Wszystko zaczęło się od reklamy na facebooku: 12 miesięczna szkoła programowania, 6 miesięcy stażu, i zagwarantowana praca, a na dodatek opłata dopiero po jej rozpoczęciu! Zdawałoby się, że jest to okazja z której warto skorzystać, otóż nic bardziej mylnego.
Początek to był istny chaos, głównie rozmowy o umowie, ale nowa placówka i nowi mentorzy w dodatku ~30 osobowa grupa to uznałem, że przymknę oko, a zapewnienia o zmianach dawały nadzieję i poczucie bezpieczeństwa. Dziś spotykam osoby, które wtedy poszły za głosem rozsądku i zrezygnowały z kursu, większość ma teraz prawie dwa lata doświadczenia na stanowisku programisty, gdzie niektórzy studenci już nawet 10 miesięcy po ukończeniu kursu odbyli mniej niż 3 rozmowy o pracę. Nieliczni rozpoczęli zatrudnienie, nie zawsze w technologi do której byli przygotowywani. Obietnice w Codecool są wielkie, tak np. wygląda wybór spośród wielu ofert pracy, że lepiej brać co jest, bo później nie będzie.
Rzeczy wprowadzone przez założycieli Codecool odeszły w zapomnienie, wraz z ich powrotem do Węgier. Ale na szczęście mamy możliwość dawania feedbacku i zaadresowania problemu do rozwiązania; mając to na uwadze, nie było nam dane uświadczyć usprawnień które były tak bardzo wg grupy potrzebne. Mam nadzieję, że chociaż nowi studenci ujrzą zmiany o których byliśmy zapewniani.
Nauka opierała się o materiały, o ile tak to można nazwać składające się opcjonalnie z kilku zdań, zdjęcia, ew. odnośników do innych stron, czasami całość jest zastępowana filmem z Youtube, jeżeli liczycie na lepsze wyjaśnienie zagadnień to polecam szukać pod innym adresem. Ale przecież dopiero zaczęto je tworzyć, chociaż baza z innych placówek była dostępna dla mentorów już wcześniej; tym bardziej dziwi brak postępów w rozwijaniu nowych materiałów czy też autorskich
Wśród grupy mentorów rozpoczęły się abstrakcyjne sytuacje, typu zakłady kto przy odsyłaniu studenta do wyszukiwarki internetowej nie zapomni się i użyje Bing zamiast Google. W moim odczuciu rola mentorów sprowadzała się do sprawdzenia listy obecności, pytania o nastroje w grupie i komentarza do prezentacji (np. tekst nie wypełnia całego slajdu).
Rezygnacja już nie wchodziła w grę, co chwilę zapewniano nas, że z początkiem następnego miesiąca będzie praca; niestety były to tylko puste słowa. Czas mijał, a my dalej chodzimy na kurs, tworzymy projekty i prezentujemy je przed firmami. Pierwszą rozmowę odbyłem 4 miesiące po ukończeniu kursu, wszystko w porządku ale trzeba było dodatkowo zrobić wymagane przez pracodawcę certyfikaty; do tej samej firmy starali dostać się kursanci z Krakowa i ich mentorzy bardzo szybko zapewnili im możliwość zaliczenia odpowiedniego egzaminu, podczas gdy nasi mentorzy byli temu zwyczajnie obojętni.
Czas który spędziłem czekając był dla mnie koszmarem i ogromnym stresem, czułem że nie mogę iść do pracy bo w każdej chwili Codecool mógł mnie wysłać na rozmowę po której, musiałbym ją zmienić, albo spłacać dwukrotnie wyższą należność za kurs. Po pół roku obietnic i mydlenia oczu powiedziałem dość i postanowiłem pójść do pracy, dalej otrzymywałem maile z obietnicami, odbyłem też trzy rozmowy, aż pewnego razu otrzymałem wiadomość, że to już i w poniedziałek idę do pracy.
Rzuciłem pracę, okazało się, że start przedłuży się o parę dni, o tydzień itd. I tak oto zostałem bez pracy i środków do życia. Było to już 8 miesięcy po zakończeniu kursu. Postanowiłem spłacić całość jeżeli otrzymam rabat, usłyszałem jedynie śmiech i odpowiedź “Wiedziałeś co podpisujesz”. Tydzień przed końcem umowy, która zwalnia mnie z opłaty za kurs zostałem zaproszony do biura i otrzymałem propozycję rabatu, za przedłużenie umowy na kolejne trzy miesiące.
Dzień przed końcem umowy podpisałem umowę o pracę, ale już podczas pierwszych dni okazało się, że jest to dwumiesięczny okres przygotowawczy w którym muszę spełnić warunki, żeby tę pracę otrzymać.
Żałuję że zaufałem Codecool, ten kurs nadszarpnął moje zdrowie psychiczne i emocjonalne, nie poleciłbym go najgorszemu wrogowi.
z definicji
nie jest doświadczenie komercyjne zatem tokłamstwo
nawet gdybysmy dla uproszczenia zalozyli ze jest w jakims stopniu rownowazne