Katastrofa w przestworzach - śmierć prezydenta

0

Co myślicie o wczorajszym premierowym odcinku "Katastrofy w przestworzach"?

0

Obejrzałem. Dowiedziałem się kilku faktów dot. wysokościomierzy. Film jest obiektywny, dla kogoś kto jest obiektywny.

1

Żałuję że nie oglądałem (nie mogłem akurat), ale z tego co czytam, to film był wyważony i w miarę obiektywny - opierał się na 2 oficjalnych raportach czyli rosyjski raport MAK i polski raport komisji Millera. Oczywiście pisowcy by chcieli żeby tam powiedziano że prezydent zginął w zamachu i że to Tusk uknuł razem z Putinem i wtedy by byli dopiero z filmu zadowoleni. A Macierewicz to idiota, więc i tak nikt go poważnie nie traktuje ani jego wypocin, które zresztą nie prezentują żadnego oficjalnego stanowiska naszego kraju w tej sprawie.

Poza tym, nie zapominajmy że dla ekipy National Geographic to kolejny odcinek z serii - tego nie robili Polacy, a więc jest to taki punkt widzenia na sprawę, jaki mają ludzie/dziennikarz z zagranicy - suche fakty, bez żadnych wielkich emocji, po analizie wybrano do zaprezentowania te hipotezy które się wydały najbardziej prawdopodobne. Mam nadzieję że niedługo dadzą powtórkę tego, albo pojawi się gdzieś na youtube bo chętnie obejrzę.

0

O teorii spiskowych też wspominali, chociaż widziałem tylko kawałek programu. Niestety.
Aczkolwiek jedna rzecz mnie zastanowiła, czy faktycznie podczas tworzenia raportu MAK był tam udział polskich ekspertów? Wg. mediów naszych w tamtym czasie chyba nie, dlatego był o to bój, chyba że mi coś umknęło :) Mało w sumie oglądam wiadomości.
Co do samego dokumentu, hm.. ciekawy i jak napisał kolega wyżej, wydaje się być wyważony.

//
a nie, faktycznie jacyś jednak byli, tylko nie tak od razu jak się jednak okazuje
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/polscy-eksperci-w-mak-badaja-elementy-tu-154m,184720.html
No ale, tak jak kolega wspomniał, to tylko kolejny rutynowy odcinek.
I tak jestem zdziwiony, że powstał, myślałem, że będę czekał na niego jeszcze 10 lat :D

1

Ja jestem rozczarowany. Miałem nadzieje, że będzie więcej o samej kolizji z drzewami, oraz więcej faktów, które będą rozwiewać wątpliwości ludzi podatnych na teorie spiskowe.
Ogólnie w miarę dokładnie były wyjaśniane zdarzenia, aż do kolizji z przeszkodami terenowymi.

W mojej opinii twórcy programu obeszli się z nami bardzo delikatnie, bo do katastrofy doszło z powodu powszechnie występującej amatorszczyzny i przyzwolenia dla niej (polskiej i rosyjskiej).

Najgorsze jest to, że jedynymi, którzy wyciągną wnioski z katastrofy i coś zrobią by poprawić sytuację są Amerykanie (poprawią system TAWS, by można było wprowadzać nieznane lotniska i w ten sposób pozbyć się fałszywie pozytywnych alarmów, które znieczulają pilotów na ostrzeżenia systemu). Zarówno dla Polaków i dla Rosjan warstwa polityczna jest ważniejsza i nie wyciągną właściwych wniosków by poprawić bezpieczeństwo lotów (będzie/było parę ruchów naprawczych, ale za jakiś czas wszystko wróci do "normy").

0

Miałem nadzieje, że będzie więcej o samej kolizji z drzewami, oraz więcej faktów, które będą rozwiewać wątpliwości ludzi podatnych na teorie spiskowe.

Bez sensu, to byłaby walka z wiatrakami. Jak nie żelazna brzoza, to sztuczna mgła. Zabierzesz im oparcie w tych bzdurach to wymyślą nowe...

W mojej opinii twórcy programu obeszli się z nami bardzo delikatnie, bo do katastrofy doszło z powodu powszechnie występującej amatorszczyzny i przyzwolenia dla niej (polskiej i rosyjskiej).

Na samym początku pięknie wychwalali polskich pilotów, że elyta i w ogóle najlepsi. Zapomnieli dodać, że żaden nie miał ważnych uprawnień...

Mnie najbardziej uderzyło, jakie to było strasznie "polskie". System ostrzegawczy za często wyje? To zmieńmy ustawienia wysokościomierza ciśnieniowego! Ciekawa jestem, czy inne nacje też są takie sprytne i czy wielu pasażerów tak lata w celowo rozregulowanych samolotach.

0
aurel napisał(a):

Mnie najbardziej uderzyło, jakie to było strasznie "polskie". System ostrzegawczy za często wyje? To zmieńmy ustawienia wysokościomierza ciśnieniowego! Ciekawa jestem, czy inne nacje też są takie sprytne i czy wielu pasażerów tak lata w celowo rozregulowanych samolotach.

Przesadzasz, w zeszłym tygodni widziałem, program o katastrefie Air Canada, spowodowany tym, że pilot przy starcie zapomniał wysunąć klapy (wpadka jeszcze większa, niż to co zrobili nasi piloci).
Alarmu nie było bo wszyscy piloci wyłączali alarm (wyciągali bezpiecznik), bo wył bezsensu podczas kołowania. Problem w tym, że przed startem zapomnieli włączyć bezpiecznik i równocześnie pogubili się w liście kontrolnej (przegapili klapy). Praktyka wyłączania tego systemu alarmowego była tak powszechna, że bezpieczniki (w wielu samolotach) były otłuszczone przez ludzkie paluchy.
To jest przykład złego projektowania systemów alarmowych (fałszywie alarmy prowadzą do znieczulicy lub do ich wyłączania), w TAWS jest ten sam problem, co zaznaczyłem w poprzednim poście.

0

Mnie się podobało. Szkoda, że nie zbadali jeszcze jednej bardzo istotnej rzeczy - dlaczego ten samolot rozbił się 42 metry od pasa? Co on w ogóle w tym lesie robił? Przecież pas był kompletnie gdzie indziej:

    • samolot
      || - pas

      ||

  • ||

Tak to faktycznie wyglądało. Jak on się tam znalazł? Myślałem, że poruszą te kwestię w tym filmie.. no ale zawiodłem się.

0
MVC napisał(a):

Mnie się podobało. Szkoda, że nie zbadali jeszcze jednej bardzo istotnej rzeczy - dlaczego ten samolot rozbił się 42 metry od pasa? Co on w ogóle w tym lesie robił? Przecież pas był kompletnie gdzie indziej:

    • samolot
      || - pas

      ||

  • ||

Tak to faktycznie wyglądało. Jak on się tam znalazł? Myślałem, że poruszą te kwestię w tym filmie.. no ale zawiodłem się.

Bo była mgła? Bo lotnisko nie miało naprowadzania ILS? Ja nie słyszałem żeby rozbił się obok pasa. Zawsze mówili że przed pasem.

2

Tzn. faktem jest, że w momencie gdy wieża lotnicza mówiła "na ścieżce", samolot absolutnie na ścieżce nie był... A oni tak sobie gadali, bo zawsze tak gadają i jakoś wychodzi -_-'

Za Wikipedią:

W trakcie podchodzenia do lądowania kierownik strefy lądowania, mjr Ryżenko, kilkakrotnie informował załogę samolotu, że maszyna znajduje się na kursie i ścieżce; według strony polskiej były to informacje błędne, gdyż w rzeczywistości położenie samolotu było poza dopuszczalną tolerancją dla radiolokacyjnego systemu lądowania (RSP)[6].

A dlaczego nie byli na ścieżce? Nie wiem, mi się wydaje oczywiste, że jeżeli jest mgła jak mleko, nic nie widać, przyrządy poprzestawiane/powyłączane lub używają nie tych co trzeba (radiolokalizacja na nierównym terenie), no to nic dziwnego, że nie wiedzieli gdzie są.... Po prostu przegięli. Raz się udało, drugi raz się udało, dziesiątki razy "się udało" wylądować bez przyrządów, z błędnymi wskazaniami - to i tu myśleli, a nuż się uda. No i się nie udało. Lecieli na oślep i bez przyrządów... ale lecieli dalej. Tak naprawdę powinniśmy się mocno dziwić, gdyby się udało...

0

Mnie najbardziej uderzyło, jakie to było strasznie "polskie". System ostrzegawczy za często wyje? To zmieńmy ustawienia wysokościomierza ciśnieniowego! Ciekawa jestem, czy inne nacje też są takie sprytne i czy wielu pasażerów tak lata w celowo rozregulowanych samolotach.

Akurat to nie tylko specjalność Polaków. Amerykanie tak samo rozwalili samolot z sekretarzem handlu na pokładzie. Zignorowali fakt, że warunki są tragiczne, a oni mają tylko jedno radio do odbierania sygnału z radiolatarni, bo do podejścia na tym lotnisku NDB potrzeba co najmniej dwóch(jedna była na wysepce przed pasem, a druga za pasem, więc, żeby trafić trzeba było wykonać takie odbicie, oni tego nie zrobili lądując 2 mile czy jakoś tak od pasa), chociaż w takich warunkach na NDB nie mogli w ogóle lądować. A ignorancji było tam jeszcze więcej, bo wcześniej Departament Obrony Stanów Zjednoczonych dał nieaktualną i po prostu złą mapkę terenu co też wprowadziło w błąd pilotów.
Tak zazwyczaj jest w lotnictwie wojskowym. Wojsko wypacza z pilotów reguły, a jak dojdzie jeszcze presja to robi się tylko gorzej. Może pod względem manewrów piloci wojskowi są lepsi, ale pod względem bezpieczeństwa rządzi lotnictwo cywilne...

3

Rozmowa w wieży kontrolnej bardzo stonowana względem tego co można znaleźć w oficjalnych raportach...

wersja filmowa: samolot nie nadleciał. Na wieży pada pytanie: gdzie on jest? Wzruszenie ramion.

wersja MAK:
pic.jpg
itd. przez kilka stron. Pozwolę sobie nie tłumaczyć.

0

Łapcie dla tych co nie widzieli:

0

Film faktycznie dobrze oddaje obydwa raporty.
Dziwne rzeczy też się znalazły:
"Are we going speak spanish" -> "Będziemy mówić po rusku"
Brodaty człowiek jest Polakiem?

@MVC
Dzięki za link

@othello
Po czym wnosisz, że Macierewicz to idiota?
Czytałeś owe "wypociny"?

2
DużaTajemnicaWiedzy. napisał(a):

Po czym wnosisz, że Macierewicz to idiota?

Nie da się tak dobrze udawać, więc musi nim być.

0
DużaTajemnicaWiedzy. napisał(a):

Brodaty człowiek jest Polakiem?

Chciałem potwierdzić, ale wychodzi na to, że jest Żydem ;-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstanty_Gebert

0

@Azarien
Dzięki za link, chociaż "tak" by wystarczyło.

@somekind
Jakiś konkret?

0

Żeby to nie było takie jednostronne, polecam zobaczyć jeszcze to//www.youtube.com/watch?v=oyPrYygsum8

0

@DuzaTajemnicaWiedzy:

mlody.jpg

tyle ode mnie.

0

Wybacz, ale pismo obrazkowe do mnie nie trafia, więc nie wiem czy mnie zganiłeś/pochwaliłeś/wyśmiałeś czy jeszcze coś innego.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1