Popularność i przyszłość Pascala

1

Jestem nowy na forum; odkrywam, że dział Pascala/Delphi liczy blisko tyle samo wątków i postów co dział C/C++. Liczy też 10-krotnie więcej wpisów niż dział Pythona. Tymczasem we wszelakich indeksach popularności języków -jakkolwiek są niedoskonałe- Pascal jest dość nisko, by nie powiedzieć, że w 21 wieku ten język jest na skraju wymarcia...

Nie piszę tego z ironią, gdyż sam czuję wobec Pascala pewien sentyment. Pisałem nieco w Pascalu w dzieciństwie na Windowsie 98, był to mój pierwszy kompilowany język. Po długich latach przerwy jeszcze rok temu spróbowałem napisać w Pascalu program - coś mi nie szło, nie działało, wkurzyłem się i przepisałem program z Pascala na Rust.

Ale zaraz, zaraz... O Rust, który ponoć podbija świat na forum nie ma niemal nic! Z tego co widzę chcieliście nawet usunąć dział Rust.

W obliczu powyższych spostrzeżeń chciałbym ogólnie zapytać, (1) jak oceniacie popularność Pascala obecnie i (2) jak zapatrujecie się na jego przyszłość?

A może Polska jest taką ostoją dla Pascala i tu wciąż się w nim pisze podczas gdy te wszystkie sondaże są bardziej międzynarodowe?

4
skorupiak napisał(a):

Jestem nowy na forum; odkrywam, że dział Pascala/Delphi liczy blisko tyle samo wątków i postów co dział C/C++. Liczy też 10-krotnie więcej wpisów niż dział Pythona. Tymczasem we wszelakich indeksach popularności języków -jakkolwiek są niedoskonałe- Pascal jest dość nisko, by nie powiedzieć, że w 21 wieku ten język jest na skraju wymarcia...

Środowisko forum 4programmers.net nie jest reprezentatywną próbką statystyczną w kontekście popularności języków, więc nie kierowałbym się ilością wątków w danej kategorii.

Nie piszę tego z ironią, gdyż sam czuję wobec Pascala pewien sentyment. Pisałem nieco w Pascalu w dzieciństwie na Windowsie 98, był to mój pierwszy kompilowany język. Po długich latach przerwy jeszcze rok temu spróbowałem napisać w Pascalu program - coś mi nie szło, nie działało, wkurzyłem się i przepisałem program z Pascala na Rust.

Ale zaraz, zaraz... O Rust, który ponoć podbija świat na forum nie ma niemal nic! Z tego co widzę chcieliście nawet usunąć dział Rust.

W obliczu powyższych spostrzeżeń chciałbym ogólnie zapytać, (1) jak oceniacie popularność Pascala obecnie i (2) jak zapatrujecie się na jego przyszłość?

A może Polska jest taką ostoją dla Pascala i tu wciąż się w nim pisze podczas gdy te wszystkie sondaże są bardziej międzynarodowe?

W prywatnych projektach możesz sobie pisać w jakiej tylko technologii chcesz. Ale nie pamiętam kiedy bym się ostatnio rekrutował do jakiejś firmy która miałaby chociaż jeden legacy w Pascalu.

0

Ja w Pascalu robiłem zadania na infę w liceum w 2000 roku.

1
skorupiak napisał(a):

A może Polska jest taką ostoją dla Pascala

Polska jest rzeczywiście opstoją dla niektórych technolgii, które dało się zadu... spiratować w l. 1985-1995, w których nikt "na zachodzie" nie traktował jako wiodące.
Np tylko w Polsce, Rumunii i Rosji jest taka ilość pogrobowców Clippera

Tak wiec polska scieżka do technolgii jest ..inna.
W obie strony.
Np polska bankowość TOTALNIE nie zinformatyzowana w l 1998-90 dokonała wielkiego skoku, nie mając obciążeń genetycznych, narzutu kompatybilności z dinozaurami itd

Pascal ... to był piękny język proceduralny, Wirth to widział do dydaktyki. W realnych implementacjach dostał rozszerzenia, które pozwalały pisać opr. systemowe. O wiele lepszy od C - to w zasadzie rówieśnicy, okolice 1970

Object Pascal ? Katastrofa.
Jeden wielki attempt do zapatchowanai proceduralnego komplatora najmniejszym kosztem, a tak naprawdę nie pod kątem elegancji języka, a integracji z platformą wizualną

6

To skomplikowane

skorupiak napisał(a):

A może Polska jest taką ostoją dla Pascala i tu wciąż się w nim pisze podczas gdy te wszystkie sondaże są bardziej międzynarodowe?

Z tego co się orientuję to Niemcy, Rosja czy nawet Włochy tkwią w nim o wiele bardziej. To kraje gdzie sterowanie różnego rodzaju automatyką ma dłuższą historię niż u nas.
W Katowicach jest spora firma co pisze bardzo nowoczesne systemy do zarządzania ruchem / światłami itp... i wciąż bazą tego rozwiązania jest Delphi.

Jednak faktycznie w młodych korporacjach raczej nie uświadczysz wiele projektów w tym języku.

O ile na desktopach Windows i w rozwiązaniach sieciowych (webUI) mamy masę fajniejszych środowisk to wciąż widzę w Delphi i Lazarusie spory potencjał jeśli chodzi o rozwiązania desktopowe ale wieloplatformowe. Jeden kod kompilujący się na niemal wszystkie popularne platformy w połączeniu z dobrymi bibliotekami FireMonkey, bazodanowymi i sieciowymi mają potencjał bardzo szybkiego pisania aplikacji, którego nie przebija żadne inne środowisko. Moim zdaniem strzał w 10 dla małych i średnich aplikacji.

marian pazdzioch napisał(a):

Ja w Pascalu robiłem zadania na infę w liceum w 2000 roku.

Kumpel pisał programy w C++ już 1990 roku a inny w Pythonie klepał skrypty już w 1994 (też na infe)... tylko o czym to świadczy?

Dziś właściwie jedynym argumentem "przeciwko" Pascalowi/Delphi jest to, że nie jest popularny.
PHP za to bije rekordy popularności i też na nim psy wieszają.
Właściwie tylko na JavaScript się wszyscy godzą mimo, że jako język jest dużo bardziej niedoje... niedopracowany niż oba powyższe.

Niue ma tu żadnej logiki. Mamy za to masę marketingu i mody.
Ja wybierając optymalne narzędzia do zadania (w obszarze rozwiązań mobilnych) wybieram Delphi bo lepszego moim zdaniem nie ma.

0
katakrowa napisał(a):

i mają potencjał bardzo szybkiego pisania aplikacji, którego nie przebija żadne inne środowisko. Moim zdaniem strzał w 10 dla małych i średnich aplikacji.

I koszmary w ich utrzymaniu. W moim kręgu jest jedna taka apka, w zasadzie zawsze po poprawieniu X odpina się zdarzenie Y itd

Ze starych czasów jestem na mailingu polskiego dystrubutora, lubię się posmiać.
Np z 5 lat temu "od teraz bedziemy naprawdę obiektowym środowiskiem" (tzn że 20 lat kłamaliśmy, dobrze rozumuję?)

Miesiąc temu proponowali lekarstwo ... Spring 4 Delphi ...

5

Jest jeszcze jedna ważna sprawa, którą chyba pominąłeś. OK, wątków jest duuuużo - ale pamiętaj, że forum istnieje ponad 20 lat. W tamtych czasach Delphi było bardzo popularne, a różne warianty Pascali były wykorzystywane w szkołach czy nawet na uczelniach (patrz chociażby Andrzej Marciniak i Politechnika Poznańska).

Potem świat się zmienił - procentowy udział Pascalowych rozwiązań w rynku mocno spadł, Python zdobył popularność i wygryzł Pascala ze szkół itp.

Także - zamiast patrzeć na ilość postów w danej kategorii, popatrz raczej, ile ich przybywa, bo to jest o wiele bardziej miarodajne. A wtedy już Delphi nie będzie dominującym językiem.

A co do samego języka - szkoda, że umiera - bo moim zdaniem jest naprawdę fajny.
Ma czytelną (aczkolwiek - zdaniem niektórych rozwlekłą) składnię, jest silnie typowany, pomaga wyeliminować wiele błędów programisty już na etapie kompilacji. Do tego - on cały czas żyje, wprowadzane sa nowe rzeczy - np. generyki czy deklaracje zmiennych inline. Masz parę dialektów - chociażby najbardziej popularny czyli Delphi oraz Free Pascal/Lazarus. Tylko praktyczny brak ofert pracy w tym języku powoduje, że jest to technologia albo dla mocnego legacy, albo dla pasjonatów. I w ten sposób to się samo napędza - nie ma ofert pracy ani projektów w nim pisanych, więc ludzie się nie interesują. A z powodu tego, że mało osób w tym pisze, to raczej nowe projekty są tworzone w innych technologiach. I kółeczko się zamyka :(

0

Nie spodziewałem się tak ciekawych odpowiedzi tak szybko... Tak, forum istnieje od ponad 20 lat, istniało gdy Pascal był popularniejszy, a ja dopiero teraz forum odkrywam!

Miło się czyta, że Pascala mimo gasnącej popularności oceniacie pozytywnie. Tymczasem mi serce mówi, by pisać w Ada -w miarę blisko Pascala-, podczas gdy rozum nakazuje się skupić w 100% na Rust. Adzie brakuje Lazarusa, ale poza tym śmiało mogłaby być "nowoczesną" kontynuacją pascalowej rodziny.

5

Po wstawce z Adą zaczynam podejrzewać, że mamy do czynienia z trollem, a nie kimś, kto pisze na serio :P

Bo o ile jeszcze Pascala można bronić, wykazywać że nadal są firmy i projekty (fakt - bardzo mało), które z niego korzystają, to Ada jest takim samym niszowym wynalazkiem co Cobol albo Fortran.

Tak na szybko z pracuj.pl:
screenshot-20221124162513.png


i dla porównania Delphi:

screenshot-20221124162539.png

0
cerrato napisał(a):

Po wstawce z Adą zaczynam podejrzewać, że mamy do czynienia z trollem, a nie kimś, kto pisze na serio :P

Bo o ile jeszcze Pascala można bronić, wykazywać że nadal są firmy i projekty (fakt - bardzo mało), które z niego korzystają, to Ada jest takim samym niszowym wynalazkiem co Cobol albo Fortran.

Nie jestem trollem. Zainstaluj sobie Alire (menadzer pakietów Ady) - szczena opada, to jest zrobione lepiej niż Cargo (z jednym zastrzeżeniem może). Ostatnio też forum Ady otworzyli, choć tylko kilkanaście osób pisze. Fortrana nieco liznąłem - mało mnie zachwycił, ale w dużej mierze przez trudności z error handling. Tymczasem wobec Ady w zasadzie ciężko podać mi jakieś zarzuty - argument "przeciwko" może być ten, że mało popularna w open source.

0
skorupiak napisał(a):
cerrato napisał(a):

Po wstawce z Adą zaczynam podejrzewać, że mamy do czynienia z trollem, a nie kimś, kto pisze na serio :P

Bo o ile jeszcze Pascala można bronić, wykazywać że nadal są firmy i projekty (fakt - bardzo mało), które z niego korzystają, to Ada jest takim samym niszowym wynalazkiem co Cobol albo Fortran.

Nie jestem trollem. Zainstaluj sobie Alire (menadzer pakietów Ady) - szczena opada, to jest zrobione lepiej niż Cargo (z jednym zastrzeżeniem może). Ostatnio też forum Ady otworzyli, choć tylko kilkanaście osób pisze. Fortrana nieco liznąłem - mało mnie zachwycił, ale w dużej mierze przez trudności z error handling. Tymczasem wobec Ady w zasadzie ciężko podać mi jakieś zarzuty - argument "przeciwko" może być ten, że mało popularna w open source.

Jakbym miał pisać za każdym razem end if to by mnie luj strzelił.

0
Riddle napisał(a):

Jakbym miał pisać za każdym razem end if to by mnie luj strzelił.

A mój problem z Rust jest taki, że co chwila się gubię, co "}" zamykam. Muszę co chwilę cargo fmt odpalać, bo inaczej z tymi {} jest masakra. Ada ma czytelną składnię i to bardziej niż Pascal.

3

Tymczasem wobec Ady w zasadzie ciężko podać mi jakieś zarzuty - argument "przeciwko" może być ten, że mało popularna w open source.

Ogólnie to masz te same argumenty, co przeciw Delphi, tylko 100x mocniej krzyknięte ;)
Ale na wszelki wypadek je przypomnę:

  • praktycznie brak wsparcia społeczności
  • zero ofert pracy
  • technologia totalnie niszowa
  • brak środowiska RAD (jak sam wspomniałeś - nie ma tutaj Adowego Lazarusa)

Więcej chyba nie ma co wymieniać. Skoro to są rzeczy, które praktycznie (nad czym ubolewam) kasują Delphi, to tymbardziej - nie mamy o czym gadać w zakresie Ady.

1
cerrato napisał(a):

Tymczasem wobec Ady w zasadzie ciężko podać mi jakieś zarzuty - argument "przeciwko" może być ten, że mało popularna w open source.

Ogólnie to masz te same argumenty, co przeciw Delphi, tylko 100x mocniej krzyknięte ;)
Ale na wszelki wypadek je przypomnę:

  • praktycznie brak wsparcia społeczności
  • zero ofert pracy
  • technologia totalnie niszowa
  • brak środowiska RAD (jak sam wspomniałeś - nie ma tutaj Adowego Lazarusa)

Więcej chyba nie ma co wymieniać. Skoro to są rzeczy, które praktycznie (nad czym ubolewam) kasują Delphi, to tymbardziej - nie mamy o czym gadać w zakresie Ady.

OK. Nie ma ofert pracy ani dla Ady ani dla Pascala. Tylko, że (1) np. ja osobiście programuję hobbistycznie, nie dla pracodawcy, (2) GUI nie robię (a mogę zrobić GUI z Rust - nawiasem pisząc z Rust łatwo jest załadować biblioteki Ady), oraz (3) Pascal technicznie może być mimo wszystko zacofany (?), Ada zacofana nie jest, bynajmniej!

0

Moim zdaniem Pascal to obecnie jeden z najlepszych i najnowocześniejszych języków i ma przed sobą wielką przyszłość. Warto się uczyć Pascala. A jest jeszcze Lazarus, jego też warto się uczyć.

0

Sam zaczynałem od Pascala, tez na windows98 to były wtedy emocje. Doszedłem do uruchomienia grafiki narysowania kolorowego kwadratu i poruszania nim w różne strony za pomocą klawiatury. Potem się przesiadłem na C. W Pascalu się chyba trochę wolno pisze z tego co pamiętam, taki toporny jest.

3

Delphi jest nadal popularny, w USA też można spotkać firmy, które mają swoje produkty i w nim piszą (sam w takiej pracuję :p). Borland przespał jakieś 15 lat temu bum darmowego C# i visual studio i został praktycznie zjedzony przez C# (nie było wersji darmowych do nauki, nawet uczelnie musiały wykupywać licencje). Swoją drogą C# wyrósł na Delphi i jeśli ktoś miał te 15 lat temu styczność z obydwoma językami to doskonale widzi analogie między nimi (WinFormsy wyglądają jak kopia VCLa). Dla kogoś, kto w jakimś stopniu zna delfina wręcz naturalnym rozwiązaniem wydaje się właśnie c# - tona informacji w necie, darmowy, bardzo dobry edytor, dużo ofert pracy, które aktualnie stawki mają podobne jak JAVA.

Jeszcze co do popularności Delphi w nowych projektach - Delphi jest drogie - VS 2022 pro 2k PLN vs Delphi Pro 7k PLN.

0

To ja już nie wiem, co myśleć... Piszecie ludzie o Pascalu bardzo pozytywnie, choć z jakby rozbieżnymi opiniami odnośnie obecnej "popularności". Jednocześnie uznany jestem za trolla za obronę Ady, która technicznie od Pascala jest przecież lepiej rozwinięta (choć tu brak Lazarusa).

Pewnie wszystko zależy od przeznaczenia, potrzeb. Ja ani nie pracuję jako programista (choć i takie pomysły zaczynają mnie coraz bardziej nachodzić) ani nie rozwijam żadnej aplikacji z GUI. Także pisać mogę w czymkolwiek, co mi się podoba i mnie technicznie zadowala...

A jak zacznę jakiś projekt GUI, już w miarę rozwinięte są odpowiednie biblioteki w Rust i mogę wówczas połączyć kod Rusta z kodem Ady w takiej aplikacji graficznej (gdzie Rust będzie wyświetlać i sklejać, a Ada obliczać). Tymczasem jak Rust zgrać z Pascalem na tę chwilę przyznaję, że nie wiem... Mogę łączyć z C/C++/Assembly/Ada.

2

@skorupiak chodzi o to, że są tu ludzie, którzy zawsze będą pisać o Pascalu bardzo pozytywnie. Ci sami są też zwolennikami trzymania całego działu Delphi/Pascal
Pomimo, że inne mniej nawet niszowe technologie takich działów nie mają bo oczywiste jest że to bez sensu.

Kiedyś Pascal i Delphi były wiodącymi technologiami i w tych czasach powstawało to forum. Niestety niektórzy dalej żyją przeszłością i myślę, że dopóki nie zmieni się pokolenie ludzi zarządzających tutaj, to dalej tacy jak ty będą wprowadzani w błąd i trzeba będzie tłumaczyć, że akurat Pascal jest tu bardziej wyeksponowany, niż wynikałoby to z jego znaczenia.

Mój poprzedni post to była oczywiście ironia - nie powinieneś w ogóle brać pod uwagę Pascala, bo to technologia która dziś praktycznie nie jest już używana - nie bez powodu zresztą. I nie ma żadnej przyszłości, ucząc się Pascala uczysz się czegoś, co jest praktycznie bezużyteczne, bo dodatkowo nauczysz się jeszcze złych praktyk.

 Kliknij

2
skorupiak napisał(a):

Piszecie ludzie o Pascalu bardzo pozytywnie […]

Pascale to ogólnie bardzo dobre języki, nie tak wycukrowane jak C# czy Java, ale da się całkiem przyjemnie z nimi pracować. Mowa tutaj o współczesnych, popularnych i cały czas aktywnie rozwijanych dialektach, czyli głównie o Delphi i Free Pascalu. W temacie IDE jest całkiem nieźle — jest wykokszone Delphi (od kilku lat już jako darmowe), jest też darmowy i otwarty Lazarus, który jest lekki i szybki oraz klon o nazwie CodeTyphon Studio. Dobre IDE, bardzo fajne systemu kontrolek do GUI (VCL i LCL), dobre designery do szybkiego budowania formularzy czy prototypowania.

Jeśli celujesz w desktopy lub w rozwiązania serwerowe i jednocześnie interesują Cię natywne rozwiązania, to możesz skorzystać z powyższego. Przy czym jeśli zależy Ci na wieloplatformowości, to raczej wybierz Lazarusa, bo wspiera najważniejsze platformy desktopowe i serwerowe, czyli Windows, Linux, macOS i FreeBSD.

[…] choć z jakby rozbieżnymi opiniami odnośnie obecnej "popularności".

Popularność jaka jest to raczej widać, ale wielu nie rozumie, że Polska to nie jest cały świat (sic!), że Pascale nadal są używane w wielu innych krajach i że ich popularność powoli rośnie. I nie mam tutaj na myśli jakiegoś starego softu, który utrzymywany jest od lat dziewięćdziesiątych.

Z tego co widzę, raczej nie jesteś zainteresowany poszukiwaniem etatów związanych z Pascalem, więc jeśli tylko te technologie spełniają Twoje wymagania, to możesz z nich skorzystać. Tym bardziej, jeśli chodzi o jakieś własne projekty, tworzone samodzielnie. Cóż — nie ma co się więcej rozpisywać.

Pewnie wszystko zależy od przeznaczenia, potrzeb. Ja ani nie pracuję jako programista (choć i takie pomysły zaczynają mnie coraz bardziej nachodzić) ani nie rozwijam żadnej aplikacji z GUI. Także pisać mogę w czymkolwiek, co mi się podoba i mnie technicznie zadowala...

Technologię dobiera się do potrzeb — nie inaczej, to nic nadzwyczajnego. Jeśli tylko dana technologia spełnia wszelkie wymagania, to z niej skorzystaj. I mam tutaj na myśli wszelkie wymagania, czyli możliwości języka, funkcjonalność IDE, wsparcie interesujących Cię platform (itd. itp.), ale też bazę wiedzy, kontrolek do GUI, przykładów, tutoriali itd. Czyli ogólnie wszystko to, co jest potrzebne do pracy.

A jak zacznę jakiś projekt GUI, już w miarę rozwinięte są odpowiednie biblioteki w Rust i mogę wówczas połączyć kod Rusta z kodem Ady w takiej aplikacji graficznej (gdzie Rust będzie wyświetlać i sklejać, a Ada obliczać). Tymczasem jak Rust zgrać z Pascalem na tę chwilę przyznaję, że nie wiem... Mogę łączyć z C/C++/Assembly/Ada.

Nie rozumiem po co takie kombinacje, po co łączyć Adę z innymi językami i w jednym robić GUI, a w innym jakieś obliczenia. Bierzesz IDE (Delphi czy Lazarusa), robisz sobie wygodnie cały interfejs graficzny (VCL/LCL i/lub np. SDL), a obliczenia programujesz w Pascalu. Możesz śmiało pisać w Pascalu, a jeśli potrzebujesz to robić wstawki assembly, używać rozkazów SSE/AVX bezpośrednio w kodzie.

Rust+Ada+C/C++ to jakiś groch z kapustą. :D

0

@furious programming: a ja tu widzę pewną pułapkę jednak. Delphi/Lazarus mają prawdopodobnie znacznie niższy próg wejścia, niż C# czy Java. Można sobie łatwo oprogramować co się chce, wyklikać szybko okno i cieszyć się z efektu.

Dlaczego to pułapka? Początkujący może dojść do wniosku, że faktycznie to spełnia wszystkie potrzeby. Zderzenie z rzeczywistością nastąpi, gdy zechce poszukać pracy w IT i będzie musiał liznąć innych technologii, gdzie podejście do pewnych spraw jest nieco inne. Wszystko wygląda na początku na dużo bardziej skomplikowane i zaczyna procentować dopiero po czasie.

Więc, jeśli faktycznie komuś się podoba to spoko. Tylko warto sobie jasno powiedzieć, że jeśli ktoś ma w perspektywie karierę w IT, to lepiej nie uczyć się Pascala, a raczej zainwestować czas w jakąś mniej niszową technologię.

0

Prawda jest taka, że dla większości powoli rozwijanych przeze mnie projektów optymalnym językiem jest Rust. W niektórych projektach język jest raczej bez znaczenia, ale i wówczas łatwiej mi pisać w Rust, gdyż obecnie Rusta lepiej znam niż cokolwiek innego... Miałem ostatnio ambicje napisać coś bardzo prostego w Go, po drodze zgłupiałem i przepisałem w Rust.

O Pascala pytam wyłącznie dlatego, że zaintrygowało mnie tak silne jego wyeksponowanie na Forum. Rozumiem już, że forum zwyczajnie jest bardzo stare...

A co się tyczy Ady, ten język mnie faktycznie intryguje. Trochę się z Adą bawiłem i było dobrze.

Łączenie Rusta z Adą może nie być głupim pomysłem. W Rust będzie mi łatwiej napisać skomplikowane partie, ale Ada ma znacznie czytelniejszą składnię. W tych rustowych projektach, które się rozrastają, zaczynam czytelność kodu doceniać.

Projekty są hobbistycznie i rozwijam je samemu w POJEDYNKĘ - po tym jak dostałem pewnego pull requesta z "poprawkami" na GitHubie uznałem, że ludzie są szaleni. Globalnie zablokowałem PRsy - nigdy więcej w życiu!

2
skorupiak napisał(a):

To ja już nie wiem, co myśleć... Piszecie ludzie o Pascalu bardzo pozytywnie, choć z jakby rozbieżnymi opiniami odnośnie obecnej "popularności". Jednocześnie uznany jestem za trolla za obronę Ady, która technicznie od Pascala jest przecież lepiej rozwinięta (choć tu brak Lazarusa).

Nikt tu nie pisze, że Delphi jest popularne. Jednak piszą, że jest dobrym narzędziem. To są fakty.
Zegarki firm Mondaine czy Victorinox też nie są popularne. Tak samo jak nie są popularne wycieczki do Togo czy Sierra Leone a gwarantuję Ci, że są w chuuu ciekawsze od wycieczek do popularnej Turcji czy Bułgarii.

W pytaniach o Delphi dziwi mnie jedynie to, że programistom trzeba tłumaczyć to, że jakość to nie to samo co popularność. Co za tym się kryje? Może jednak Troll albo jakiś wewnętrzny "boool d'?
Od lat już nikt nikogo tutaj nie zmusza ani nawet szczególnie nie zachęca do używania Delphi a tym bardziej Pascala. Są takie narzędzia są dobre jak znasz ten język to się nie zawiedziesz.
Oczywiście, że dziś być może nie warto się tego uczyć. Z drugiej strony jak mam na szybko klepnąć aplikację na mobilki to wolę nauczyć się Pascala niż jakiejś odmiany Javy. Pascal to bardzo prosty język a jego znajomość na pewno nie zaszkodzi. Zresztą dla naprawdę ogarniętego programisty to kwestia kilku dni.

Pewnie wszystko zależy od przeznaczenia, potrzeb. Ja ani nie pracuję jako programista (choć i takie pomysły zaczynają mnie coraz bardziej nachodzić) ani nie rozwijam żadnej aplikacji z GUI. Także pisać mogę w czymkolwiek, co mi się podoba i mnie technicznie zadowala...

Zatem nic nie ryzykujesz ale jak ktoś już wyżej wspomniał dziś lepiej wybrać C#.

1
gajusz800 napisał(a):

a ja tu widzę pewną pułapkę jednak. Delphi/Lazarus mają prawdopodobnie znacznie niższy próg wejścia, niż C# czy Java. Można sobie łatwo oprogramować co się chce, wyklikać szybko okno i cieszyć się z efektu.

Dlaczego to pułapka? Początkujący może dojść do wniosku, że faktycznie to spełnia wszystkie potrzeby. Zderzenie z rzeczywistością nastąpi, gdy zechce poszukać pracy w IT i będzie musiał liznąć innych technologii, gdzie podejście do pewnych spraw jest nieco inne. Wszystko wygląda na początku na dużo bardziej skomplikowane i zaczyna procentować dopiero po czasie.

Pułapka w dwóch, zupełnie odmiennych sensach. W sensie wizji kariery, jak piszesz.
Druga jest w jakości tego produktu, jego konserowalności po "wyklikaniu szybko okna" itd.... byłem ze 2-3x w bliskiej odległości od projektów, że główny autor rzygając trzaskał drzwiami firmy (jeden z nich wyciągnąłem - BC++B, formatka z zakładkami osiągnęła limity platformy)

Mam w otoczniu JEDEN dobry i kontynuowany wywodzacy sie z Delphi (wiem, bo byełm na szkoleniu) ... tyle że na dziś jest w 30% czy 60% dotnetowy

0
skorupiak napisał(a):

O Pascala pytam wyłącznie dlatego, że zaintrygowało mnie tak silne jego wyeksponowanie na Forum

Mnie też to intryguje, ale patrząc np na "wyjaśnienia " @furious programming (dość wulgarne ) myślę, że tu chodzi o mentalność, a nie o jakieś logiczne powody. Wielu się nad tym zastanawia zapewne, ale nie ma sensu pytać, bo widziałeś reakcję.

1

Tak dla podsumowania (mam nadzieję że dopiszecie w komentarzach), znane aplikacje pisane w Delphi:

Kilka jest.

Co do popularności Delphi, chyba w Ameryce Południowej jest to bardzo popularne środowisko.

Co do spadku popularności to niewątpliwie wina Borlanda. Zabił to środowisko przede wszystkim cenami i brakiem rozwoju. Embarcadero robi co może ale to mała, biedna firma w dzisiejszych realiach.

Co do przyszłości to chyba Anders Hejlsberg pokazał w którą stronę należy iść, chociaż ja prywatnie mam niesamowite problemy z przestawieniem się.

0

Mi tam nic nie przeszkadza ten dział. Ale skoro ktoś wywołał ten temat, to napisałem, jakie jest moje zdanie na ten temat. Nie wiem, czemu to wywołuje taką agresję u niektórych.

2
furious programming napisał(a):

Popularność jaka jest to raczej widać, ale wielu nie rozumie, że Polska to nie jest cały świat (sic!), że Pascale nadal są używane w wielu innych krajach i że ich popularność powoli rośnie. I nie mam tutaj na myśli jakiegoś starego softu, który utrzymywany jest od lat dziewięćdziesiątych.

Co to za kraje jeśli można spytać? (że Pascalowi rośnie) Bo dla świata wygląda to tak na pypl

Screenshot from 2022-11-24 19-05-19.png
Rzecz rozśmieszyła @furious programming więc dodaje wykres z Cobolem vs Pascal
Screenshot from 2022-11-24 19-24-16.png

0

Pascal nie posiada jednego standardu. Żeby skorzystać z "zaawansowanych" instrukcji (choćby operacje bitowe) trzeba wspomóc się rozszerzeniami określonego kompilatora.
Mnie osobiście denerwowały w Pascalu dziwne zasady stawiania średników. Taki IF wygląda normalnie:

IF JakisWarunek THEN
  JakasInstrukcja;

Gdy jednak dostawimy ELSE, trzeba usunąć średnik po pierwszej instrukcji:

IF JakisWarunek THEN
  JakasInstrukcja
ELSE
  InnaInstrukcja;

Na dodatek można (na szczęście nie trzeba) pominąć znak średnika w ostatniej instrukcji w bloku.

BEGIN
  Instrukcja1;
  Instrukcja2
END;

Co do średnika po END - czasem go stawiamy, czasem nie, czasem stawiamy kropkę... jak dla mnie dziwna ta składnia.

2
gajusz800 napisał(a):

Mi tam nic nie przeszkadza ten dział. Ale skoro ktoś wywołał ten temat, to napisałem, jakie jest moje zdanie na ten temat. Nie wiem, czemu to wywołuje taką agresję u niektórych.

A co zrobiłeś od siebie dla tego forum? Pokaż mi swoje przynajmniej dwa artykuły, które nadają się na zrobienie poradnika / pomocy dla innego języka.
Z tego co widzę to głównie "szczekasz" ale z produkcją wartościowych treści u kolegi już gorzej. Chcesz aby forum, które buduje społeczność się zmieniało to zacznij to zmieniać ale nie głupim gadaniem a pracą i przykładem.

Jak już napisałem Ci w komentarzu a także sam zauważyłeś to forum powstało na Pascalu / Delphi choćby z sentymentu osoby związane długo z forum będą sobie to utrzymywać.
Tobie w tej sytuacji pozostaje napisać tyle wartościowych materiałów aby działy Delphi przyćmić twoimi poradnikami / dokumentacjami czy co tam tylko innego chcesz widzieć innego na tym forum.

gajusz800 napisał(a):

Mi tam nic nie przeszkadza ten dział. Ale skoro ktoś wywołał ten temat, to napisałem, jakie jest moje zdanie na ten temat. Nie wiem, czemu to wywołuje taką agresję u niektórych.

Bo dużo piszesz a mało wartości wnosisz - choć w mojej ocenie można by się nawet pokusić, że żadnych.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.