Witam,
Mam pytanie ile w jednej z lepszych firm we Wrocławiu (Tieto) na stanowisku programisty C++ może sobie zażyczyć kandydat, który nie ma profesjonalnego doświadczenia, ale zna programowanie obiektowe, szablony, wzorce itp. natomiast nie zna jeszcze biblioteki boost czy zaawansowanego programowania wielowątkowego. Kandydat wykonywał jakieś tam programy w ramach hobby i to obszerne aplikacje, także nie zna tylko teoretycznie C/C++ ale również w praktyce. 2,5 brutto będzie OK? Nie chcę powiedzieć za dużo aby nie był to czynnik decydujący skreślenia mnie. Tez nie chcę powiedzieć za mało, bo wiadomo różni są rekrutujący i jedni myślą, że jak się powie mało tzn. że się mało od siebie wymaga jak za niewielką kwotę chce się robić. Prawda jest natmiast taka, że jak się szuka pół roku roboty, pierwszej pracy i nie ma się znajomości, kolegów którzy mogliby polecić to najwazniejsza jest chęć rozwoju i sama praca jest wartością a kasy by było tyle aby przetrwać jakoś do pierwszego i człowiek zadowolony jest, że dostał pracę związaną z tym co lubi.
- Rejestracja:ponad 21 lat
- Ostatnio:minuta
2,5 brutto będzie OK?
Przede wszystkim: czy chcesz się móc utrzymać tak całkowicie samodzielnie? Docelowo pewnie tak. Więc teraz, jak odejmiesz od tego wszystkie zusy srusy, koszty mieszkania (czynsz/rata, liczniki), koszty jedzenia, ubrań, opłaty za telefon i internet, samochodu już nie liczmy — nie, nie wystarczy.
- Rejestracja:około 22 lata
- Ostatnio:ponad 12 lat
- Postów:3079
seba86_ napisał(a)
2,5 brutto będzie OK
Jeżeli startujesz do "biedronki dla programistów" to stawka jest OK :) Jak to zwykł mawiać Janusz Filipiak "każdego specjalistę można zastąpić skończoną liczbą studentów"...
seba86_ napisał(a)
Prawda jest natmiast taka, że jak się szuka pół roku roboty, pierwszej pracy i nie ma się znajomości, kolegów którzy mogliby polecić to najwazniejsza jest chęć rozwoju i sama praca jest wartością a kasy by było tyle aby przetrwać jakoś do pierwszego i człowiek zadowolony jest, że dostał pracę związaną z tym co lubi.
Programista szuka roboty pół roku tylko wtedy kiedy nie wysyła CV :) Znajomości i kolegów może trzeba mieć ale w przypadku innych zawodów, programista może być introwertykiem bez kolegów, znajomości i dziewczyny :)
@AdamPL: Ale znajomości, koledzy i dziewczyna bardzo pomagają, nawet programiście :)
Co do szukania pracy - najtrudniej jest zdobyć pierwszą pracę. Musisz przekonać pracodawcę czymś innym niż doświadczeniem zawodowym (bo go nie masz), że jesteś lepszy od pozostałych kandydatów.
- Rejestracja:prawie 15 lat
- Ostatnio:ponad 14 lat
Programista (podobnie jak artysta) może sie świetnie sam zaprezentować poprzez swoja dotychczasową twórczość. Ktoś kto naprawdę kocha to zajęcie będzie miał portfolio pełne programów które będzie mógł pokazać. Nie potrzeba mu żadnych znajomości - ten zawód sam się broni.
- Rejestracja:około 22 lata
- Ostatnio:ponad 12 lat
- Postów:3079
javauser napisał(a)
Programista (podobnie jak artysta) może sie świetnie sam zaprezentować poprzez swoja dotychczasową twórczość. Ktoś kto naprawdę kocha to zajęcie będzie miał portfolio pełne programów które będzie mógł pokazać. Nie potrzeba mu żadnych znajomości - ten zawód sam się broni.
Racja. Ja pokazałem projekty, które realizowałem w czasie wolnym i bez problemu znalazłem pracę. Później w moim CV projekty były stopniowo zastępowane doświadczeniem zawodowym.
- Rejestracja:prawie 21 lat
- Ostatnio:ponad 13 lat
jeśli nie masz doświadczenia,albo masz niewielkie to 2500zł NETTO jest ok, jak firma duża, przejdziesz dobrze testy techniczne to sami ci zaoferują więcej, jak tak miałem. Mając kilka miesięcy doświadczenia w małej firmie, poszedłem do dużej zagranicznej i podałem 2,5tys, a oni mi prawie podwoili ofertę i to już na umowie na okres próbny.
OK dzięki za info. Nie chcę <ort>po prostu</ort> być odrzuconym o to że powiem o 200zł za dużo. Jak już być odrzuconym to z powodów związanych z wiedzą. Chociaż jak tak patrzę po kolegach to większe szanse na pracę ma cwaniak co ładnie się uśmiecha, elokwentnie wypowiada, ale nie potrafi zaimplementować prostego algorytmu niż gość co wszystko zaimplementuje, ale jest cichym introwertykiem. Ale trzeba próbować, gdzieś wreszcie docenią.
- Rejestracja:prawie 17 lat
- Ostatnio:ponad 13 lat
OK dzięki za info. Nie chcę ort! być odrzuconym o to że powiem o 200zł za dużo.
Jakbyś powiedział 2000 za dużo to może by Cie odrzucili. Chociaż i to pewnie nie. Generalnie zawsze trzeba wołać więcej, najwyżej zaproponują Ci mniej. Za 200 zl za dużo nikt Cię nie odrzuci :)
Chociaż jak tak patrzę po kolegach to większe szanse na pracę ma cwaniak co ładnie się uśmiecha, elokwentnie wypowiada, ale nie potrafi zaimplementować prostego algorytmu niż gość co wszystko zaimplementuje, ale jest cichym introwertykiem.
To akurat nie jest prawda. Jak elokwentny cwaniak nie zrobi zadania na rozmowie to ma nikłe szanse, żeby przejść dalej. A jeżeli firma przepuszcza elokwentnych cwaniaków to nie ma sensu pracować w takiej firmie. Kod projektu będzie pewnie zjechany, a współpraca z ludźmi, którzy tylko się trzęsą żeby nie wyszedł ich brak wiedzy, będzie koszmarem.
Ale trzeba próbować, gdzieś wreszcie docenią
Spoko, jest sporo firm, które potrafią docenić dobrych programistów :)
chyba nikt nie chce w zespole cichych introwertyków, nie da się z nimi dogadać i często nie potrafią przeforsować swoich poglądów, tak wiec dla firm są raczej zbędni ich interesuje przede wszystkim synergia.
No patrz a ja właśnie wole pracować z introwertykami :P Błędnie zakładasz, że z introwertycy nie potrafią odnaleźć się w zespole.