Dzielenie czasu między szkołą a programowaniem

Dzielenie czasu między szkołą a programowaniem
0

Witam mam 19 lat chodzę do technikum na kierunek technik informatyk . Aktualnie poświęcam cały czas swój na naukę programowania w objective -c bo mnie to zainteresowało i czyje ze to jest.Mam pewien jednak problem czas poświęcam maksymalnie na to programowanie,związku z tym nie starcza mi czasu aby ogarnąć inne rzeczy do szkoły.Szkoła dla mnie i nauka wielu przedmiotów nie ma sensu,jestem tego zdania aby uczyć się tego co naprawdę może się przydać jako przyszły programista,bo nikt za widzę nie da pracy a za umiejętności. Powiedzcie mi jak pogodzić programowanie z szkołą aby to miało ręce i nogi. Może wy kiedyś tez mieliście problem lub jesteście na tym etapie i podzielicie się spostrzeżeniami?Co myślicie o takiej opcji aby codziennie godzinkę wcześniej wstawać i dzień zaczynać od godzinki programowania??Czekam na wasze opinie i rady.

poprawienie tytułu wątku i tagów - furious programming

edytowany 1x, ostatnio: flowCRANE
n0name_l
Z tydzien temu bodaj byl taki sam temat.
JK
I też z obj-c :)
flowCRANE
Następnym razem za tak nic nie mówiący tytuł i bezmyślne tagi wątek z hukiem poleci do kosza; Poza tym problem był niedawno poruszany, więc przypominam o takim bajerze jak wyszukiwarka, zanim naklepie się kolejny wątek;
JK
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Postów:107
0
gokoko napisał(a):

Co myślicie o takiej opcji aby codziennie godzinkę wcześniej wstawać i dzień zaczynać od godzinki programowania??Czekam na wasze opinie i rady.

Zdecydowanie nie. Lepiej się dobrze wysypiać niż codziennie zrywać się godzinę wcześniej i 'uczyć się programowania' jakby to była obowiązkowa rzecz. Ja siadam i programuję kiedy mi się chce, kiedy mam 'wenę'. Na siłę to nie ma co siadać do komputera nawet.
Już lepiej żebyś tą godzinkę rano poświęcił na odrabianie pracy domowej z przedmiotów które Cię nie interesują a które są wymagane.
Co do reszty to się z Tobą zgadzam. Jestem od Ciebie rok młodszy, tylko że ja chodzę do liceum i kończę wcześniej (w wieku 19 lat, Ty w wieku 20 lat).
Mnie również wiele przedmiotów nie interesuję, jednak na matme i angielsku zwracam uwagę. Mam jasny cel do którego dążę - który chyba jest dla każdego jasny, inaczej nie byłoby mnie tu :) Studia moim zdaniem to fajna sprawa, z tym że na dobrej uczelni. Sam nie mam zamiaru iść na studia po to by studiować. Chcę iść na taką politechnikę gdzie na prawdę będzie poziom. Jeżeli się nie dostane to trudno - pozostaje iść do pracy :) Sam szukam sobie praktyk na czerwiec, lipiec, sierpień ale z tym jest trudno, przyjmują tylko studentów. Piszę to ponieważ chyba mamy podobne podejście do tych spraw :)

Zobacz pozostałe 2 komentarze
Shalom
No piszesz o jakiejś dobrej politechnice. ETH w Zurychu to najlepsza w europie, a top 10 na świecie jeśli chodzi o informatykę...
JK
Aż takim orłem nie jestem, trzeba mierzyć siły na zamiary. Wrocek albo Poznań. Ale dzięki za info, poczytam troszkę o wymaganiach, pomarzyć można :)
Shalom
Mówisz o mierzeniu sił na zamiary a nawet nie sprawdziłeś jakie są wymagania. Typowe dla polaków-cebulaków :P
JK
Jeżeli to top 10 na świecie to chyba wymagania są 'dosyć' wysokie. Jako, że nie jestem jakimś mega wybitnym uczniem na poziomie szkoły to wiem jakie mam szanse tam się dostać. Nie rozumiem dlaczego wyskakujesz z polakami cebulakami, nie zapominaj że Ty również nim jesteś.
n0name_l
@Jan Ko Wyobraz sobie biegacza, ktory sie poddaje przed rozpoczeciem biegu.
0

Praktyki tez bym chętnie odbył w okresie wakacji nawet za darmo , ale kto przyjmie człowieka po 3 klasach technikum i to znającego objective - c i to jeszce w Polsce.Jeśli jednak się mylę to może pokierujecie mnie w tym kierunku bo chciałbym łapać doświadczenie itp.

niezdecydowany
niezdecydowany
masz racje tutaj że będziesz miał problem na przełomie 3/4 klasy z jednego powodu. Masz 2 miesiące wakacji to mało. Poducz się jeszcze trochę - zrób jakieś portfolio - małe, ale własne. I po maturach uderzaj - nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem takich praktyk.
n0name_l
Zawsze mozna sobie dziubnac 2 tygodnie przed i po wakacjach, nikt z tego powodu przeciez nie umrze ;)
n0name_l
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:2412
0

Moze wyslij CV do firm, ktore kodza w obj-c? Raczej nikt nie zapuka do twoich drzwi i nie zaprosi cie na rozmowe.

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
3

A ja powiem na przekór: ucz się tych "nieważnych i nieistotnych" przedmiotów bo to ostatni raz w życiu taka szansa ;) Pomyśl sobie że najpewniej niczego więcej w życiu z biologii, chemii czy historii sie nie dowiesz. A programowaniem będziesz sie zajmował jeszcze całe lata.
Nie mówie oczywiście żeby programowanie rzucić w kąt, nie o to chodzi! Ale o to żeby nie zaniedbywać innych rzeczy, bo z perspektywy czasu nie warto.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
caer
Bzdura, odkąd skończyłem technikum dowiedziałem się więcej o historii i chemii mimochodem niż wyniosłem z całego toku edukacji. Ale może po prostu miałem kiepską szkołę
Shalom
Ale czemu? Bo widocznie cię to interesowało. Ja mówiłem o sytuacji kiedy kogoś ta tematyka nie interesuje i nie czyta o tym w wolnej chwili ;]
MD
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:280
0

Rzuć szkołę.
No dobra, inaczej całkowicie się nie zgadzam ze zdaniem Shaloma. Jeśli nawet nauczysz się czegoś z biologii lub historii to za rok lub dwa nie będziesz z tego praktycznie nic pamiętał. Tak jak ja. Żałuję, jedynie, że nauki programowania nie zacząłem wcześniej (tak,gdzieś 12 rok życia lub wcześniej). Informatyka to szybko rozwijająca się dziedzina tu każdy czas się liczy (ale to mądre). W czasach liceum nie uczyłem się nic, zero. Jechałem na samych ocenach typu 2/3. Wszystko dążyło do tego by napisać dobrze maturę z matmy i fizykii, zdać j.polski i j.obcy (na 30%), zaoszczedzając przy tym jak najwięcej czasu na nauke informatyki, co mi się udało i studiuje tam gdzie chciałem.
Wszystko po za lekcjami matmy i fizykii nie miało wpływu na umiejętności programowania (informatyka, w liceum była na śmiesznie niskim poziomie).
Ucz się dalej programowania, robiąc podobnie dobrze na tym wyszedłem. Na studiach nie mam teraz żadnych problemów z informatyką, co nie mogę powiedzieć o reszcie mojego roku(nie, że jestem jakiś pro programista, bliżej mi do osoby typu "dopiero zaczynam się uczyć tego całego programowania", a może i właśnie jestem taką osobą dopiero, jak powiedziałem to rozległa i szybko rozwijająca się dziedzina :P).

edytowany 2x, ostatnio: MoorfoxD
n0name_l
Gdzie studiujesz?
Shalom
@michu45 żal mi cię trochę. Bo życie nie kończy się na programowaniu i na pracy. Skończysz studia, wyjdziesz "do normalnych ludzi" i zobaczysz, że nie masz o czym podyskutować w towarzystwie... ;]
MD
Nie wiem skąd wyciągasz takie dziwne wnioski, jasne że się nie kończy. Nie siedzę cały dzień przy książkach i programowaniu ciężko tak jak mieszka się ze współlokatorami. poza tym próbujesz sugerować, że umięjętność komunikacji to zasługa języka polskiego i humanistów, czy że wypacza to nauka języków programowania? Bo jeśli to 1 to łżesz, jeżeli to 2 to też łżesz.
Shalom
@michu45 ani jedno ani drugie. Nie mówie o umiejetności komunikacji. Po prostu trzeba mieć "o czym" z ludźmi rozmawiać czasem. A różnych ludzi się w życiu spotyka :) Albo choćby przeczytać gazetę ze zrozumieniem. Jasne że nie warto dziobać przemiany pokoleń u paprotnika albo dziennych dat wszystkich bitew napoleona. Ale warto pewną ogólną wiedzę mieć. Wątpię żebyś taką posiadał lecąc na 2 w liceum, przykro mi.
MD
Sam sobie zaprzeczasz, więc o jaką ogólną wiedzę ci chodzi , której uczymy się w szkole ? Bo jedyna której uczymy się w szkole na lekcjach to właśnie taka jaką wymieniłeś. Może dlatego, że jechałem na 2 to nie wiem... Tak w ogóle kto w towarzystwie rozmawia o takich rzeczach... Nie przypominam sobie, aby ktoś w towarzystwie zarzucał tematy np. o polityce (jakbyśmy o tym uczyli się coś na lekcjach). Po prostu śmieszne jest to co piszesz, jakby tematy w towarzystwie brały się, z wiedzy jaką jesteś w stanie posiąść na zajęciach.
Shalom
@michu45 bo za młody jesteś jeszcze po prostu :) Póki co twoje "towarzystwo" to koledzy z uczelni i rodzina od święta. Ale niedługo już tak nie będzie :) Tak jak pisałem - dzienne daty bitew napoleona są zbędne, ale warto wiedzieć kim on był i co zrobił. Tak samo warto przeczytać w życiu trochę książek, bo po prostu potem jest wstyd jak ludzie dyskutują o tej czy innej książce a ty znasz ją tylko z tytułu. Tak samo warto uczyć się języków, bo trafi człowiek w międzynarodowe środowisko i wstyd, bo każdy mówi przynajmniej w 3-4 a ktoś inny tylko łamanym angielskim.
MD
Skoro ty jesteś taki dorosły to "spójrz prawdzie w oczy" twoje "towarzystwo" to sąsiad i jeden kolega z czasów studiów a tematy jakie poruszacie to jedynie polityka jacy oni to złodzieje. Co do Napoleona to myślę, że każdy po liceum to wie nawet ci co jechali specjalnie na 2 i się nie uczyli. Ale jakie zmiany zaszły by w twoim życiu gdybyś tego nie wiedział... no tak żadne. Ba już widze jak mnie kumpel pyta "Co sądzisz o Napoleonie ?" Ale jeśli to są tematy dorosłego towarzysta to ja nie chce być dorosły Bo nudniejszego tematu nie da się zarzucić.
n0name_l
Nigdy sie nie spotkales, zeby ktos rzucil jakims zartem albo cos przyrownal do watku z jakiejs znanej literatury czy do wydarzenia historycznego w trakcie rozmowy, czy byl zafascynowany jakims artykulem z chemii/biologi/whatever i przyszedl i chcial o nim pogadac? O.o
MD
Co do książek ? bo cholere ta literatura "wielkich" pisarzy A.Mickiewicza i J.Słowackiego ? Polacy chwalą się jacy to oni wielcy byli bo niczym innym pochwalić się nie mogą, ale znów "spójrz prawdzie w oczy" nic wielkiego nie zrobili, Napisali pare książek baa jest czym się chwalić (sarkazm). Więc nie sądzisz, że czytanie takich książek to marnotrastwo czasu? Są dobre książki z własnymi uniwersum ciekawą fabułą, lecz chyba wszystkie już doczekały się swojej ekranizacji. To tak a propos mówię. Takie rzeczy na temat książek wciska się ludziom, żeby myśleli jacy to oni
MD
są mądrzy... Nie czuł bym w ogóle wstydu gdyby nagle znajomi rozmawiali by o potopie a ja nic o tym nie wiem, byłbym zadowolony, że nie straciłem mnóstwa czasu na czytanie 3 tomowej powieści, zamiast uczyć się na prawdę ważnych rzeczy które przydadzą mi się w wykonywanym zawodzie. A co do tych ciekawych książek z ciekawa fabułą to chyba żaden wstyd ich nie znać nie ? no chyba, że to ty widzisz inaczej(jak zwykle) Zgodzę się tylko z jednym - języki warto znać angielski nic więcej chyba, że twoja praca ma z tym związek, ale po co informatykowi więcej języków ?
n0name_l
Zaskocze cie, nie tylko Polacy chwala polskich pisarzy, kompozytorow, malarzy czy koderow (swoja droga, Polacy przewaznie ich nie doceniaja). lecz chyba wszystkie już doczekały się swojej ekranizacji, ktora przewaznie jest beznadziejna w porownaniu do ksiazki. Takie rzeczy na temat książek wciska się ludziom, tak, literatura klasyczna to spisek reptilian.
Shalom
@michu45 to tak jak z muzyką klasyczną ;) Muzyka powstaje cały czas od setek lat, a tylko niektóre utwory uważa się za ponadczasowe arcydzieła. Te książki z "własnym uniwersum i ciekawą fabułą" były i będą, ale większość z nich przychodzi o odchodzi, a są takie książki które od setek lat są uważane za arcydzieła i nie bez powodu. Może kiedyś to zrozumiesz. Bo 50 lat temu "dobre książki z własnym uniwersum" to były Karola Maya, a kto je dziś pamięta? Teraz na topie jest Pieśń lodu i ognia, ale za 10 czy 20 lat nikt nie będzie o niej pamiętał...
MD
Ale jeszcze jedno kto w grupie 6 osób na przykład mówi w 3-4 językach ? Jakiś zjazd tłumaczy ? To chyba żaden wstyd... skoro ja się zajmuje informatyką ? No w sumie za parę lat może jako informatyk będę mógł powiedzieć, że znam 10 języków, nie ? a oni żadnego 3-4 im też ma byc wstyd ? Ale się rozpisałeeeem. Jeszcze jednak ostatnie dla sprostowania co do mojego 30% które z j.obcego które chciałem zdobyć na maturze to był język niemiecki już o podstawówki go się uczyłem więc kontynuowałem w liceum, i jest on mi zbędny. Gdyby to był angielski starałbym się o 100% :P
Shalom
Wszyscy ludzie z którymi aktualnie pracuje mówią przynajmniej w 3 językach, większość w 4. Nie, nie są to żadni tłumacze, tylko międzynarodowe środowisko. I tak, jest to wstyd, przykro mi. Nie dla informatyka, tylko dla człowieka. A z tym niemieckim to znów: żal mi cie. Skąd wiesz co ci sie w życiu przyda? Gdzie ci przyjdzie mieszkać i pracować? Angielski to jest w naszym zawodzie i w naszym świecie konieczność. Angielskiego w ogole nie traktowałbym jako języka obcego, tylko jako drugi język.
MD
@n0name_l Dopiero zauwazyłem, chyba pomyliłeś pokolenia może gadanie o ciekawostkach z chemii biologii było czasem, to według mnie jest też ciekawy temat do rozmów, ale zart polegajacy przyrównywaniu do watku z literatury wydarzenia historycznego ? Nie kojarze moze raz albo dwa było,a jak było te raz albo dwa razy to powód, żebym historie i język polski zdawał na 5 ? poza tym to nie jest tak, że nic nie wiem na temat historii biologii, bo naprzykład o napoleonie się wie z nikąd, ale nie tego wymagają na sprawdzianach z historii prawda raczej
MD
"Opisz jego wędrówke z uwzględnieniem dat" Polski system edukacji... Co do chwalenia polskich pisarzy robią to tylko ci którzy myślą, że są mądrzy bo oni widza w tych dziełach coś pięknego, a to zwykły shit :P Przecież za granicą profesorowie humaniści muszą udawać, że widzą coś pięknego w literaturze nie ? inaczej skończą w McDonaldzie(może stąd ten stereotyp?) Co do reptilian to ciekawy temat do rozmów, i temat ogólny a nie bierze on się z tego, że nas uczą w tego w szkole prawda ?
Shalom
@michu45 bo niestety nauczyciele w polsce często idą na łatwizne. Gdyby kazali napisać "przyczyny i skutki klęski napoleona podczas wojny z rosją" to musieliby potem czytać i mysleć. A tak spytają o 10 dat i raz dwa sprawdziany ocenione :) I jednego i drugiego w szkole uczą, tylko czasem nacisk jest położony nie tam gdzie trzeba.
MD
@Shalom Co nie zmienia faktu, że jest ta informacja potrzebna tylko ludzią którzy chcą studiować historie, i nie rozmawia się o takich rzeczach w towarzystwie jak to wcześniej dyskutowaliśmy. "przyczyny i skutki klęski napoleona podczas wojny z rosją",a "Opisz jego wędrówke z uwzględnieniem dat" ja nie widzę w tym różnicy jest mi to nie potrzebne , jeśli już miała być historia to może coś o Polsce i max 1 rok tylko to co ważne bez dat czysta nauka patriotyzmu. A ci co chcą studiować historie mieliby osobne zajęcia. Dlatego uważam, że powinien uczyć się programowania,
MD
I olać inne zajęcia właśnie typu historia. Co do nauczycieli pewnie tak jest ciągle powtarzają, że pragną czegoś nauczyć. A prawda jest taka, że nauczyciel jest nauczycielem nie, z chęci przekazania wiedzy uczniom, a żeby sobie zarobić na życie. Więc oczywiście pójdą na łatwizne. poza tym ludzie po studiach z historii wiedzą wszystko o Napoleonie... a ta wiedza przyda im się jedynie, żeby , przekazać ją innym(czyli uczniom, jako nauczyciel) bo raczej nie wiele jest stanowisk/prac wymagającej takiej wiedzy.. to takie błędne koło
Shalom
Wyobraź sobie że mnie się zdarza na takie tematy rozmawiać. I nie, nikt z tych ludzi nie studiował historii :) Na temat literatury też, a nikt literatem nie jest. I to wszystko mimo tego, że mamy wszyscy dość ciekawą pracę. Ale ileż można rozmawiać o pracy? ;) Ale spoko, może kiedyś zrozumiesz, jak pójdziesz pograć w tenisa, golfa albo squasha z ludźmi przed którymi wstyd ci będzie się przyznać że nie mówisz w obcych językach albo, że nie czytasz książek :)
n0name_l
@michu45 Przecież za granicą profesorowie humaniści muszą udawać, że widzą coś pięknego w literaturze nie ?, mam nadzieje, ze sam nie wierzysz w co piszesz, inaczej jest to po prostu smutne.
Shalom
@michu45 "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie". Nie uczmy ludzi historii i za 10 lat pojawi sie nowy Hitler albo Stalin bo nikt już nie będzie pamiętał że kiedyś byli ludzie z podobnymi pomysłami i skończyło sie jak sie skończyło.
MD
@n0name_l to twoje zdanie, ale według mnie książka może jedynie mieć wciągająca fabułę i dlatego może być ciekawa, weźmy Harry'ego Pottera książka ciekawa oryginalny pomysł wciągająca fabuła - kto ją czytał prawie każdy fan fantasy i ludzie lubiący ciekawe fabuły. Teraz weźmy Pan Tadeusz kto ją czytał studenci nauk humanistycznych i uczniowe pod przymusem pragnąc dobrej oceny z języka polskiego. Mam wielu znajomych którzy czytali Harry'ego Pottera bo jest ciekawy, i nie czytali P.Tadeusza nawet pod przymusem bo jest nudny... Nie wiele jest ciekawych książek i jak napisałem
MD
Doczekały się one swojej ekranizacji, który cieszy się wysoką oglądalnością tylko, dlatego, że jest ciekawa fabuła, to nie opisy krajobrazów w książkach zachęcają ludzi do przeczytania jej. Co do przykładów, ekranizacji chyba nie muszę wymieniać, noo ale zrobię to w woli ścisłości : Gra o Tron, Władca Pierścieni, Harry Potter, czyli duże grono czytelników jak tych którzy chcą obejrzeć coś ciekawego
n0name_l
nie czytali P.Tadeusza nawet pod przymusem bo jest nudny -> Jak mozna wiedziec przed przeczytaniem ksiazki, ze jest nudna? To tak jakby dziecko w przedszkolu mowilo "Nie zjem szpinaku bo jest bee - a probowales? - nie"...
MD
Może przez poruszoną tematykę, zanim zacząłem czytać już wiedziałem o czym mniej więcej będzie, jakiś spór o zamek horeszków takie tam, zero oryginalności nic nowego odgrzewany kotlet tak ? Wiedziałem, że będzie zero akcji dużo opisów krajobrazów i innego nudziarstwa, co do na przykład Potopu mimo tego co wcześniej mówiłem czytałem go całego bo wiedziałem, że będzie walka krew ciągła akcja fabuła i była to chyba jedna z 3 lektur na j.polski jakie przeczytałem, i była to jedyna w miare dobra lektura co nie zmienia faktu, że nie ma się ni jak na przykład do powieści Tolkiena
MD
i uważam to za zmarnowany czas @Shalom pięknie to ujęte "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie" ktoś ułożył to w piękne słowa, żeby inni mogli uznać to za mądrość, bądź realistą, Hitlera Stalina jeszcze długo będzie się pamiętać, a jak się zapomni to będzie nadal tak samo. Już od prapradawnych czasów byli tyrani, a po nich wojny ciągle były mimo, że historie powtarzano wielokrotnie. Teraz mamy póki co lata pokoju uznano walkę za coś zbędnego oprócz słynnego Putina myślisz, że on Stalina nie pamięta ? Jednak historie chce powtórzyć...
Shalom
@michu45 brak mi do ciebie słów, ale nie ma co sie przejmować. Dorośniesz i za kilka lat będziesz sie śmiał z tych swoich komentarzy ;] Różnica między harrym potterem a panem tadeuszem jest taka ze za 100 lat nikt o HP pamiętać nie będzie a pana tadeusza nadal będzie się czytać ;) A z tym pamiętaniem Hitlera czy Stalina -> juz dziś wielu ludzi o nich nie pamięta, a jeszcze więcej próbuje zakłamywać historię o nich. Putin zapewne Stalina pamięta, ale próbuje go wybielać bo pasuje mu to do wizji imperialistycznej Rosji. A czemu miałby nie chcieć? Byłby królem połowy świata...
somekind
Nie wiedziałem, że w ciągu zaledwie 3 godzin można napisać tyle głupot.
KA
Ja też. @michu45 "spójrz prawdzie w oczy" -skąd ten cytat? czy nawiązujesz do wiersza Stanisława Barańczaka?
ML
@michu45 - gdzieś napisałeś że jesteś już na studiach a ja myślałem że z takiego myślenia wyrasta się trochę wcześniej. W Twoim przypadku tak chyba jeszcze nie było.
MD
Dobra widzę, że sami oburzeni dorośli, ale różnica między mną a wami jest taka, że potrafię argumentować, z waszej strony widać tylko "co za głupoty piszesz" itp itd. Wyjaśniłem już chyba wszystko a waszych kontrargumentów nie widzę, jedynie pare suchych wyzwisk w moją stronę. Ale dzięki już wam wiem, że dzisiaj to wiersze i polska literatura ratują życie ludzią, to humaniści ratują innym życie, nie ścisłowscy, zamiast tworzyć nową technologie zajmijmy się wszyscy pisaniem książek, "ku po pokrzepieniu serc", takie to piękne (cytuje panią z polskiego @karolinaa, jakby co)
somekind
"dzięki już wam wiem, że dzisiaj to wiersze i polska literatura ratują życie ludzią, to humaniści ratują innym życie, nie ścisłowscy" - nikt tu czegoś takiego nie napisał, więc masz jakieś urojenia. A jeśli uważasz, że czytanie książek i bycie humanistą przeszkadza w zajmowaniu się naukami ścisłymi, to jesteś po prostu idiotą.
MD
Niby to ty tutaj masz coś sobie z humanisty a nie rozumiesz prostego argumentu opartego na sarkazmie argumentuje nadal to, że literatura jest bezużyteczna. I widzisz, znowu z twojej strony brak kontrargumentów, skoro nie umiesz potwierdzić swojego zdania to ty jesteś tutaj idiotą. poza tym, jasne, że przeszkadza zanim zajmować się jakimś gównem mógłbyś robić coś pożytecznego, czyli nauki ścisłe. Wracając do kontrargumentowania... to co robisz pochodzi pod krasomówstwo, ładnie wygląda przekonuje ale brak pożytecznych treści. Mam dość pisania tutaj z wami, skoro ma tak
MD
wyglądać dyskusja, czyli na poziomie humanisty. Więc po prostu nie odpisze, już na nic, nawet nie próbuj prowokować do tego, to nie pomoże. Daruj też sobie zaraz twoje błyskotliwe riposty typu "No nareszcie nie będziesz pisał głupot" "Już miałem cię dość" itp itd... Spróbuj napisać coś mądrego, to może jeszcze podyskutujemy. Riposte typu "nie chce już z tobą dyskutować", też sobie daruj
somekind
Nie mam w sobie nic z humanisty, po prostu zdaję sobie sprawę z tego, że różni ludzie dla przyjemności czytają różne książki. Dla Ciebie najwyraźniej zrozumienie tak prostego faktu jest zbyt trudne. Niestety świadczy to o tym, że nie jesteś umysłem ścisłym lecz ściśniętym.
n0name_l
1. na poziomie humanisty, jaki jest ten poziom humanisty? 2. po prostu nie odpisze + Riposte typu "nie chce już z tobą dyskutować", też sobie daruj wtf? 3. Rozumiem, ze ekonomia, politologia, pedagogika, geografia, historia, obronnosc czy prawo to dla ciebie nauki bezwartosciowe?
Darck
"był język niemiecki już o podstawówki go się uczyłem więc kontynuowałem w liceum, i jest on mi zbędny." - wszyscy tak mówią, bo się im nie chce uczyć i nie jest tak prosty i wszechobecny jak Angielski.
TK
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:342
1
gokoko napisał(a):

Co myślicie o takiej opcji aby codziennie godzinkę wcześniej wstawać i dzień zaczynać od godzinki programowania??Czekam na wasze opinie i rady.

W mojej opinii pomysl jest taki sobie. Godzina to wbrew pozorom niewiele czasu - ledwo wlaczysz IDE, zaczniesz myslec nad rozwiazaniem jakiegos problemu, moze cos tam napiszes i bedziesz musial przerwac.

Nadejdzie kolejny dzien a Ty pewnie stracisz czesc tej swojej godziny na odbudowanie kontekstu i przypomnienie sobie co wczoraj robiles.

Nie wiem na ile inni użytkownicy się ze mną zgodzą bo to zapewne zależy od wielu czynników, ale mnie sie wydaje, że jest sens się w to bawić jak masz min. 3h czasu i wcale nie twierdze, ze ma to byc 3h kazdego dnia.

Jezeli natomiast nie jestes w stanie sobie wygospodarowac zbyt wiele czasu to moze lepszym rozwiazaniem byloby pozniej chodzic spac zamiast wczesniej wstawac?

Problem z wczesniejszym wstawaniem polega na tym, ze skoro musisz isc np. na 8:00 do szkoly to pewnie musisz tez o okreslonej godzinie wyjsc z domu. W nocy z reguly masz pewien przedzial tolerancji i jezeli do ukonczenia jakiegos etapu zostanie Ci 15 min czasu to posiedzisz 15 min dluzej, zamkniesz ww. etap i nie bedzies tracil tyle czasu kolejnego dnia na odbudowe kontekstu.

To co napisalem wyzej to po prostu moja opinia, ktora niekoniecznie musi sie przekladac na rzeczywistosc. Duzo zalezy od tego jakim czlowiekiem jestes, jakie projekty chcesz wykonywac (stopien skomplikowania), stopnia Twojego zaawansowania itp.

edytowany 1x, ostatnio: tk
0

Chcesz być dobry i zarabiać dużo kasy? Ucz się programowania i olej wszystko. Za 10-15 lat będziesz miał tyle kasy, że sobie ułożysz życie (nie polecam takiego wyboru kobietom z wiadomych przyczyn). Chcesz mieć dzieci, samochód i żyć od 10 do 10? Zrób sobie dziecko i zapomnij o jakiejkolwiek zawrotnej karierze. Skończysz w domu z dzieckiem pod pachą i marudzącą żonką, ale za to ze szczęśliwą mamą, która będzie się cieszyła, że ma wnuki. To tylko taka przenośnia do sytuacji, w której posiada się rodzinę. Nie będziesz miał czasu już na programowanie. Zawsze możesz zostać jakims maintainerem w korporacji, i trzaskać w Polsce 4000, aż projekt się nie skończy i nie będziesz już podtrzebny. Ale jak chcesz być mocny i zarabiać jako koder 5000 euro i więcej to trzeba zakuwac jak w medycynie. Wkuwać nowości i iść z postępem. Później możesz zostać jakimś project managerem a tam już jest prawdziwa kasa. I kwoty 150000 euro rocznie sa łatwo w zasięgu.

To wszystko zalezy od charakteru. Czy jestes pracoholikiem, czy może domatorem i wolisz spędzać czas z rodziną. Przecież można sobie znaleźć spokojną pracę (np. jeździć autobusem po mieście) i spokojnie żyć. Można tez być cienkim/średnim programistą i wymieniać się miejscami w firmach w danym mieście z innymi podobnymi sobie i się ślizgać za te 2500-4000 zł miesięcznie, ale po co.

Według mnie, albo idziesz w programowanie i chcesz być lepszy niż Ci przeciętni i wytrwasz, albo odpuść sobie już teraz, bo to nie jest łatwa droga.

KR
Moderator
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
  • Postów:2964
0

Później możesz zostać jakimś project managerem a tam już jest prawdziwa kasa. I kwoty 150000 euro rocznie sa łatwo w zasięgu.

Taki mały drobiazg: w firmach software'owych managerowie zwykle zarabiają mniej niż programiści.
Z kolei jeśli ktoś się chce specjalizować jako manager, to nie musi być wymiataczem z kodowania.

http://programmers.stackexchange.com/questions/45776/why-do-business-analysts-and-project-managers-get-higher-salaries-than-programme

(...)
Successful software companies tend to adopt Film Crew viewpoint, any other philosophy would hinder their ability to attract great people that they rely on so much to produce great software. It’s unlikely you’d ever see a business analyst role in that setting and project managers are less prominent and routinely get paid less than great programmers.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
2
gokoko napisał(a):

Szkoła dla mnie i nauka wielu przedmiotów nie ma sensu

W takim razie studia też nie będą dla Ciebie.

jestem tego zdania aby uczyć się tego co naprawdę może się przydać jako przyszły programista

Tzn. czego konkretnie? Bo każdy programista może potrzebować czegoś innego, jeden fizyki, inny medycyny, większość chyba finansów, księgowości i bankowości.

bo nikt za widzę nie da pracy a za umiejętności.

Mylisz się, płacą za wiedzę i umiejętności.
Za to nikt nie płaci za programowanie, bo to jest bezwartościowe.

@michu45: ale zart polegajacy przyrównywaniu do watku z literatury wydarzenia historycznego ? Nie kojarze - oczywiście, że nie kojarzysz, żeby zapamiętać żart trzeba go najpierw zrozumieć, inaczej jest tylko dziwnym zdaniem. Nie każdy oczywiście musi rozumieć inteligentne i elokwentne dowcipy, wszakże wszakże kwejk i Wardęga takich cech nie wymagają.

W liceum jest tyle lektur, że nietrudno znaleźć coś fajnego, nie trzeba się skupiać na dwóch romantykach, nad którymi się pastwisz. Zresztą, Mickiewicz napisał sporo ciekawszych niż "Pan Tadeusz" utworów. Kompletną naiwnością jest twierdzenie, że tę epopeję czytają tylko studenci i dzieci pod przymusem. Rozumiem też, że może go ktoś uważać za nudny i nieciekawy utwór, zresztą sam mam o nim podobną opinię, ale stwierdzenie, że "Pan Tadeusz" to "zero oryginalności nic nowego odgrzewany kotlet" przebija granicę ignorancji.
Zresztą, gdybyś nie olewał sobie literatury, to byś wiedział, że jeden z polskich dwudziestowiecznych pisarzy sobie kpił z uwielbienia Słowackiego przez nauczycieli w książce, która jest nawet lekturą szkolną.

Dawid90dd
  • Rejestracja:prawie 12 lat
  • Ostatnio:prawie 6 lat
  • Postów:196
0

Ja jestem dopiero w liceum, ale wiem, że przedmioty typu biologia, chemia, język polski itp NIE SĄ PO TO, byś ich się idealnie nauczył, ALE SĄ PO TO, byś nie był głąbem jak wyjdziesz do ludzi. Po to, by nie wyszła z ust Twoich jakaś brzydka "Lepper-iada"... Są rzeczy w szkole których nie musisz się tak idealnie uczyć, ale ja ciesze się jak zachodzę do szkoły i mam dwie lekcje języka Polskiego - wiele rzeczy właśnie zapamiętuje, bo z dziwnych przyczyn język polski lubię. (Mimo, że takich super ocen nie mam)

Natomiast, nie zgodzę się z wieloma osobami, bo uważam że część, nie wszystko, ale część materiału jest niepotrzebna, bo można wykorzystać czas w lepszy sposób, niż się uczyć czegoś co jest prawie, że nadprogramowe, np z chemii czy z biologii, ale musisz tutaj uważać, bo ważna jest wiedza przynajmniej podstawowa, bo wykształca Ciebie, i masz szanse potem wyjść do ludzi, by porozmawiać z nimi o wszechstronne tematy.

PRZYKŁAD?

Historia: by wiedzieć że w dwudziestoleciu międzywojennym było to a to, a po II wojnie światowej było to i tamto.... Można potem się odwoływać do ciekawych autorytetów, mniej lub bardziej popularnych. Być może, gdy będziesz rozmawiał z kimś o polityce, to właśnie ta wiedza doda ci +1. Jak cie nie interesuje historia? Trudno, wybierz coś innego. Jak cie nie interesuje nic? To będziesz mógł rozmawiać tylko o pogodzie i programowaniu. Problem jest taki, że ludzi Twojego pokroju nie będzie tak dużo w "średnim" społeczeństwie.

Nie uważam natomiast, że materiał i całe współczesne szkolnictwo jest dobrze dobrane w szkołach. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

edytowany 5x, ostatnio: Dawid90dd
somekind
Przepraszam, że się czepiam, ale przymiotniki piszemy małą literą.
Dawid90dd
a to mnie dobiłeś. ;-) A co jak zabawnie tworzymy przymiotnik z czyjegoś nazwiska? =D Nie martw się. Byłem świadomy, że ktoś się przyczepi.
somekind
Nie wiem. Ale język na pewno jest polski, nigdy Polski.
Dawid90dd
kurde, a jednak. Już poprawiam.
Dzonzi
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:132
0

Wiedza ogólna nie potrzebna mówili

n0name_l
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:2412
1

Zawsze mozna olac nauke i zostac gwiazda internetow:

grzesiek51114
grzesiek51114
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:2442
0

@Rozmowa z Michem: Do czwartej klasy liceum byłem humanistą :) Zdawałem maturę z biologii - z genetyki. Ech... młodość.

edytowany 2x, ostatnio: grzesiek51114
caer
A potem co się z tym humanizmem stało?
grzesiek51114
grzesiek51114
Jeszcze trochę go zostało np. nieinformatyczne zainteresowania i trochę tamtej wiedzy, swoją drogą bardzo ciekawej :)
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)