Rekruterzy na LinkedIn spamują mi skrzynkę. Dostaję kilkaset wiadomości miesięcznie. Na początku próbowałem grzecznie odpisywać, ale teraz jest tego tyle, że się nie wyrabiam. Dodatkowo są rekruterzy, którzy piszą gotowymi szablonami albo piszą kilka wiadomości żeby się przypomnieć. Naprawdę zastanawiam się nad zatrudnieniem asystentki, która by to ogarniała, negocjowała widełki, odbywała za mnie rozmowy rekrutacyjne itd. Jak Wy sobie radzicie?
- 1
- 2

- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:10 miesięcy
- Postów:4700

- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:12 dni
- Lokalizacja:Wrocław
Nie odpisywać i problem z głowy. A jak interesuje Cię zmiana to dać info w opisie, dużymi literami, że interesują Cię tylko i wyłącznie rekrutacje z widełkami X. W innym przypadku proszę nie zawracać d**y. Wszystkich tym nie spławisz, niemniej pewną część na pewno.

- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 2 godziny

- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:około 4 godziny
- Postów:1001
- screenshot-20220512210742.png (363 KB) - ściągnięć: 84

- Rejestracja:około 12 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:1426
Pęknie bańka na rynku i jeszcze będziecie tęsknić za tym, że ludzie do Was z ofertami pisali ;)
Szwedzi już coś zaczynają przebąkiwać, że ta cyfryzacja to nie taka fajna.
Bo są drogim krajem i praca się od nich ewakuuje. To sprowadzą ludzi do siebie. Może się okazać, że to, co zrobiła pandemia dla pracy zdalnej, wojna w Ukrainie zmieni w drugą stronę.
Rynek to kontestuje, przynajmniej w IT. Coraz więcej zachodnich firm szuka tutaj ludzi i płaci coraz więcej.
Już to widzę, że ludzie z pracy zdalnej w PL wyjeżdżają do USA, bo firma tak chce xD
wiesz nie ty to znaleźli by się inni chętni ale to i tak nie ma sensu rozważać takiej sytuacji bo np taki Izrael jest w permanentnym stanie zagrożenia wojną a masa firm i tak ma tam swoje oddziały.


- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:13 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
Kiedyś starałem się odpisywać, teraz te nie po polsku oraz In Mail kasuję bez czytania, a na resztę nie odpisuję bo mi się nie chce :D Jakby LI był tylko do rekrutacji to już dawno skasował bym tam konto, ale teraz to taki trochę bardziej branżowy FB. Można poczytać o fałszywych przyjaciołach w angielskim czy a oróżnicy miedzy angielskim a amerykańskim, można poczytać przygody byłego ratownika medycznego, obejrzeć co tam ciekawego do domu znowu zbudowali azjaci czy wreszcie dowiedzieć się o kolejnej konferencji organizowanej przez Jarosława Pałkę
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:1268
KamilAdam napisał(a):
ale teraz to taki trochę bardziej branżowy FB.
Może kiedyś. Ilość polityki i zdjęć zadowolonych z siebie tak mnie wku.... że przestałem tam zaglądać.



- Rejestracja:ponad 22 lata
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Poznań
Haskell napisał(a):
albo piszą kilka wiadomości żeby się przypomnieć
Akurat nie z Linked, ale dosłownie sprzed chwili w temacie:
- screenshot-20220513113803.png (31 KB) - ściągnięć: 27

- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:12 dni
- Postów:1205
Zazwyczaj nie odpisuję w ogóle, a jeśli oferta/firma wyda się ciekawa, to odpisuję w stylu "teraz nie jestem zainteresowany ofertą z jakiegoś tam powodu, ale może będę za jakiś czas". Napisałem też w opisie profilu, że nie odpisuję na wszystkie wiadomości.

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:13 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
kosmonauta80 napisał(a):
A to nie jest tak, że oferty dostaje się tylko wtedy, jak zaznaczy się checkbox "szukam pracy"? Czyli bez checkboxa rekruterzy nie widzą?
Dobre, nie. Piszą do wszystkich na ślepo. Jak mają wyczerpane wiadomości in Mail to zapraszają do znajomych i piszą normalnie w konwersjachach. Jak mają wyczerpane zaproszenia do znajomych to piszą wiadomości In Mail. Jak skończy im się jedno i drugie to kupują konto premium i dalej zaczepiają ludzi
- Rejestracja:około 12 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:1426
kosmonauta80 napisał(a):
A to nie jest tak, że oferty dostaje się tylko wtedy, jak zaznaczy się checkbox "szukam pracy"? Czyli bez checkboxa rekruterzy nie widzą?
Na szczęście nie. Nie trzeba szukać pracy by rozważać zmianę jeśli dostaje się dobrą ofertę.

- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:5105
@Haskell:
Nie mogę, bo publikuję na LinkedIn wpisy techniczne, ewangelizacyjne itd
zazwyczaj ludzie robią odwrotnie niż ty - wpisy techniczne na 4p, a polityka na linkeda
- screenshot-20220513171321.png (2 KB) - ściągnięć: 14
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:311
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:12 miesięcy
- Lokalizacja:Kraków
- Postów:115
Ja chyba będę musiał dodać info, żeby mi nie spamowali ofertami bez widełek, bo co mi z tego, że firma używa technologii x i robi y. Mnie interesuje (i pewnie 99% osób) ile z tego kasy zarobię.
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:18
InMaile można zablokować, a rekruterów nie przyjmować do kontaktów.
Ewentualnie można zablokować InMaile, ustawić na profilu chęć zmiany pracy, zmuszając rekruterów do wysłania zaproszenia do kontaktu w celu wysłania wiadomości, po czym takie zaproszenia przyjmować, ale na wiadomości nie odpisywać. Ja tak robię, jak chcę się zemścić na świecie.

Ewentualnie można zablokować InMaile
ale jak zablokujesz inmail to nie bedą tracić wiadomości, a na darmowym koncie mają limity

- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:około 19 godzin
- Postów:3277
Można na tam zwyczajnie nie zaglądać. Nie pamiętam już kiedy był tam jakiś ciekawy post, bo większość tego co mi się przewija to albo HRowe wysrywy, albo publikowane przez Hindusów "zagadki co tylko 5% najinteligentniejszych rozwiąże", czyli układy równań z króliczkami zamiast X.
- Rejestracja:około 12 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:1426
piotrpo napisał(a):
publikowane przez Hindusów "zagadki co tylko 5% najinteligentniejszych rozwiąże", czyli układy równań z króliczkami zamiast X.
Jesteś pewny, że nie pomyliłeś z FB? Nie widziałem, żeby to raczysko dotarło na LI. Dorzuciłbym do tego śmieszne filmy, przepisy na dania i DIY.

- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:449
:)
- 282129399_5298997276809721_8967192548485245069_n.jpg (33 KB) - ściągnięć: 11
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
Dlaczego ludzie których nie znam, a na LI deklarują się jako HR, Recruitment Specialist itp. chcą mnie dodać do "znajomych"?
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:921
- Bo mają chyba limit znaków na wiadomość (albo inne ograniczenia) jeśli nie jesteś ich znajomym.
- Bo to ile ktoś ma
pokemonówpotencjalnych kandydatów jest formą osiągnięcia, na którą potencjalnie patrzą klienci zlecający rekrutację czy firmy zatrudniające daną osobę.

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:13 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
kosmonauta80 napisał(a):
Dlaczego ludzie których nie znam, a na LI deklarują się jako HR, Recruitment Specialist itp. chcą mnie dodać do "znajomych"?
1.Chyba ktos już się o to pytał ostatnio. Jak HR ma konto płatne to może spamować wiadomościami InMail. Jak nie ma płatnego to ma ograniczone wiadomości InMail. W czasach przed wiadomościami InMail to było normalne że HRy muszą dodac kogoś do znajomych żeby pogadać.
2. Jak HR doda cię do znajomych to widzi twoich znajomych i może zacząć ich spamować też

- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
Właśnie dostałem zaproszenie do znajomych od gości, którzy są "dyrektorem finansowym" i "sprzedawcą ubezpieczeń". Dodam, że na moim profilu jest info, że jestem kierownikiem działu. Czyżby chcieli mi złożyć "propozycję"?

- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:2 dni
- Postów:734
czy da się odflitrować rekruterów po narodowości? Chciałbym zbanować Ukraińców, Indusów, murzynów i azjatów. Albo wybrać Polaków, Czechów, Słoweńców, Niemców, Anglików, Amerykanów, Francuzów.



- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:13 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
LitwinWileński napisał(a):
Chciałbym zbanować Ukraińców, Indusów, murzynów i azjatów
I Litwinów. Wiadomo, najgorsi Litwini
- 1
- 2
Haskell