Biorac pod uwage poziom merytoryczny jak i marketingowa elegancje oferty rekrutacyjnej (praca za premie, odebranie wynagrodzenia przez glosowanie, deklarowanie ze pracownicy sa 'tylko narzedziem'), to szanse powodzenia biznesu kierowanego przez ludzi na takim poziomie intelektualnym nalezy ocenic jako minimalne.
- 1
- 2
somekind
mi sie wydaje ze oni chca zrobic biznes bez pieniedzy a to nie jest latwe
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:3544
Interesujący fakt: w Polsce na rynku istnieje firma, w której pewnego pięknego dnia ktoś stwierdził "Wyniki generują sprzedawcy, nie programiści". Nie byłoby w tym nic złego, ale wraz z tym stwierdzeniem poszła zmiana polityki - podwyżki w IT przyhamowały, spadł budżet szkoleniowy itp. W rezultacie odeszli architekci, którzy byli z firmą od początku. Zatrudniono z wielkim bólem nowych.
Na obecną chwilę firma notuje spadki z sprzedaży, produktu nie rozwija - bo nowi ludzie ledwo co są w stanie ją utrzymać tak, żeby nie padła - koszty wzrosły no i produkt ciągle traci pozycję. A jeszcze nie tak dawno spółka była niekwestionowanym numerem jeden na rynku.
Tak czy inaczej - start-up tym się dla mnie różni od pracy dla firmy, że w tym drugim przypadku jestem po prostu narzędziem, a w pierwszym przypadku jestem osobą współodpowiedzialną za firmę. Jeśli zamierzasz ludzi traktować, jakby to nie był start-up, a normalna firma to płać im jakby pracowali w normalnej firmie - ot i tyle.
Gadki w stylu "oni nie robią biznesu" możesz wsadzić między bajki, bo faktycznie potrzebujesz człowieka, który zaprojektuje to wszystko, zaimplementuje, zadba o infrastrukturę i pewnie będzie dostępny po godzinach pracy - a wszystko to bez jakiejkolwiek gwarancji sukcesu. Możesz pozyskać i kilkaset tysięcy klientów w rok - ale to na nic jeśli aplikacja nie będzie w stanie utrzymać takiego ruchu.



- Rejestracja:ponad 15 lat
- Ostatnio:około 2 lata
- Lokalizacja:Krasnystaw
- Postów:1181
Wyniki generują sprzedawcy? Programiści są tylko niepotrzebnym kosztem? Skąd się bierze takie rozumowanie? Bo na rynku mamy kilka liczących się frameworków i CMS-ów, robota na gotowcach a programistów to najlepiej by było wymienić jak są za drodzy czy jakoś tak?
Skoro tutaj mowa o startupie, to na początek trzeba by rozważyć to wszystko pod kątem czegoś co nazywa się Minimum Viable Product. Trzeba mieć dość dużą wiedzę żeby wykonać i to porządnie a nie po łebkach ten serwis, o którym tutaj mowa. Wygląd do bani = user się wynosi. Nie dostosowane do urządzeń mobilnych = user się wynosi. Serwis działa za wolno i user musi czekać więcej niż kilka sekund = wynosi się z serwisu, zyski spadają. I co tutaj komu po reklamach jak się userzy wynoszą? Dużo ludzi instaluje AdBlocka, bo ma dość oglądania reklam. Ale są sposoby żeby i z tym sobie jakoś poradzić. Robiłem kiedyś serwis, w którym reklamy były od tego niezależne, AdBlock nic tutaj by nie wskórał.
Bezpieczeństwo? Ataki SQL Injection, XSS, CSRF, DDoS i inne = straty i/albo wyciek ważnych danych. Co prawda frameworki już oferują ochronę przed SQL Injection, XSS, CSRF, no ale albo się je zna, albo się implementuje od zera i trzeba te zagadnienia znać. To bardzo ważna sprawa - dobry programista który to zna i uchroni przed gigantycznymi stratami. Dalej jest tylko kosztem?
Ktoś się musiał sporo nauczyć i zdobyć doświadczenie (komercyjne) a tu teraz się takiemu proponuje współpracę za jakieś ochłapy i to jeszcze z ograniczeniem do określonej kwoty? No chyba że w opcji jest tu "zatrudnienie" młodych, którym normalnie nikt nie chce dać szansy na etacie, to może i byłaby tu jakaś szansa. Ale moim zdaniem to nonsens, to jest robota dla ludzi doświadczonych którzy doskonale orientują się w zagadnieniach dotyczących tworzenia serwisów www a nie dla początkujących.
A co do ewentualnej późniejszej możliwości wywalenia takiego "wspólnika", bo ktoś będzie tańszy, też są na to sposoby. Napisać sobie własny język skryptowy, którego nikt nie zna poza programistą a nie PHP, python czy ruby, z własnym frameworkiem i tego użyć w serwisie. Zobaczymy wtedy kto tu i na jakiej będzie pozycji.
- Rejestracja:prawie 9 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
Z cyklu "pomysł na milion dolarów".
Nawet jeszcze nie zacząłeś i nie wiesz w czym będziesz robić a już zastanawiasz się co zrobić z tymi milionami dolarów które zarobisz na tym pomyśle i (nie daj boże) jak sprawić żeby programiści nie zarobili za dużo twoich milionów ( być może miliardów )
http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1198230,Startupy-90-proc-upada-ale-2-proc-osiaga-wielki-sukces
A do tego linka można dodać, że ciekawe w ile z tych ~10procent zostały zainwestowane pieniądze inwestorów(których ty nie chcesz brać), bo tak ogółem to nawet w facebooka były inwestowane GRUBE pieniądze z zewnętrznych źródeł.
Firmy tego typu osiągają roczne zyski rzędu 1-40mln(startapp, appodeal, alphagravel, adbuddiz)$, jeśli chodzi o naprawdę małe firmy,
Maleńkie firemki :D
- 1
- 2