Załóżmy, że dana osoba / instytucja / firma prowadzi zarówno facebookwy fanpage, jak i "klasyczną" stronę internetową. Aby zminimalizować koszta obsługi, treści na obydwu kanałach są powielane (copy paste). Pytanie na ile wyszukiwarki (ze szczególnym uwzględnieniem Google) potraktują to jako duplikat i ukrają fanpage i / lub stronę jeśli chodzi o pozycję w wynikach? Jak daleko parafrazowanie musiałoby być posunięte, aby się przed tym ustrzec? Istnieją automatyczne narzędzia, które to wspomagają? Jakieś alternatywne środki zapobiegawcze? Z góry dzięki ;)
- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:około 2 miesiące
- Postów:21
Może ja pomogę. Ogólnie wyszukiwarka Google indeksuje fanpage i wyświetla w wynikach, ale rozpoznaje, że to społecznościówki i na bank wyżej wartościuje domenę strony, prawie zawsze. Chyba, że jest ona bardzo słaba, bez linków, świeża to może ją zastępować w wynikach wpis na FP. To indeksowanie FB i innych społecznościówek jest też dość ograniczone i ciężko się indeksują. Nie sądzę, żeby fanpage lub strona mogła dostać za to karę. Jak już to wyszukiwarka wyświetli jeden z tych 2 wyników zamiast obu. Jak domena będzie w miarę mocna, to na bank wyświetli stronę lub ewentualnie oba. Przy czym według mnie rolą fanpage jest przede wszystkim kierowanie do strony i lepiej wrzucać tam samą zajawkę i kierować użytkownika do docelowego miejsca na stronie. Ja robię tak ze swoim blogiem http://antyhaczyk.blogspot.com artykuł jest rozbudowany, a zajawki w społecznościówkach typu FB, G+ LinkedIn to 2-3 zdania, czasem trochę więcej (możesz tam podejrzeć G+ i FB). Wtedy nie ma mowy o duplicate content, ale nawet w przypadku podstron sklepów czy jakichś innych gdzie treść jest bardzo krótka też nie powinno to rodzić problemów. Także nie przejmuj się tym. Jeżeli twoja strona jest w miarę mocna, to na bank się będzie pojawiała, a ewentualnie odsieje wpis na FB. Przy czym to nie są kary. Jak masz takie obawy to po prostu na FP wrzucaj 2-3 zdania zajawki, zamiast całej treści. A co do parafrazowania to Google rozpoznaje synonimy.
Dodam jeszcze, że w wynikach wyszukiwarki posty raczej się rzadko pojawiają, jak już to sam Fanpage i jego oś czasu po wpisaniu nazwy, a konta prywatne to już w ogóle się pojawiają tylko na wpisanie imienia i nazwiska. Posty z konta prywatnego to chyba prawie wcale się nie pojawiają, a z Fanpage to jak się skopiuje całe zdanie i wklei w wyszukiwarkę.
Zazwyczaj tak jest nie twierdzę, że zawsze.
- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:około 2 miesiące
- Postów:21
Fanpage może dać Ci ruch z FB, ale z wyszukiwarki raczej nie da. Także nawet jak się nie będą indeksowały posty to to wiele nie zmieni. Z wyszukiwarki ewentualnie ludzie trafiają na FB po wpisaniu nazwy, marki. Z kolei podobno FP też wpływa na wartościowanie domeny, ale jak to dokładnie jest i na ile jest ten wpływ to tego już chyba nikt poza programistami Google nie wie.
Co do Kortowiady to jest to nazwa własna w zasadzie i pierwsza pojawia się strona, potem wiki i dopiero potem FB, ale nie post tylko cały FP i potem dalej jakieś artykuły w portalach.

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
ja prowadzę kilka takich stron gdzie content jest dublowany gdzieś w 80% i oba byty są dosyć wysoko w wynikach, czasami nawet nie silę się na jakieś powiązania (polub przy postach na stronie, czy z kolei odnośnikach FB do strony itp.) więc problemu nie ma