Jak wygląda współpraca z kontraktornią ?

0

Hej,
Chciałam się Was zapytać jak działają tego typu firmy jak Alten. Będę mieć rozmowe o pracę u ich klienta. Czy Waszym zdaniem rozsądnie jest iść w to?
Czy da się wysłać CV do tego klienta bezposrednio jesli juz jestem w ch bazie ? W dobie tylu zwolnień w IT kiedy mój projekt w jednej firmie się skończy to może być ciężko znaleźć drugi i wtedy wyląduje na bruku. Dodam że nie mam mocnych skili bo mam pierwsza prace dopiero.
Jak w takich firmach działają L4, macierzyński przy UoP ? Kiedyś będę chciała planować macierzyństwo.
Nie mam się kogo zapytać o to dlatego piszę ten post.
Co byście mi doradzili w mojej sytscji ? Pytam Was jako bardziej doświadczonych kolegów z branży.

0

W zaleznosci za ile.
Ich Klient moze nie podpisywac umow bezposrednio.
Dajesz l4 i masz wyj***, wszędzie to działa tak samo.
Jak masz takie pytania to jednak bym doradzał zmienić branże

3
Ekonomistka napisał(a):,

Czy Waszym zdaniem rozsądnie jest iść w to?

Tak. Praca przez kontraktornię to standard w tej branży, przynajmniej w Polsce.

Czy da się wysłać CV do tego klienta bezposrednio jesli juz jestem w ch bazie ?

Da się wysłać, ale jak szukają specjalistów przez kontraktornie to może być tak, że tylko i wyłącznie przez kontraktornie zatrudniają specjalistów a czy b, a np. specjalistów x już bezpośrednio do siebie na umowę.

W dobie tylu zwolnień w IT kiedy mój projekt w jednej firmie się skończy to może być ciężko znaleźć drugi i wtedy wyląduje na bruku. Dodam że nie mam mocnych skili bo mam pierwsza prace dopiero.

Jakich tam zwolnień. Po prostu trochę rynek się uspokoił, nastąpiła mała korekta i skończyło się szaleństwo na zatrudnianie na hurra wszystkich z ulicy. Nadal IT to bardzo bezpieczna branża pod kątem potencjalnego szukania pracy, doceniania specjalistów itd. Nie masz się czego bać.

Jak w takich firmach działają L4, macierzyński przy UoP ? Kiedyś będę chciała planować macierzyństwo.

Tak samo jak i w każdej innej firmie. Prawo pracy o tym decyduje, a nie firma. Masz określone warunki na UoP, masz Prawo pracy, które zapewnia ci bezpieczeństwo z każdej strony. Nie masz się czego obawiać.

Co byście mi doradzili w mojej sytscji ? Pytam Was jako bardziej doświadczonych kolegów z branży.

Brać robotę i cieszyć się fajną pracą za dobre pieniądze, tylko szanuj się i żądaj odpowiedniego wynagrodzenia. Jesteś specjalistą, a nie malarzem pokojowym, albo kierowcą w dpd, który fachu może się nauczyć w jeden weekend.

3
KarnyJerzy napisał(a):
Ekonomistka napisał(a):,

Czy da się wysłać CV do tego klienta bezposrednio jesli juz jestem w ch bazie ?

Da się wysłać, ale jak szukają specjalistów przez kontraktornie to może być tak, że tylko i wyłącznie przez kontraktornie zatrudniają specjalistów a czy b, a np. specjalistów x już bezpośrednio do siebie na umowę.

Jak już jesteś w bazie to nie możesz. Pierwsza kontraktornie cię zaklepuje i tylko ona może cię zatrudnić. Takie zaklepanie może działać na rok, pół roku lub tylko na tą jedną rekrutacje na to stanowisko. Trudno powiedzieć co jest w umowie między firmą a kontraktornią

Da się wysłać, ale jak szukają specjalistów przez kontraktornie to może być tak, że tylko i wyłącznie przez kontraktornie zatrudniają specjalistów a czy b, a np. specjalistów x już bezpośrednio do siebie na umowę.

W dobie tylu zwolnień w IT kiedy mój projekt w jednej firmie się skończy to może być ciężko znaleźć drugi i wtedy wyląduje na bruku. Dodam że nie mam mocnych skili bo mam pierwsza prace dopiero.

Projekt może się skończyć niezależnie czy pracujesz bezpośrednio czy przez kontraktornię. Kiedyś było mi trudno w to uwierzyć, ale faktycznie projekty się kończą. Cz to dlatego iż nie ma już nowych feature'ów do wyklepania i redukuje się skład lub przenosi do innego zespołu. Czy to dlatego iż budżet się kończy lub firma ma już inny soft do tego. BTW na przyszłość - to też często jest najlepsza odpowiedź na rekrutacji czemu w danej firmie pracowałaś tak krótko, po prostu "projekt się skończył" i nikt nie zadaje więcej pytań

0
KamilAdam napisał(a):

BTW na przyszłość - to też często jest najlepsza odpowiedź na rekrutacji czemu w danej firmie pracowałaś tak krótko, po prostu "projekt się skończył" i nikt nie zadaje więcej pytań

Też na to można spojrzeć w dwojaki sposób :D

Bo jak jesteś dobry/bardzo dobry to firma cię nie wypuści z rąk tylko spróbuje wsadzić gdzie indziej, bo wie, że wszędzie sobie poradzisz.

Pytanie jeszcze jaka kontraktornia. Jak duża, mająca mnóstwo firm w portfelu to jest na to duża szansa wręcz, a jak malutka, jakaś wzrastająca to mogą faktycznie nie mieć żadnych slotów i popłacą ci postojowe miesiąc - dwa i dadzą kopa jak nic nie znajdą.

2
Ekonomistka napisał(a):

Jak w takich firmach działają L4, macierzyński przy UoP ? Kiedyś będę chciała planować macierzyństwo.
Nie mam się kogo zapytać o to dlatego piszę ten post.
Co byście mi doradzili w mojej sytscji ? Pytam Was jako bardziej doświadczonych kolegów z branży.

Jeśli to alfonsiarnia to dziwne że chcą ci dać UoP, jesteś w 100% pewna że to nie jest B2B? Bo z tego co się orientuję to oni rzadko na UoP zatrudniają i bardziej biorą B2B z takich powodów jak:

  • sama płacisz sobie urlop, chorobowe, macierzyński musisz się zorientować
  • jak projekt stopuje/kończy się to nie płacą ci za siedzenie bez pracy i kasa zacznie spływać dopiero gdy znajda ci inną pracą albo klient wznowi projekt. (takie stopwanie zdarza się całkiem często w grudniu gdzie żeby dopiąć słupki na koniec roku zrzucają kontrakty na jeden miesiąc tłumacząc się że i tak to miesiąc przestoju bo święta)
  • dają ci miesiąc wypowiedzenia i nie wydłuża się ona z stażem
  • nie płacą ekstra za nadgodziny
  • nie masz żadnych dofinansowań, żadnych benefitów itd
  • często dostajesz stawkę godzinową więc w lutym zarobisz mniej niż w maju

Oczywiście w polsce istnieje dowolność zawierania umów i każdy z tych podpunktów można zmodyfikować w zawieranej umowie B2B natomiast tak jak znam rynek to pierwsze 3 punkty są standardem i ciężko znaleźć kontraktornie z ławeczką płatną (albo ci utną mocno stawkę za taką ławeczkę). Te 3 ostatnie natomiast to zależy od firmy czy coś dają czy czegoś nie dają, niektóre mają benefity na B2B a niektóre nie mają. Tylko musisz rozróżnić swoją firmę od klienta, bo z benefitów klienta nie dostaniesz nic a nic (bo jesteś dla nich usługą chociaż zdarzają się wyjątki). I jesteś gorszym sortem bo jak to mawia mój kolega "kontraktorów trzeba wyciskać jak cytrynkę".

Pchaj się na UoP jeśli możesz, B2B nie jest dla kobiet które planują potomstwo. Tak na marginesie dla własnego dobra średni czas życia w jednej firmie załóż sobie 2-3 lata na początku, zanim nie nabierzesz konkretnego doświadczenia i ogłady. Takie skakanie daje dużo więcej niż praca w jednej firmie i znanie domeny na wylot bo daje ci dużo większą styczność z różnymi podejściami, technologiami, ludźmi, procesami itd itd itd.

0
Ekonomistka napisał(a):

Jak w takich firmach działają L4, macierzyński przy UoP ? Kiedyś będę chciała planować macierzyństwo.

Ogólnie L4 i macierzyński działają normalnie jak na każdej UoP, niemniej docelowy klient może nie chcieć tyle na Ciebie czekać (jego nie wiąże żadna deklaracja, a nawet powiedziałbym że to on tu rozdaje karty).

Połączenie UoP + kontraktornia to IMO dość słabe połączenie, bo i nie zarobisz tyle co na B2B, i klient będzie Cię nadal traktował jako zewnętrznego konsultanta (jego nie obchodzi czy masz UoP czy B2B, ba - nawet o tym w ogóle nie wie). Także jeśli cenisz sobie stabilność i bezpieczeństwo oraz planujesz macierzyństwo, szukaj UoP, ale najlepiej bezpośrednio, w docelowej firmie.

0

@bagietMajster:

sama płacisz sobie urlop, chorobowe, macierzyński musisz się zorientować

Składka z chorobowym etc. jest na B2B minimalknie większa, także bez paniki w tym punkcie

0
lion137 napisał(a):

@bagietMajster:

sama płacisz sobie urlop, chorobowe, macierzyński musisz się zorientować

Składka z chorobowym etc. jest na B2B minimalknie większa, także bez paniki w tym punkcie

Ale znacznie mniejsza niż na UoP o takiej samej kwocie lub nieco niższej. No chyba że chce sobie płacić full składki jakby była na UoP ale wtedy zanika sens B2B.

1

Działają w taki sposób, że biorą za Ciebie 2x tyle ile Ci płacą. Dodatkowo wycisną Cie jak cytryne, gdy klient sobie tego zażyczy :D Generalnie wszystko to kwestia klienta docelowego. dopóki jest dobrze to jest dobrze. Jak klient fika to zostaniesz sama, bo kontraktornia stanie ii tak za nimi.

0

Raz bylem swiadkiem jak tester kontraktor powiedzial ze czegoś nie zrobi. 2h później już go nie było z nami.

4
lecina napisał(a):

Raz bylem swiadkiem jak tester kontraktor powiedzial ze czegoś nie zrobi. 2h później już go nie było z nami.

i bardzo k**a dobrze (jak na tym słynnym memie z rysiem z klanu)

Jako qa leader miewałem takie melepety w zespole, oczywiście długo pode mną nie popracowały.

Tego nie zrobi, bo nie potrafi, a tego nie zrobi, bo on jest automatyzujący, a nie manualny :D

To sławetne pokolenie Z "mi się należy".

Jak mam opcje zatrudnić 23-26 latka i 40 latka z tym samym expem i skillami to zawsze zatrudnię tego drugiego.

Kto pracował w "młodym, dynamicznym zespole" ten się w cyrku nie śmieje. Szczególnie w firmach, gdzie jest duża rotacja.

6

Wydaję polecenie i oczekuję realizacji, a nie dyskusji dlaczego on uważa inaczej.

@KarnyJerzy

To niezłe podejście. Chyba pomyliłeś prace projektową z koszarami.

0

Ja zrezygnowałem ze współpracy z kontraktorniami całkowicie, bo nie widzę żadnego sensu. Firma produktowa >>>>>> kontraktornia.
Z rzeczy, na które trzeba uważać - każda kontraktornia obiecuje, że dostaniesz "dedykowanego opiekuna". Poza tym, że brzmi to jak agencja towarzyska, to ten opiekun jest opiekunem KLIENTA, a nie Twoim. Zawsze ta osoba będzie trzymać stronę klienta, Ty masz tylko robić godziny, fakturować i nie dyskutować z tym, że na przykład klient robi spotkania o 20, o czym "zapomniał" wcześniej wspomnieć.

1
testowy_user napisał(a):

Firma produktowa >>>>>> kontraktornia.

A ja pracuję w firmie produktowej, ale przez kontraktornię xd i co teraz

1
Pinek napisał(a):
testowy_user napisał(a):

Firma produktowa >>>>>> kontraktornia.

A ja pracuję w firmie produktowej, ale przez kontraktornię xd i co teraz

Przebijam: pracowałem dla firmy produktowej przez kontraktornię i zostałem wykupiony z kontraktorni, żeby współpracować bezpośrednio.

Ja nie widzę prawie żadnych różnic miedzy współpracą bezpośednią, a konktraktornią. Czasami benefity jakieś się różnią, ale poza tym wszędzie byłem traktowany tak samo jak pracownicy i kontraktorzy bezpośrednio pod klientem. Różnica jest tylko w tym komu się wystawia fakturę i trochę więcej zawiłości jeśli chodzi o renegocjację stawki.

Ale widziałem też kontraktorów traktowanych jak szmaty do wyciskania, więc to bardziej kwestia firmy i środowiska niż kontraktorni.

0
Pinek napisał(a):
testowy_user napisał(a):

Firma produktowa >>>>>> kontraktornia.

A ja pracuję w firmie produktowej, ale przez kontraktornię xd i co teraz

Teraz musisz to przebić i pracować przez kontraktornię dla firmy produktowej, która jest też właścicielem kontraktorni!

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1