To nie było ogłoszenie. Nie chce tutaj robić reklamy. Lokalizacja jest atrakcyjna (a pewnie nawet na remote była by szansa dla dobrych kandydatów), zarobki również (porównywalne z nvidią patrząc na levels.fyi).
Koniec eldorado i humanoidalny android w każdym domu już wkrotce. Armia programistów pod most!
AI już po nas idzie. Ostatni gasi światło. Ja jestem w trakcie bootcampu i przymierzam się do egzaminu na Januszex Spawacz Associate Certified Lean. Do końca roku zamierzam być Spawacz 12x Certified i rozsyłam civiki na staż. Życzcie mi powodzenia.
Już nawet fizjoterapeuta mi ostatnio powiedział, że zwalniają programistów, bo AI. :)
LitwinWileński napisał(a):
Już nawet fizjoterapeuta mi ostatnio powiedział, że zwalniają programistów, bo AI. :)
Pewnie czyta tok.fm
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103090,30817564,koniec-eldorado-programistow-taki-los-zgotowala-im-ai.html
@LitwinWileński: w czasie eldorado jechałem TAXI i kierowca mówił że się zastanawia aby wejść w programowanie :D
Poziom absurdu w tym artykule jest tak wielki, że mi się już naprawdę nie chce od początku wszystkiego punktować.... Naprawdę żyjemy w czasach gdzie wystarczy po prostu coś sobie napisać... Nie trzeba nic uzasadniać
To kiedy w końcu ten koniec? Zna ktoś już datę?
Ale wypiszę chociaż kilka rzeczy:
"bo sztuczna inteligencja właśnie zastępuje zwalnianą armię programistów w Stanach Zjednoczonych" - jakiś przykład? Chociaż jeden? Proszę... To już nie jest nawet prognozowanie oparte na nieuzasadnionych przesłankach... TO jest stwierdzenie, że to się JUŻ DZIEJE i to w DUŻEJ SKALI, bez podania żadnego przykładu... żałosne.
"Od tamtej chwili, czyli od swojej premiery, sztuczna inteligencja - a ChatGPT był jej pierwszą formą użytkową - zrobiła kolosalne postępy. Trafiła do hinduskich tkaczy tradycyjnych dywanów, wysyła na trasy autobusy komunikacji miejskiej, zajmuje się prognozowaniem pogody, sortuje owoce i steruje robotami chirurgicznymi."
Wszystkie wymienione zastosowania ML nie mają wiele wspólnego z rozwojem LLMów i są z nami już od wielu wielu lat...
"Na największym rynku technologicznym na świecie od początku roku pracowników zwalniano w tempie najszybszym od początku wieku, gdy pękła cyfrowa bańka zwana dot.com", mała manipulacja, ale śmiem twierdzić że na początku 2023 zwalniano ich szybciej... Ale mniej dałoby się to powiązać z tematem artykułu.
" Których ta nie ma jak wchłonąć, bo poszukuje teraz trenerów sztucznej inteligencji i specjalistów od robotyzacji, w tym mechatroników" - pokazanie wykresu prezentującego spektakularny wzrost zapotrzebowania na talenty w w/w dziedzinach byłby tutaj mile widziany :) Niestety takiego wykresu nie ma.
"już dzisiaj koderem jest każdy, kto potrafi jasno sformułować życzenie i złożyć je na ręce (umowne) sztucznej inteligencji" - Ponownie - przykłady?
Na koniec warto dopisać, że nawet całkowicie likwidując problem mocy obliczeniowej (przy założeniu że jest ona nieograniczona i całkowicie bezpłatna) obecne architektury dużych modeli nie pozwalają na automatyzacje złożonych zadań wymagających pracy na wielu zależnych od siebie kontekstach.
https://www.trueup.io/job-trend
To żeby było milej - liczba ofert w tech podskoczyła do poziomu z listopada 2022.
Rajmon napisał(a):
https://www.trueup.io/job-trend
To żeby było milej - liczba ofert w tech podskoczyła do poziomu z listopada 2022.
A jaki region jest tu obserwowany? No, bo globalnie to trochę nie ma sensu z tego względu, że powstaje mnóstwo ofert w Indiach, Wietnamie itd
Nas interesuje Polska lub ewentualnie UE
Rajmon napisał(a):
https://www.trueup.io/job-trend
To żeby było milej - liczba ofert w tech podskoczyła do poziomu z listopada 2022.
Stopy procentowe na bardzo wysokim poziomie, inflacja na circa 3% z celem 2% a liczba ofert pracy rośnie. Osiągniemy nowy ATH. Bullish.
dmw napisał(a):
Rajmon napisał(a):
https://www.trueup.io/job-trend
To żeby było milej - liczba ofert w tech podskoczyła do poziomu z listopada 2022.
Stopy procentowe na bardzo wysokim poziomie, inflacja na circa 3% z celem 2% a liczba ofert pracy rośnie. Osiągniemy nowy ATH. Bullish.
Ten wykres generalnie pokazuje jedną rzecz, że te 2 lata temu mieliśmy zwykłą bańkę a teraz tylko jest lekko poniżej normy, więc nie powinniśmy się odnosić do czasów z bańki, ale się przyzwyczaić do obecnej sytuacji.
Amerykański producent najszybszych na świecie mikro procesorów to firma, której giełdowa wartość przebiła ostatnio dwa miliardy dolarów.
2 miliardy dolarów to Nvidia robi w tydzień, ten artykuł to jest dno
To że 100 akcje sprzedano za $200 w tym tygodniu, nie znaczy że w następnym uda się sprzedać 3 000 000 akcji po tej cenie...
Także te ceny giełdowe to palcem po wodzie pisane, a papierowy zysk jest niczym marzenie ściętej głowy, albo się zcashujesz albo nie.
Koleś studiował informatykę, pracował w Szwecji.
Wszystkich nas to czeka:
With tech layoffs at their highest since the 2001 dot-com crash, the job hunt is getting harder and many in the industry are being forced to settle for pay cuts if they can find a new gig at all.
Since the start of the year, more than 50,000 positions have been slashed at over 200 tech companies, according to tracking website Layoffs.fyi.
Kolejny "wykresik" wskazujący jak nienaturalnie wielką mieliśmy bańkę w czasach pandemicznych, przez co obecne liczby wyglądają dużo straszniej, niż wyglądałyby gdyby brać pod uwagę wieloletnie trendy...
https://fred.stlouisfed.org/series/IHLIDXUSTPSOFTDEVE
Polecam nałożyć sobie na niego TEN https://fred.stlouisfed.org/series/FEDFUNDS "wykresik" - wtedy łatwiej zrozumieć, dlaczego w sytuacji, gdy przychodzi jakiś - przepraszam za mocne słowo - oszołom i mówi "to nie przez stopy, to trwała zmiana, bo AI, X factor a wypożyczalnie video upadły" to proszę go o uzasadnienie
Oczywiście świat nie jest liniowy... Jedna akcja nie wywołuje wyłącznie jednej reakcji i to nie przesądza że przy obniżkach stóp, liczba ofert będzie rosnąć proporcjonalnie do ich skali... jednak pozwala to wysnuć wniosek - obarczony oczywiście ryzykiem błędu, ale jeśli ktoś chce go skrytykować poproszę go o bardziej prawdopodobny - że głównym "czarnym łabędziem" dla rynku developerów był po prostu wzrost kosztu pieniądza, a więc jego spadek powinien spowodować JAKIEŚ odbicie...
Wszystkie tezy o AI, przesaturowaniu rynku na poziomach > Junior etc. to są wyciągnięte z czapki bajki.
Rajmon napisał(a):
Polecam nałożyć sobie na niego TEN https://fred.stlouisfed.org/series/FEDFUNDS "wykresik" - wtedy łatwiej zrozumieć, dlaczego w sytuacji, gdy przychodzi jakiś - przepraszam za mocne słowo - oszołom i mówi "to nie przez stopy, to trwała zmiana, bo AI, X factor a wypożyczalnie video upadły" to proszę go o uzasadnienie
Nie chcę straszyć, ale przewinąłem sobie FED rates na 2001 i po cięciu stóp pękła bańka dot com. Podobnie po 2007 przy luzowaniu polityki przyszedł kryzys. FED podobno planuje 3 obniżki jeszcze w tym roku, pierwsza w czerwcu
O, niedawno fizjoterapeuta mi tłumaczył, że zwalniają programistów, bo EJ AJ, a dzisiaj już nawet ojciec wysłał mi jakiś artykuł, że zwalniają, bo EJ AJ.
We wtorek sprawdzę u fryzjera czy też powie, że zwalniają, bo EJ AJ.
Rajmon napisał(a):
"bo sztuczna inteligencja właśnie zastępuje zwalnianą armię programistów w Stanach Zjednoczonych" - jakiś przykład? Chociaż jeden? Proszę... To już nie jest nawet prognozowanie oparte na nieuzasadnionych przesłankach... TO jest stwierdzenie, że to się JUŻ DZIEJE i to w DUŻEJ SKALI, bez podania żadnego przykładu... żałosne.
Przez parę kwartałów wspierałem jeden startup w jueseju. Drodzy juniorzy oraz midowie są zastępowani przez Hindusów na H1B. FIrmy przenoszą część działalnośc z Takiego SF do Phoneix w Arizonie bo jest zwyczajnie taniej. Takie moje obserwacje.
"Na największym rynku technologicznym na świecie od początku roku pracowników zwalniano w tempie najszybszym od początku wieku, gdy pękła cyfrowa bańka zwana dot.com", mała manipulacja, ale śmiem twierdzić że na początku 2023 zwalniano ich szybciej... Ale mniej dałoby się to powiązać z tematem artykułu.
Każde cywilizowane państwo sporządza statystyki z jakiegoś obszaru. Polecam postudiować raporty U.S. Bureau of Labor Statistics.
Swoją drogą to ostatnio jest wysyp paszkwili na różne zawody. W szocialmediach mignęło mi https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,30819397,czy-opiekunki-medyczne-moga-zastapic-w-szpitalach-pielegniarki.html
Ciekawe czy ten przejaw radosnej i prostej twórczości to efekt nowych dragów czy może słońce na niebie dziennikarzy w beret klepie?
Elektryk w Polsce jest na wagę złota. To wynika z kilku powodów. Kompetencje elektryka są niezbędne, by uruchamiać nowe inwestycje takie jak: hale produkcyjne, parki maszynowe czy inwestycje offshore – mówi Anna Sudolska, ekspertka rynku pracy. Okazuje się, że to właśnie elektryk jest zawodem, na który jest w Polsce obecnie ogromne zapotrzebowanie w Polsce
Panowie jako że mamy doświadczenie, proponuję założyć bootcamp dla elektryków z gwarancją zatrudnienia oczywiście!
Czas też wykupić domenę 4electricians.pl!
Elektryk ma o tyle dobrze, że konkuruje najwyżej z kilkoma elektrykami z okolicznej dzielnicy, a nie z nieograniczoną ilością elektryków z całego świata, np Indii.
kolejnych 350 inżynierów poleciało:
PaulGilbert napisał(a):
Elektryk ma o tyle dobrze, że konkuruje najwyżej z kilkoma elektrykami z okolicznej dzielnicy, a nie z nieograniczoną ilością elektryków z całego świata, np Indii.
Taka jest teoria, a w praktyce? TZty i geopolityka istnieją
No chyba że elektryk mieszka w dużym mieście to nagle konkurencja to kilkaset osób xD
Kurdelebele jeszcze nie ma połowy tygodnia a już trzy odmowy od poniedziałku. Wszystko idzie według tego samego schematu. Trzy telefony od rekrutów, spokój, trzy umówione spotkania, spokój, trzy odmowy, spokój. Tylko jeszcze trzech ofert pod rząd brakuje.
LitwinWileński napisał(a):
O, niedawno fizjoterapeuta mi tłumaczył, że zwalniają programistów, bo EJ AJ, a dzisiaj już nawet ojciec wysłał mi jakiś artykuł, że zwalniają, bo EJ AJ.
We wtorek sprawdzę u fryzjera czy też powie, że zwalniają, bo EJ AJ.
U fryzjera nikt nie mówił o EJ AJ czyli jeszcze jesteśmy bezpieczni.
Trzeba sobie było nie kazac wczesniej płacić żeby łaskawie przyjść na rekrutację, to by teraz nie było płaczu.