Cześć,
pytanie do tych co przez lata gimnazjum oraz liceum zawalili sobie język angielski i na studiach czy w innym czasie musieli wszystko nadrobić, aby wybić się na to magiczne "spoken & written english". Szukam pracy/stażu, ale wiele ofert dyskwalifikuje mnie przez właśnie brak "znajomości jęzuka w stopniu umożliwiającym swobodną komunikację". Jakich sposobów nauki/materiałów korzystaliście, aby wyjść tu gdzie teraz jesteście? Jakieś kursy? Strony internetowe? Oczywiście gry, czy jakieś filmy oglądam raczej w języku angielskim ( jednak i tak np seriali nie lubię oglądać, więc dużo tracę ), ale to i tak za mało.
Akurat z czytaniem nie jest aż tak tragicznie, bo jak trzeba to dokumentacje czy stacka ogarnę, ale w rozmowie,czy słuchaniu jest ten problem, że brakuje mi słów, czy umiejętności konstrukcji zdań. W ogóle się nie stresuje, ale samo mówienie, czy słuchanie mi " nie idzie ".
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Postów:2287
Z tym jest tak samo jak z programowaniem. Możesz przeczytać 20 książek, ale jeśli nie masz doświadczenia praktycznego, to usiądziesz przed kompem i będzie pustka oraz mętlik w oczach.
Po prostu trzeba ćwiczyć.
U mnie angielski jest dość dobry, w miarę płynnie piszę i czytam, nie mam problemu z oglądaniem filmów czy rozumieniem piosenek. Ale od dobrych kilku lat nie miałem zbytnio okazji mówić w tym języku. Jakiś rok temu poszedłem na roczny kurs - początkowo jeden, później dwa razy w tygodniu po ok. 2 godziny. I powiem Ci, że naprawdę dużo mi to dało. Nie chodziło wcale ani o gramatykę, ani o słownictwo (chociaż coś sobie odświeżyłem). Skupiłem się na tym, żeby jak najwięcej mówić. I powiem Ci, że po roku widzę ogromny postęp.
Podsumowując - jak zaczniesz ćwiczyć, to Ci samo urośnie ;)
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Lokalizacja:Kraków
- Postów:56
Rada ode mnie to przestawić sobie język w telefonie na angielski, windowsa zmień na angielski. Staraj się otaczać jak najwięcej językiem angielskim. Do tego zainstaluj na telefonie aplikację WordBit. Aplikacja przy każdym odblokownaiu telefonu wyświetla nowe słówko. Oglądaj filmy i najlepiej na początek z angielskimi napisami.
przede wszystkim: nie ma jednej cudownej metody. Uzyje tu analogii do silowni - jesli nie chcesz wygladac jak karykatura - nie mozesz opuszczac dnia nog;)
W przypadku jezyka sa 4 glowne obszary, na ktorych musisz sie skupic:
czytanie - czytaj ksiazki, gazety, artykuly w sieci - wylapuj slowka, zwracaj uwage na konstrukcje gramatyczne, bedac przy gramatyce polecam przerobic English in Use - cala serie i najlepiej ze dwa razy, zeby sie w glowie ulezalo:)
pisanie - jak w szkole: eseje, rozprawki, artykuly - tu musisz sobie zapewnic kogos kompetentego, kto bedzie poprawial Twoje bledy - programy z autokorekta, ktore rzekomo poprawiaja eseje jak nauczyciel - to bujda na resorach. W miare jak bedziesz robic postepy - zaopatrz sie w jakis poradnik do academic writting.
sluchanie - podcasty, audiobooki, stacje radiowe bez muzyki
mowienie - najlepiej z partnerem, ale tez samemu tez, np na glos opowiadaj o czyms spontanicznie ; do tego glosne czytanie - najlepiej jakis skrypt, gdzie tez jest audio - zebys mogl porownac; z mowieniem polecam przerobic jakas ksiazeczke o dzwiekch, te bowiem roznia sie od polskich - "How Now Brown Cow?: A Course in the Pronunciation of English with Exercises and Dialogues". Przy mowieniu polecam co jakis czas sie nagrywac- w celu wylapywania, gdzie jeszcze nie mowisz czysto i slychac jakies brudy.
Albo:
mozesz isc na latwizne i wyjechac do UK na jakis czas - zapisz sie wtedy do lokalnego college'u na kurs ESOL i tam juz sie Toba zajma:)
- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:5 miesięcy
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:3573
Ja stosuje ultrakombo:
1)Ucze się słownictwa z serii English Vocabulary in Use, English Phrasal Verbs in Use, gramatyki z English Grammar in Use. Uczenie słownicta polega na przećwiczeniu danej parti kilka dni z rzędu, generalnie stosuje słownik angielsko-angielski + słownik kolokacji. Jak ćwicze przez pisanie zdan to dane słowo/związek słów pisze na czerwono, kololakcje na czarno a reszta nie niebiesko xD
2)Czytam książki tylko po angielsku
3)Prezentacje programistyczne w 80% po angielsku, czasami coś z WJUGa zobacze po polsku
4)Podscasty, tutorialne online też po angielsku
5)Gadam z ludźmi po angielsku min. 1-2 razy w tygodniu
6)Za kilka miesięcy będe inwestorem na Wall Street to bede musiał tez czytac o spółkach po angielsku
7)W przyszłości sam prezentował dużo treści po angielsku
Cześć :)
Na egzaminie gimnazjalnym zdawałam język niemiecki, bo nigdy nie czułam pociągu do angielskiego :) A jednak jestem teraz w szkole średniej i nie mam z tym żadnego problemu. Wynik? Korepetycje, samozaparcie i przede wszystkim chwila czasu wolnego. Gwarantuję, że dobry nauczyciel i samodyscyplina zaowocuje już w przeciągu krótkiego okresu! Do tego polecam aplikacje do nauki angielskiego, które można ściągnąć sobie za darmo na telefon. Ja sama korzystam i zachwalam. Pozdrawiam serdecznie :)
Odpal sobie jakiegoś etutora czy coś takiego i klep słownictwo/zdania na blachę. Powtarzając wszystko w sobie wyrobisz. Nie słuchaj osób, które każą Ci siedzieć przed serialami czy czytać teksty, bo to jest nieefektywne i zatrzymasz się na wiecznym B1/B2. Język to rozległy temat i trzeba po prostu młócić. Najlepsza metoda. Mówienie czy rozmowy też niewiele Ci dadzą. Nauczysz się mówić płynnie czy komunikatywnie. TO JEST ZŁE. W ten sposób wyrobisz sobie złe nawyki i będziesz umiał płynnie mówić "Kali jeść, kali napisać apka, kali wrzucać na produkcja". Ty chcesz być biegły, więc nie odnajduj się jak Kali, który cały czas mówi i robi to płynnie, ale robi to do d**y.
Podbijam co pisał wyżej scibi plus dodam od siebie coś.
Wg mnie dla osoby, która już pracuje i nie ma dużo czasu na jeżdżenie do jakichś szkół najlepiej:
- Raz w tygodniu wygospodarować czas na godzinną konwersacje z nauczycielem na skype, albo w realu jak się ma blisko.
- Kupić kurs z SuperMemo. Wg mnie ich kursy "Business English" i "Extreme English" są bardzo dobre. Nie polecam kursów gramatycznych. Piszę tu o ich kursach desktopowych z polskiej strony. Mają też jakąś stronę po ang gdzie oferują kursy online. Ich nie znam.
- Do gramatyki kupić sobie i przerabiać jakąś książkę, np "English Grammar in Use" Murphy
- Zainstalować ANKI (bardzo popularny soft, dość trudny) albo Mnemosyne (mniej popularny, łatwiejszy) i wpisywać tam sobie słówka, które gdzieś podłapaliśmy. Najlepiej całe krótkie zdania.
- Podcasty, np Guardian Science Weekly, albo RadioLab. Trwają około 25 minut. Fajnie się słucha podczas jazdy do pracy.
- Kupować sobie jakieś gazety do czytania po angielsku.
- Czasem wypadałoby coś napisać, więc można się dogadać z nauczycielem, że będzie się mu podsyłało jakieś krótkie prace pisemne do sprawdzenia.
Plan minimum to punkty 1 oraz 2.
@Cogito nigdzie tu nie napisałem o wkuwaniu gramatyki. Tak czy siak - żeby mówić sprawnie to BARDZO WARTO poznać wszystkie czasy i inne podstawy. To naprawdę ułatwia naukę, a nie jest skomplikowane. Wszystkie inne kruczki gramatyczne, wyjątki i tak dalej - do nauczenia dokładnie w ten sposób, jaki podałem. Jeśli dla Ciebie znajomość polskiego na dobrym poziomie to to samo co stękanie jakiegoś odpowiednika Heńka spod monopola, którego nawet ja jako Polak nie jestem w stanie zrozumieć, to sorry, ale my się tu serio rozmijamy.