Witam,
Mam pewien problem z moim skryptem, uruchomionym na Raspberry (jeżeli to ma znaczenie).
Sprawa wygląda tak, że jest to prosty program, uruchamiany przez skrypt bashowy przy starcie systemu.
Przy zamknięciu programu zostaje on przez ów skrypt uruchomiony po trzech sekundach.
#!/bin/bash
cd /home/asd
while sleep 3 ; do
sudo python3 python_script.py
done
Dokładnie mówiąc rozumiem, że czasami mój pythonowy skrypt może się wysypać, od tego mam ten skrypt bashowy żeby podniósł go od nowa.
Jednak z jakiegoś powodu co jakiś czas gdy uruchamiam Raspberry terminal jest zamknięty, co wskazuje, że również z jakiegoś powodu zamyka się skrypt bashowy.
Nie wiem jak do tego dochodzi i jak tego uniknąć.
Z góry dziękuję za pomoc ;)
Najbardziej nie rozumiem jak bashowy skrypt może się zamykać sam z siebie.
Przecież się nie zamyka sam z siebie. Jak terminal zostanie zamknięty, to również powłoka w której był odpalony skrypt znika, co powoduje że sam skrypt też jest ubijany.while sleep 3; do echo ""; done
też zabija terminal? xD