A najbardziej lubiany język programowania na stackover jest teraz Rust. Tylko czekać aż powstanie w nim nowy Unix :)
Ankieta wygasła
- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:10 dni
- Postów:422
Nie lubię języka STL dla sterownikow PLC firmy Siemens. Analizowałem taki kod w byłej pracy przez kilka lat i wtedy podobało mi się to, że radzę sobie z jego rozumieniem dużo lepiej niż inni, tak samo jak np. na studiach lubiłem Assemblera, programowanie na maszynę Turinga, albo lubiłem napisać coś ciekawego w Brainfuck. Teraz czuję do tego lekkie obrzydzenie i myślę, że w poważnych zawodach nie powinno się sprawiać, że praca jest dużo bardziej skomplikowana, niż mogłaby być w normalnych warunkach, bo komuś tak się po prostu podoba. Środowisko projektowe umożliwia łatwe wyszukiwanie odnośników do zmiennych w kodzie, ale gdy ambitny programista postanowił korzystać z potęgi wskaźników, to robiła się sraka.
Przykład:
L P#0.7 //Load ACCU1 with pointer value
T MD 2 //Transfer pointer into MD2
A I [MD 2] //Check state of I0.7
= M [MD 2] //Assign value of RLO to M0.7
OPN DB 5 //Open DB5
L P#2.0 //Load pointer into ACCU1
T #TempPointer //Transfer pointer to temp location
L DBW [#TempPointer] //Load the value at DB5.DBW2 into ACCU1
L 0 //Load a zero into ACCU1
>D //Check if the value is greater than zero
Czemu w ankiecie nie ma Delphi? To z pewnością najgorszy język albo jeden z najgorszych - ObjectPascal





- Rejestracja:ponad 13 lat
- Ostatnio:około 9 godzin
- Lokalizacja:Tuchów
- Postów:12164
Biały Lew napisał(a):
Czemu w ankiecie nie ma Delphi?
No jak nie ma jak jest – od momentu powstania wątku. Autor posortował nazwy języków/technologii alfabetycznie, a ty nawet w takiej sytuacji nie potrafisz znaleźć tej informacji.

- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Wrocław
LukeJL napisał(a):
WTFy są, ale po kilku latach przestają ci przeszkadzać. Dowiadujesz się po prostu w pewnym momencie, że
typeof null === 'object'
i potem o tym pamiętasz.
No to trochę tak jakby zamieszkać w Indiach i powiedzieć, że sranie po polach i gwałty po paru latach przestają przeszkadzać. Mnie przyzwoitość i uczciwość nie pozwalają.
Kupa jest kupą nawet jeśli jest popularne, jest na to wiele przykładów w historii IT: IE, GG, Facebook...
I wydaje mi się, że łatwiej zapamiętać parę WTFów niż nazwy wszystkich klas z Javy.
Tyle, że nie trzeba pamiętać wszystkich klas z Javy, wystarczy te najważniejsze. A nawet jeśli się nie pamięta, to wystarczy sobie zacząć składać angielskie słowa opisujące, co chcemy osiągnąć i resztę IDE dopowie. WTFy trzeba pamiętać wszystkie, a także wszystkie komba jakie da się z nich skonstruować, bo inaczej czytać cudzego kodu ze zrozumieniem się nie da.
TestowyJanusz napisał(a):
Nie kumam czemu Java ma tak wysoką pozycję w rankingu, przecież większość jej wad została naprawiona.
Ciekawe w jaki sposób, skoro ciągle trzyma kompatybilność wsteczną. :P





- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:2442
Kupa jest kupą nawet jeśli jest popularne, jest na to wiele przykładów w historii IT: IE, GG, Facebook...
Tja, a powstawanie ciągle coraz to nowszych super ekstra frameworków JS jest wręcz owijaniem gówna w złotko, co potwierdza tę teorię.
Co do tej listy to dorzuciłbym jeszcze CSS. Może nie jest to język programowania ale duet CSS + JS powoduje często niezmiernie wielkie nagromadzenie obornika.



- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:9 miesięcy
- Postów:671
Nie będę oryginalny: PHP i Java.
Co ciekawe, kultury funkcjonujące wokół tych języków to dwa przeciwległe krańce spektrum. Java - ceremonialny boilerplate i przeinżynierowanie (design patterns porn). PHP - wszystko "na taśmę klejącą".
Z tego względu zdrowo jest przemęczyć się w obu tych światach, bo ich wpływy łagodzą siebie nawzajem :) Pomaga to wypracować zdrowy balans między skrajnymi podejściami.
A druga rzecz. Taka ankieta faworyzuje języki mało znane, które z natury miały mniej szans, by ludziom podpaść. Wiadomo, że mało kto miał styczność choćby z połową tej listy. I to styczność pozwalającą na wydawanie jakichś sądów, bo napisanie "hello world" nie daje jeszcze podstaw do wyrokowania, czy się język lubi :) Dlatego wypadałoby przymierzyć do niej drugą ankietę, o lubianych. Dopiero wtedy można silić się na jakieś wnioski.

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
czekam na tematy taby vs spacje, czysty język vs frameworki itp. :)


- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Wrocław
V-2 napisał(a):
A druga rzecz. Taka ankieta faworyzuje języki mało znane, które z natury miały mniej szans, by ludziom podpaść. Wiadomo, że mało kto miał styczność choćby z połową tej listy. I to styczność pozwalającą na wydawanie jakichś sądów, bo napisanie "hello world" nie daje jeszcze podstaw do wyrokowania, czy się język lubi
Myślę, że to nie jest duży problem, bo większość ludzi, która hejtuje jakiś język nie napisała w nim nigdy ani linijki, robi to ze względów czysto ideologicznych albo żeby przypodobać się reszcie swojego stada (np. większość Javowców zawsze hejtuje C# dla zasady).
- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:2 miesiące
- Lokalizacja:Małopolska
- Postów:643
programowalem w jezykach
turbo paskal 7.0 for dos
c++ 3.0 for dos
delphi 3.0 for windows
html/css/js/php - podstawy w notatniku
Myślę, że to nie jest duży problem, bo większość ludzi, która hejtuje jakiś język nie napisała w nim nigdy ani linijki, robi to ze względów czysto ideologicznych albo żeby przypodobać się reszcie swojego stada (np. większość Javowców zawsze hejtuje C# dla zasady).
I na odwrót. Jestem za .NET'em ale nie hejtuje Javy. ;)

- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:9 miesięcy
- Postów:671
Byłoby to już znacznie logiczniejsze. W końcu to C# stworzono, by poprawić błędy i wypaczenia Javy, a nie odwrotnie. I widać to do dziś. Zarazem nie lubię tego terminu "hejtowanie" - niektórzy używają go na określenie każdej krytycznej opinii. Moje porównanie może być - jak każde odczucie - dyskusyjne, ale przedstawiam je jako osoba, która w obydwu językach napisała setki tysięcy linii kodu.
Złoty Terrorysta napisał(a):
U mnie w pracy np. phpowcy kpia z jsa. A jsowcy kpia z php :D
A u mnie w pracy rubinowcy kpią z pythonowców, a elixiarze z nich wszystkich.
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:19
Ja wybrałem 3:
Python - za brak klamer, po prostu źle mi się w tym pisze.
Js - porażka, używałem tego do statycznej strony. Nigdy więcej.
Vba - pisałem w tym na zajęciach na politechnice. Mix C# i C++ i w ogóle dużo treści mało robi.
Odnośnie Java vs C# to pisze w obu. W javie konsolowe. A w C# UWP. Ogólnie w Javie czasami trafi się coś dziwnego typu zwracanie stringa z FileDialog zamiast File. Za to w c# nie polecam pisać aplikacji zarządzania wątkami w NET.<4.0 .




- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:133
Zagłosowałem na Bash.
Co za paskudny syntax! Zwłaszcza comparison operators, fuj.
A czemu Java jest tak bardzo nielubiana? Przecież jest klarowna, bezpieczna, szybka w działaniu i przewidywalna. Za cóż by ją nienawidzić? Chyba tylko z jakieś wrodzonej wrogości.
Bądźmy poważni...


- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Wrocław
Fantazjatyk napisał(a):
A czemu Java jest tak bardzo nielubiana? Przecież jest klarowna, bezpieczna, szybka w działaniu i przewidywalna. Za cóż by ją nienawidzić? Chyba tylko z jakieś wrodzonej wrogości.
Bądźmy poważni...
Po prostu ludzie oświeceni nie cierpią baroku.

- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:133
somekind napisał(a):
Fantazjatyk napisał(a):
A czemu Java jest tak bardzo nielubiana? Przecież jest klarowna, bezpieczna, szybka w działaniu i przewidywalna. Za cóż by ją nienawidzić? Chyba tylko z jakieś wrodzonej wrogości.
Bądźmy poważni...Po prostu ludzie oświeceni nie cierpią baroku.
Ależ to dwuznaczne.
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 7 lat
- Postów:2
PHP jest najgorsze...

- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:9 miesięcy
- Postów:671
Fantazjatyk napisał(a):
A czemu Java jest tak bardzo nielubiana? Przecież jest klarowna, bezpieczna, szybka w działaniu i przewidywalna. Za cóż by ją nienawidzić? Chyba tylko z jakieś wrodzonej wrogości.
Java nie ma luzu, jest jak wóz z węglem. A przydałoby się trochę polotu i finezji.

- Rejestracja:prawie 20 lat
- Ostatnio:24 minuty
V-2 napisał(a):
(...) W końcu to C# stworzono, by poprawić błędy i wypaczenia Javy, a nie odwrotnie. (...)
Nie. C# zaczynał jako klon Javy, a został stworzony dlatego, że strategia EEE ( https://en.wikipedia.org/wiki/Embrace,_extend,_and_extinguish ) nie zadziałała. MS stworzył własną niekompatybilną wersję Javy, ale łamało to jej licencję i w konsekwencji został zmuszony do zapłacenia wysokiej kary Sunowi.
C# 1.0 był praktycznie taki sam jak współczesna mu Java. Dopiero potem drogi C# i Javy się rozeszły. C# 2.0 praktycznie zerwał kompatybilność z C# 1.0 wprowadzając niekompatybilne wstecznie generyki. Sun nie zdecydował się na taki krok. Zamiast tego wprowadził generyki z wymazywaniem typów by dało się migrować kod małymi krokami (bez konieczności przepisywania hurtem).
Inaczej mówiąc, C# wcale nie naprawił błędów Javy, tylko oba języki są rozwijane w inny sposób. Gdyby C# miał naprawiać błędy Javy to na pierwszy ogień poszłyby typy nullowalne. C# tego jednak nie naprawił. Null-safety mamy za to w Kotlinie.
#Flame :)

- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:9 miesięcy
- Postów:671
Wibowit napisał(a):
V-2 napisał(a):
(...) W końcu to C# stworzono, by poprawić błędy i wypaczenia Javy, a nie odwrotnie. (...)
Nie. C# zaczynał jako klon Javy
Tak... i jak wiadomo, żeby zrobić czegoś klon, angażuje się projektanta Turbo Pascala oraz Delphi, Hejlsberga :))) A do pomalowania przedpokoju dzwoniło się zazwyczaj po Beksińskiego
Klona może zrobić każdy. Jak mówił sam Hejlsberg:
First of all, C# is not a Java clone. In the design of C#, we looked at a lot of languages. We looked at C++, we looked at Java, at Modula 2, C, and we looked at Smalltalk
Polecam cały wywiad: http://www.windowsdevcenter.com/pub/a/oreilly/windows/news/hejlsberg_0800.html
C# 1.0 był praktycznie taki sam jak współczesna mu Java.
Był jeszcze bardzo podobny, ale już wtedy różnił się pod istotnymi względami - np. brakiem podziału na typy prymitywne i obiektowe. Poza tym stan wersji 1.0 nie odzwierciedlał zamierzeń projektowych; to był po prostu balon próbny. To nie jest tak, że "nakręcili jedynkę" i na pomysł dalszej ewolucji tego tworu wpadli dopiero później :) Pewne zamierzenia i strategia były już na starcie.
Ta wizja którą przedstawiasz, jest dość wiernym podsumowaniem "czarnego PR-u" stosowanego w tamtym okresie (czyli kilkanaście lat temu, bo niewielu "ostatnich Mohikanów" nadal się przy tym upiera) przez środowisko związane z Javą. Już wtedy dość łatwo było wytknąć luki i nieścisłości w tych stwierdzeniach.
Gdyby C# miał naprawiać błędy Javy to na pierwszy ogień poszłyby typy nullowalne. C# tego jednak nie naprawił.
[original research] :)
Jest to wysoce dyskusyjne; moim zdaniem nieprawda. Czy nullowalność postrzegano jako największy problem? Raczej nie. Czy może najłatwiejszy do naprawienia? Tym bardziej nie. Jej wykluczenie z języka to spory skok. Trzeba poza tym myśleć historycznie. C# powstał w 2000. To kupa czasu. Wystarczy uświadomić sobie, że słynna konkluzja o null jako "billion dollar mistake" pochodzi z 2009. C# z miejsca naprawił sporo Javowych zaszłości, choćby np. zostawiając za burtą checked exceptions.

- Rejestracja:prawie 20 lat
- Ostatnio:24 minuty
Liczą się efekty, a nie zamysły. James Gosling też chciał skonstruować inny język niż to co znamy pod nazwą Java (w wersji początkowej). Sam w wywiadzie przyznał się, że bardziej odpowiadałaby mu skladnia zbliżona do Scali. Ze względów marketingowych pozostali jednak przy składni przypominającej C++. Niezrealizowane zamysły Goslinga są jednak tyle samo warte co niezrealizowane zamysły Hejlsberga.
Fakty są natomiast takie, że składnia C# 1.0 jest bardzo podobna do składni Javy 1.4, różnią się co najwyżej małymi detalami.
Kontynuując temat zamysłów projektantów to taki JavaScript w zamyśle autora miał być w zasadzie sensowną implementacją języka Scheme pod przeglądarki, ale pod presją czasu i nacisków od kierownictwa na szybkie przygotowanie dema wyszło co wyszło.

- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Wrocław
Wibowit napisał(a):
Niezrealizowane zamysły Goslinga są jednak tyle samo warte co niezrealizowane zamysły Hejlsberga.
Tylko, że nie ma czegoś takiego - pomysły Hejlsberga zostały zrealizowane.
Fakty są natomiast takie, że składnia C# 1.0 jest bardzo podobna do składni Javy 1.4, różnią się co najwyżej małymi detalami.
Fakty są takie, że ten rzekomy "klon" miał od początku istnienia więcej ficzerów, i od tamtego czasu Java ciągle próbuje go składniowo gonić, ale jest zawsze spóźniona o 4 (w przypadku atrybutów i enumów), 7 (w przypadku lambd), +inf lat (w przypadku inferencji typów, wsparcia dla asynchroniczności).
To jest taki klon jak ten wegetarianin w piosence "12 groszy".

- Rejestracja:prawie 20 lat
- Ostatnio:24 minuty
No dobra, to niech ktoś napisze czy różnił się C# 1.0 od Javy 1.4
Poza tym jedna uwaga: jest spora różnica między byciem klonem, a zaczynaniem jako klon. To, że w C# 2+ dodano milion ficzerów nie zmienia porównania C# 1.0 vs Java 1.4

- Rejestracja:prawie 23 lata
- Ostatnio:około 4 godziny
Property i zdarzenia (pomysły wzięte z Delphi :P) to nie wystarczająca różnica?



- Rejestracja:ponad 21 lat
- Ostatnio:około 11 godzin
Wibowit napisał(a):
No dobra, to niech ktoś napisze czy różnił się C# 1.0 od Javy 1.4
Ktos napisał(a):
Property i zdarzenia (pomysły wzięte z Delphi :P) to nie wystarczająca różnica?
Miał unsigned
.
I goto
:-P
I operatory (w tym mało dziś znane operatory true
i false
które mogą zastąpić typy nullable).
I wskaźniki wraz z resztą unsafe
.
I pewnie inne rzeczy które nie przychodzą mi do głowy.