Witam,
Obliczylem, ze z tegorocznych rozszerzonych matur z infy, matmy i angielskiego bd mial w najgorszym przypadku odpowiednio 82%, 58% i 94%. To daje mi ok. 163 pkt w rekrutacji na Informatyke na Polibudzie Warszawskiej. Progi w ostatnich turach w ostatnich trzech latach to odpowiednio 182, 171 i 170 pkt. Jedyny fakt, ktory mnie pociesza to to ze wszyscy sa w miare zgodni ze tegoroczna rozszerzona matematyka byla najtrudniejsza w obecnej podstawie programowej od 2008 r. i progi niewatpliwie beda troche nizsze - pytanie czy na tyle, zebym sie tam dostal.
Wiec chcialbym sie zapytac jakie inne uczelnie publiczne w Warszawie sa godne uwagi (oprocz uniwerku na ktorym jest zbyt duzo matmy jak dla mnie) czy rowniez niepubliczne, gdzie czesne wynosi gora <500 zl na miesiac. Ktore z nich mozecie polecic?
I chcialbym sie tez zapytac czy rzeczywiscie ta Politechnika Warszawska jest na tyle godna uwagi zeby np. starac sie koniecznie ewentualnie dostac na semestr rozpoczynajacy sie w lutym 2015 kiedy to tez liczba maksymalnych miejsc jest o 1/3 mniejsza ale byc moze i progi jeszcze nizsze. Mowiac "godna uwagi" chodzi mi o atrakcyjnosc na rynku pracy po ukonczeniu tejze uczelni czy ciekawe staze lub oferty pracy dostepne dla studentow tej uczelni (o ile takie oferty sa - nie studiowalem jeszcze nigdzie wiec nie wiem jak to wyglada w praktyce). I tak wszystkiego ucze sie praktycznie sam wiec studia potrzebne mi sa wylacznie dla papierka ktory jest niestety niezbedny w niektorych duzych korporacjach.