Który kurs wybrać?

Nie pracuje w pythonie i nic z niego nie potrafię tak więc nie pomogę, ale mógłbyś wysłać linki do tych kursów?

Ups :) Mówiłem że już późno :)

https://infoshareacademy.com/kursy/zdalny-kurs-python-bootcamp/

https://sdacademy.pl/kursy/gdansk-kurs-python/

Najlepiej spróbuj się skontaktować z kimś kto taki kurs skończył, bo informacje są bardzo ogólne, a trochę słabo, żeby projektem zakańczającym taki kurs okazał się prosty crud w django, biorąc pod uwagę cenę cenę owego kursu.

Odpowiedź brzmi: żaden. Mała analiza kursu z infoshare. Jest tam wszystko: podstawy pythona, programowanie obiektowe, GUI, web, docker, Linux, wzorce projektowe (!), security (!!) , internet of things(!!!) , data science (!!!!!!). Jakie wzorce są potrzebne juniorowi? Może dwa, i tak nie będziesz decydował o takich rzeczach jak pisanie wg wzorców, będziesz pisać małe zadania bez jakiekolwiek projektowania. Bezpieczenstwa nie tkniesz, data science ... Do takich tematów to się trzeba dopchac. Po cholerę zajmować się po łebkach łączeniem z bazą danych, wystawianiem web api i pisaniem GUI? Tego się nie da nauczyć na raz.
To wszystko w 240 godzin warsztatów z trenerem, zapewne wysokiej klasy seniorem z 3 letnim doświadczeniem. 160 godzin pracy własnej ?!. W 160 godzin będziesz dobry jak przepiszesz to co pokazali na tym kursie. Praca własna od 500 h w górę to jest dopiero sensowna liczba.
Mówisz że masz rodzinę i pracę więc nie masz czasu na studia, ok ale ... To właśnie czasu potrzebujesz. Kurs kosztuje 11-14k, powiedzmy że zarabiasz 5k netto , musisz pracować 320-480h żeby zapłacić za kurs plus 400 h wg magików z bootcampu a co najmniej 800h wg mnie. Gdzie to wciśniesz między pracę a dzieci? Będziesz się uczył nowych rzeczy , do tego potrzebujesz być w formie i wypoczęty.
Kursy na internecie coś typu udamy czy coursera plus książki wyniosą cie ile? 500 zł ? Reszte kasy lepiej wymienić na czas , tj. wziąć bezpłatny urlop, przycinać w obecnej pracy i robić coś na boku czy radykalnie - zwolnić sie. Można też komuś zapłacić żeby ta godzinę czy dwie tygodniowo posiedział z toba i sprawdził twoja radosna twórczość. Myślę że za 100/h można znaleźć.

Nie to, że czasu nie znajdę na studia. Bo znalazłbym tylko 3 i pół roku to długo. I nie wiem co będzie po dwóch latach nauki tam. Hmm czyli wymyślić sobie projekt, typu sklep czy wypożyczalnia samochodów i uczyć się samemu z książek czy właśnie udemy? Sukcesywnie implementować tam nowe technologie których się nauczyłem i rozwiązywać napotkane problemy? Albo może iść na studia np wsb gdynia informatyka i uczyć się dalej? Trochę to zajmie (mam 33lata) ale rezultaty tego będą najlepsze? Sam już nie wiem :p na pewno nie chce stać w miejscu.

No to masz trzy opcje:
A) nauka całkiem samemu
B) boot camp plus nauka samemu
C) studia plus nauka samemu
I są dwa problemy :

1. opanowanie wiedzy
2. dostanie pierwszej pracy.
   Zdobyć widzę musisz tak czy siak w większości sam. Opcja B) najgorsza, płacisz duzo a dostajesz jakiś ładnie opakowany kurs który tak na prawdę jest gówniany. Największe szanse żeby dostać pracę to opcja C), bo jednak wyższe wykształcenie to mocny filtr na etapie przeglądania CV przeciętnego kandydata, ale to najdłuższa i najtrudniejsza droga. Można już na 3/4 semestrze szukać czegoś. Opcja A) to umowny się musisz być albo baaardzo dobry i mieć co pokazać albo jeszcze więcej szczęścia żeby dostać pracę, bo takich osób jest teraz dużo i jak ktoś kto przegląda takie same CV ma wyłuskać akurat kogoś kto coś faktycznie ogarnia?
   Ja bym wybrał opcje C) a w drugiej kolejności A) ale łatwo mi mówić, nie znam twojej dokładnej sytuacji, gdzie mieszkasz, jakie to studia na WSB, ile tam czasu zejdzie na coś co ci się nie przyda.
   Co do projektu to tak czy siak musisz go zrobić, ale wypożyczalnia samochodów to na początek dla siebie do szuflady, potem coś bardziej złożonego żeby się wyróżnić. Pracujesz już sporo lat, więc wiesz jak wygląda przynajmniej jakiś jeden biznes, wiesz co mogłoby się przydac, z czego się korzysta w firmie. Spisz co taka aplikacja mogłaby robic, jak mogłaby usprawniać pracę i zaimplementuj.

Ok, więc tak jak zaraz po maturze chciałem, złożę papiery do wsb Gdynia dział informatyka, specjalizacja programowanie. 3 i pół roku to nie dużo, bo czas ostatnio leci niewiarygodnie szybko i sporo przed 40 będę w końcu robił to co lubię :) mam nadzieję że do tego czasu żona mnie nie zabije hehe Dziękuję za poświęcony czas :)

Halo, tu twoja żona, Barbara. Słyszysz mnie?
Słyszysz, wiec robisz tak:
Bierzesz 3 kilkugodzinne darmowe kursy z YT, siedzisz nad nimi dopóki przynajmniej jeden z 3 nie przerobisz.
Teraz z naszych oszczędności, z tych 14 tysiaków, bierzesz 160 zł i płacisz za pełną ścieżkę edukacyjną na Udemy, temat wyboerasz z tego co ci przypasowało na YouTube. Masz zajęcie na kilka miesięcy
W czasie nauki robisz przerwę i za 13800 zł jedziemy z dziećmi na super wakacje.
Kocham cię, Barbara.
I pamiętaj, zawsze słuchaj żony.

Ja osobiście przerobiłem kurs: https://www.udemy.com/course/complete-python-developer-zero-to-mastery/ i polecam.
Poznajesz podstawy pythona + liźniesz potencjalne ścieżki kariery (Automatyzację, testowanie, Data Science, uczenie maszynowe, Back-end w Flasku) zobaczysz co Cię zainteresuje i będziesz mógł ewentualnie szukać dalej kursów już bardziej skierowanych na konkretną karierę.
Kumpel też przerobił ten kurs i też mi polecał:
Polecam też stronę https://www.coursera.org/ gdzie wiele zagranicznych uczelni udostępnia (czasami nawet za free a płaci się tylko wtedy kiedy chce się na końcu uzyskać certyfikat) swoje kursy z różnych dziedzin.