Trump i bol d**y

Trump i bol d**y
Haskell
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:4700
2

Dlaczego Kraśki i inne mają taki niesamowity ból d**y spowodowany tym, że wybory w USA wygrał starszy Pan ze śmieszną fryzurą? Od rana trwa ten spektakl skamlenia i jęków. O co chodzi?


Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do d**y - tam miałem socjalizm. Czesław Miłosz
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
0
Haskell napisał(a):

Dlaczego Kraśki i inne mają taki niesamowity ból d**y spowodowany tym, że wybory w USA wygrał starszy Pan ze śmieszną fryzurą? Od rana trwa ten spektakl skamlenia i jęków. O co chodzi?

Też nie wiem, dla mnie to żenujące. Po pierwsze to się dokonało, po drugie co nam do tego, po trzecie to widocznie był lepszym kandydatem dla Amerykanów.
Coś mi ta sytuacja zresztą przypomina...

Edit: @Haskell: weź szybko coś dopisz*, bo ten flame się źle skończy ;-)

(*) patrz liczba postów

edytowany 1x, ostatnio: vpiotr
xfin
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:8 miesięcy
  • Lokalizacja:Genewa
  • Postów:597
1

Bo zawsze mniejszość będzie krytykować zwycięską większość. Zresztą taka tam była polityka do tej pory, że mniejszościom się nadskakiwało :P

Inquis1t0r
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:285
2

Jesteście białymi, sfrustrowanymi i niewykształconymi mężczyznami i dlatego nie rozumiecie niebezpieczeństwa.


"I am like a mage invoking incantations into a mysterious black box, conjuring useful applications and bending it to my will."
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
0

Dojrzali mężczyźni dostają sraczki.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
3
Haskell napisał(a):

Dlaczego Kraśki i inne mają taki niesamowity ból d**y spowodowany tym, że wybory w USA wygrał starszy Pan ze śmieszną fryzurą? Od rana trwa ten spektakl skamlenia i jęków. O co chodzi?

Bo Trump to wielki ból d**y wszelkiego szeroko rozumianego lewactwa, które jest świadome że nastały dla nich ciężkie czasy.

clintonvstrump.jpg

WhiteLightning
Co to jest Common core?
Azarien
@WhiteLightning: chyba chodzi o jednolity program nauczania we wszystkich stanach.
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
4

i post Miriam Shaded z Twittera:
trump.jpg

Jak widać w większości punktów jest to przeciwieństwo tego co głosi lewica, PO, KOD, Nowoczesna itp.
A biorąc pod uwagę realną władzę prezydenta w USA (a nie tak jak w Polsce, że stanowisko jest głównie tylko reprezentacyjne) i wpływ USA na resztę świata - rzeczywiście, mają się czego bać.

CB
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
1

@xfin i @Azarien - nic dodać, nic ująć :)

A mimo to coś dodam. HC to odpowiednik HGW w Polsce. Dobrze, że ona nie została prezydentem, to była by klęska, nie tylko dla USA.

Trump (jeśli go nie załatwią jak Kennedyego) ma szansę naprawić wiele rzeczy, nie tylko to co jest zapisane w 15 punktach które przytoczył Azarien.

Dziś w TV Cejrowski tłumaczył, że w USA mają niezły syf tak jak W Europie Zach i do niedawna jeszcze u nas. Że taki Obama to był tylko marionetką, a zupełnie kto inny tam sprawuje władzę. Ciekawe na ile pozwolą Trumpowi sprawować władzę.

A ten tytułowy ból tyłka to dziś mają wszyscy lewacy, co widać w mediach, dla nich to wielka katastrofa.


--
CienkiBolek
AL
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:1493
0

Tak pozaflejmowo: zagadką pozostaje jego polityka zagraniczna, w perspektywie niekoniecznie będąca w zgodzie z naszym interesem. Tylko tyle i aż tyle. Pijący jego zdrowie Żyrinowski daje jednak negatywnie do myślenia.
I to już chyba bardziej merytoryczny problem niż lewicowy ból odbytu?

Zobacz pozostałe 6 komentarzy
TD
@alagner naprawdę myślisz że Rosja obecnie jest dla nas jakimś zagrożeniem?
AL
@maniutek20 Bałtowie to mieli ostatnich 50 lat i powtórki nie chcą. Koncepcja ciekawa, ale obecnie imho nierealna. @HEMIkr obyś miał rację. Ale wiesz jak to mówią "Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica". Imho są podstawy do niepokoju, czas pokaże czy słuszne...
maniutek20
@alagner O tym mówię, w głowach się nie mieści że może się to odbyć na polskich warunkach, a nie przez inkorporację Polski do Rosji
AL
@tdudzik w myśl zasady si vis pacem, para bellum lepiej jest tak założyć. Mam dzięki znajomym tam jeżdżącym/mieszkającym pewien obraz jak to wygląda po drugiej stronie granicy i myślę, że jest się czego bać. A lata 30te pokazały, że appeasement się nie sprawdza. @maniutek20 TERAZ tego nie widzę, chcesz o tym pogadać załóż inny topic.
somekind
Ja tam popieram @maniutek20 - tylko unia Polski z Rosją, zrealizowana poprzez polsko-chińską granicę na Uralu zapewni nam bezpieczeństwo. A tak na serio - Putin jest miliarderem, który realizuje interesy swoje, a nie rosyjskie. Akcja na Ukrainie to też realizacja interesów rosyjskich i prorosyjskich ukraińskich oligarchów. A straszy, bo straszy, żeby mieć poparcie ciemnego ludu Rosji.
HE
  • Rejestracja:prawie 9 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:269
1

Ból tyłka bierze się z tego, że media głównego nurtu łykają jak pelikany wszystko co napisze The Washington Post, The New York Times, CNN i inne. Praktycznie wszystkie duże firmy medialne wspierały HC, przez ostatni rok wbijając czytelnikom/słuchaczom/widzom prawdę objawioną: "Trump to ksenofobiczny szowinista-półgłówek! Nikt rozsądny z dorobkiem nie popiera go!". Sami najwyraźniej w końcu w to uwierzyli więc teraz rozdzierają szaty nad losem USA pozostawionych na pastwę Konrgesu i Białego Domu opanowanych przez (tfu!) Republikanów.

Mnie ciekawi inna sprawa: jak będzie się układać współpraca między Trumpem a kierownictwem Partii Republikańskiej. Ci ostatni w otwarcie sprzeciwiali się jego kandydaturze, woląc ponieść "honorową porażkę" prowadząc na smyczy jakiegoś republikańskiego pionka.

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
1

w sumie to jakie to ma znaczenie dla naszej polskiej wioski, to jakby analogicznie ktoś śledził wybory w Algerii czy na Malcie :)


ZE
bo to na chwile obecną najpotężniejszy kraj świata, znaczenie to ma spore dla wszystkich
czysteskarpety
czysteskarpety
niby jakie ma?
somekind
Chyba komuś się Chiny z USA pomyliły.
kaczus
  • Rejestracja:około 10 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Łódź
  • Postów:1402
2

@Azarien Biorąc pod uwagę gospodarkę, to jest też co innego niż chciałoby PiS, PSL, PO, SLD... Cóż tam nawet lewica - jaką nazywani są demokraci ma mniej socjalistyczne poglądy na gospodarkę niż u nas partie nazywane prawicą (jak PiS)


Ogólnie na prace domowe mam stawki zaporowe. Czasem coś o programowaniu znajdzie się na mojej stronie
MS
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:312
1

@xfin

Bo zawsze mniejszość będzie krytykować zwycięską większość.

Wczoraj czytałem, że Trump wygrał głosami elektorskimi, ale Clinton to otrzymała więcej głosów. Zaznaczone jednak było, że nie wszystkie głosy zostały jeszcze policzone, więc może obecnie inaczej to wygląda.

Co do Trumpa - taka ciekawostka za wiki:

W latach 1964–1987 należał do Partii Demokratycznej, a od 1987 do 1999 do Partii Republikańskiej, z której przeszedł do Partii Reform. W 2001 powrócił do Demokratów, z których w 2009 przeszedł ponownie do Republikanów. Od 2011 do 2012 był niezależny, po czym ponownie przystąpił do Republikanów.

Widać, jak wiatr zawieje. Kadencja zweryfikuje jakie ma faktycznie poglądy będą jego faktyczne cele.


edytowany 3x, ostatnio: mstl
aurel
To samo było widać już w samej kampanii - zupełnie inaczej się wypowiadał, gdy konkurował z innymi republikanami, a inaczej jak wszedł na szczebel krajowy. Facet wie, jak osiągać cele. Kadencja też nie zweryfikuje jego poglądów, jedynie jego cele.
MS
Kadencja też nie zweryfikuje jego poglądów, jedynie jego cele. Racja. To miałem na myśli - zbyt duży skrót myślowy.
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
0
mstl napisał(a):

@xfin

Bo zawsze mniejszość będzie krytykować zwycięską większość.

Wczoraj czytałem, że Trump wygrał głosami elektorskimi, ale Clinton to otrzymała więcej głosów. Zaznaczone jednak było, że nie wszystkie głosy zostały jeszcze policzone, więc może obecnie inaczej to wygląda.

Tak właśnie się stało: Gdyby zsumować wszystkie głosy po równo, Clinton by wygrała. Ale ze względu na bardzo dziwną ordynację wyborczą, wystarczy mieć większość w kilkunastu największych stanach, co nie musi oznaczać większości ogólnej.

edytowany 1x, ostatnio: Azarien
AL
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:1493
0

Ale z Bushem chyba podobnie było, to jak na Stany nic dziwnego przecież...

CB
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
0
czysteskarpety napisał(a):

w sumie to jakie to ma znaczenie dla naszej polskiej wioski, to jakby analogicznie ktoś śledził wybory w Algerii czy na Malcie :)

Cały świat to naczynia połączone. Oczywiście Malta/Algieria nas nie obchodzi za wiele, ale USA to wielkie mocarstwo, które ma wpływ praktycznie na cały świat.

( zobacz co mogłoby spowodować samo zniknięcie Javy: A to przecież amerykański soft ! ).

Zobacz jak szybko zostaliśmy wciągnięci w walkę z "terroryzmem" i Arabami, po do dziś nie wyjaśnionym 11 września 2001 roku (Trump coś mówił, że być może odtajni akta dotyczące tamtego "zamachu").


--
CienkiBolek
SL
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:236
5
Azarien napisał(a):

i post Miriam Shaded z Twittera:
trump.jpg

Jak widać w większości punktów jest to przeciwieństwo tego co głosi lewica, PO, KOD, Nowoczesna itp.
A biorąc pod uwagę realną władzę prezydenta w USA (a nie tak jak w Polsce, że stanowisko jest głównie tylko reprezentacyjne) i wpływ USA na resztę świata - rzeczywiście, mają się czego bać.

Te punkty to bzdury godne Miriam.

  1. Zrobiona na pokaz. Wszyscy wiedzą w ilu związkach był Trump, że nie jest najwierniejszym mężem. Inni kandydaci GOP zarzucali mu podczas kampanii właśnie to, że wcale nie jest religijny (taki atak był m.in. ze strony Cruza), ani wyjątkowo prawicowy.
  2. Wiara w to co mówi polityk w kampanii politycznej, ze strony polityka to doprawdy słodka sprawa. Jednak, jeśli nawet założyć, że wykona te obietnice to:
    a) z USA nikogo nie wyrzuci, bo zbyt mocno dostałaby gospodarka,
    b) obecnie system wizowy dla ludzi z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki w USA jest najbardziej rygorystyczny, każde kolejne rozwiązanie zwiększyłoby biurokracje do poziomu absurdu, no chyba, że totalnie zamknie dla nich granice (co jest nierealne),
    c) nawet jeśli dostanie zgodę Kongresu na zbombardowanie Syrii - to jest to najgłupsze rozwiązanie na świecie. Po pierwsze w Syrii jest 6 różnych frakcji, które walczą o różne sprawy, którą będzie bombardował? Bo niektóre są za ISIS, niektóre z nimi walczą, niektóre jednoczą się tylko podczas bitew przeciwko Asadowi, po drugie Republikanie mają w tym duże osiągnięcia - Bush zbombardował Irak i Afganistan. Niestety skończyło się na tym, że teraz cały Bliski Wschód pogrążony jest w wojnie, radykalnych Jihadystach, codziennie giną tam setki ludzi (cywile), a państwa praktycznie nie funkcjonują. Do tego spowodowało to kolejne rozlewające się konflikty powodujące fale uchodźców. Tak mniej więcej działa polityka "a walnę sobie bombkę".
  3. Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Codziennie są naloty NATO, obecnie trwają duże walki o Mosul będące wspólną akcją Iraku, Kurdów oraz NATO. "Wspieranie chrześcijan" to jakieś w ogóle puste hasło. Bo co zrobi? Założy tam państwo kościelne? Już raz Amerykanie pomogli utworzyć Izrael i włożyli tym kij w mrowisko.
  4. Mówienie o jakiejś polityce imigracyjnej i rozbijaniu państwa, które zostało utworzone na fundamencie imigracji to jest trochę śmieszne. Kto rozbije to państwo? Meksykanie? No chyba, że dla Pani Miriam USA jest państwem dopóki są tam Rednecki. W innym przypadku to jest śmieszne, bo nie można tam mówić o żadnej jednolitości, a więc nie można niczego rozbić.
  5. NWO. Spoko. Ta Pani jest poważna. Jej poglądy są poważne. No, ale jak już jesteśmy przy "elitach finansowych" to pomijając, że on sam do niej należy to muszę zasmucić: http://www.reuters.com/article/us-usa-election-trump-treasury-idUSKBN12Y25X
  6. Gość spoza establishmentu, który od lat 60 szlaja się po polityce i co kilka lat jest na zmianę, albo demokratą, albo republikaninem. Spoko.
  7. Polityka != finansom. Negocjować może potrafi, ale co innego negocjować z firmą, która ma wpływ jedynie finansowy, a czym innym jest negocjowanie z państwem, które ma arsenał jądrowy i kilkudziesięciu/kilkuset milionowy naród za sobą. Zresztą trochę nie rozumiem tego punktu, bo negocjacjami zazwyczaj zajmuje się sztab zawodowych negocjatorów, dyplomatów, czy jeszcze innych pomniejszych ludzi, a prezydent ewentualnie jest w negocjacjach wykorzystywany jako mocniejsze działo, czy do wyznaczania kierunków negocjacji.
  8. Zależy którą przeszłość. Miał zarówno ogromne zyski, jak i ogromne straty. Potwierdza to jego narcystyczną osobowość. A narcyzi mają do siebie to, że uważają swoje zdanie za najważniejsze. Czasami może to przynieść ogromne zyski, bo nie patrzysz na ryzyko tylko inwestujesz, ale równie dobrze może przynieść spore straty, kiedy logiczne argumenty mówią, że stracisz, ale się uparłeś. Za wcześnie, żeby robić wnioski, czy gospodarka będzie za jego rządów lepsza, czy gorsza.
  9. OK spoko, na 9 punkcie doszliśmy do sensownego punktu.
  10. Nie brzmi to zbyt logicznie, ale na rynku paliwowym i nie znam się na tyle na polityce USA w tej sprawie, żeby obiektywnie ocenić.
  11. Debilny argument. Sam ma pochodzenie niemieckie i szwedzkie. Merkel ma pochodzenie polskie. Who cares?
  12. Sprzeczność z punktem 9. oraz 8.
  13. Mocno to te 2-4% przy około 3% błędzie statystycznym? Wygrała z Trumpem o 1 punkt procentowy, więc nawet zgadzają się z sondażami, głosy elektorskie to inna sprawa. Swoją drogą Clinton przegrała w tradycyjnie demokratycznych stanach, kiedy wszyscy skupiali się na tradycyjnych swing states.
  14. Nie ma to niczego wspólnego z poprzednią polityką GOP, więc nie wiem na jakiej podstawie to stwierdza. Przypominam, że w 2001 roku (kto wtedy rządził? :)) wprowadzono "Patriot Act".
  15. Jak każdy inny prezydent USA od kilkunastu lat.
Sarrus
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:6 dni
  • Postów:2512
1
czysteskarpety napisał(a):

w sumie to jakie to ma znaczenie dla naszej polskiej wioski, to jakby analogicznie ktoś śledził wybory w Algerii czy na Malcie :)

Bo Trump mówił o dogadywaniu się z Putinem. Oznacza to podzielenie stref wpływów, a putinowska kilka lat temu zaczęła przesuwać się w naszą stronę. Takie ma to dla nas znaczenie.

Kolejna sprawa to podważanie znaczenia USA w NATO. Trump uważa, że USA za dużo płaci za obronę innych krajów. Niby ok, ale USA znajduje się na równoważni z Rosją. Jeżeli oni popuszczą, to Putin zyska pole manewrów. Putin chciałby odbudować potęgę ZSRR i biorąc pod uwagę to, że Rosji grozi kryzys gospodarczy, może w przyszłości zyskać argumenty do bardziej agresywnych działań.

Dokładając do tego kiepskie ostatnio stosunki Polski z Rosją, to ja wcale nie byłbym taki pewien, że nie ma dla nas znaczenia kto zasiada w Białym Domu.

Zobacz pozostałe 9 komentarzy
TD
To że zawsze były nie znaczy że zawsze będą. Ale jeżeli nie zmienimy nastawienia to rzeczywiście prawodpodobieństwo jest spore ;)
Inquis1t0r
Poza tym Ukraina oraz Gruzja miały ludność rosyjskojęzyczną, którą dało się wykorzystać do legitymizacji agresji, co u nas nie przejdzie ;)
datdata
Tak, zmienił się. Po kongresie wiedeńskim też miał się zmienić. Oczywiście mam nadzieję, że będzie już spoko, ale zarówno dane historyczne, jak i obecne wydarzenia nie tak daleko od granicy Polski - raczej mówią inaczej.
AL
@datdata biorąc pod uwagę kiedy ma się zakończyć modernizacja rosyjskiej armii (ca. 2020) to faktycznie za różowo to nie wygląda...
somekind
Przewidywanie wojny metodami analizy statystycznej jest nawet mniej sensowne sensowne niż przewidywanie jej na podstawie fusów.
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
6

Dokładając do tego kiepskie ostatnio stosunki Polski z Rosją

Kiepskie (łagodnie mówiąc) stosunki z Rosją są na życzenie Polski, i na rozkaz USA.
Nie ma obiektywnych powodów, by musiały być kiepskie. Jest tylko ciągła propaganda „Putin zły, Rosja zła, Ameryka ach i och”.

Zupełnie bez sensu było też podlizywanie się Ukrainie i wtrącanie w Majdan.

edytowany 1x, ostatnio: Azarien
AL
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:1493
0
Azarien napisał(a):

Dokładając do tego kiepskie ostatnio stosunki Polski z Rosją

Kiepskie (łagodnie mówiąc) stosunki z Rosją są na życzenie Polski, i na rozkaz USA.
Nie ma obiektywnych powodów, by musiały być kiepskie. Jest tylko ciągła propaganda „Putin zły, Rosja zła, Ameryka ach i och”.

Zapominasz, że Rosji są na rękę.

Azarien
niby w jaki sposób?
AL
@Azarien np. z uwagi na propagandę wewnętrzną-nie muszą szukać wroga; dołóż do tego podział społeczeństwa dookoła np. wraku smoleńskiego, wygłupy Macierewicza, sponsorowanie prawicy przez Moskwę. Bajzel u zachodniego sąsiada będzie dla nich zawsze korzystny z pktu widzenia polityki zagranicznej. A ta nigdy przychylna nam nie była.
pylaochos
Tak jak by nadal nie wytłumaczyłeś w jaki sposób to Rosji na rękę.
Inquis1t0r
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:285
0

Mała, chociaż lekko stronnicza, analiza zachowania mediów:


"I am like a mage invoking incantations into a mysterious black box, conjuring useful applications and bending it to my will."
Ursu
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
7

Zwycięstwo Trumpa to wielkie zaskoczenie nie tylko dla lewicy, ale dla wszystkich którzy się interesują amerykańską polityką. Mam paru znajomych, który mocno w temacie siedzą (analizują wszystkie prawybory od czasów Reagana albo i wcześniej i wszystkie strategie jakie obie partie + niezależni stosowali), jeden z nich ma mocno konserwatywne poglądy i wszyscy byli prawie pewni, że wygra Clinton. Jakbyście 4 lata temu komuś takiemu powiedzieli, że w 2016 roku wygra duet dwóch białych facetów, oboje w wieku +50 i żaden niepochodzący ze swing-state'u, to by padł ze śmiechu. A jakbyście potem dodali, że kandydat na prezydenta kategorycznie sprzeciwiający nielegalnej imigracji zdobędzie poparcie 1/3 Latynosów, to by już chyba nie wstał.

Ale te wybory pokazały, że całą dotychczasową wiedzę nt. amerykańskiej polityki można sobie w tyłek wsadzić, bo wygrał facet, który prawie wszystko robił dokładnie odwrotnie, niż dotychczasowi zwycięzcy.

Owszem, faktem jest, że Clinton jest fatalną kandydatką i gdyby ona wygrała - to też byłby ciężki ból pupy tylko po drugiej stronie barykady. Ale nie oszukujmy się - Trump to nie jest żaden "pogromca lewactwa i zbawca ludzkości", na jakiego jest lansowany.

Przede wszystkim, jest dość mało konserwatywny. To jest przecież były Demokrata, który też kilka lat był też u niezależnych. Raz mówi A raz B w takich sprawach jak aborcja czy religia, jest za podniesieniem płacy minimalnej, do tego już 3x żonaty i specjalnie nie kryje się ze zdradami. M.in dlatego wielu Rep otwarcie go nie popiera - jego frywolne zachowanie bardzo niekorzystnie wpływa na wizerunek GOP, a o tym o czym teraz piszę wielu jego zwolenników nawet nie wie i myśli, że Trump to jakiś wielki konserwatysta, którego cała partia się boi.

Ale konserwatyzm to pół biedy. Najbardziej rozbawia mnie, jak ludzie twierdzą, że Trump jest spoza establishmentu. Miliarder, który większość życia spędził na skakaniu po partiach, który finansował takich polityków jak Bush, McCain, Kerry czy nawet Clintonowie ( http://thehill.com/blogs/blog-briefing-room/242088-trump-gave-at-least-100k-to-clinton-foundation ), a jego córka otwarcie przyjaźni się z córką Clintonów, jest spoza establishmentu. Tak było.

Ciekawostka: Przed wyborami głoszono teorie, że Clinton sfałszuje wybory, tymczasem okazało się, że Clinton przegrała, pomimo tego że w "popular votes" wygrała, zdobyła o 200k więcej głosów, jednak mimo to Trump wygrał w systemie elektorskim. Systemie, którego sam krytykował przy zwycięstwie Obamy: https://twitter.com/realDonaldTrump/status/266038556504494082

Także podsumowując: oboje kandydaci byli fatalni. Trump jest może i mniej umoczony w afery niż Clinton, ale Clinton ma tę jedną zaletę, że przynajmniej jest przewidywalna. Po Trumpie nikt nie wie, czego można się realnie spodziewać. Nie wiadomo, czy dla Polski to będzie wybór lepszy czy gorszy. Jego poglądy nt. NATO są co najmniej niepokojące, a jego pomysły na politykę zagraniczną wcale niekoniecznie muszą wyjść Polsce na dobre: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/trump-wybory-w-usa-prezydent-putin,255,0,2186751.html Inna sprawa, że część pomysłów Trumpa nie popierają ani Rep ani Dem, a prezydent bez porozumienia z Kongresem za wiele nie zrobi.

No ale czas pokaże. Póki co cieszę się, że Clintonowie, celebryci i tzw. SJW umierają na ból pupy :)


もう誰かのためじゃなくて
自分のために笑っていいよ
edytowany 1x, ostatnio: Ursu
KA
jednak mimo to Trump wygrał w systemie elektorskim. Systemie, którego sam krytykował przy zwycięstwie Obamy: https://twitter.com/realDonaldTrump/status/266038556504494082 okey i co z tego, że krytykował? w twojej logice nie ma żadnego sensu. to podobne mniej więcej do tych co mówią Korwinowi , że jak to chce zniszczenia UE a pobiera pensję europosła xddd
xfin
ale Clinton ma tę jedną zaletę, że przynajmniej jest przewidywalna. - widzę, że propaganda mediów dobrze działa, bo wszystkie właśnie to powtarzały :P
Ursu
@karolinaa kiepska analogia, bo JKM (podobno) chce zniszczenia UE, a Trump raczej nie będzie teraz chciał zmiany systemu elektorskiego, skoro tylko dzięki niemu wygrał. @xfin, dobrze wiedzieć, że dałam się omamić propagandzie mediów, pomimo tego że nawet nie mam telewizora. Clinton jest dość przewidywalna, na pewno 100x bardziej niż Trump - to jest fakt. Jesteś w stanie przewidzieć, jak najprawdopodobniej będzie wyglądała jego prezydentura?
xfin
@Ursu a skąd wiesz, że jest przewidywalna? Była już kiedyś prezydentem, czy tylko Ci się wydaje? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ursu
prezydentem nie, ale w amerykańskiej polityce jest już dość długo i większość jej dotychczasowych działań nie było szczególnym zaskoczeniem dla ludzi zainteresowanych tematem.
02
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:1176
0

Maja wielki bol d**y bo Trump nie byl poprawny politycznie i zamiast przez to wyleciec ze studiow/stracic prace/pojsc do wiezienia jak to sie czesto w stanach dzieje, zostal prezydentem.

TO
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 7 lat
  • Postów:117
0

Jakim trzeba być głupkiem, żeby wierzyć że Trump zniesie wizy dla Polaków? Albo w to, że jego żona pochodzi ze Słowenii spowoduje, że nie będzie sojuszu z Putinem.

Tak w ogóle, dla Polski nie zmieni się nic, a jeśli już to na gorsze. Trump będzie przede wszystkim dbać o interesy swojego kraju, na pewno nie o interesy Polski. Jeśli np zechcemy obecności amerykańskiego wojska u nas, to kto wie czy w zamian nasze wojsko nie będzie musiało zacząć brać prawdziwego udziału w misjach wojskowych USA, w tym w czynnych walkach. Zresztą, w kontekście zażyłości Trumpa z Putinem w ogóle czarno to widzę

edytowany 1x, ostatnio: Tokarz_
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1

A jakbyście potem dodali, że kandydat na prezydenta kategorycznie sprzeciwiający nielegalnej imigracji zdobędzie poparcie 1/3 Latynosów

To naturalne że legalny imigrant będzie przeciwny nielegalnym imigrantom, bo robią mu nieuczciwą konkurencję.

ale Clinton ma tę jedną zaletę, że przynajmniej jest przewidywalna. Po Trumpie nikt nie wie, czego można się realnie spodziewać

Jak widać Amerykanie woleli zaryzykować niż godzić się na to co im chciała zaserwować Clinton.

Albo w to, że jego żona pochodzi ze Słowenii spowoduje, że nie będzie sojuszu z Putinem.

Tu nie o to chodzi, tylko o sojusz kosztem Europy Środkowej.

KA
nielegalnej imigracji zdobędzie poparcie 1/3 Latynosów może coś w rodzaju syndromu sztokholmskiego, nie pamiętam jak to się profesjonalnie nazywało
Ursu
"To naturalne że legalny imigrant będzie przeciwny nielegalnym imigrantom" - no niekoniecznie, legalni za nielegalnymi to spora część elektoratu Clinton. "Jak widać Amerykanie woleli zaryzykować" - piszę z perspektywy Polaka. Bez względu na to czy traktujemy USA jako sojusznika czy wroga, lepiej dla nas, żeby ich działania były łatwe do przewidzenia. A co do Melanii - biorąc pod uwagę że Trump ma dość luźne podejście do instytucji małżeństwa, raczej nie zakładałabym że będzie się jakoś mocno troszczył o okolice ojczyzny swojej żony, najwyżej znajdzie sobie czwartą.
Azarien
wiedząc co głosiła i planowała Clinton, wolę nie wiedzieć co wymyśli Trump. gorzej prawie na pewno nie będzie.
Cr0w
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:120
0

I tak wszystko okaże się za parę lat, bo "polityka przed wyborami" to nie koniecznie "polityka po wyborach". Jedyna różnica tym razem, to wygrana kogoś bez doświadczenia w polityce (w końcu ostatni taki przypadek to Eisenhower).

KA
KA
  • Rejestracja:prawie 12 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:1683
2

hahahahh


PROGRAMY NA ZAMÓWIENIE, ZALICZENIA STUDENCKIE, KONFIGURACJA SERWERÓW, SYSTEMÓW I BAZ DANYCH, STRONY INTERNETOWE, POMOC W PROGRAMOWANIU, POPRAWIENIE I OPTYMALIZACJA APLIKACJI
JAVA, C++, LINUX, WWW, SQL, PYTHON
POSIADAM KOMERCYJNE DOŚWIADCZENIE
TANIO, SZYBKO I PORZĄDNIE
Z KOMENTARZAMI OBJAŚNIAJĄCYMI KOD
PISZ NA PRYWATNĄ WIADOMOŚĆ
CENY JUŻ OD 49,99ZŁ ZA PROGRAM
ZAJMIJ SIĘ TYM CO CIĘ NAPRAWDĘ INTERESUJE!
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 15 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
0
Azarien napisał(a):

Jak widać Amerykanie woleli zaryzykować niż godzić się na to co im chciała zaserwować Clinton.

Głosy były oddane prawie po połowie, trudno tu mówić o tym, że "Amerykanie czegoś chcieli".
A rozgoryczenie pewno wynika z głupiej ordynacji, bo minimalnie więcej ludzi oddało głos na Clinton.

Azarien
wystarczająco chcieli, żeby przeszło :)
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
1

Na czym ma polegać przewidywalność Clinton?

  • na tym, że grozi Rosji wojną? (Hillary Threatens War With Russia)
  • czym może na tym, że lubi programy militarne, w których USA unika bezpośrednich starć, a zamiast tego finansuje rebeliantów? (U.S Senator Confirms Hillary Clinton Created ISIS) Skutek jest taki, że ta broń trafia do niesympatycznych gości (terrorystów), którzy robią dużo szajsu na swoim terenie i mamy teraz zalew uchodźców (z terrorystami gratis).
  • na tym, że chce znacznie podnosić płacę minimalną i kontynuować kosztowne programy socjalne? To raczej nie jest dobre dla gospodarki kraju, spowoduje raczej zwiększenie deficytu i kolejne kombinacje finansowe, a przecież pole do manewru się kurczy.

Jakoś nie widzę na czym ta przewidywalność polega, przynajmniej w porównaniu do Trumpa. O Trumpie niewiele czytałem, ale Clintonowa nie kojarzy mi się ze stabilnością.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
KR
Moderator
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:2964
5

Mnie tylko zastanawia wielka miłość do Trumpa mediów publicznych oraz polityków PiS (np. widoczna w ostanim "Warto rozmawiać" w TVP 1). Przecież PiSowi znacznie bliżej do programu Obamy i Clinton. Trump to drugi koniec kija. Ani on jakoś bardzo konserwatywny obyczajowo nie jest (np. trzecia żona, dość odważnie prezentująca swoje wdzięki w mediach), ani prosocjalny (deklaruje ograniczanie wpływu rządu niż jego zwiększanie, wycofanie reform socjalnych Obamy). Natomiast z punktu widzenia interesów Polski to raczej za wcześnie mówić, czy wyszło nam na dobre. Mnie osobiście wyszło na razie na dobre, bo USD i giełda w USA poszybowały w kosmos, ale dla większości Polaków to chyba niekoniecznie jest powód do radości, zwłaszcza tych spłacających kredyty we frankach. Rozmawiałem z kolegami z USA już po wyborach, i na pytanie, co wynik wyborów może oznaczać dla Polski, odpowiedzieli, że Trump prawdopodobnie nawet nie wie, gdzie leży Polska :D

W ogóle Trump to mi się trochę z Korwinem kojarzy, z tą różnicą, że Trump wygrał.

edytowany 2x, ostatnio: Krolik
somekind
Oby Korwin nie poszedł w jego ślady. ;)
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)