Kryzys swojego rodzaju jest na pewno, lub może lepiej powiedzieć spowolnienie/korekta.
6 lat expa w mobilkach android
Od mniej więcej kwietnia bardzo aktywnie szukałem nowej pracy, wysłałem bardzo dużo CV - odzew był bardzo średni w takim znaczeniu, że bardzo często dochodziło do kontaktu z agencją, ale do rozmowy technicznej lub z klientem, to już nie. Powiedziałbym, że w 80% przypadków gdy rozmawiałem z kimś z agencji, klient już się nie odzywał, bo miał współpracę z kilkoma agencjami w tym samym czasie, zamknął już rekrutację, skończył się budżet, chcieli kogoś z mniejszymi wymaganiami itp itd.
Odbiłem się kilka razy na rozmowach tech z zagranicznymi firmami, gdy inne osoby były na późniejszych etapach rekrutacyjnych i po prostu zamykano rekrutację gdy byłem przed np ostatnim etapem podpięcia oferty (tak, te firmy co mają po kilka etapów).
Były ze 2 razy sytuacje, gdy walczyłem o świetną ofertę, wszystko szło OK, ale na sam koniec zaczęło się przeciąganie samego procesu o tydzień lub dwa - tu od razu powinna zapalać się czerwona lampka, że pewnie szukają kogoś tańszego albo lokalsa (w tym przypadku były to firmy z USA). Przez to przeciągnąłem inne rekrutacje które ostatecznie się zamknęły bez mojego udziału i ostatecznie dostawałem odpowiedź, że wzięto kogoś z bliższej strefy czasowej.
Na pewno było też kilka firm które nie potrafiły zrobić rekrutacji na to stanowisko - a'la dajmy mu coś z leetcode hard bo to senior i zobaczymy czy rozwiąże (nie, nie rozwiążę, taki leetcode to są łamigłówki programistyczne których rozwiązywania na swój sposób trzeba się nauczyć jako oddzielny skill).
PS. trzeba próbować do skutku i doszkalać się z tego co jest nowe w naszej technologii - robiłem to przez ten czas i dziś się udało przyklepać ofertę na stanowisko za 220PLN/h w firmie gdzie mogę się rozwinąć w kilku nowych obszarach.