W wielu miastach przed sklepami dzieci z Ukrainy owinięte Ukraińskimi flagami z różnych fundacji zbierają na pomoc Ukrainie. I teraz pytanie jaka część z zebranych pieniędzy trafia rzeczywiście na pomoc. Gdy zapytałem jednego z takich zbieraczy to powiedział, że niby 70%. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Skierowałem do urzędu miasta wniosek o weryfikację jednej z takich fundacji, odesłano mnie do MSWiA - wysłałem tam emaila parę dni temu, zero odpowiedzi więc tym razem wysłałem wniosek do MSWiA za pośrednictwem ePUAP, ciekawe czy przeprowadzą kontrolę. Osobiście wątpię i pewnie odpiszą jakieś banały, jest to smutne że nikt tych fundacji nie weryfikuje.
A tu jeden z artykułów o jakiejś podobnej organizacji:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Watpliwosci-wokol-zbiorki-na-pomoc-Ukrainie-n166901.html