PM - zawód polegający na uzasadnianiu potrzeby swojego zawodu.

PM - zawód polegający na uzasadnianiu potrzeby swojego zawodu.
renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:1461
2

Już w którejś firmie, w której jestem dostrzegam, że PMy to najbardziej toksyczne środowisko ever.
95% ich pracy polega na pozorowaniu zasadności swojego etatu oraz wewnętrznych walkach o pozycję. Trochę jak w polskich serialach, gdzie bohaterowie w pracy tylko plotą intrygi, plotkują, romansują i jedzą posiłki.
Pozostałe 5% pracy to zawód sekretarki; słuchają co chcą zrobić programiści - notują w taskach, słuchają co chce biznes - notują w taskach.
To proste zadanie wykonuję tak nierzetelnie, że powstaje z tego większość problemów.
Wiem, że mogliby być pożyteczni, ale w firmach które widziałem, nie byli.

Nienawidzę ich.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 1x, ostatnio: renderme
99xmarcin
Nie w każdej firmie tak jest. Dobry PM dba np. o to żeby programiści nie byli przeciążeni robotą, rozwiązuje konflikty w zespole gdy ten sam nie umie ich rozwiązać, ścina funkcjonalności gdy cały projekt jest zagrożony. Dobry PM to skarb, ale faktycznie ciężko na niego trafić. Ach gdyby nie ta niechęć do nadmiaru spotkań....
PA
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:426
1

Tak to jest, kiedy wszyscy idą w scruma, ale PM i tak musi być. 90% obowiązków zazębia się z innymi rolami, a jako że PM jest najwyżej w hierarchii, to akurat on dostaje przywilej grania w fife.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:1461
1

A żeby se grał w fifę i nie zawracał innym głowy, to byłoby spoko. Niestety to środowisko ubóstwia różnego typu intrygi, wzajemne wygryzanie się z synekur i angażowanie w to całych zespołów. Czasem np. chcą budować zespół ze "swoich ludzi", bo chociaz są oni kiepscy i programują w javie, a tutaj robi się w c#, to taki gość jako mierny-bierny-ale-wierny jest najcenniejszym nabytkiem dla PMa.

Co więcej, mają oni swoje sympatie i antypatie wśród technicznych, spiski i "politykę", w efekcie robi się syf jak na budzetówie. Chyba pójde do startupu bez PMów - góra 5 osób. Wykończe się psychicznie z tymi PMami


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 1x, ostatnio: renderme
KA
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:594
2

Pod nazwą "product owner" jest nieco lepiej.

Ogólnie dobrych ludzi w tym jest bardzo mało. Ale ogólnie więcej proxy zazwyczaj szkodzi procesowi.

Tylko, że jak weźmiesz robotę PM jako dev to będziesz gnił w mailach i jirze...

renderme
Kiedy zawód sekretarki urósł do miana PMa?
KA
Ludzie od dość dawna próbują wygodnie żyć za dobrą kasę co nie?
KA
Ogólnie wyłuskanie co ten biznes chce jest trudne, ale zazwyczaj to PM kompletnie tego nie umie zrobić.
PA
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:426
2
renderme napisał(a):

A żeby se grał w fifę i nie zawracał innym głowy, to byłoby spoko. Niestety to środowisko ubóstwia różnego typu intrygi, wzajemne wygryzanie się z synekur i angażowanie w to całych zespołów. Czasem np. chcą budować zespół ze "swoich ludzi", bo chociaz są oni kiepscy i programują w javie, a tutaj robi się w c#, to taki gość jako mierny-bierny-ale-wierny jest najcenniejszym nabytkiem dla PMa.

Ale to akurat wina waszej firmy. Ten PM po prostu czuje się zagrożony. Nie można ich hodować w taki sposób.
PM potrzebuje prywatności, a wy pewnie go stresujecie pytaniami o zasadność jego pracy. W takich warunkach każdy jeden zacznie udowadniać, że jest potrzebny.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:1461
0

@part: My go nie stresujemy, ale tort który daje inwestor przyciąga wielu PMów - jak hieny. Zanim rzucą się na padlinę zagryzają się wzajemnie i gryzą innych na oślep. Tak to się żyje w korpo.

Edit: W sumie to wina inwestora, że nie ma świadomości tego, że nie ustawia się 1< pająków na jednej sieci, bo zaczną się wzajemnie zabijać.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 2x, ostatnio: renderme
PA
To pewnie jakiś inny gatunek pm-a. Z rodziny korposzczurów, czy jakoś tak - unikałbym
UglyMan
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:2206
3

Troche chyba nie rozumiecie zadania pm w projekcie. A dobry pm to podstawa powodzenia projektu. PM zazwyczaj ma niewiele wspólnego z funkcjonalnością. Jak się pracuje z klientem to się docenia dobrego pm.

Zobacz pozostałe 7 komentarzy
Małgorzata Liszewska
Przy bardzo dużych projektach programiści nie są w stanie widzieć całości i nawet nie chcą odpowiadać za koncepcję. Chcą żeby ktoś wymyślił co trzeba zrobić a oni zaprogramują i tyle.
UglyMan
A przede wszystkim programiści mają w nosie terminy, budżety i inne bzdety.
KA
@Małgorzata Liszewska: Posluze sie podobnym zabiegiem: Przy bardzo, bardzo dużym systemie PMi nie mają najmniejszego pojęcia co się dzieje a już na pewno nie są od wymyślania czegokolwiek bo o architekturze rozwiązań nie wiedzą absolutnie nic.
KA
@UglyMan: nie mialem w pracy ludzi którzy mają w nosie terminy a raczej ludzi wybiegających w przyszlosc czemu coś może nie zostać dowiezione. No ale pracowalem z ludzmi, których nie obchodzi pisanie do szuflady jak to zazwyczaj ma miejsce i takie cos PMom tez potrafi pasowac. Kasa leci? Leci.
PA
Dobrze, czyli pm może się przydać w firmie gdzie wszyscy maja wywalone na produkt (z pm-em na czele). Całkiem możliwe, ale takie firmy mnie nie interesują.
ToTomki
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
  • Postów:1318
0

Pierwszy post przekonuje mnie do zostanie PMem. Zajebista sprawa, nowe doświadczenie, można się pobawić jak dzieci w piaskownicy, o co chodzi?

BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
1

O co biega? Jakby nie było PMów to kto by odwalał najbardziej znienawidzoną przez programistów robotę [1]?

[1]
Gadał z użyszkodnikami, programistom wyjaśniał czego się oczekuje od produktu, użytkownikom/klientowi tłumaczył dlaczego ciężko zarobieni programiści znowu nie zrobili tak jak miało być i mimo tego mieli jeszcze opóźnienia.

title


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
Małgorzata Liszewska
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:20
0

@UglyMan: Pm robi plan całości, przydziela zadania, sprawdza wykonanie zadań, tworzy budżety. Programiści tego nie robią. Robią swój wycinek i tylko z tego chcą być rozliczani.

KA
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:594
3

@Małgorzata Liszewska:

Pm robi plan całości, przydziela zadania

Co? jak on ma to zrobic bez wiedzy technicznej? PM bierze wymagania od biznesu, dyskutuje z zespolem i zespol tworzy backlog a PM/PO powinien byc częścią tegoż zespołu...

ToTomki
Ojojoj, ja rozważam PMowanie, można być PMem i mieć wiedzę techniczną ;), ale fakt faktem - to nie wygląda tak jak Małgorzata zaprezentowała, przynajmniej na ogół nie powinno to tak wyglądać
KA
No można mieć wiedzę techniczną ale nie jest ona jako tako wymagana, chyba, że produkt jest bardzo "platformowy"
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
1

Można np. tak:; Brak komunikacji oraz problemy przy projektowaniu aplikacji i infrastruktury

Ciekawy wpis z projektu który jest już prawie w połowie planowanej i estymowanej 'drogi do sukcesu'.


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
aaquillus
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:185
0

Piszez o PM, ale jak ja widzę to tak samo mają programiści i więszkość ludzi zatrudnionych w IT

renderme napisał(a):

Już w którejś firmie, w której jestem dostrzegam, że PMy to najbardziej toksyczne środowisko ever.

Ja uważam, że każda praca i ludzie w niej są toksyczni, do PM nie mogę mieć zarzutów bardziej niż do programistów.

95% ich pracy polega na pozorowaniu zasadności swojego etatu oraz wewnętrznych walkach o pozycję. Trochę jak w polskich serialach, gdzie bohaterowie w pracy tylko plotą intrygi, plotkują, romansują i jedzą posiłki.

Ciągle nie widzę różnicy pomiędzy PM a programistą.

Pozostałe 5% pracy to zawód sekretarki; słuchają co chcą zrobić programiści - notują w taskach, słuchają co chce biznes - notują w taskach.
To proste zadanie wykonuję tak nierzetelnie, że powstaje z tego większość problemów.
Wiem, że mogliby być pożyteczni, ale w firmach które widziałem, nie byli.

Jak dla mie PM to tarcza, w którą je**e góra, jak są problemy. A programiści są przez to kryci. Ot taka robotka...

Nienawidzę ich.

Nie dziwię się.

edytowany 1x, ostatnio: Adam Boduch
IK
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:148
2

Dobry PM jest cenny. Ale bywa różnie z "dobrością", czasami w niektórych miejscach na PM ściąga się ludzi z zewnątrz, mających w historii zatrudnienia, że od lat są PM, a to od sprzedaży kartofli, a to od butów, od kredytów i nagle zostają PM od IT, gdyż przecież tyle PM-owali, więc pewnie wiedzą jak PM-ować... Zwykle takie coś kończy się katastrofą. A OP nie ma szczęścia.

Przedstawiam Wam owoc moich wieloletnich prac socjologicznych - algorytm dobrego PM (czyli takiego, jak np. moja skromna osoba :) ).
(oczywiście są pewne uproszczenia, charakter jest też ważny)

pm.png

Nie uważam, że można być PM bez backgroundu (albo - można, ale wtedy najlepiej się nie odzywać i nie przeszkadzać, z nadzieją licząc, że zespół pod nim jest dobry i sam się zorganizuje). Najczęściej dezorganizuje to pracę, bo osobnik nie rozumie co jest robione po co, nie zareaguje, gdy dzieje się źle, bo nie wie kiedy dzieje się źle, poza sytuacją, gdy ugryzie go w tyłek deadline lub kopnie góra; a programiści nie są od tłumaczenia.

Wiedza przydaje się, aby wyczuć, gdy zespół zaczyna mieszać się w zeznaniach. PM bez wiedzy, gdy usłyszy Docker, albo nie daj boże Kubernetes, robi takie mądre oczy jak sznaucerek i tylko przytakuje, a PM z wiedzą konkretnie się wypyta - co jest zrobione, czy stoi, czy dopiero jest stawiane, rozumie które klocki są od czego i oceni jaki etap, przesunie ludzi w razie potrzeby, gdy gdzieś się zrobił zator. I nie musi szukać w Google, że AWS to już nie jest Akcja Wyborcza Solidarność :D Nie musi zaraz wnikać co jest czym zrobione i jak, ale powinien rozumieć duże klocki, ich zależność, złożoność i znaczenie dla postępów. Sporadycznie ratować sytuację może jeszcze dobra komunikacja na linii zespół<->PM, ale i tak uważam, że PM bez wiedzy jest jak dziecko we mgle.

  • pm.png (65 KB) - ściągnięć: 14
ToTomki
Przeczytałem całego posta, pominąłem tylko przedostatnie zdanie, odpisałem na tego posta dość obszernie, a potem przeczytałem posta jeszcze raz i musiałem swój komentarz usunąć, bo była już w tym poście odpowiedź. Ten ból ;)
renderme
Może tutaj rozbijamy się o pojęcia, bo stanowisko które przedstawiłeś bardziej kojarzy mi się z team leaderem. Raz miałem taką funkcję, że zarządzałem zespołem 7 programistów i pisanie własnego kodu stanowiło może 10% moich obowiązków. Rozpisywałem głównie taski innym i projektowałem architekturę, a większość czasu poświęcałem na PR i poprawianie kodu innych + niestety rozmowy z zarządem i PMami. W tym układzie PM, to był koleś, który na daily pytał mnie, jak idzie postęp pracy i zadawał jakieś kompletnie z d pytanie, np. "a może zamiast AZURE użyjecie jakiejś chmury."
ToTomki
Ja myślę, że jednak autor postu ma trochę więcej racji co do istoty bycia PMem. A Team lead tak naprawdę nawet nie musi wiedzieć jak dokładnie projekt stoi, bo można jak najbardziej leadować osobom przypisanym do innych projektów. PM jest odpowiedzialny za projekt, lead za osoby. A Ty, @renderme, miałeś po prostu pecha i trafiłeś chyba po prostu na jakieś problemy organizacyjne. Mam nadzieję, że teraz jest lepiej ;)
renderme
Myślę, że w nowej firmie będzie lepiej. Przekonam się już za parę tygodni :).
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)