Czy pracowaliście kiedyś z wymiataczami z konkursów w stylu TopCoder, Codeforces, Olimpiada Informatyczna etc?
Jakie macie doświadczenia, jeśli chodzi o jakość kodu, szeroko rozumiane ogarnianie i ogólny rys psychologiczny?
Mam możliwość transferu do projektu, w którym jest jest kilka takich osób.
Projekt jest bardzo ciekawy pod względem możliwości rozwoju, jednak trochę się boję że nie podołam.
Nie to że mnie zjedzą - wiadomo. Raczej chciałbym uniknąć bycia najsłabszym ogniwem w projekcie.
Oceniam się jako sumiennego wyrobnika, który generalnie dowozi co tam trzeba, ale do rockstar 10x developera mi niestety daleko.