Jeśli kupiłeś nowy z pewnością sięgającą 90% powiem, że tak. Pojedzie.
Tobie powiem, że dopóki nie nawaliłeś jakiegoś szajsu w kodzie to shared na 90% wystarczy do obsłużenia 100k odsłon miesięcznie (3,3k na dzień, 138 na godzinę, przy czym peak załóżmy 500 na godzinę więc 8 na minutę - to z kalkulatorem powinno ci wyjść, że każdy język i każdy framework zniesie takie obciążenie nawet na raspberry pi).
Gdyby tak było nie zadałbym tego pytania.
A tu mnie zdziwiłeś. Nigdy nie spotkałem się z sharedem z node.js, który nie obsługuje mongo, ale ważne jest to, że nie poszukuję aktywnie takich serwerów - po prostu na nie "trafiam".
mydevil.net (polecam, w stopce referal ze zniżką, DODATKOWO jest teraz promocja -40%) - jest
nazwa.pl - jest
tyle pamiętam w sumie :D
ale poszukałem i znalazłem:
cal.pl - jest node, nie ma mongo (ew. nie reklamują, że mają, bo nie kupowałem i nie sprawdzałem)
cyber folks - jest node (bez wsparcia, więc odradzam) i nie ma mongo
Także możesz mieć rację
Jak się okazało, samo szukanie serwera z obsługą nodeJs nie jest aż tak oczywiste.
To fakt, ale to jest spodziewane - node.js to już pewna forma "pełnej kontroli" nad systemem - żyjąca non stop aplikacja, odczytywanie plików, odpalanie innych procesów - coś co może być mniej oczywiste dla hostingu php, które przy wejściu na stronę startuje nowy proces i po chwili go ubija, często nie można startować innych procesów (nawet na chwilę) czy nawet (raczej rzadko w 2023 w płatnym hostingu) - czytanie plików. Taki node.js zwyczajnie zwiększa skomplikowanie, zwiększa koszty, utrudnia obcinanie użytkownikom serwera do absolutnego minimum, żeby sprzedawać jak najwięcej i swobodniej stosować overselling.