Umiałem tylko podstawy C++, lecz sądzę że już nawet tego nie pamiętam.
Jaki język programowania polecacie na początek ?
Razem z odpowiedzią prosiłbym o wskazanie jakiegoś kursu na internecie (darmowego), bądź jakiejś książki, którą warto kupić.
- Rejestracja:prawie 13 lat
- Ostatnio:prawie 13 lat
- Postów:1
0
- Rejestracja:prawie 14 lat
- Ostatnio:ponad 12 lat
- Postów:74
1
Osobiście polecam na początek Pythona. Język kombajn, dużo materiałów w Sieci, a przyda Ci się w karierze zawodowej (niezależnie czy byś programował jako programista C++ czy Javy). Ewentualnie zgłębić na serio dokładnie zwykłe C. Świetna książka do Pythona: http://www.diveintopython.net/
PS. "Poznałem", a nie "umiałem"
- Rejestracja:prawie 17 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
0
Też uważam, że Python jest najlepszy na początek (a i potem jest bardzo dobry). Polecam tutorial http://docs.python.org/tutorial/
Twórcy Python nie przejmują się zbytnio zgodnością wsteczną, czytaj tutorial zgodny z tym Pythonem, który sobie zainstalujesz.
- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
0
Python jest fajnym językiem, ale ja mam wątpliwości czy dobrym na początek. W pythonie bardzo dużo dzieje się poza kontrolą użytkownika, a w trakcie nauki warto dowiedzieć się jak to wszystko działa na trochę niższym poziomie.
- Rejestracja:około 14 lat
- Ostatnio:ponad 5 lat
- Postów:166
0
Już chyba mieliśmy kiedyś tę dyskusję tutaj. Tak, Python jest dobrym językiem do nauki programowania. Nie, Python nie jest dobrym językiem do nauki jak i dlaczego to wszystko działa. Decyzja zatem zależy od tego, jakie kto ma priorytety. Jeśli ktoś chce się pouczyć algorytmów i rozwiązywania problemów przy pomocy programów komputerowych, Python jest dobrym wyborem na początek. Jeżeli zaś ktoś ma algorytmy obcykane i wie jak rozwiązywać problemy, może przeskoczyć np. na C/C++. Python da jednak więcej możliwości, gdyż programy o małym i średnim stopniu skomplikowania można w nim tworzyć relatywnie szybko i bez konieczności martwienia się gdzie to będzie działać, czy wzięliśmy pod uwagę wszelkie niskopoziomowe rzeczy, jak to skompilować w docelowym miejscu itp. i pozwala skupić się na problemie, a nie na specyfice języka. IMHO dobrze jest znać Pythona "obok" języków niższego poziomu, gdyż pozwala na szybkie prototypowanie. Jednak kiedy podejmiemy się nauki tego języka zależy od preferencji, umiejętności i potrzeb.
- Rejestracja:około 14 lat
- Ostatnio:około 3 lata
- Postów:211
1
Wiele uczelni zaczyna naukę od zwykłego C. Jestem na 4 semestrze i myślę, że zaczynanie od tego języka jest całkiem dobrym pomysłem. Python jest przyjemniejszy dla programisty, ale chyba nie o przyjemność tutaj chodzi. Python ma wiele metod już wbudowanych, zaś w C będziesz musiał większość przydatnych funkcji pisać samemu i to jest główna zaleta jak dla mnie. Żeby coś wykorzystywać powinno się chociaż trochę mieć pojęcia jak to działa, dlatego C bez udziwnionych bibliotek jest w sam raz. Niby w Pythonie też nie musisz z nich korzystać tylko napisać swoje funkcje, ale wtedy to staje się bynajmniej dziwne.
- Rejestracja:prawie 15 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
- Postów:358
1
w końcu ktoś założył temat w newbe, którego jeszcze nie było w internecie! Kolejny powód do flamewar'u.
C/C++ jest dobry na początek. Potem coś bardziej wygodnego w pracy (np ultraprzenośny .Net i jego skromna paleta języków, albo uwielbiana (przez "dżawowców"/"jawowców") java, którą odpalisz dzisiaj na wszystkim co nie analogowe). Warto poznać jakiś popularniejszy język skryptowy aby uwolnić się na chwilę od przejmowania się co jest liczbą, a co wyrazem. Na koniec jakiś język funkcyjny aby zrozumieć jak się jest ograniczonym w obrębie jednego paradygmatu.
Zjarek
C jest dobry na początek, C++ nie koniecznie. C++ jest bardzo trudnym językiem pod względem składniowym. Ma też dużo elementów, które dla zachowania kompatybilności wstecznej i wydajności programu wynikowego, są nieoczywiste.
somekind
I jeszcze Prolog, żeby zrozumieć, jak jest się ograniczonym pod względem pojebanych języków, oraz Brainfuck, żeby zrozumieć, jak jest się ograniczonym we wszystkich paradygmatach. ;)
- Rejestracja:prawie 13 lat
- Ostatnio:prawie 13 lat
- Postów:1
0
mialem podobny problem co ty. uczylem sie kilka lat temu w tehcnikum inf. pascala i c++, po szkole przestalem programowac niedawno pomyslalem zeby znow uczyc sie programowac ale tak konkret i tez mialem dylemat jaki jezyk wybrac ( tylko ja wiedzialem do czego chce wykorzystac wiedze ). wybralem C i powiem ci ze to jest dobry wybor co prawda jestem dopiero na 6 rozdzialem "Jezyk C szkola programoania" ale wszystko rozumie wiec chyba dobry wybor na poczatek... napisz moze jeszcze co bys chcial programowac to wszystkim bedzie latwiej, a jak jeszcze nie wiesz to chyba nie pora sie uczyc bo nie majac celu szybko stracisz zapal...
- Rejestracja:około 13 lat
- Ostatnio:prawie 13 lat
- Postów:8
0
Ja polecam dokonać wyboru: albo od najwyższego poziomu(Smalltalk, Ruby, Python, Java, etc.) albo od najniższego(jakiś asembler ;))
Dobrze byłoby zacząć "od dołu", ponieważ znam spore grono programistów, którzy nie mogą zrozumieć dlaczego stos rośnie "w dół"(na x86,x64) etc.
1
A ja chyba jednak nie polecałbym na początek Pythona. Wg mnie najlepiej dowiedzieć się na początku, jak wszystko działa "od środka", bo później będzie Ci łatwiej uczyć się kolejnych języków, lepiej zrozumiesz, jak to wszystko jest "zbudowane";] Python może być później, jak już poznasz C++ a potem Pythona, zobaczysz, że będzie Ci dużo wygodniej się przestawić, niż w 2-gą stronę (najpierw Python potem C++)
Ale oczywiście są tu dużo lepsi specjaliści, niż ja, ale decyzja i tak należy do Ciebie.
- Rejestracja:prawie 20 lat
- Ostatnio:około godziny
0
Podobno jeśli chodzi o przestawianie się, to najtrudniej jest przestawić się z paradygmatu imperatywnego do paradygmatu funkcjonalnego - w drugą stronę natomiast jest podobno dość łatwo. A więc proponuję zacząć od nauki Haskella :]