4programmers.net do rejestracji... ;))

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4441695.html

Hihi, no to Panowie, robimy rok przerwy w publikowaniu artykulow, aby uniknac obowiazku rejestracji sewisu ;))

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4441695.html napisał(a)

Jak podaje środowa "Rzeczpospolita", prokuratorzy coraz chętniej ścigają autorów stron internetowych za brak zarejestracji ich w sądzie jako dziennik lub czasopismo.
Widać po napisy.org przyszła kolej na inne serwisy. Rzeczywiście tyle bandziorów siedzi skazanych, że prokuratorzy nie mają już co robić.

Sąd uznał, że jeśli informacje na stronie są aktualizowane częściej niż raz na rok, to witryna powinna zostać zarejestrowana w sądzie. I to niezależnie od tego, czy autorzy tworzą serwis informacyjny czy stronę hobbystyczną.
To jakiś głupi ten sąd. Myślałem, że tam pracują ludzie z wykształceniem. No cóż, teraz widać, że chyba tak nie jest.

Jeśli nowe artykuły pojawiają się na witrynie internetowej częściej niż raz w tygodniu, to mamy zgodnie z przepisami do czynienia z dziennikiem, jeśli rzadziej - z czasopismem.
Taaa, a jeśli to forum internetowe, to jak to nazwać? Godzinnikiem? Minutnikiem? A jeśli nikt w ciągu roku nic na forum nie napisze, to jest OK? No tak ale co to za forum, na którym nikt nie pisze?

Komuno wróć? W Chinach ścigają za pisanie blogów, a u nas za prowadzenie zwykłej strony WWW.

Na szczęście nasz system prawny nie jest precedensowy więc wyrok jednego osła nie wpłynie na resztę.

Z drugiej strony 4p wydaje się bezpieczne, bo ma domenę .net :>

Najpierw poczekamy na wyjaśnienie sądu, a potem będziemy jeszcze się czepiać. Już widzę te miliony ludzi spieszące do sądów. A i nie liczy się domena, a miejsce położenie serwera tak na zdrowy rozsądek ;-)

Ja ze swojej strony powiem, że (jeżeli moje i niektórych innych umiejętności czytania ze zrozumieniem i rozumowania logicznego nie są niedostosowane do polskiego prawa) to nie dysponujemy numerem bieżącym, więc w świetle ustawy nie jesteśmy prasą. Poza tym swoją drogą ta ustawa wyraźnie dotyczy (szok!) Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, a nie Rzeczypospolitej Polskiej.

Dodatkowo: przepis stosuje się do rozpowszechniania za pomocą dźwięku lub dźwięku i obrazu, co dyskwalifikuje sam obraz.

http://prawo.vagla.pl/node/7432#comment-5225
http://ktos.jogger.pl/2007/08/29/witam-zatem-w-kolejnym-numerze-mojego-czasopisma/

I jeszcze jedno - 4p z racji swojego działania (wiki/forum) podpada raczej pod świadczenie usług drogą elektroniczną niż prawo prasowe.

a co z serwisami, w ktorych mozna zalozyc bloga? rejestruje zalozyciel serwisu, czy kazda sob, ktora porawdzi w tym serwisie bloga?
nie chce mowic, ze ta ustwa jest glupia- jak dla mnie, zbyt ogolnikowa, bo wlasnie kwalifikuje duza liczbe stron jako prase... no bo co powicie np o gazeta.pl? chyba nie jest jakims dziwnym wymogiem, zeby byli zarejestrowani. mysle, ze nie ma co sie jeszcze denerwowac, bo moze wcale nie bedzie tak zle. poki nie ma ustawy, nie ma powodow do paniki, co najwyzej mozemy sie obawiac.

Sąd uznał, że jeśli informacje na stronie są aktualizowane częściej niż raz na rok, to witryna powinna zostać zarejestrowana w sądzie. I to niezależnie od tego, czy autorzy tworzą serwis informacyjny czy stronę hobbystyczną.

To trzeba wszystkie witryny rejestrować ;-P takie rzeczy to tylko... w Polsce ;-P
Częściej niż raz na rok to każdy aktualizuje swoją strone... no chyba że zaprzestał jej prowadzenia :-D
to jest absurd ...

prowadzący serwis GazetaBytowska.pl, oskarżony o prowadzenie serwisu bez rejestracji. To samo dotknęło wydawców serwisu "Szycie po przemysku" chociaż próbowali zarejestrować serwis, a sąd im odmówił.
to ja za mało inteligentny jestem :-P chcą rejestrować w zasadzie wszystkie www a potem nie chcą zarejestrować . :| [green] no chyba że to "Szycie po przemysku" to warezz jest :-D </b>

Ehh na pewno to anulują itp. Bo 100% stron to beda musialy się rejestrować. ehh Najlepiej dac to do youtube i śmiechu warte! na pewno wygramy pare zł, lub cały finał 5 tys zł :) Ale zajefajny bedzie rozwój polskiego internetu. Strona co rok aktulizowana.. wow..
A i jeszcze czym rozni sie od strony:
dziennik pokładowy;
zeszyt;
pamiętnik;
notatnik ten z google :);
??? to tez trzeba zarejestrowac??

jakby pisalo ze to jest gazeta to jeszcze mozna zrozumiec ale:

I to niezależnie od tego, czy autorzy tworzą serwis informacyjny czy stronę hobbystyczną.

:/

z tego co czytałem to podpisał taki pomysł już sąd najwyższy, więc jedynie można to zaskarżyć do sądu europejskiego.

Swoją drogą jestem ciekawy ile istnieje stron w polsce, które będą musiały się zarejestrować. No i czy to będzie dotyczyć stron znajdujących się na polskich serwerach czy jak, bo to też nie jest sprecyzowane.

http://prawo.vagla.pl/node/7381

O żesz w morde .. - aż mózg się filcuje jak czytam takie rzeczy. Czy to tylko w naszym kraju jest możliwe? ..

// w naszym kraju wszystko jest możliwe (dop. deus)

Raczej nie liczy się to, gdzie znajduje się serwer, a gdzie stacjonuje redakcja (a redakcja w większości znajduje się w Polsce w przypadku 4p) - więc rejestracja może być wymagana ;)

Niech w końcu zrobią coś z tą archaiczną ustawą :/

Właśnie - jak to jest. Liczy się gdzie jest redakcja? To za zgodą ustanowimy pq jako redaktora naczelnego i po kłopocie :) [tylko pewnie będzie musiał się lustrować :D]

Hihi, sprawa była wspomniana dzisiaj w wiadomościach ;)
Kiedyś była sprawa dot. czasu archiwizowania mailów przez portale. Jeden z kierowników wypowiadał się, że jeżeli wydłużą obowiązujący czas to po prostu zaczną przenosić się na zagraniczne serwery, więc być może też będzie się dało w ten sposób ominąć.

Zresztą dużo tutaj zależy od policji i prokuratury oraz ich woli ścigania autorów serwisu. To kolejny przykład aktualności, dostosowania polskiego prawa do realiów oraz po prostu jego jakości.

Ciekawy artykuł na ten temat:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4460439.html