Przedstawię problem: mam Huawei P20 Lite i kartę pamięci 128 GB.
Zrobiłem multum zdjęć w jakimś tam okresie czasu i zauważyłem, że 2 nie mam - z ogromnej ilości (ponad 10000). Być może więcej nie mam i w danej chwili się nie skapnąłem, ale podkreślę to mocno: na pierwszy rzut oka przeglądając te moje ponad 10000 zdjęć nie mam podejrzenia, aby jeszcze jakiegokolwiek nie było. Dodam, że te 2 zdjęcia wyszukiwałem po nazwie i niestety nie ma nigdzie, więc kwestia, że nie odnalazłem odpada. Gdyby nie ta sytuacja którą opisuję niżej, to nawet bym pomyślał, że może po prostu serio nie zrobiłem tego zdjęcia, które szukam.
Myślę sobie - dziwne, bo pamiętam, że je robiłem, ale dziś zrobiłem jedno zdjęcie - chciałem dodać na relację pewnego serwisu społecznościowego, a potem nagle patrzę: nie ma go w galerii. Jakby uciekło (nigdy takiego czegoś nie "złapałem za rękę"). Za moment jeszcze raz (już bez dodawania do relacji), a później wszystko OK.
Co to może być? To drugie jest dość problematyczne i może sugeruje na wadliwość karty, ale dodam i podkreślę to mocno - mam tę kartę już od kilku lub kilkunastu tygodni i nic mi nie wyciekało, nic nie ginęło.... oprócz tych opisywanych tu sytuacji, a zdjęć używając tę kartę zrobiłem ilości więcej niż ogromne.
Nie mam pojęcia, co może być przyczyną, bo nie korzystam z Androida – ale tak tylko nadmienię, że warto, byś codziennie aktualizował kopię zapasową danych z tej karty. Karta, nawet jeśli jeszcze nie zepsuła się, zawsze może.
Poza tym doprecyzuj, proszę:
- Ile wolnego miejsca było na karcie, gdy pierwszy raz zauważyłeś ten problem?
- Ile wolnego miejsca na karcie jest obecnie?
- Czy masz ustawione, żeby zdjęcia zapisywały się tylko na karcie, czy na karcie oraz/lub na telefonie?
- Czy wszystkie zdjęcia, które masz obecnie, są zapisane na karcie, czy też niektóre na karcie, a niektóre na telefonie?
- Czy to wyszukiwanie po nazwie przeprowadziłeś tylko na karcie, czy na karcie oraz na telefonie?
UPDATE
Ad 1. Także: ile wolnego miejsca było na telefonie.
Ad 2. Także: ile wolnego miejsca jest na telefonie.
Nie weź tego emocjonalnie, ale od dawna "masz szczególnego pecha" ze storage, czy też za Kisielewskim powiem "dzielnie zwalczasz problemy, których nie mają inni"
Do jakiego rozsądnego celu trzeba robić i trzymać kontrolę na dziesiątkami tysięcy zdjęć, to nie wiem. Klawisz Del
nie jest wrogiem, a najlepszym przyjacielem fotografa.
Masz problemy z archiwami na pececie, na urządzeniach, na adroidzie, wszędzie.
(swoje życiowe doświadczenie - że cackanie jest odwrotnie proporcjonalne do rzeczywistej wartości - zachowam dla siebie)
zauważyłem po raz trzeci lub czwarty, że znikło z karty pamięci zrobione zdjęcie i następnie wysłane komuś na Messenger. Tamte dwa, co znikły to nie wiem.
Odpowiem na pytania zadane przez @Silv
Ile wolnego miejsca było na karcie, gdy pierwszy raz zauważyłeś ten problem?
Zauważyłem to po zgraniu na Dysk zewnętrzny około kilkunastu GB zdjęć, karta 128 GB, więc może trochę było zajęte, ale dość dużo miejsca pozostało na karcie.
Sprawdziłem, że ilość zdjęć z komórki - odpowiadała tym przegranym na dysk zewnętrzny - nie pominęło niczego.
Ile wolnego miejsca na karcie jest obecnie?
Obecnie na karcie mam 167 MB wykorzystanych z prawie 128 GB pojemności.
Czy masz ustawione, żeby zdjęcia zapisywały się tylko na karcie, czy na karcie oraz/lub na telefonie?
Aktualnie zmieniłem by zapisywały się w pamięci wewnętrznej, ale do "chwili temu" miałem zapis tylko na karcie (jedynie było zaznaczone, że seryjne w pamięci wewnętrznej)
Czy wszystkie zdjęcia, które masz obecnie, są zapisane na karcie, czy też niektóre na karcie, a niektóre na telefonie?
Odkąd zmieniłem ustawienia ("chwilę temu") to wiadomo, ale na telefonie w folderze ze zdjęciami (DCIM) nie miałem żadnych zdjęć, jedynie jakieś w Downloads czy coś takiego, ale niedużo. Od razu napiszę, że mam ok. 36 GB wykorzystanych z 64 GB pamięci wewnętrznej.
Czy to wyszukiwanie po nazwie przeprowadziłeś tylko na karcie, czy na karcie oraz na telefonie?
Po nazwie po zgranych zdjęciach (tych ok. 15000) z tego okresu na dysku zewnętrznym za pomocą Ultrasearch. Moje zdjęcia są zapisywane nazwą: "IMG_20210814_175118" - więc szybko odnalazłem, że zdjęcie które zrobiłem około 08:00 - że takiego nie mam..
matiz17 napisał(a):
zauważyłem po raz trzeci lub czwarty, że znikło z karty pamięci zrobione zdjęcie i następnie wysłane komuś na Messenger. Tamte dwa, co znikły to nie wiem.
Zakładajac, że nie ćpałeś i ani nie piłeś, to wiesz, co to znaczy.
pewien rodzaj użytkowników, stale wgrywający "nowe ulepszenia" ma ku temu wybitne predyspozycje - od lat się kręcisz w tym samym kręćku.
matiz17 napisał(a):
zauważyłem po raz trzeci lub czwarty, że znikło z karty pamięci zrobione zdjęcie i następnie wysłane komuś na Messenger. Tamte dwa, co znikły to nie wiem.
Rozumiem, że to Ty wysłałeś to zdjęcie? Teoretycznie istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że wysłane zdjęcia są usuwane bądź przenoszone w inne miejsce (do telefonu?).
Odpowiem na pytania zadane przez @Silv
Czy wszystkie zdjęcia, które masz obecnie, są zapisane na karcie, czy też niektóre na karcie, a niektóre na telefonie?
Odkąd zmieniłem ustawienia ("chwilę temu") to wiadomo, ale na telefonie w folderze ze zdjęciami (DCIM) nie miałem żadnych zdjęć, jedynie jakieś w Downloads czy coś takiego, ale niedużo. Od razu napiszę, że mam ok. 36 GB wykorzystanych z 64 GB pamięci wewnętrznej.
Czy to wyszukiwanie po nazwie przeprowadziłeś tylko na karcie, czy na karcie oraz na telefonie?
Po nazwie po zgranych zdjęciach (tych ok. 15000) z tego okresu na dysku zewnętrznym za pomocą Ultrasearch. Moje zdjęcia są zapisywane nazwą: "IMG_20210814_175118" - więc szybko odnalazłem, że zdjęcie które zrobiłem około 08:00 - że takiego nie mam..
Zakładam, że korzystasz z najnowszego Windowsa do zgrywania zdjęć. Z poziomu Windowsa przeszukaj telefon "ręcznie"; właśnie telefon, a nie kartę pamięci; chodzi mi o przeszukanie całej pamięci telefonu, bez patrzenia, czy nazywa się to "pamięć wewnętrzna", czy inaczej. I zrób to nie za pomocą żadnego programu do wyszukiwania, tylko:
- albo otwierając folder (nie wiem, jak to się nazywa na najnowszym Windowsie – nadal Windows Explorer?),
- albo listując zdjęcia w konsoli
i wzrokowo porównując nazwy zdjęć.
UPDATE
Zgodnie z prośbą z komentarza spróbuję przeformułować swoją powyższą radę. Ostatecznie nie wiem, z jakiego systemu operacyjnego korzystasz, tak więc postaram się pisać tak, żeby do każdego pasowało.
Generalnie chodzi mi o to, i to jest kluczowe dla mojej rady, żebyś przeszukał telefon ręcznie. "Ręcznie" w opozycji do "automatycznie". Jeśli korzystasz z jakiekogokolwiek "oprogramowania do szukania", na przykład "Ultrasearch" (nie znam go, ale Ty o nim wspomniałeś), to to już podpada dla mnie pod "wyszukiwanie automatyczne". Tak samo "wbudowane wyszukiwanie" w programie Windows Explorer podpada dla mnie pod "wyszukiwanie automatycznie".
Teraz: dlaczego wyszukiwanie ręczne jest w Twojej sytuacji lepsze od automatycznego? Dlatego, że masz większą kontrolę nad nim. Wyszukiwanie automatyczne jest pomyślane, żeby można było korzystać z niego bez potrzeby dodatkowej konfiguracji. W takim razie musiało ono zostać skonfigurowane przez Twórców. Problem w tym, że ta konfiguracja może przeszkadzać w Twoim przypadku w znalezieniu zdjęć. Jeśli znałbyś dokładnie program, z którego korzystasz – idealnie: sam byś go kompilował – to pewnie nie radziłbym Ci wyszukiwać ręcznie. Natomiast zakładam, że nie znasz go dokładnie; w związku z tym możesz nie wiedzieć – na przykład – czy twórcy programu nie skonfigurowali go, żeby nigdy nie wyszukiwał w katalogach o nazwach zaczynających się od kropki, łącznika i przecinka. Żeby uniknąć jakichkolwiek niedopowiedzeń i nie tracić czasu na konfigurację, najlepiej po prostu z niego zrezygnować całkowicie, przynajmniej tymczasowo.
A co to znaczy według mnie "wyszukiwać ręcznie"? To znaczy otworzyć jakąkolwiek przeglądarkę plików (nie "przeglądarkę zdjęć"!) i porównywać zdjęcie po zdjęciu po nazwie. Przykładowo Windows Explorer, jeśli korzystasz z Windowsa, lub Nautilus, jeśli korzystasz ze środowiska GNOME na Linuxie. Możesz też przeglądać zdjęcia po zawartości, np. otwierając poszczególne pliki czy patrząc na miniatury (jeśli przeglądarka plików, z której korzystasz, obsługuje miniatury).
Wspomniałem też o tym, żebyś podał dwie liczby: liczbę przeszukanych folderów oraz przejrzanych zdjęć. Wymieniłem w komentarzu zalety ich podania, więc nie będę ich powtarzać. Jeśli nie zgadzasz się z którymiś, oczywiście chętnie podyskutuję, ale to musisz mi napisać konkretne uwagi. :)
PS Niedopowiedzenia przy wyszukiwaniu automatycznym, o których wspomniałem, mogłyby wyniknąć na przyklad, jeśli zaszłaby następująca sytuacja: (1) twierdziłbyś, że przeszukałeś wszystko za pomocą danego programu, a okazałoby się, że (2) ten program wyszukuje tylko w katalogu "Obrazy", a w żadnym innym nie (przykładowo), a (3) zgubione zdjęcia znajdowałyby się w innym katalogu niż "Obrazy".