Witam. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc i rozwiązać te zadania z analizy matematycznej.
Z pierwszymi trzema nie powinieneś mieć żadnego problemu, zadania b. proste. Mając analizę dwa lata temu jestem w stanie je zrobić bezproblemowo, natomiast 4 i 5, to kwestia przypomnienia sobie zasad wyznaczania granic, bo tam było kilka przydatnych twierdzeń (pierwsze które przyszło mi na myśl to o trzech ciągach), więc jeśli jesteś na bieżąco z materiałem to z czym konkretnie masz problem?
Ci co się jarają, że tak proste zadania są na studiach to niech o tym zapomną :P
To jest po prostu jakiś fenomen, pewnie owy student musi poprawki robić i dostał te zadania od zlitowanej Pani profesor.
Zadania na tym poziomie są w pierwszym miesiącu studiów, a potem zaczyna się studiować :)
Szczerze mówiąc autorowi polecam zajrzeć do podręcznika Skoczylasa zamiast na forum
Wszystkie to jest poziom liceum, ale z racji, że byłem na paru głębszych to Ci nie pomogę, z resztą jestem zbyt leniwy.
winerfresh napisał(a)
Wszystkie to jest poziom liceum, ale z racji, że byłem na paru głębszych to Ci nie pomogę, z resztą jestem zbyt leniwy.
już się tak nie spinaj limesów nie ma w programie nauczania szkoły średniej nawet na poziomie rozszerzonym. To, że w liceum to omawiacie to tylko dobra wola nauczyciela. Podobnie jest z pochodnymi, które przy okazji mogą być pomocne w szybkim wyliczeniu 3 z 4 przykładów z zadania 5.
Niby sama mam się na co uczyć... ale masz, bo naprawdę potrzebuję chwilki przerwy:
1a)
|x+2| = |4x-3|
|x+2| = 4x-3 v |x+2| = -(4x-3)
x+2 = 4x - 3 v -(x+2) = 4x-3 v x+2 = -(4x-3) v -(x+2) = -(4x-3)
W 5b wychodzi chyba 15, z twierdzenia o trzech ciągach. Tzn. ciąg który jest zawsze mniejszy lub równy temu to taki, gdzie n=1 (wtedy ma wartość 3+5+7=15), a taki który jest zawsze większy lub równy, to pierwiastek n-tego stopnia z (3+5+7)^n, czyli też 3+5+7=15.
Pieprzysz waść, granica=7.
Że z twierdzenia o trzech ciągów, racja, ale zupełnie źle ciągi dobrałeś. Ten pierwszy źle, bo ciąg, który ma n
równe cokolwiek to już nie jest ciąg, a konkretny wyraz tego ciągu. Ten drugi też źle, bo ciąg ((3+5+7)^n)^(1/n)
zapisany inaczej to owe 15 (ciąg stały), a 15 wcale nie jest równe bądź większe niż każdy wyraz naszego danego ciągu.
W przypadku ciągów tego typu, mniejszy ciąg to (7^n)^(1/n)
, a drugi to (7^n + 7^n + 7^n)^(1/n)
, którego granicę liczy się: (3 * 7^n)^(1/n) = 3^(1/n) * (7^n)^(1/n) = 1 * 7 = 7
.
analiza matematyczna, analiza zespolona, rachunek różniczkowy i całkowy, topologia to najpiękniejsze działy matematyki...
Mi na studiach zaimponowała probabilistyka i statystyka.
- Lemat Borela-Cantelli
- Zmienna losowa
- Rodzaje rozkładów
- Prawo wielkich liczb (Chinczyn, Kolmogorow)
- Twierdzenie Moivre’a-Laplace’a
- Centralne twierdzenie graniczne
- Procesy stochastyczne
- Łańcuch Markowa
to jest piękna matematyka, gdzie np z kilku milionów danych pobieramy tylko garść i otrzymujemy średnią chociażby.
Milion dolarów za każde rozwiązanie:
http://www.claymath.org/millennium/Riemann_Hypothesis/
http://www.claymath.org/millennium/P_vs_NP/
Problemy milenijne:
http://www.matematycy.interklasa.pl/problemy/problem.php?str=milenijne
@alpenos23: Ile Ty masz lat?
no coż lubię matematykę - w wolnych chwilach czytam sobie prace Eulera - niektóre są przetłumaczone już na angilelski:
http://www.math.dartmouth.edu/~euler/
dokładnie tu:
http://www.math.dartmouth.edu/~euler/subject.html
no coż, na długie zimowe wieczory tylko Eurel - mnóstwo prac z matematyki, fizyki.....niektóre trudne a inne proste tak jak ta:
http://www.math.dartmouth.edu/~euler/docs/translations/E135.pdf
odnosnie 5b popatrz na wiki, przez analogie zrobisz blyskawicznie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_o_trzech_ci%C4%85gach
zadanie 3 to złożenie
np f o f = f(f(x)) czyli za x w wyrażeniu f wstawiasz całą funkcję f, g o f = g(f(x)) dalej sam dasz radę