Świeżak z zapytaniem - czy warto? Jak to zrobić?

Wątek przeniesiony 2024-06-07 18:16 z Kariera przez flowCRANE.

4

Ale typ was trolluje xD
Naopowiadal wam bajek o managerowaniu, uczeniu się po 3h, 4 dni w tygodniu, jakimś researchu, a wy się prześcigacie w odpowiedziach.

Jakby chciał, to już by się dawno uczył, próbujecie dawać mu rady, a on, gdy mu się odpowiedź nie podoba, to zwyczajnie was obraża i mówi, że się g**no znacie xD

Dajcie sobie już spokój z łapaniem tych zarzutek

2

Szkoda, że ilość ludzi wchodzacych do branży nie idzie z jakością, takich gamoni odwalam ostatnio na rekrutacji, że to się w głowie nie mieści, nawet ludzi siedzących w IT po 2-3 lata.

0
Escanor16 napisał(a):

Szkoda, że ilość ludzi wchodzacych do branży nie idzie z jakością, takich gamoni odwalam ostatnio na rekrutacji, że to się w głowie nie mieści, nawet ludzi siedzących w IT po 2-3 lata.

To chyba jak w każdej branży. Sam to przerabiałem.. Chociaż ostatnio miłe zaskoczenie; 2kandydatów i Pani z mniejszymi kwalifikacjami się lepiej sprawdziła.

tmk3 napisał(a):

Ale typ was trolluje xD
Naopowiadal wam bajek o managerowaniu, uczeniu się po 3h, 4 dni w tygodniu, jakimś researchu, a wy się prześcigacie w odpowiedziach.

Jakby chciał, to już by się dawno uczył, próbujecie dawać mu rady, a on, gdy mu się odpowiedź nie podoba, to zwyczajnie was obraża i mówi, że się g**no znacie xD

Dajcie sobie już spokój z łapaniem tych zarzutek

Oczywiście nie musisz mi wierzyć - szczerze mnie to grzeje ale po co miałbym kłamać? Obrazić też nikogo nie obraziłem.

Tak jak wspomniałem - zawsze zanim coś zacznę zbieram informacje - czy to się komuś podoba czy nie to taką mam metodykę działania.


Bardzo dziękuje wam za odpowiedzi. Zacząłem pisać w pythonie w myśl tego ,że jest najprostszy (wg. opinii z net). Nic wielkiego, na razie proste pętle ale cwicze sobie obsługe programu (sami wiecie ,że wystarczy gdzieś nie zamknąć rekordu nawiasem i juz kod nie działa).

Jak możecie się ze mną podzielić jeszcze jakimiś informacjami ,,od kuchni" to chętnie poczytam 😀

0
Szymon Łuszczak napisał(a):
yarel napisał(a):
Szymon Łuszczak napisał(a):
  1. Pytanie - Czy uważacie ,że obecnie warto dołączyć do szeroko pojętej branży programowania/kodowania?

Co jest głównym czynnikiem skłaniającym Cię do zmiany branży? I dlaczego na programowanie/kodowanie?

  • biegłość w posługiwaniu się PC i systemami zarządzania przedsiębiorstwem oraz danymi

O jakich konkretnie systemach mowa?

  • pracowałem jako manager wysokiego szczebla

Iloma osobami zarządzałeś? Jakimi budżetami? (rząd wielkości)

szklany sufit , w duzej mierze monotonia (oczywiscie projekty sa rozne ale ,,core" itak trzeba zrealizować, chęć rozwoju. Firma z ,którą zakończyłem współpracę nie mogła zaoferować dalszego rozwoju na płaszczyznach mnie interesujących; pozostało jedynie doskonalenie rzemiosła ,które w pełni opanowałem.

Tego samego możesz oczekiwać w branży programowania/kodowania. Co konkretnie Cię interesowało w kontekście dalszego rozwoju?

nazw pozwole sobie nie wymieniac ale proste systemy typu crm, erp

do 70 osob, powyzej miliona w skali tygodnia ponizej 10ciu milionów. Głównie zabezpieczenie produkcji i nowych projektów.

Ile z tych 70 osób to inni managerowie? Kogo miałeś nad sobą?

Możliwe, że programowanie nie jest dla Ciebie i dużo lepiej byś się odnalazł w firmach parających się wdrażaniem CRM/ERP. Jak wspomniałeś, wiedzę domenową masz. Doświadczenie managerskie również, a takie projekty, to doskonała skocznia do awansu pionowego (zakładając, że je dowieziesz ;-) ), więc problem szklanych sufitów odpada. Do tego trudno w nich o monotonię.

0
yarel napisał(a):
Szymon Łuszczak napisał(a):
yarel napisał(a):
Szymon Łuszczak napisał(a):
  1. Pytanie - Czy uważacie ,że obecnie warto dołączyć do szeroko pojętej branży programowania/kodowania?

Co jest głównym czynnikiem skłaniającym Cię do zmiany branży? I dlaczego na programowanie/kodowanie?

  • biegłość w posługiwaniu się PC i systemami zarządzania przedsiębiorstwem oraz danymi

O jakich konkretnie systemach mowa?

  • pracowałem jako manager wysokiego szczebla

Iloma osobami zarządzałeś? Jakimi budżetami? (rząd wielkości)

szklany sufit , w duzej mierze monotonia (oczywiscie projekty sa rozne ale ,,core" itak trzeba zrealizować, chęć rozwoju. Firma z ,którą zakończyłem współpracę nie mogła zaoferować dalszego rozwoju na płaszczyznach mnie interesujących; pozostało jedynie doskonalenie rzemiosła ,które w pełni opanowałem.

Tego samego możesz oczekiwać w branży programowania/kodowania. Co konkretnie Cię interesowało w kontekście dalszego rozwoju?

nazw pozwole sobie nie wymieniac ale proste systemy typu crm, erp

do 70 osob, powyzej miliona w skali tygodnia ponizej 10ciu milionów. Głównie zabezpieczenie produkcji i nowych projektów.

Ile z tych 70 osób to inni managerowie? Kogo miałeś nad sobą?

Możliwe, że programowanie nie jest dla Ciebie i dużo lepiej byś się odnalazł w firmach parających się wdrażaniem CRM/ERP. Jak wspomniałeś, wiedzę domenową masz. Doświadczenie managerskie również, a takie projekty, to doskonała skocznia do awansu pionowego (zakładając, że je dowieziesz ;-) ), więc problem szklanych sufitów odpada. Do tego trudno w nich o monotonię.

O! Bardzo ciekawa sugestia.. Choć bardziej myślałem o game devie z prostej przyczyny - jak mam czas to lubie w cos pograć; tez szukalem w necie info jak taki proces tworzenia wyglada (na pierwszy rzut oka mega skomplikowane). W kontekscie systemów to tak nawiasem mówiąc właściciel firmy dostarczającej nam software straszny dzban i nie można było z tym za wiele zrobić ,bo prezes ewidentnie bał się ewentualnych kosztów związanych z zmianą systemu. (wstępnie wyceny były od 400k w górę).

6 (liczac ze mna) mangerów , 4 brygadzistów, factory manager - bezposrednio nademną no i oczywiście zarząd. Oczywiście szukają wzmocnienia składu do zarządzania ale mają z tym problem.

//edit

ja chciałem tam uczyć się solidworksa ale kursów mi odmówiono a próg wejscia spory. Chciałem bardziej w ten sposób nauczyc sie specyfikacji wyrobów ,które tworzylismy. Czesto wspolpracowalem z kontrahentami wiec byloby to przydatne. Szukałem twardych umiejętnosci, a oferowali mi kursy z miękkich typu fris...

Oczywiście, moze programowanie nie jest dla mnie ale nie wiem tego i nie dowiem się póki nie spróbuje. Nie rozumiem tylko dlaczego jest t6ak ,że tyle osób z góry założyło ,że to nie dla mnie..?

2

Oczywiście, moze programowanie nie jest dla mnie ale nie wiem tego i nie dowiem się póki nie spróbuje. Nie rozumiem tylko dlaczego jest t6ak ,że tyle osób z góry założyło ,że to nie dla mnie..?

Ja moze odpowiem za siebie. I mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, ze w ogole cos tutaj jeszcze pisze.

Nie wiem czy to dla Ciebie. Moze tak, moze nie. Chodzilo mi o to, ze...

  1. ...prawdziwi pasjonaci to zaczynali jeszcze za dzieciaka, moze w szkole sredniej. Poszli na studia - nie dla zawodu, ale dlatego, ze ich to zwyczajnie interesowalo i jarali sie nawet rzeczami, ktore z punktu widzenia pracownika 8-16 to sa pozornie bezuzyteczne w pracy - np. algorytmy lub architektura systemow kompeturowych i operacyjnych. I tak dalej i tak dalej. A Ty sie nagle obudziles w wieku 25 lat i w momencie pisania tego tematu, pewnie nie potrafiles nawet hello worlda zrobic.
  2. Oczywiscie nie trzeba miec pasji. Jest w tej branzy mnostwo takich osob. Chyba nawet wiekszosc. Tylko ze jestesmy na takim etapie w branzy, ze nawet majac prawdziwa pasje, siedzac w tym od dzieciaka i majac studia, to przez nadpodaz tzw. wanna-be-juniorow, to jest na prawde ciezko sie dostac do pierwszej pracy. Ba, niektore firmy juz nawet nie wystawiaja ofert dla juniorow bo za duzo CV przychodzi, a zamiast tego mozna zatrudnic regulara albo seniora.
  3. Ty utknales* na etapie researchu i zastanawianie sie nad nieistotnymi rzeczami, a Twoja konkurencja w tym czasie zapierdala i realnie uczy sie programowac. Niektorzy nawet wydaja po 20k na platne kursy - tzw. bootcampy. I robia to od miesiecy, lat. *To juz chyba akurat nieaktualne bo zaczales sie faktycznie uczyc. Ale w momencie kiedy ja sie wypowiadalem, to tak to wygladalo.
  4. Programowanie to dzialka gdzie trzeba byc bardzo samodzielnym i potrafic wyszukiwac informacje w internecie. Ty nie poszukales informacji, zalozyles watek na forum - liczac ze ktos Ci te informacje przyniesie na tacy.
  5. Rynek, jeszcze raz rynek. Jest realna nadpodaz juniorow. Mozesz czuc sie wyjatkowym i w ogole, ale tak na prawde to jak ktos dostaje te 500 CV, to zwyczajnie te liczby przytlaczaja Twoja egzystencje. Twoje CV bedzie niezauwazone. A w dodatku te hipotetyczne 499 innych osob, to juz w tym momencie cos konkretnego potrafi. A w Ty w tym momencie startujesz od 0
  6. Jakbys nie pytal "czy warto" tylko np. "ej mam taki problem z X, jak sobie z tym poradzic?" albo "nie rozumiem o co chodzi z Y, ktos wyjasni?" to tez na pewno bys otrzymal inne odpowiedzi.
1
Szymon Łuszczak napisał(a):wentualnych kosztów związanych z zmianą systemu. (wstępnie wyceny były od 400k w górę).

6 (liczac ze mna) mangerów , 4 brygadzistów, factory manager - bezposrednio nademną no i oczywiście zarząd. Oczywiście szukają wzmocnienia składu do zarządzania ale mają z tym problem.

Managerowie wyższego szczebla raczej raportują bezpośrednio do zarządu. Z jednej strony dysponowałeś milion+ budżetami w skali tygodnia, z drugiej 400k na system IT to problem? Coś mi się tu nie dodaje. Ok, ale to tylko moje wrażenie na podstawie tego co piszesz. Rozumiem, że Twoje doświadczenia mogą być wyjątkiem od reguły.

ja chciałem tam uczyć się solidworksa ale kursów mi odmówiono a próg wejscia spory. Chciałem bardziej w ten sposób nauczyc sie specyfikacji wyrobów ,które tworzylismy. Czesto wspolpracowalem z kontrahentami wiec byloby to przydatne. Szukałem twardych umiejętnosci, a oferowali mi kursy z miękkich typu fris...

Oczywiście, moze programowanie nie jest dla mnie ale nie wiem tego i nie dowiem się póki nie spróbuje. Nie rozumiem tylko dlaczego jest t6ak ,że tyle osób z góry założyło ,że to nie dla mnie..?

Skoro chcesz iść w programowanie, to dlaczego nie połączysz wiedzy domenowej z praktycznym widokiem na braki w CRM/ERPach i nie zrobisz własnego rozwiązania? Albo chociaż zajmiesz się wtyczkami do salesforce'a? Raz, że możesz się nauczyć czegoś nowego, a dwa, może to przynieść Ci jakieś wymierne korzyści.

0
yarel napisał(a):
Szymon Łuszczak napisał(a):wentualnych kosztów związanych z zmianą systemu. (wstępnie wyceny były od 400k w górę).

6 (liczac ze mna) mangerów , 4 brygadzistów, factory manager - bezposrednio nademną no i oczywiście zarząd. Oczywiście szukają wzmocnienia składu do zarządzania ale mają z tym problem.

Managerowie wyższego szczebla raczej raportują bezpośrednio do zarządu. Z jednej strony dysponowałeś milion+ budżetami w skali tygodnia, z drugiej 400k na system IT to problem? Coś mi się tu nie dodaje. Ok, ale to tylko moje wrażenie na podstawie tego co piszesz. Rozumiem, że Twoje doświadczenia mogą być wyjątkiem od reguły.

ja chciałem tam uczyć się solidworksa ale kursów mi odmówiono a próg wejscia spory. Chciałem bardziej w ten sposób nauczyc sie specyfikacji wyrobów ,które tworzylismy. Czesto wspolpracowalem z kontrahentami wiec byloby to przydatne. Szukałem twardych umiejętnosci, a oferowali mi kursy z miękkich typu fris...

Oczywiście, moze programowanie nie jest dla mnie ale nie wiem tego i nie dowiem się póki nie spróbuje. Nie rozumiem tylko dlaczego jest t6ak ,że tyle osób z góry założyło ,że to nie dla mnie..?

Skoro chcesz iść w programowanie, to dlaczego nie połączysz wiedzy domenowej z praktycznym widokiem na braki w CRM/ERPach i nie zrobisz własnego rozwiązania? Albo chociaż zajmiesz się wtyczkami do salesforce'a? Raz, że możesz się nauczyć czegoś nowego, a dwa, może to przynieść Ci jakieś wymierne korzyści.

Ja sobie raz na tyg robiłem zebranie dla zarządu - raport.
Jeżeli miałem cos ważnego to nie krępowałem się uderzać do zarządu jednak mialem duzy kredyt zaufania i dużą swobodę w decyzyjności. przez 1.5 roku w sumie dwa razy tylko za to zjebe dostalem; przejebalem 300-400k (zamroziłem nie potrzebnie) ale finalnie zespół pomógł i wybrnąłem ,a drugi raz to chec wspolpracy z firmą ,która kiedys skopiowala nasz projekt (wtedy nie wiedziałem). Tez wybrnalem konstruujac dobra umowe z prawnikiem i finalnie przekonalem prezesa.


Skoro chcesz iść w programowanie, to dlaczego nie połączysz wiedzy domenowej z praktycznym widokiem na braki w CRM/ERPach i nie zrobisz własnego rozwiązania? Albo chociaż zajmiesz się wtyczkami do salesforce'a? Raz, że możesz się nauczyć czegoś nowego, a dwa, może to przynieść Ci jakieś wymierne korzyści.

super pomysł. Tak samo chciałem pewną appke zrobić. Problem w tym ,ze aktualnie musze nauczyć się jak. Potrzebuje wiedzy teoretycznej i praktycznej ale pomysl na apke wydaje sie swietny i bardzo dochodowy.

1

Nie jestem doświadczonym programistom jak inni, którzy się wypowiedzieli ale świeżym zawodnikiem. W IT pracuje 5lat, ale nie stricte jako dev, od 2mies szukam pracy jako junior js. Na forum znajdziesz co drugi temat, że przesyt jest, juniorzy nie maja perspektyw, a frontend to już w ogóle. Do tego dochodzi magiczne AI, ale to bym olał obecnie. W tym roku skończyłem inżynierkę z lekkimi opóźnieniami w studiach, ale obroniłem, jeśli chodzi o same oferty, jest ich mało, a wymagania czasem jak na mida. Czy załamuje się? Nie. Czy dostałem odpowiedzi na CV? Tak, kilka i 2 rozmowy.
Osobiście bym Ci radził spróbować jakiś język, oprócz C i C++, bo jeśli nie programowałeś to sie zrazisz i zobaczyć, czy Cię to jara i tyle. Kryzys jest, ale bez przesady, jak ktoś chce pracować jako dev to będzie w końcu pracował jako dev, w obecnej firmie na jedno stanowisko przyszło 1300CV, jako juniora, z czego połowa do wyrzucenia 1/4 dostała zadania. Nie warto czytać jak jest źle itd. Mam wielu znajomych lekarzy i po prawie, tam też jest spory przesyt, m.in na aplikacje i dostanie się do solidnej kancelarii, ale nikt o tym nie mówi, bo to bardziej zamknięta grupa, a w IT przez ostatnie lata narosło mitów i teraz jak pękło to większy szum. IT to nie tylko programowanie, a programiści nie są żadna elitarną grupą w tym, można próbować innej gałęzi.

1
Szymon Łuszczak napisał(a):
  1. Pytanie - Czy uważacie ,że obecnie warto dołączyć do szeroko pojętej branży programowania/kodowania?

  2. Pytanie - Co warto zrobić w moim przypadku?

  3. Pytanie - W jaki sposób pozyskiwać wiedzę?

  4. Pytanie - Jak przygotować się do pierwszej pracy w branży?

  5. Pytanie - Jaką specjalizacje polecacie i dlaczego?

  6. Pytanie - czy istnieją kursy/szkolenia z gwarancją pierwszej pracy? warto?

    Opis mojej osoby:

    • 25 lat,
    • biegłość w posługiwaniu się PC i systemami zarządzania przedsiębiorstwem oraz danymi
    • dobra znajomość j. angielskiego
    • pracowałem jako manager wysokiego szczebla
    • obecnie kierownik sprzedaży w znanej sieci z elektroniką
  1. Słowo "obecnie" jest tutaj nie na miejscu. Krótka odpowiedź: tak warto, chyba to potężna branża z kosmicznymi możliwości rozwoju, tylko trzeba to dobrze rozumieć o czym dalej.
  2. Nie wróży to dobrze, jeśli najpierw pytasz co zrobić w twoim przypadku, a wcześniej nie opisałeś swojego przypadku. Pouczysz się kilkadziesiąt pierwszych godzin programowania to będziesz wiedział o co chodzi 😀
  3. Polecam z książek. Jak już ustalisz w co iść i zrobisz research to poproś o konkretne tytuły. Możesz poszukać na tym forum, jest wiele świetnych sugestii.
  4. Uczyć się skutecznie i efektywnie, najpierw zacząć od tego jak taki proces nauki przygotować. Robić własne projekty a wcześniej ćwiczenia.
  5. Polecam algorytmikę, narzędzia biblioteki i frameworki się zmieniają, logiczne myślenie, rozwiązywanie problemów, algorytmy i struktury danych zawsze zostaną
  6. Istnieją. Ale czy warto? Odpowiem tak: Ty jesteś managerem wysokiego szczebla, pomyśl jak prawnie mogą wyglądać takie "gwarancje"...

Biegłość w posługiwaniu się PC to nie jest żaden atut obecnie. Bez tego w ogóle nie ma rozmowy.
Dobry angielski to jest atut. I tak jest wymagany. Od razu jesteś do przodu.
Stanowisko kierownika sprzedaży w praktyce nie ma znaczenia na tym poziomie kariery, w późniejszym etapie to możesz to doświadczenie sprzedawać np. jako excellent soft skills i to warunkowo mógłby być atut w przyszłości.

Weź sobie jeden z języków programowania ogólnego przeznaczenia wybierz, taki wystarczająco popularny.
Poucz się pół roku. Zobacz czy będą chcieli Cię na staż chociaż. Jeśli tak, brawo programowanie jest dla Ciebie. Prosty wyznacznik.
Nawet jeśli nie, w tym wieku sam czas poświęcony na naukę dużo Ci da.

2
luo napisał(a):
Szymon Łuszczak napisał(a):
  1. Pytanie - Czy uważacie ,że obecnie warto dołączyć do szeroko pojętej branży programowania/kodowania?

  2. Pytanie - Co warto zrobić w moim przypadku?

  3. Pytanie - W jaki sposób pozyskiwać wiedzę?

  4. Pytanie - Jak przygotować się do pierwszej pracy w branży?

  5. Pytanie - Jaką specjalizacje polecacie i dlaczego?

  6. Pytanie - czy istnieją kursy/szkolenia z gwarancją pierwszej pracy? warto?

    Opis mojej osoby:

    • 25 lat,
    • biegłość w posługiwaniu się PC i systemami zarządzania przedsiębiorstwem oraz danymi
    • dobra znajomość j. angielskiego
    • pracowałem jako manager wysokiego szczebla
    • obecnie kierownik sprzedaży w znanej sieci z elektroniką
  1. Słowo "obecnie" jest tutaj nie na miejscu. Krótka odpowiedź: tak warto, chyba to potężna branża z kosmicznymi możliwości rozwoju, tylko trzeba to dobrze rozumieć o czym dalej.
  2. Nie wróży to dobrze, jeśli najpierw pytasz co zrobić w twoim przypadku, a wcześniej nie opisałeś swojego przypadku. Pouczysz się kilkadziesiąt pierwszych godzin programowania to będziesz wiedział o co chodzi 😀
  3. Polecam z książek. Jak już ustalisz w co iść i zrobisz research to poproś o konkretne tytuły. Możesz poszukać na tym forum, jest wiele świetnych sugestii.
  4. Uczyć się skutecznie i efektywnie, najpierw zacząć od tego jak taki proces nauki przygotować. Robić własne projekty a wcześniej ćwiczenia.
  5. Polecam algorytmikę, narzędzia biblioteki i frameworki się zmieniają, logiczne myślenie, rozwiązywanie problemów, algorytmy i struktury danych zawsze zostaną
  6. Istnieją. Ale czy warto? Odpowiem tak: Ty jesteś managerem wysokiego szczebla, pomyśl jak prawnie mogą wyglądać takie "gwarancje"...

Biegłość w posługiwaniu się PC to nie jest żaden atut obecnie. Bez tego w ogóle nie ma rozmowy.
Dobry angielski to jest atut. I tak jest wymagany. Od razu jesteś do przodu.
Stanowisko kierownika sprzedaży w praktyce nie ma znaczenia na tym poziomie kariery, w późniejszym etapie to możesz to doświadczenie sprzedawać np. jako excellent soft skills i to warunkowo mógłby być atut w przyszłości.

Weź sobie jeden z języków programowania ogólnego przeznaczenia wybierz, taki wystarczająco popularny.
Poucz się pół roku. Zobacz czy będą chcieli Cię na staż chociaż. Jeśli tak, brawo programowanie jest dla Ciebie. Prosty wyznacznik.
Nawet jeśli nie, w tym wieku sam czas poświęcony na naukę dużo Ci da.

Dzięki za odpowiedź! Tak jak wspominałem; napisałem ten post będąc totalnie zielony..

Minęło kilka dni; przez ten czas zacząłem budować podstawy wiedzy. Zapoznawałem się z językami JavaScript, Python, Php (oczywiście w tym HTML, CSS).
W Xampie zbudowałem kilka stronek z dźwiękiem, szatą graficzną, funkcjami itd.

Jak to był uznał jeszcze za prostą robotę tak wziąłem się teraz za aplikacje gdzie zrobienie jednego błędu czasem kosztuje mnie godziny szukania przyczyny dlaczego coś nie działa.. Aktualnie udało mi się przygotwać wszystkie potrzebne pliki do projektu, właśnie sprawdziłem poprawność endpointów API i działa :). MySQL jest przygotowany do pełnienia funkcji natomiast teraz musze te baze danych wypchać odpowiednimi danymi. Nie mam jeszcze bladego pojęcia jak to dalej posklejać z sobą - tak aby użytkownik z poziomu admina mógł wprowadzać zmiany w czasie rzeczywistym ,a użytkownik z poziomu gościa mógł wchodzić z nimi w interakcje. Następnie jak to wszystko już podopinam, sformatuje odpowiednio graficznie tak żeby działało na tiptop to będę się uczyć jak zrobić żeby moja apka mogła współpracować z innym systemem (moja jest prosta webowa).

Ogólnie rzecz biorąc mega się wciągnąłem 😄

3

Nie chcę tu z siebie robić specjalisty @Szymon Łuszczak bo znam dużo lepszych od siebie (mimo tego, że siedzę w zawodzie 10 lat). Przez w zasadzie całą swoją karierę od samego początku nie zadałem ani jednego pytania na żadnym forum (wyłączając pytanie do autora biblioteki na githubie albo zgłaszając buga w bibliotece). No i jakoś dałem radę. W ostatnim poście piszesz, że się wciągnąłeś. Ja myślę, że na razie tylko tak Ci się wydaje. Prawdziwy test się zacznie jak staniesz przed zadaniem do zrobienia, które będzie się wydawać niemożliwe. Programista to nie zawód gdzie piszesz kod, ale głównie szukasz informacji. Pisałeś, że masz dobry angielski. Stackoverflow i inne fora programistyczne są tak niesamowicie obszerne, że znajdziesz tam odpowiedź na 99% pytań (ale trzeba też nauczyć się pytać w google, to też wbrew pozorom nie jest proste). Po prostu działaj, popełniaj tonę błędów, szukaj jak je naprawić i tak w kółko. Ogranicz do minimum pytanie na forach, wprowadź zasadę, że o coś pytasz jeżeli spędziłeś dziesiątki godzin i dalej nie chce działać. Jeżeli nie będziesz kompletnie samodzielny to sobie nie poradzisz w tym zawodzie. Jest on po prostu trudny, męczący i wymagający. Co do wypowiedzi @stivens to ja się z nimi zgadzam, dał Ci bardzo dobrą radę. Po prostu działaj.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.