Komitet Obronny Developerów

Wątek przeniesiony 2024-11-20 05:20 z Kariera przez cerrato.

11

Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zastanawia się czy pewnych zawodów nie objąć ochroną przed wpływem AI. Dlaczego i my nie możemy zawalczyć o swoje? Powołajmy do życia ciało, które będzie dbać o nasze interesy. Proponuję nazwę Komitet Obronny Developerów w skrócie KOD. Celem organizacji będzie wprowadzenie zmian w prawie utrudniających zastąpienie programistów przez AI oraz ochrona naszej uprzywilejowanej pozycji.

Proponuję następujące zmiany w prawie:

  • dodatek za staż pracy
  • nagrody jubileuszowe za przepracowanie określonej liczby lat w zawodzie
  • "Aleksandrowe" albo "trzynastka" od imienia Aleksandra, który obchodzi imieniny 13 września w dniu programisty czyli 13 wypłata
  • dodatkowe dni wolne
  • skrócenie dnia pracy do 7,5 godziny
  • wcześniejsze prawo do emerytury
  • jednorazowa umażalna pożyczka
  • zwrot kosztów przejazdu
  • dodatki na materiały szkolne dla programistów posiadająych dzieci
  • deputat kodowy czyli dodatkowy podatek, który będzie doliczany do każdej sprzedanej sztuki oprogramowania lub zrealizowanego projektu, który będzie później dzielony po równo na głowę każdego programisty
  • odprawa przed emeryturą w wysokości trzykrotności ostatniej pensji
  • w przypadku zastąpienia programisty przez AI firma będzie zobowiązana do wypłaty programiście dożywotniej renty osłonowej w wysokości ostatniej pensji rewaloryzowanej o inflację
4

Oraz fajerwerki dla tych którzy zmiarly przy kławiaturze?

Powinnyśmy miac hymn...

Jednak obawiam się że godziny pracy mogę być nieregulowany w pewnych okolicznościach

2

Reszta Świata rozwija AI, tylko Europa dokręca śrubę. Brawo my

1

A jakiś komitet obronny dla programistów na B2B?

1

Ja bym dodał postulat- emerytura po 15 latach pracy w wysokości 100% ostatniego wynagrodzenia, ale nie niższa niż X. Oczywiście prawo powinno tu zadziałać wstecz, wtedy już bym nie klepał w klawiaturę, z forum też bym się pożegnał:D

3
RodionGork napisał(a):

Oraz fajerwerki dla tych którzy zmiarly przy kławiaturze?

Powinnyśmy miac hymn...

Jednak obawiam się że godziny pracy mogę być nieregulowany w pewnych okolicznościach

Hymn

0

No można założyć związek zawodowy, tylko że jak się w robocie pytam kogoś czy jest chętny to odpowiada jezu komunizm, jak będzie mi źle to zmienię robotę, mimo że robi za 12k brutto na UoP jako senior xD

4
Golang napisał(a):
  • skrócenie dnia pracy do 7,5 godziny

Co? XD Przecież wiadomo że robota developera to godzinka dziennie max a reszta to oglądanie jutuba.

0

Jest miliony ludzi w innych krajach, którzy nie potrzebują benefitów, ale chcą się wyrwać z biedy.

2

Popieram, choć znając typowych programistów, którzy srają do własnego gniazda, nie wiedzę szans na taką inicjatywę.

1

Moim zdaniem nie ma się przed czym bronić.

Firmy które chcą robić tanim indianinem, no-codem albo AI generowanym kodem już to robią albo zaraz będą (jak tylko pozbędą się wszystkich drogich Polaków).

A te które nie chcą, to nie chcą. I polecam pracowanie w tych drugich.

0

Jak zarobie na tym to czemu nie. B2B-owcom nic nie dawać, bo to przecież przedsiębiorcy hehe.

0

Jeszcze dopłaty do komentarzy (no bo nic nie robią,a trzeba pisać i się na tym tylko traci).

2

Proponuję następujące zmiany w prawie:

dodatek za staż pracy

Pracę zaczynałem w r. 84 jako programista w centrum obliczeniowym wielkiej socjalistycznej korporacji i wszystko to było.
Dodatek stażowy, deputat za węgiel, dopłaty do wczasów we własnych ośrodkach wczasowych, służbowy biały kitel, mieszkanie ...
Nie było podatków, zdrowotnego. Coś tam jeszcze dawały związki zawodowe, ale nie należałem.

Tyle, że ja zamiast jechać na dotowane wczasy brałem urlop bezpłatny i na 2 m-ce jechałem kopać szparagi, którymi tak nas straszy teraz Wielki Wódz.
Wtedy dziewczyna, później żona, jeździła parę granic dalej zrywać jabłka.
Rocznie za 10 m-cy pracy zarabiałem 10 x 40 USD = 400 USD, ze szparagów przywoziłem 2 m-ce x1000 USD.= 2000 USD.
Mieszkanie mieliśmy 3 m-ce po ślubie kupione z tych jabłek i szparagów a nie po > 10 latach od korporacji.

Sielanka skończyła się w r. 89.
Jeżeli komuś się marzy powrót do niej to niech sobie odpowie na pytanie, dlaczego do dzisiaj wychwalam pod niebiosa Balcerowicza i marzę, żeby wrócił.

1

Nie wiem, na ile to poważny wątek, ale takie propozycje to raczej sygnał, że danej grupie zawodowej za dobrze się wiedzie, skoro się kłóci o nagrody jubileuszowe czy dodatki na materiały szkolne (ew. za słabo się wiedzie, skoro zadowolą się ochłapem).

Tak na serio, to prędzej należałoby walczyć o prawo do nie bycia pod kontaktem przez 100% czasu spędzanego w pracy.
Czyli - niezależnie od tego, czy jesteś na remote, czy w biurze, nie powinno być tak, że przełożony do ciebie mówi/pisze i masz natychmiast się odrywać. Czyli prawo do np. bycia poza kontaktem przez 2 godziny dziennie oraz prawo do reagowania z opóźnieniem pół godzinnym w pozostałym czasie (uwzględniając może też okienko 1-2 godzinne na komunikację w czasie rzeczywistym/spotkania itp.).

Oczywiście nie we wszystkich firmach jest to w ogóle problem, są firmy, gdzie masz luz, jednak są firmy (czy raczej zespoły, bo to od ludzi zależy), gdzie jak nie odpowiesz w ciągu 5 minut, to już ktoś ma pretensję. Czyli nie można pracować w spokoju, bo ciągle ktoś odrywa od pracy.

1
niemand napisał(a):

Sielanka skończyła się w r. 89.
Jeżeli komuś się marzy powrót do niej to niech sobie odpowie na pytanie, dlaczego do dzisiaj wychwalam pod niebiosa Balcerowicza i marzę, żeby wrócił.

Ale Balcerowicz był właśnie po 89. Przed 90-tym był Wilczek. Jesteś pewien że programowanie nie wypaliło ci pamięci?

1

Jeśli nie jest się pewnym swojej pozycji na rynku to fakt, można się bronić. W przeciwnym razie szkoda czasu i pieniędzy.

0

Tak mi przyszło do głowy. Skąd będziemy wiedzieć, że ktoś jest programistą, albo nie? Pracodawcy potworzą jakieś stanowiska techniczne i tyle. Może jakaś licencja by się przydała w końcu. Było o niej już w innym wątku.

0

Proponuję nazwę Komitet Obronny Developerów w skrócie KOD

Słaba nazwa, bo ludzie będą myśleli że chodzi o developerów od cegiełek

1

Kiedyś protestowano przeciw zniesieniu niewolnictwa. Potem protestowano przeciw maszynom. Protestowano też przeciw robotyzacji.

Zamykają i zwalniają w fabrykach bo informatycy napisali oprogramowanie do obsługi robota który składa silnik samochodowy.

Świat idzie do przodu, a jak AI Wam przeszkadza to czas się przebranżowić.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.