Ja mam parę takich adapterów, ale najfajniejszy z nich to coś takiego: https://www.mediaexpert.pl/stacje-dokujace-i-replikatory-portow/stacja-dokujaca-unitek-y-3026-dual,id-659770 - Stacja dokująca UNITEK Y-3026 Dual i polecam. Jest to, tak jak chciałeś, na USB 3.0, dodatkowo posiada fajną opcję klonowania dysków, która działa całkowicie autonomicznie, bez konieczności podpinania kompa.
A co do samego bootowania - nie widzę problemu. Jak się instaluje obecnie systemy? W 95% przypadków pobierasz obraz ISO, wypalasz na pendrive, a potem uruchamiasz kompa i system z takiego urządzenia. Pendrive, patrząc na to, jak komputer go widzi, niczym się nie różni od dysku HDD/SSD wpiętego przez przejściówkę na USB. Natomiast, moim zdaniem, o ile można tak robić w przypadku okazjonalnego korzystania, to jeśli chcesz pracować dłużej, to nie pracuj na USB, bo to kiepski pomysł i jeśli się da, to wsadź dysk "po bożemu" do środka.
EDIT
Jeszcze jedna uwaga/przemyślenie: Podane powyżej ozwiązanie wymaga zewnętrznego zasilania. Nie napisałeś tego, ale podejrzewam, że Twój dysk to będzie SSD, więc można go spokojnie zasilić z gniada USB (zresztą większość HDD 2,5" też dałoby radę). W takim przypadku lepszą opcją może być coś takiego:
EDIT
Mam jeszcze coś takiego - https://www.komputronik.pl/product/457802/logilink-usb-3-0-sata-ide.html. Jest to bardziej uniwersalne, bo jeszcze można podpiąć IDE (jeśli ktoś ma jakieś stare dane/archiwa/backupy na takich dyskach). Wymaga także zewnętrznego zasilania, ale w odróżnieniu od pierwszego podanego linku, tutaj zasilania nie podpinasz do urządzenia, tylko do dysku.