Witam serdecznie,
jestem absolwentem Politechniki, jestem inżynierem mechaniki i budowy maszyn. Mam bardzo obrotnego znajomego, który ma ogromne znajomości - zna bardzo wielu prezesów wielkich firm itp.. Ten znajomy bardzo mnie lubi i chce pomóc mi w życiu. W mojej branży ciężko o dobrą i dobrze płatną pracę.
Otóż sprawa wygląda następująco. Mam 24 lata (dzisiaj mam 24 urodziny). Znajomy zaproponował mi zaczęcie pracy w wielkiej firmie informatycznej działającej również na terenie Polski. Zaproponował mi to z racji na to, że jestem inżynierem i znam język niemiecki i angielski. Na start mimo zerowej wiedzy mam dostać jak na polskie standardy duże pieniądze. Znajomy powiedział mi, że wszystkiego w tej wielkiej firmie mnie nauczą itp., miałbym tam zajmować się bazami danych. Z tego co wiem trzeba poznać programy SQL i Oracle, a do tego najlepiej jakiś język programowania, a to wszystko z matematyką (nie byłem nigdy zbyt dobry z matmy).
Chciałbym się dowiedzieć, co o tym sądzicie? Nigdy nie miałem styczności z informatyką. W jakim czasie jestem w stanie od 0 nauczyć się wszystkiego o tych bazach danych pod odpowiednią opieką i będąc dobrze kierowany? Do życia podchodzę tak, że jeśli na czymś będzie mi zależeć, to wszystkiego można się nauczyć, ale chodzi mi o takie realne spojrzenie??? Powiedzmy, że nie wiem o tym, a okaże się że mam do tego predyspozycje i będę odpowiednio kierowany... Jaki mniej więcej to czas? 3,5 lat, czy raczej więcej? I jaki zakres materiału trzeba ogarnąć żeby być specjalistą w bazach danych? Czy jest to coś przyszłościowego? Jest to możliwe do ogarnięcia jakbym się temu poświęcił i codziennie trenował?
Pozdrawiam.