Witam!
Czy myślicie że osoba która ma opanowany angielski do perfekcji(oczywiście nie slangi których trzeba się nauczyć) ma jakiekolwiek szanse na znalezienie tam pracy? (Dolina krzemowa jak w temacie)
przypuśćmy że jego wykształcenie to:
mgr. Systemów i sieci komputerowych i około roku stażu w firmie informatycznej.
Takie pytanie zadał mi kumpel i teraz się tak głowie. Pisałem na innych forach, ale nie dostałem konkretnej odpowiedzi odpowiedzi.