Ja rozumiem, tylko problem w tym że od 3 miesięcy ucze się Javy i podstaw springa i jak widze ile jeszcze nie umiem to ta droga nauki wydaje się bez końca - nie jestem studentem zeby móc sobie codziennie siadać na 5-6 godzin wypoczętemu i się uczyć na spokojnie stąd irytacja
No ale to tak właśnie wygląda. Żeby być programistą trzeba po pierwsze to chociaż trochę lubić (warunek konieczny), a potem kombinować, pisać jakieś swoje rzeczy, projekty, uczyć się, czytać. Po kilku latach będziesz programistą, którego (poza czasami hossy) warto zatrudnić.
W ostatnich latach prosperity stworzono całkowicie nieprawdziwe przekonanie, że wystarczy poświęcić godzinę czy dwie dziennie i po kilku tygodniach można się zatrudnić w IT i dalej uczyć już w pracy. Jeśli z niej nie zwolnią, to po dwóch latach będzie się "seniorem". :) Tak się wielu osobom kiedyś udało, niektórzy, którzy się rzeczywiście do tego nadawali, nauczyli się czegoś w tej pracy i pracują, pozostali są właśnie zwalniani i mają problem na rekrutacjach. Teraz jednak szuka się programistów, a nie ludzi przekwalifikowanych z myślą o zarabianiu fajnych pieniędzy na home office. Nikt nie będzie inwestował, żebyś mógł uczyć się w pracy, gdy ma pełno CV od szukających roboty ludzi po studiach kierunkowych, którzy od liceum coś sobie tam dłubali w IT i to lubią. Z takimi osobami na tym etapie konkurujesz i nie masz szans w tej rywalizacji.
Możliwe, że przez jakiś czas nie uda Ci się znaleźć pracy w IT jako dev/admin. Po prostu. To nie jest branża, gdzie wystarczy wykuć X pytań a/b/c/d z publicznie dostępnej listy, zdać jakiś egzamin kwalifikacyjny i próbować. Może rozważ jakieś inne rejony - zarządzanie projektami, analityk biznesowy itd. Tam też nie jest łatwo, ale niekoniecznie trzeba wcześniej latami pisać kod.
Każdy umie jeździć na rowerze, wielu potrafi nawet nierówno zarzępolić na gitarze przy ognisku "Whiskey" Dżemu, ale nie jest i nie będzie kolarzem ani muzykiem, o ile nie ma pewnych minimalnych predyspozycji i lat treningu. Natomiast ktoś kiedyś powiedział, że do trudnej i złożonej intelektualnie pracy w IT wystarczy parę tygodni nauki po pracy i wszyscy w to uwierzyli.
(mam wrażenie, że napisałem to samo, co tysiąc innych osób na tym forum kiedyś już napisało. :)