Java czy Ruby ?

Prostszy - Ruby
Przyszłościowy - kto to wie, może oba, może żaden (Java raczej dłużej pożyje)
Łatwiej znaleźć staż - Java

Java nie zniknie prędko, bo bardo dużo kotrpo projektów na niej jest.

Ruby to egzotyka.
Niby jest w tym Jakyll czy cheff/puppet/vagrant, ale projekt w tym języku bardzo trudno w korpo trafić.

Bardzo dziękuje za odpowiedzi, moje pytanie pojawiło się ponieważ ostatnio spotkałam się z opiniami że Java będzie popularna przez 3 lata później zostanie wypierana przez inne języki.
W takim razie witaj przygodo z Javą !

RoR to wcale nie taka egzotyka - technologia bardzo popularna w startupach i pracy jest w tym sporo (aczkolwiek nie w korpo, więc start może być trudniejszy). Zarobić niezłą kasę też można :)

Twórca Javy zapytany w jakim języku programowania by programował gdyby nie było Javy - odpowiedział bez zastanowienia Scala. W teorii miała to być następczyni Javy, w praktyce pojawiły się Groovy, Kotlin, Ceylon , Clojure i inne wolne języki na maszynę JVM. Ich zalety to nowa niby lepsza przyjemniejsza składnia, nowoczesność, programowanie funkcyjne, są językami wolnymi Open Source, nie jak Java uzależniona od Oracle. Taki Python, Ruby czy JS nie są wcale nowe i nowoczesne, może Go, Rust ale to dopiero się rozwija. RoR jest też sporo wolniejsze od Node.js, a Node.js jest szybsze i wydajniejsze od PHP HH i PHP 7. Także PHP, Django, Ror i Node.js to konkurencja w startupach, a Java, C# , C/C++ to dużo więcej nauki, trudny próg wejścia i są to rozwiązania biznesowy dla sporych korporacji zazwyczaj segment EE.

Tak jak pisali przedmówcy- Javę prędzej spotkasz w dużej firmie niż Rubiego. Do tego Ruby jest dosyć wolny i ma spory problem z websocketami, dlatego spora część RoR developerów idzie w Elixir/Phoenix. Co do Javy to najbardziej sensowną alternatywą jest Scala i Kotlin, ale sama Java jeszcze będzie niezagrożona przez kilka lat.

Java swoją drogą, a u nas studiach największą kasę (podczas roku akademickiego) zarabiał gość, który dla klienta z doliny krzemowej (jakiś start up) dostarczał kod w RoR.

oczywiście 1/3 roku interesowała sie javą, a RoR nikt prawie nie miał pojęcia - ale to RoRowiec zarabiał najwięcej na tym swoim macbook pro (także na wykładach) ;)

Pewnie przypadek (osobiście nie wierzę w wyjątkowość RoR), ale interesujący

A cebulaki z wykopu zrezygnowali z RoR na rzecz PHP i to nawet nie w wersji PHP 7. Twitter też z RoR zrezygnował na rzecz Scala, ale tu chodziło o wydajność, startup napisany na szybko w RoR, a jak się udało wybić to zmiana technologi na te wydajniejszą. Czyli taka naturalna kolej rzeczy, dużo stron erotycznych z kamerkami widzę ostatnio w Django i Node.js. Taki zbiornik przepisali z PHP na Node.js.

Ruby warto poznać ze względu na społeczność rubiowców. Sprytni, pragmatyczni programiści tworzący nowe fajne toole w Ruby (niekoniecznie związane ściśle z Rubym - choćby Sass pierwotnie powstał właśnie jako biblioteka Ruby). Można powiedzieć, że społeczność Ruby jest nieco podobna do społeczności frontendowej, chociaż bardziej zrelaksowana.

Mam szybkie pytanie, który język jest prostszy do nauki ?

Ruby, bo to coś jak Python, siadasz i piszesz. Java wymaga skomplikowanych kodów.

Z drugiej strony warto poznać zarówno Ruby'ego (albo Pythona czy inny język dynamiczny, choćby JS), jak i język statyczny (może być Java, ale ja znam akurat C++), bo obydwa te podejścia pozwolą ci zrozumieć bardziej programowanie.

Python jest fajny i jest więcej materiałów do nauki. W Ruby bardzo szybko te nowości są wprowadzane, są już RoR w wersji 5 a na stronach i tutorialach nadal kursy pokazane na przykładzie wersji 4. Chcesz się uczyć a tu nie działa kompilowanie no bo coś w wersji 5 zmienili i trzeba inaczej, a na samym początku nauki to wkurza i zniechęca. Django jak by wolniej się rozwijało i jest stabilniej pod tym względem pip działa, zależności się nie wywalają. Być może Ruby na Apple tylko działa stabilnie?