Wpisałem to hasło w google wszędzie jest informacja o tym, że można to zrobić, ale trzeba opatrzyć maila podpisem elektronicznym. Wpisałem z kolei "jak wygenerować podpis elektroniczny" i wyskakują jakieś reklamy, albo strona "jak założyć profil zaufany".
W poprzedniej pracy wydrukowałem wypowiedzenie, podpisałem, zeskanowałem i wysłałem mailem i to przeszło, ale internet nie podpowiada tego jako rozwiązanie także się zastanawiam czy jest właściwe.
Zawsze robilem to w dokladnie ten sposob, tzn. pismo skomponowalem w edytorze typu. Word -> druk -> podpis -> skan -> wysylka do HR. Nigdy nie mialem problemow.
podpis elektroniczny i profil zaufany to nie to samo
Profil zaufany nie jest komercyjny i służy wyłącznie do kontaktów z urzędami, natomiast podpis elektroniczny można wykorzystać także do celów prywatnych czy biznesowych i konieczne jest wykupienie go. Obecnie podpis elektroniczny umożliwia załatwienie większej ilości spraw niż profil zaufany.
Wyślij podpisane wypowiedzenie i tyle.
Pytanie jak to firma i co masz w umowie. U mnie wystarczył mail, że chcę zakończyć współpracę i zwrotka z odpowiedzi w stylu Confimed wystarczyła. Ale jak masz wpisane w umowie, że tylko na papierze i podsiane itp to mogą nie uznać maila.
Wystarczy mailem. Wypowiedzenie będzie niepoprawne, ale skuteczne. Tak samo mógłbyś się zwolnić SMS-em. Konsultowane z kumplem, który siedzi w prawie pracy.
P.S. tylko to się tyczy UoP, nie mam pojęcia jak to działa dla cywilnoprawnych.
Najlepiej osobiście złożyć lub tradycyjną pocztą lub elektronicznie z podpisem kwalifikowanym. Skan mailem pewnie w większości firm przejdzie i jak się rozstajecie w zgodzie to nikt problemu nie będzie robił. gorzej jak z jakichś powodów sprawa skończy się w sądzie, wtedy na skan może sąd kręcić nosem, bo co to panie jest, to może być fałszywe itd. itp.
E tam mailem, zwolnienie to się rzuca w twarz CEO, wkraczając pewnym krokiem do jego biura z samego rana.
Napisz szefowi, że zakładasz związek zawodowy. Może to działa nawet jeśli nie jest z Francji.
Czulu napisał(a):
E tam mailem, zwolnienie to się rzuca w twarz CEO, wkraczając pewnym krokiem do jego biura z samego rana.
Do zachowania formy dokumentowej wystarczy złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie (art. 772 Kodeksu cywilnego - Dz. U. z 2019 r. poz. 1145). Przy czym przez dokument rozumie się każdy nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią (art. 773 K.c.). W związku z tak szeroką definicją dokumentu generalnie nie jest już potrzebne złożenie na nim podpisu. Jest to istotne w odniesieniu do powszechnych teraz sposobów komunikowania, jak korespondencja e-mail, przez media społecznościowe, SMS, nagrania rozmów telefonicznych czy wideorozmowy.
Spr "How to engineer your layoff" przed podjeciem pochopnej decyzji
Wysylasz maila, ze sie zwalniasz i prosisz w nim o odpowiedz zwrotna. Jesli przelozony nie odpisze na Twojego maila to termin wypowiedzenia moze byc poodwazony.
W przypadku UoP możesz nawet na imprezie świątecznej rzucić tekstem "zwalniam się" i jeśli masz jednego świadka w sądzie to takie wyrażenie woli jest akceptowalne. Podobnie z SMS'em wysłanym 31.12 o 23:58 do przełożonego.
Nie mam jednak pojęcia czy nie trzeba potem donieść karteczki lub wysłać jej pocztą.
Nie mam też pojęcia co jeśli w umowie B2B masz wpisane, że "wypowiedzenie musi następować drogą papierową" (whatever jak to nazwać" - dlatego ja zawsze proszę o dopisanie w umowie by rozwiązanie umowy mogło nastąpić za pośrednictwem wiadomości e-mail.
Najprostsze co mi przychodzi do głowy, to przygotowanie papieru, wydrukowanie go, podpisanie, wysłanie mailem skana/zdjęcia i pocztą tradycyjną fizycznego dokumentu za potwierdzeniem odbioru. Możesz wysłać 2 kopie dokumentu i prośbę o odesłanie podpisanego dokumentu w jednym egzemplarzu dla Ciebie.
Są jakieś patenty na elektroniczne podpisy, ale nie wiem, jak to prawilnie powinno wyglądać.
froziu napisał(a):
W przypadku UoP możesz nawet na imprezie świątecznej rzucić tekstem "zwalniam się" i jeśli masz jednego świadka w sądzie to takie wyrażenie woli jest akceptowalne. Podobnie z SMS'em wysłanym 31.12 o 23:58 do przełożonego.
To jest nieprawda. Pracodawca musi mieć czas na zapoznanie się z oświadczeniem woli i żaden normalny sąd (poza sędzią kolegą) nie uzna takiego smsa.
ToTomki napisał(a):
froziu napisał(a):
W przypadku UoP możesz nawet na imprezie świątecznej rzucić tekstem "zwalniam się" i jeśli masz jednego świadka w sądzie to takie wyrażenie woli jest akceptowalne. Podobnie z SMS'em wysłanym 31.12 o 23:58 do przełożonego.
To jest nieprawda. Pracodawca musi mieć czas na zapoznanie się z oświadczeniem woli i żaden normalny sąd (poza sędzią kolegą) nie uzna takiego smsa.
https://bezprawnik.pl/czy-mozna-zwolnic-sie-z-pracy-przez-wyslanie-sms/
Przecież ten artykuł potwierdza to, co napisałem
Jak się zwalniać to tylko tak.
ToTomki napisał(a):
Przecież ten artykuł potwierdza to, co napisałem
Nigdzie nie jest tam napisane, że nie można zwolnić się smsem. Czytaj artykuł do końca a nie tylko urywek :)
Przecież ja nie napisałem, że nie można zwolnić się smsem...