Kryzys w IT - na którym etapie jesteś odrzucany?

1

Ludzie opisują że nie mogą znaleźć pracy.
Z jakiego konkretnie powodu nie możecie znaleźć pracy?
Co jest tym powodem że masa ludzi narzeka że dobre czasy w IT się skończyły?
Pytam osoby które biorą udział w rekrutacjach , bo reszta mówi o kryzysie chyba dlatego że naczytali się o zwolnieniach i o tym że na jedno miejsce przychodzi 1000 CV. Jestem ciekawy jak wygląda ten kryzys z perspektywy osoby która szuka pracy.

Rekruterzy nie odpisują?
Na ile procent wysłanych CV macie odpowiedź?
W którym etapie zostajecie odrzucani? Po rozmowie z HR o oczekiwaniach finansowych i doświadczeniu?
Nie dajecie rady przejść rozmowy technicznej?
Przechodzicie wszystkie etapy, ale na końcu i tak was odrzucają?

Napiszcie dlaczego nie możecie znaleźć pracy, bo jestem ciekawy na którym etapie kończycie i skąd wynika ten kryzys w IT.

2

różnie bywa, albo coś w rozmowie technicznej nie pasuje, albo klient się rozmyśli po daniu oferty (dwa razy mi się tak zdarzyło w ciągu miesiąca).

Co firma to wymagania inne, ostatnio byłem oceniony jako low senior, bo mam mocne techniczne strony, ale nie leadowalem w wielkim zespole tylko 3 devami. I nie miałem okazji robić Ci/CD do wielkiego projektu, 30 mikro serwisów i konfiguracja w Jenkins nie była wystarczająco wielka widocznie xD

0

Jeżeli chodzi o liczbę wiadomości od rekruterów i otwartych rekrutacji to myślałem że jest gorzej, ale odkąd ustawiłem opentowork dla rekruterów to i tak trochę tego przychodzi.

Ale dalsze kroki rekrutacji rzeczywiście jakby troszkę zgniły

  • jak nie ma widełek i podam swoją stawkę 160-180/h to od razu dostaję info że za dużo. Dla projektów bankowych takie widełki przechodzą. Rok temu na taką stawkę tak nie wybrzydzali
  • kilka razy po początkowej akceptacji CV i stawki po kilku dniach dostałem info że zakończyli rekrutację, albo mają tyle kandydatów że wstrzymują umawianie nowych rozmów
  • brak odzewu przez tydzień po akceptacji CV, rozmowie technicznej, na dowolnym etapie
1

Dużo mniej ofert i co za tym idzie dużo więcej kandydatów na jedno miejsce. Skutkuje to często brakiem dojścia nawet do pierwszego etapu rozmowy z rekruterem pomimo mocnego CV. 2-3 lata temu rozmowę techniczną miałem właściwie zawsze do dwóch tygodni od wysłania CV. Obecnie nie szukam pracy, raczej sprawdzam rynek.

0

Ja w jednej firmie po przejsciu 4 etapow na koncu sie dowiedzialem, ze nie zatrudnia nikogo bo jednak gora zdecydowala, ze taniej bedzie przesunac kogos z innego projektu na wolne stanowisko.

0

Osoby z expem 4-5 lat też mają taki problem? Czy chodzi bardziej o juniorów 2-3lata?

2
  • Znikomy odsetek odpowiedzi na CV w porównaniu do czasu sprzed 2022 roku gdzie właściwie na każde wysłane CV miałem zaproszenie do rekrutacji.
  • Rekruterzy techniczni zaczęli być bardzo upierdliwi i drążą każde pytanie starając się mnie odfiltrować. Domyślam się, że jest to spowodowane ilością kandydatów, których trzeba merytorycznie odrzucić.
  • Brak doświadczenia z chmurą lub/i wdrażaniu CI/CD ale w tym pierwszym nadrabiam zaległości w obecnej pracy.
  • Livecodingi i kodzenie pod presją czasu nie jest moją mocną stroną pomimo spędzeniu wielu dni nad leetcodem i tym podobnych stronach. Często jestem odrzucany właśnie podczas livecodingu.
  • Brak wiedzy domenowej, która wyróżniała by mnie na tle innych kodomałp.

Pracę mam ale nie taką z której byłbym zadowolony. Na rekru chodzę głównie dla sportu bo na ofertę pracy już dawno przestałem liczyć.

0

W pradawnych czasach po dwóch dniach od wysłania CV miałem rozmowę, dzisiaj prawie cisza. Na 5 wysłanych aplikacji 1 odpowiedź, ale jak doszło do stawki to ponoć przekroczyłem budżet.
I tak już zszedłem z oczekiwaniami.

0
adamKowal napisał(a):

Rekruterzy nie odpisują?

Nie wiem, odkąd pod autorespondera podłączyłem AI to liczba telefonów znacząco spadła.

Na ile procent wysłanych CV macie odpowiedź?

Na 0%. Przynajmniej patrząc po tym roku i jednym wysłanym CV

W którym etapie zostajecie odrzucani? Po rozmowie z HR o oczekiwaniach finansowych i doświadczeniu?

Zazwyczaj na ostatnim.

Nie dajecie rady przejść rozmowy technicznej?

Czego?

Przechodzicie wszystkie etapy, ale na końcu i tak was odrzucają?

Ostatni etap bywa najgorszy bo widziałeś już wszystko a i tak wszystko to może iść na marne.

0

Nawet ktoś film nagrał o nas i kryzysie w IT:

A tak na poważnie wracając do tematu. Przychodzi średnio kilkadziesiąt CV na stanowisko, to fakt. 1000 CV to może przychodzi na jakieś stanowiska juniorskie czy staże, o ile takowe w ogóle się pojawiają.

Zanim w ogóle ktoś raczy się odezwać, mija około 1.5-3 tygodnia od wysłania dokumentu.

1

Praca jest, ale ludziom się wydaje, że stawki powinny tylko rosnąć. Trzeba licz się z tym, że będziesz musiał zejść ze stawki i "przebiedować" kilka lat. Moi nowi koledzy w pracy w poprzedniej mieli 250-350zł/h, a teraz z pocałowaniem ręki wzięli ~200zł/h.

1

a myślisz że HRówy i nawet techniczni rekrutujący mówią prawdę? Możemy tylko zgadywać dlaczego
Z strony firmy to:
cv harvesting
januszerka
brak kasy
inni pracownicy nie chcą zbyt dobrych osób w firmie

0

W tych czasach dochodzi, że znajdą kogoś zdecydowanie lepszego za te pieniądze albo równie dobrego taniej. Kilka razy dostałem info, że kontynuują z innymi kandydatami mimo, że feedback był cały na plus i rozmowa wychodziła dobrze

3

Mam wrażenie że stacki w ofertach są tak rozdrobnione że coraz ciężej się załapać na większa liczbę ofert a jak nie ma matcha na 80%+ to często odpisują że skilla A lub B jednak jest bardzo pożądany przez nich/klienta. Co z tego że tych libek czy frameworków by się douczył w czasie pracy bez większych problemów ale oni szukają kogoś skrojonego pod stanowisko. No i niska responsywność, dostają CV, nie odpisują albo robią to po dłuższym czasie. Rekruterzy też jacyś upierdliwi się zrobili, dosłownie zamiast sprawdzać jaką wiedzę techniczną masz i do czego się nadajesz to grają w "3 pomyłki i pa pa".

3
bagietMajster napisał(a):

Mam wrażenie że stacki w ofertach są tak rozdrobnione że coraz ciężej się załapać na większa liczbę ofert a jak nie ma matcha na 80%+ to często odpisują że skilla A lub B jednak jest bardzo pożądany przez nich/klienta. Co z tego że tych libek czy frameworków by się douczył w czasie pracy bez większych problemów ale oni szukają kogoś skrojonego pod stanowisko.

Dokładnie. Każda firma innego stacka oczekuje. a jak powiesz, że znasz coś podobnego (np. bardzo zbliżony framework), to do widzenia. Można ściemniać, ale trzeba by grać speca, a to by wyszło na rozmowie technicznej. Kiedyś jednak była większa tolerancja dla szczerej i nastawionej na rozwój postawy nie wiem, ale się dowiem np. nie znam X, ale używałem Y, które jest podobne i mogę się douczyć. Teraz trzeba zgrywać eksperta z każdej technologii w ogłoszeniu (nawet jeśli niektóre technologie są tak niszowe, że z kilka ofert na cała Polskę jest, więc nawet nie opłaca się ich uczyć na zapas).

2
adamKowal napisał(a):

Ludzie opisują że nie mogą znaleźć pracy.
Z jakiego konkretnie powodu nie możecie znaleźć pracy?

nie mam żadnego problemu ze znalezieniem nowej pracy i nie ma dnia żebym nie dostał jakiejś ofertki na linku.

Co jest tym powodem że masa ludzi narzeka że dobre czasy w IT się skończyły?

Po okresie hossy i masowego przyjmowania wszystkich jak leci, co trwało jakieś 3-4 lata, po prostu skończyło się i ludzie słabi, średnio słabi mają ciężko na rynku i bardzo dobrze. Bo to jacy ludzie potrafiali dzięki temu do IT to się głowie nie mieści. Kiedyś to była elita intelektualna jeśli chodzi o zawody techniczne, a na te 3-4 lata stało się jakąś mekką i przylądkiem dla przypadkowych ludzi, którzy trafili tam bo usłyszeli, że dobra kasa, nie trzeba się narobić i wystarczy zrobić bootcamp za 15k.

Dostałem jako lider zespół testerów, w którym byli ludzie nie potrafiący włączyć terminala i nie znający podstawowych poleceń typu "cd" (autentyk), albo którym instalacja vsc i pythona na kompie zajmowała pół dnia.

Na szczęście ten etap się skończył.

Ludzie z zerowym expem komercyjnym mają bardzo ciężko. Ludzie bez studiów IT i z zerowym expem mają diabelnie ciężko. Przeciętni będą słabo opłacani i/lub eliminowani z rynku.

Dobrzy, doświadczeni specjaliści są cenieni każdego roku coraz bardziej i coraz lepiej opłacani.

Pytam osoby które biorą udział w rekrutacjach , bo reszta mówi o kryzysie chyba dlatego że naczytali się o zwolnieniach i o tym że na jedno miejsce przychodzi 1000 CV. Jestem ciekawy jak wygląda ten kryzys z perspektywy osoby która szuka pracy.

Ja sobie dla sportu biorę udział w rekrutacjach mimo, że jestem aktualnie bardzo dobrze opłacany i generalnie zadowolony i zarówno odzew na cv jest dobry jak i wyniki rekrutacji również zadowalające. Więcej niż połowa kończy się dobrą/bardzo dobrą ofertą finansową.

Rekruterzy nie odpisują?

odpisują.

Na ile procent wysłanych CV macie odpowiedź?

70-80%

W którym etapie zostajecie odrzucani? Po rozmowie z HR o oczekiwaniach finansowych i doświadczeniu?

Po etapie rozmowy technicznej.

Nie dajecie rady przejść rozmowy technicznej?

Źle zadane pytanie. Każdy przejdzie rozmowę techniczną tylko jeden lepiej drugi gorzej, raz lepiej raz gorzej. To nie egzamin maturalny tylko pogawędka.

Przechodzicie wszystkie etapy, ale na końcu i tak was odrzucają?

Tak, może tak się zdarzyć.

Napiszcie dlaczego nie możecie znaleźć pracy, bo jestem ciekawy na którym etapie kończycie i skąd wynika ten kryzys w IT.

Zadałeś to samo pytanie w drugiej linijce.

0

W tym wątku niektórzy mają problem, niektórzy nie mają problemu z szukaniem pracy. Wydaje mi się że stack i doświadczenie tutaj odgrywają największą rolę

0
KarnyJerzy napisał(a):

Dobrzy, doświadczeni specjaliści są cenieni każdego roku coraz bardziej i coraz lepiej opłacani.

No nie bardzo, wiele użytkowników już pisało, że miało stawki np. 250zł/H a teraz takie oferty to rzadkość. Te 2-3 lata temu sporo takich ofert było i to były realne bo sam takie łapałem

5

@KarnyJerzy A ja Ci nie wierzę. Masz zawód z bardzo niskim progiem wejścia jak na IT (Leader testerów). Stawkę masz 250PLN i jesteś rozchwytywany obecnie na rekrutacjach? Widełki test leada na jjit dobijają góra do 23K (o ile są w ogóle umieszczane).

0
fafikowski napisał(a):

@KarnyJerzy A ja Ci nie wierzę.

Całe szczęście, że twoja opinia nie ma dla mnie znaczenia i generalnie guzik mnie to obchodzi.

Masz zawód z bardzo niskim progiem wejścia jak na IT (Leader testerów).

Kilka lat na seniorskich i liderskich stanowiskach z workiem różnych technologii w zanadrzu. Ja praktycznie nie mam konkurencji, w przeciwieństwie do takich frontasi, którzy jedyne co potrafią to odpalić vsc i klepać w jednym frameworku po kilka lat i konkurują z dzieciarnią po bootcampach ts + react :D Połamałbyś sobie język czytając technologie, w których robiłem.

Stawkę masz 250PLN

nie mam takiej stawki. Masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem, czy jesteś manipulantem?

i jesteś rozchwytywany obecnie na rekrutacjach?

Tego też nie napisałem, więc ewidentnie manipulantem i to słabym na dodatek.

Widełki test leada na jjit dobijają góra do 23K (o ile są w ogóle umieszczane).

Chyba w ofertach na nofluffjobs i justjoinit :D Za tyle to u nas w projekcie midzi robią :D Jakbym miał za tyle leadować, albo seniorzyć to bym wolał żyć z tego co mam i plewić na działce :D

2

@KarnyJerzy Ad "nie mam takiej stawki. Masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem, czy jesteś manipulantem?" Cytuję "Bo ja mam już blisko tego 250 zł/h". Po tym jak odpowiadasz nie widzę Ciebie totalnie nawet jako leadera. Bardziej jako mobbera.

0

czyli dla ciebie to:

fafikowski napisał(a):

@KarnyJerzy Cytuję "Bo ja mam już blisko tego 250 zł/h".

jest równe temu?

fafikowski napisał(a):

@KarnyJerzy Stawkę masz 250PLN

xD

Koniec dyskusji z mojej strony :D won do ignore

4

image

1

po prostu skończyło się i ludzie słabi, średnio słabi mają ciężko na rynku i bardzo dobrze. Bo to jacy ludzie potrafiali dzięki temu do IT to się głowie nie mieści. Kiedyś to była elita intelektualna jeśli chodzi o zawody techniczne, a na te 3-4 lata stało się jakąś mekką i przylądkiem dla przypadkowych ludzi, którzy trafili tam bo usłyszeli, że dobra kasa, nie trzeba się narobić i wystarczy zrobić bootcamp za 15k.

Po czym sam odpowiedziałeś na pytania zadane przez autora dlaczego nie możesz znaleźć pracy hehe

0
LukeJL napisał(a):

Teraz trzeba zgrywać eksperta z każdej technologii w ogłoszeniu

A moim zdaniem zawsze tak było.

0

Że jest źle to każdy wie. Pytanie brzmi co z tym robić.

0

Co robić też wie każdy

2

Ciekawa opinia rekruterki na temat obecnej sytuacji agencji rekrutacyjnych:

"Coraz więcej agencji zatrudnienia ściąga gacie do ziemi z braku zleceń i rekrutuje za samo success fee, spowodowane jest to tym, że nie ma takiego zapotrzebowania na ich usługi w porównaniu z poprzednimi latami. Jeśli połączymy to z wygórowanymi oczekiwaniami pracodawców i niskimi płacami oferowanymi na tle oczekiwań kandydatów, ten biznes przestaje się opłacać. Dlatego etatowymi stanowiskami do działu HR zauważyć można liczne zainteresowanie."

https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:7229446040230236161/

0

Señor, ponad 10 lat doświadczenia, szukam już pracy ze dwa miesiące i jest bardzo ciężko. Stawka bazowa jaką miałem to 40EUR, aktualnie schodzę już do 30 EUR 🫤

Kiedyś wiadomo jak było, połowa odpowiedzi na plus, rekruterzy podbijali na Linkedin na okrągło. Teraz jestem zdziwiony, bo matching z ofertą jest b. dobry, a potem leci reject za rejectem. Niektórzy bardzo szczerze mówią, ze mają po prostu za dużo ofert i decyduje kolejność zgłoszeń. Jakieś rozmowy mam, ale proces rekrutacyjny to często śmiech na sali - kiedyś 30-60 min sensownej rozmowy, decyzja zazwyczaj na podstawie doświadczenia, teraz jakieś mega dziwne zachowania i pytania rekruterów :🤯 . Od znajomej osoby słyszałem, że firmy teraz robią mega ciężkie rozmowy, zostawiają kilkanaście CV na stole i wybierają najtańszych, a nie najlepszych :/ , do tego część projektów w software housach jest zakontraktowana do końca tego roku lub I połowy przyszłego, a w w zasadzie nie wpada nich nowego, więc jest duża szansa na kolejną falę zwolnień.

Jako że mam na życie jeszcze inne źródło dochodu, to cóż, szukam dalej i czekam co będzie. Nie wiem, mam nadzieję że ten kryzys minie, bo jeśli bańka pękła to może trzeba będzie odkładać kasę i pomyśleć o przebranżowieniu za jakiś czas.

0

95% ofert muszę ja odrzucić na pierwszym etapie bo widełki są za nisko, na pozostałe 5% na wysłane cv nie ma odzewu (wysłałem jakieś 20 cv w ciągu kilku miesięcy w zeszłym roku), zaproszono mnie na jedną rozmowę "prescreening", ale nie dostałem się na dalszy etap. Od roku odpuściłem sobie szukanie i grzeję stołek. Gdybym musiał zmienić lub znaleźć nową pracę to musiałbym prawdopodobnie zejść ze stawki, choć ostatnio jakby więcej osób mnie zaczepia na linkedin, ostatnia oferta jaką dostałem była z warszawy była na 45k.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.