W ogóle te nazwy mnie rozwalają, ale to już temat na inną historię. PiS wymyślił nową komisję, nie wiadomo do końca po co. Nowa komisja licząca dziewięć osób wybieranych przez Sejm ma za zadanie ścigać działanie pod wpływem rosyjskim na szkodę RP. Komisja ma łączyć uprawnienia służb specjalnych, prokuratury i sądu, będzie mogła m.in. zwalniać z tajemnicy lekarskiej, adwokackiej i innych, poza tajemnicą spowiedzi :D oraz będzie mogła wydawać decyzje administracyjne o zakazie pełnienia funkcji publicznych związanych z wydawaniem publicznych pieniędzy. Opozycja alarmuje, że celem komisji jest odsunięcie Tuska od polityki, stąd nazwa.
Komisja jest dziwna, ponieważ dlaczego będzie ścigać tylko działanie pod wpływem rosyjskim? Czy działanie pod wpływem niemieckim na szkodę RP również nie powinno być ścigane albo czy działanie pod wpływem rosyjskim osoby publicznej nawet bez udowodnienia szkody nie powinno być ścigane?
Osoby ukarane przez komisję, będą nadal mogły korzystać z sądów tj. odwoływać się od decyzji do sądu. Pomimo to wygląda trochę jak Białoruś 2.0. Nie powinniśmy się martwić, że PiS wyprowadzi nas z UE, to UE prędzej nas wyjebie...