Wiesz o przegranych się nie mówi, a o wyjątkach już z chęcią tak ... więc może pogadajmy o tych którzy bardziej się starali, a polegli ...
To nie są wyjątki. To ludzie którzy byli w stanie podejmować różne decyzje i trzymać się swoich postanowień. Oni chcieli odnieść sukces tak bardzo jak Ty chcesz oddychać. Dlatego ich jest tak mało i błędnie są postrzegani jako wyjątki.
Według różnych źródeł około 80% milionerów w US to tzw. self-made.
Przeczytałem bardzo dużo biografi ludzi sukcesu m.in. Henry Ford, Soichiro Honda, Albert Einstein, Thomas Edison, Muhammad Ali itd. Wszystkich tych ludzi łączy specyficzne podejście do życia, w którym nie ma miejsca na takie słowo jak porażka. Ile razy próbowałeś coś więcej niż 10 razy? Statystycznie ludzie próbują czegokolwiek mniej niż 1 raz! Wpadają na pomysł, ale zanim spóbują już mają gotowy wachlarz wymówek. Edison próbował 10 000 razy, a za 10 001 zapaliła się żarówka.
Jego ojciec był inżynierem, a matka dietetyczką i modelką. Mając 10 lat kupił pierwszy komputer i nauczył się programować[3]. "
Bardzo często słyszy się historię, że było dwójka rodzeństwa, ojciec pił, bił matkę... Tymczasem jedno dziecko poszło w ślady ojca, a drugie postanowiło, że zrobi wszystko, żeby to się już nie powtórzyło nikomu innemu. Jak to się stało? W końcu mieli taką samą sytuację.
Jesteśmy kowalami własnego losu w 100% i to my bierzemy odpowiedzialność za swoje życie. Jeżeli chcesz tą odpowiedzialność oddawać w czyjeś ręce to prosze bardzo :)