Siemka, jak w tytule - po czym można poznać, że ogarnia się jave? Śmigam już trochę w OOP, potrafię zrobić jakiś prosty "symulator", wykorzystujac dziedziczenie, interfejsy, enumy, klasy abstrakcyjne, streamy, lambdy, kolekcje - czy to wystarczy, żeby zacząć się uczyć Springa wykorzystując to co umiem, czy jeszcze coś się douczyc z samego Cora?
Java 
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:około 4 godziny
- Postów:553
8
Znajomość Javy to jedno. Musisz się umieć posługiwać w szeregu innych narzędzi w ekosystemie Javy żeby był z ciebie pożytek.
Maven, Git, kilka projektów Springa, biblioteki np do testowania, coś do komunikacji np do REST, logi, baza danych, security, networking. Generalnie jest tego trochę.
edytowany 2x, ostatnio: Korges
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:40
1
@TomaszHilfiger:
jak nie będziesz umiał czegoś to się douczysz, leć śmiało do przodu :D sam poczujesz, że głową w ścianę uderzasz
3
TomaszHilfiger napisał(a):
Śmigam już trochę w OOP, potrafię zrobić jakiś prosty "symulator", wykorzystujac dziedziczenie, interfejsy, enumy, klasy abstrakcyjne, streamy, lambdy, kolekcje -
Korzystanie z obiektów to nie OOP, tak samo jak korzystanie z funkcji to nie FP.
czy to wystarczy, żeby zacząć się uczyć Springa wykorzystując to co umiem, czy jeszcze coś się douczyc z samego Cora?
Najpierw to ja bym Ci doradził żebyś się dowiedział po co się używa Springa, zanim zaczniesz się go uczyć.
edytowany 3x, ostatnio: Riddle
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:2 dni
- Postów:1873
1
Jak wdrozysz na proda cos, co dziala
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 2 lata
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1092
3
TomaszHilfiger napisał(a):
Siemka, jak w tytule - po czym można poznać, że ogarnia się jave? Śmigam już trochę w OOP, potrafię zrobić jakiś prosty "symulator", wykorzystujac dziedziczenie, interfejsy, enumy, klasy abstrakcyjne, streamy, lambdy, kolekcje - czy to wystarczy, żeby zacząć się uczyć Springa wykorzystując to co umiem, czy jeszcze coś się douczyc z samego Cora?
Co z konkurencją concurrency, IO, testowaniem, wykorzystaniem dependency injection?
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Lokalizacja:Wrocław
5
Gdy już ogarniesz się na tyle, że zrozumiesz pewnie sprawy i zaczniesz pracować w jakimś sensownym języku.
Zobacz pozostałe 2 komentarze
Riddle
IMO to nie Off-Topic.
wiciu
jakim?
lukascode
A co ta Scala ma takiego czego Java nie ma xD?
KamilAdam
@lookacode1: składnie to składania monad i Type classy
somekind
Godność.
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:16 minut
- Postów:2367
1
Siemka, jak w tytule - po czym można poznać, że ogarnia się jave?
Po tym, że w logach jest dużo exceptions, przewija się spring, hibernate, czasem websphere, tomcat, ... Wtedy już wiesz, że właśnie_ogarniasz_javę.
A tak na serio, to po tym, że jak dostaniesz cudzą aplikację, która działa w szeroko rozumianym ekosystemie javowym, to jesteś w stanie zrozumieć i naprawić problem w rozsądnym czasie i to bez frustracji.
(=Nigdy? :D)
2
A ja osobiście uważam że pytanie jest niepoprawnie zadane i zbyt ogólne.
"Czy się dobrze umie javę", @TomaszHilfiger, masz na myśli które z nich?
- Mogę rozpocząć pracę jako Java dev
- Znać język
- Znać bibliotekę standardową
- Znać biblioteki (np Spring, Hibernate, Jackson)
- Znać narzędzia i sposoby wytwarzania oprogramowania (maven, gradle, IntelliJ, git, junit, mockito)
- Znać ekosystem (
*.jar,*.war, tomcat, containers, servlets, classpath) - Rozwijać prywatne projekty, rozumieć komercyjne i niekomercyjne aplikacje, czuć się swobodnie w języku
I spodziewam się że na każde z tych pytań będą trochę inne odpowiedzi, więc byłoby dobrze @TomaszHilfiger gdybyś sprecyzował o które Ci chodzi dokładnie?
edytowany 1x, ostatnio: Riddle
*.war, tomcat, containers, servlets to chyba już po woli archeologia. Wiadomo, archeologiem czasem być trzeba, ale chyba nie jest to coś czego powinno się uczyć na początek?
Chciałem zaprezentować rzeczy które trzeba umieć oprócz bibliotek i narzędzi; takie potrzebne do dystrybucji programów i rozwiązań.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 2 lata
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1092
4
somekind napisał(a):
Gdy już ogarniesz się na tyle, że zrozumiesz pewnie sprawy i zaczniesz pracować w jakimś sensownym języku.
masz na mysli oczywiście Scalę?
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:9 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
1
scibi_92 napisał(a):
somekind napisał(a):
Gdy już ogarniesz się na tyle, że zrozumiesz pewnie sprawy i zaczniesz pracować w jakimś sensownym języku.
masz na mysli oczywiście Scalę?
Scala, Kotlin, w ostateczności Clojure
edytowany 1x, ostatnio: KamilAdam
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Lokalizacja:Wrocław
0
scibi_92 napisał(a):
masz na mysli oczywiście Scalę?
Na przykład Scalę, ewentualnie PHP. Ogólnie coś z rigczem.
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:7
0
Jak napiszesz pierwsze Hello World. Potem uczysz się pod projekty prywatne i wolniutko do komercyjnych. Don't overthink it. Programowanie w Javie to nie Rocket Science.
Zobacz pozostałe 2 komentarze
Czy jak napiszesz Hello World, to uważasz, że już znasz Javę i to w dodatku „dobrze”?
Przepraszam, ale tak :D Porgramowanie to nie rocket science. Uczysz się pod projekt. "Dobrze" to pojęcie względne. Śmieszy mnie jak widzę ludzi uczących się latami pod "własne" projekty by "nadawać" się do pracy, Szczerze? Mój projekt stażowy był napisany na większym "poziomie" niż pierwszy projekt "komercyjny" w którym wylądowałem. IMO, piszesz pierwsze Hello World i jedziesz dalej z apką, na której Ci zależy, zamiast pisać kolejny kalkulator for crying out loud
Pisząc Hello World dotykasz jakieś 1% możliwości języka, wiec nie rozumiem jak można powiedzieć, ze zna się Jave. Teraz piszesz „jedziesz dalej z apką” - to jest jak przesiadka z roweru na helikopter. Dzięki za podzielenie sie swoją historia.
Tak czy inaczej, fakt, że coś mi się kompiluje i odpala w command linie nie oznacza, że „znam” dany język/technologie, bądźmy poważni :) na tej zasadzie mogę nauczyć się każdego języka w 5 minut
- Rejestracja:prawie 9 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Lokalizacja:UK
- Postów:2235
0
Moja odpowiedź będzie bardziej uniwersalna, tak jakbyś spytał: Kiedy można uznać, że umie się dobrze dany język programowania?
Moim zdaniem wtedy, kiedy mamy wysokie (i możliwie obiektywne) przekonanie że jesteśmy w stanie bez większych przeszkód rozwiązać w tym języku większość problemów programistycznych jakie przychodzą nam do głowy.
Ujmując to inaczej, ale sens pozostawiając ten sam- wtedy, kiedy nie zastanawiamy się już czy umiemy dobrze dany język, bo jakiekolwiek postawione przed nami zadanie nie wzbudza większych obaw i rozwiązanie (w tym konkretnym języku) mamy mniej więcej już na etapie myślenia o zadaniu.
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 19 godzin
- Postów:5108
