Witam.
Zbudowałem sieć składającą się z jednego komputera (SERWER) który posiada połączenie z netem. Do komputera tego podpięte są 3 karty sieciowe a do każdej z nich po jednym kompie. Na Serwerze znajduje się Win2000. Do zarządzania łączem i jako router programowy służy program WinRoute. Sprawa wygląda następująco: w odróżnieniu od przypadku w którym do serwera podpięty jest hub (lub switch) nie mogę dać wszystkim komputerom w tej sieci takiej samej bramy itd. tylko na kazdym kompie jako brama musi być podany adres interface'u sieciowego do jakiego akurat jest podłączony. A więc postąpiłem w ten sposób:
SERWER:
Karta sieciowa A: IP=192.168.0.1, MASKA=255.255.255.0 (-> DO KOMP. 1)
Karta sieciowa B: IP=192.168.1.1, MASKA=255.255.255.0 (-> DO KOMP. 2)
Karta sieciowa C: IP=192.168.2.1, MASKA=255.255.255.0 (-> DO KOMP. 3)
KOMP 1: IP=192.168.0.2, BRAMA=192.168.0.1
KOMP 2: IP=192.168.1.2, BRAMA=192.168.1.1
KOMP 3: IP=192.168.2.2, BRAMA=192.168.2.1
Wszystko ładnie i logicznie :-) ale kompy niestety poprzez kombinację maski oraz adresów IP na serwerze różniącymi się w trzecim oktecie, kompy (Klijenci) nie widzą się wzajemnie w sieci ale jak zmienie maskę to winroute lokalne adresy traktuje jak zdalne i nie udostępnia nia nich połączenia.
Na razie wszystko działa jak należy i pewnie tak zostanie ale jeśli ktoś to zrozumiał i miałby chwile czasu i chęci mógłby napisać może pomysł na bardziej cywilizowane rozwiązanie :-)