Witam,
Od jakiegoś czasu zainteresowałem się programowaniem, mając inne studia (ekonomia) skończone. Zacząłem od C#, w sumie przez znajomego programistę, który mnie zmotywował do kodzenia aplikacji biznesowych :)
Ale pomyślałem, że wypadałoby zrobić studia informatyczne ze względu na przekwalifikowanie się. Oczywiście w grę wchodzą już tylko zaoczne studia. Podniosłem poprzeczkę wysoko mimo swoich 30 lat. Chciałbym zrobić studia informatyczne na Politechnice Warszawskiej. Oczywiście tylko magisterskie, uzupełniające. Od tego roku bym chciał zacząć. Ale jest pewne ale... zobaczyłem cennik za semestr i się "lekko" przeraziłem. Semestr kosztuje aż... 4250 złotych :|.
Drugi znajomy, który bardziej poszedł w stronę sieci komputerowych studiuje na prywatnej uczelni w Warszawie (Vistula), gdzie czesne są dwa razy tańsze i zachęca aby tam złożyć papiery, bo w programowaniu najważniejsze co umiesz a nie jaką szkołę skończysz. Ale czy warto w prywatną uczelnię inwestować?