDĄ rozmowę się dostałem i w 85% firm chcieli mnie zatrudnić. Na rozmowach zaś ZAWSZE pytali o te projekty, które opisałem i miałem o nich trochę opowiedzieć (zazwyczaj parę minut ciągłego gadania).
Widocznie Twoje projekty są zwyczajnie do d**y i nic nie dające. Projekt projektowi nie równy.

Co do doświadczenia to gdzie je nabyć w takim razie? hę??

W domu. Poza tym nawet jeśli firma wypisuje, że szuka programisty z 2-letnim doświadczeniem zawodowym to i tak jest to pic na wodę. Takie firmy między innymi chciały mnie zatrunić mimo, że miałem zero doświadczenia zawodowego.

Ja bym polecała firmy, które słyną z masowego zatrudniania studentów... Comarch, Wolters Kluwer, Intel

Oszalałaś. Kompletnie nietrafiona rada. w firmach typu Comarch to się tylko by namęczył, a zresztą niech się wypowie @Wibowit i opowie o tym jak nie chcieli mu liczyć miesięcy do stażu po pracyw Comarchu bo to taka firma.

1
ProgramistaInny napisał(a):

Poszedłem na studia tylko dla papierka, by mieć inż., na studiach jedynie php

No i się dziwisz, że nikt Cię zatrudnić nie chce?

no ale co mi to da, że będę wielce na nie liczył? Nic. Przecież napisałem, że to co dają na studiach już umiałem, a nawet zdążyłem zapomnieć bo kilka rzeczy się nauczyłem, a gdy nie korzystałem to częściowo zapomniałem, więc je robię tylko właśnie dla papierka.

ProgramistaInny napisał(a):

Widocznie Twoje projekty są zwyczajnie do d**y i nic nie dające. Projekt projektowi nie równy.

no pewnie, od razu windowsa napiszę... takie pieprzenie... napisałem własny skrypt w php do imageboardów, wykonałem kilka innych stronek w cms (ok, to mało może być wartościowe akurat), ale napisałem już wyraźnie w conajmniej kilku miejscach na forum, że ja wielkim programistą nie jestem i nie będę pewnie, wolę projektować. Jeśli miałbym przedstawić swoje "projekty" w formie właśnie takiej jak zaprojektowałem, wymyśliłem itp. to mógłbym dużo zyskać... ale co z tego, przecież projektu na kartce nikt nie kupi - to chyba oczywiste.

0

@lolq, a może Ty się po prostu nie potrafisz ewentualnemu pracodawcy zareklamować? Może masz słabo napisane CV, z którego nie wynika, co potrafisz?

0

@lolq, a może warto jednak na początku za jakieś grosze popracować po to żeby chociażby mieć co wpisać w CV? Dlaczego się zrażasz, że ktoś Cię gdzieś nie przyjął. Spójrz na siebie z oczu pracodawcy: on widzi Ciebie jako nieogarniętego studenciaka, w którego najpierw będzie musiał inwestować.

Ja osobiście składałem do Comarchu, ale w międzyczasie znalazłem dużo lepszy staż w firmie związanej z automatyką (studiuję Automatykę i Robotykę) i jak już wiedziałem, że będę pracować gdzie indziej (lepiej) mimo wszystko z ciekawości poszedłem na rozmowe z Comarchem i nie dostałem się - o ile dobrze pamiętam w pytaniach było dużo nieścisłości

0

ale napisałem już wyraźnie w conajmniej kilku miejscach na forum, że ja wielkim programistą nie jestem i nie będę pewnie, wolę projektować

Ale ty mowisz o projektowaniu softu? Jezeli ktos nie jest dobrym programista to projektantem tez dobrym nie bedzie. Zeby zostac projektantem (takim co tylko projektuje i nie koduje) to trzeba przynajmniej z 5-10 lat przepracowac jako programista. Domyslam sie, ze wolisz projektowanie dlatego ze diagramy UML lub "opisy architektury" nie zawieszaja sie, nie rzucaja exceptionami...

0

@lolq - strony internetowe to chyba można klepać w każdym mieście. Musisz mieć albo słabo napisane CV, albo rzeczywiście kiepskie portfolio, jeśli się do Ciebie nie odzywają :D Ja w CV (oprócz wypisania znanych technologii) opisałem swoją pracę inżynierską i magisterską oraz podałem linka do strony przedstawiającej moje minigierki. Przynajmniej raz w tygodniu rekruterzy sami do mnie pisali na GoldenLine. Ostatecznie wybrałem pracę, o którą sam aplikowałem (także poprzez GoldenLine). Oczywiście stanowisko programisty, tak jak chciałem - niewebowego :)

0

@somekind możliwe, dlatego muszę popracować nad cv, ale zrobię to na dniach bo obecnie nie mam nawet czasu nad tym pomyśleć głębiej

@krwq staże i takie tam owszem, bardzo chętnie! Niestety u mnie w mieście nie ma nawet takiej opcji, w wawie ok, w TEORII na urzędzie pewnym mógłbym mieć pracę (ale i tak nic pewnego), tylko za 1200 zł to mnie nie ustawia, bo muszę wynająć mieszkanie, opłaty, studia i inne wydatki. Wiele też nie oczekuję na dzień dobry niech ktoś mi da tą umowę zlecenie i 1600 zł netto i ja sobie te 2-3 miesiące poradzę, nie ma problemu, będę wymagał jak już coś, gdzieś będę się kręcił.

@Spine dobra niech będzie, że słabe jeśli już tak chcecie... bo wszyscy wszystko potrafią, są wszechwiedzący i każdy dostaje najlepszą pracę... może i tak, ale widocznie nie ja.

Zawsze pozostaje opcja obiboka i rozpoczęcia życia menelskiego, wtedy będzie na pewno spoko... :F

0

to Ty w końcu studiujesz czy nie? jak studiujesz to poszukaj nawet bezpłatnego stażu na jakiś krótki okres jeśli rzeczywiście nic nie możesz znaleźć - lepsze to niż siedzieć bezczynnie

jeśli nie studiujesz to porób jakieś zlecenia studentom (100zł za zaliczenie semestralne to nie jest duża kwota dla studentów a Ci to zajmie jeden wieczór), pobaw się w jakieś projekty np. na mikrokontrolerach żeby chociaż coś opowiedzieć na potencjalnej rozmowie o prace.

W jakim mieście przebywasz?

1

możliwe, dlatego muszę popracować nad cv, ale zrobię to na dniach bo obecnie nie mam nawet czasu nad tym pomyśleć głębiej

Wiesz lolq, ja swoje CV pisałem... 5 dni. Dopieszczałem każdy szczegół, każde zdanie czytałęm po kilka razy by tylko dobrze dodziałowywać na potencjalnego pracodawcę. Pisałem i formatowałem tekst tak by był wyjątkowy i ładny - tak moje CV to nie kolejne takie samo jak każdego innego. Np to co najważniejsze było dla mnie wtedy to to, by pokazać pracodawcy, że ja już dużo rzeczy w życiu napisałęm jak na studenta. W ten sposób opisałem 3 moje duże projekty na samym początku zaraz za spisaniem danych osobowych. Im niżej tym mniej ważnych rzeczy. Moje CV ma 2 strony - niektórzy móią, że to sporo, ale mi jeszcze nikt na to uwagi nie zwrócił.

dobra niech będzie, że słabe jeśli już tak chcecie... bo wszyscy wszystko potrafią, są wszechwiedzący i każdy dostaje najlepszą pracę... może i tak, ale widocznie nie ja.

Skoro masz słabe projekty, to stwórz dobre projekty. Proste. Nie umiesz? No to jesteś słabym programistą i musisz jeszcze się wiele nauczyć. Bez pracy, nauki i tworzenia projektów na samym początku nie masz dużych szans na pracę.

Ja stworzyłem dwa projekty duże jak na domową robotę (kilkumiesięczne prace nad jednym projektem), które zdobyły duże uznanie ludzi oraz jeden, który pokazał, że znam się na programowaniu siecowym - i to dało wyniki.

3

ja moje CV pisałem może godzine w gotowym kreatorze i napisałem w nim tylko istotne rzeczy bez lania wody. Skuteczność 2/2

0

Ja użyłem nieco przerobionego przykładu/szablonu do LyX o nazwie modernCV (dodałem zapisek o przetwarzaniu danych osobowych). Będziesz miał pewność, że nikt nie ma takiego CV, bo większość aplikantów pewnie używa Worda :D Też zeszła na to jakaś godzina.

1

Jeśli szukasz jakiejkolwiek pracy w IT to ślij CV na jakiś helpdesk, wdrożenia czy coś tego typu. Sam w tym siedzę aktualnie, bo do programowania na razie się nie nadaję. Rotacja w tym obszarze jest spora, u nas co chwile są jakieś zmiany, jedni przychodzą inni odchodzą. Plusem są niezłe zarobki(jak na studenta), minusem fakt że czasami trzeba pracować w niedzielę, w święta, w nocy itd. Ale przy zaocznych studiach nie będzie raczej problemu z grafikiem.

0

@testcszarp112 tylko, że helpdesk przyszłym CV programiście w niczym nie pomoże... Programista powinien... programować. Tylko programowanie programiście może pomóc w jego CV. To, że ktoś pracowałem w innym dziale IT w niczym mu nie pomoże.

0
ProgramistaInny napisał(a):

@testcszarp112 tylko, że helpdesk przyszłym CV programiście w niczym nie pomoże... Programista powinien... programować. Tylko programowanie programiście może pomóc w jego CV. To, że ktoś pracowałem w innym dziale IT w niczym mu nie pomoże.

No chyba, że w ramach jakiejś wewnętrznej rekrutacji przejdzie z jednego działu firmy do innego. Mojemu znajomemu się takie coś nawet kiedyś udało.

0
ProgramistaInny napisał(a):

@testcszarp112 tylko, że helpdesk przyszłym CV programiście w niczym nie pomoże... Programista powinien... programować. Tylko programowanie programiście może pomóc w jego CV. To, że ktoś pracowałem w innym dziale IT w niczym mu nie pomoże.

No nie pomoże, ale skoro szuka jakiejkolwiek pracy w IT to coś takiego najłatwiej załapać na początek. Na czymś trzeba zarabiać zeby mieć co do gara włożyć.

0

ok, jutro muszę te cv ładnie naskrobać, w 2-3 wersjach by pasowały pod różne tematy. Tak czy inaczej w styczniu robotę znaleźć muszę, nie w IT to pójdę do ochrony i będę cieciował :P no cóż, jakoś trzeba...

P.S. jakieś kreatory do cv polecacie, w ogóle godne to jest zainteresowania? Czy jakiś szablonik złapać z neta i w edytorze zwyczajnie przerobić? Do tej pory pisałem zwyczajnie w wordzie, no i wyglądało tak dość standardowo, bez jakichś tam graficznych fajerwerków.

0

Zatrudnij się jeszcze w grudniu, będziesz miał podwojone dni urlopu :P

1

wakacje, zaraz po matórze, 19 wiosen :P

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.