Pytanie proste, jeżeli kogoś rozczarowałem - przepraszam. Przeglądam dokumentację najnowszego Pythona. Zastanawiam się czy osoba programująca w tym języku zna na wyrywki wbudowane funkcje, stałe/zmienne i generalnie całą (bądź większość) standardowej biblioteki? Doprecyzując: obudzony w nocy programista Pythona powinien być w stanie odpowiedzieć na pytanie dotyczące specyfikacji danej biblioteki, typu bądź metody ? Ciekaw też jestem czy programista Pythona (pracująca, dajmy na to, w back endzie) na co dzień w pracy używa standardowych biblioteki?
- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:ponad 8 lat
- Postów:93
Tak, programista powinien pamiętac IPki wszystkich środowisk testowych/produkcyjnych. Znać numer seryjny płyty ze swojego kompa i jeszcze umieć tańczyć salsę.
Chyba po coś jest jednak ta dokumentacja, żeby nie trzeba było pamiętać każdej możliwej funkcji? :|

- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
Oczywiście że powinien! I jeszcze recytować implementacje tych wszystkich metod wspak i to w bajtkodzie!
Albo po prostu może zainstalować PyCharma / używać dokumentacji.
Programista ma umieć programować i dobrze żeby miał pojęcie o tym co w bibliotekach siedzi, zeby nie wynajdować koła na nowo. Ale to nie znaczy ze masz znać wszystko na pamięć :D

- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:ponad 7 lat
To jest akurat "fopa", bo to nie są nazwy metod jakichś bibliotek czy cuś takiego, tylko podstawy języka, których używasz na co dzień, w praktycznie każdym projekcie. Jeśli wiesz o co w tym chodzi to odpowiesz na pytanie, przecież nie będziesz się tego uczył na pamięć.
Jeszcze drążąc temat: używając iteracji intuicyjnie, bez czytania o tym, każdy będzie wiedział o co chodzi. Spoko. Jednak czy osoba, która chce być dobra w tym co robi, powinna umieć wytłumaczyć jak dokładnie działa ta klasa, zgrabnie wytłumaczyć jedno czy drugie pojęcie. Jestem wdzięczny za wasze wszystkie odpowiedzi, nadal jednak nie uzyskałem wymarzonej odpowiedzi. Faktem jest, że prawdopodobnie źle zadałem pytanie, za co przepraszam. Pytam o to co wypada, znać lepiej, co gorzej, a co wiedzieć tylko gdzie znaleźć.

- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Warszawa
Według mnie, tak, osoba, która chce być dobra w tym, co robi, powinna umieć wytłumaczyć, jak działają poszczególne klasy, funkcje, co tam jeszcze w Pythonie
jest (nie znam go). Jako przykład z C
: na poziomie średniozaawansowanym nie wydaje mi się, bym potrzebował znać dokładnie implementację makra assert
- choć wpisy na niektórych blogach mogą sugerować co innego ;) - ale jak działa assert
dokładnie, i że potrzeba przy okazji użyć np. funkcji atexit
(co do której także dobrze, bym wiedział, co dokładnie robi) - to powinienem.
A co do pojęć bardziej ulotnych, niż słowa kluczowe i funkcje - uważam, że bardzo ważne jest, by osoba znająca się na rzeczy umiała wyjaśnić w najdrobniejszych szczegółach - przykład z Javy - czym jest przekazywanie referencji przez wartość (głównie dlatego, że może być to istotna cecha języka).
Zresztą ja zwykle myślę o tym tak: ważne, bym wiedział, gdzie co znaleźć, a na dalszym planie umieszczam znajomość na przykład poszczególnych, hm, bibliotek, na pamięć. Może to mój błąd, nie wiem.

- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
@PoczątkującyPy
- Składnia, to podstawa. Jak dostajesz zadanie to masz je implementować z użyciem mechanizmów języka. Jeśli nie umiesz użyć polimorfizmu, dekoratora czy generatora to znaczy że nie umiesz nawet składni języka i jeszcze długa droga przed tobą.
- Znajomość bibliotek, ale nie metod na pamieć tylko wiedza o tym co jest i gdzie. Jak ci powiem żebyś mi klepnął program wielowątkowy który robi XYZ to siadasz, robisz odpowiedni import i z pomocą code completion / dokumentacji klepiesz. Jeśli musisz otworzyć tutorial "wielowątkowość w pythonie" albo szukasz na stackoverflow "jak używać wątków w pythonie" to znaczy że pythona nie znasz.
- Po czym poznać że ktoś jest "programistą"? Po tym że dostaje zadanie i po prostu je klepie. Nie musi zaglądać do 100 tutoriali, ani googlować pół dnia, tylko siada i pisze swoje. Jasne że może się trafić coś nietypowego o czym trzeba doczytać, ale generalnie większość czasu to przemyślenie designu i napisanie rozwiązania. Dodatkowo raczej nie ogranicza takiej osoby język / jego znajomość. Główne pytanie jakie sobie zadajesz w trakcie implementacji to
co mam napisać
a niejak coś takiego napisać
.