czy to coś pomoże ?
A u mnie w firmie właśnie otwarto 10 nowych pozycji (dev - C++, QA) i to USA + PL + Indie
U mnie od początku 2023 leci około 10 devów/testerów itd miesięcznie tak by się nie łapali na grupowe
Co ciekawe - lecą głównie starsze osoby 40+ ze stażem ponad 10+ :D często bardzo dobrzy i niezwykle ogarnięci pasjonaci, zdecydowanie nie zwykli klepacze wyrobnicy tylko fachowcy
Kiedyś na jednej imprezie firmowej jeden PM się mi wygadał po pijaku, że nie ma sensu trzymać takich starszych osób ze względu na to że budżet nie jest z gumy, konieczność płacenia bardzo wysokich stawek (30k), takie osoby niezbyt chętnie klepią "zwykłe" taski ze sprintów, bo chcą robić coś ciekawego. I potem nie ma rezerwy nawet by płacić ludziom podwyżki i zaczynają odchodzić.
Takich ambitnych i ciekawych tasków jest mało, bo 90% tasków to bardziej coś odtwórcze, użycie gotowych bibliotek i takie tam. W dodatku ze względu na wiek nie chce im się już za bardzo rozwijać, brakuje im tej iskry i zajawki do nauki, z tego względu inwestują bardziej w młodych midów/seniorów z kilkuletnim doświadczeniem w okolicy lat 30, którzy mają ambicje, chęć robienia kariery, zapał do nauki nowych technologii by być na bieżąco a wystarczy im zapłacić te 15-20k, dodatkowo jest rezerwa w budżecie by dawać ludziom co roku podwyżki itd.
Myślę że teraz ten trend dopiero się nasili u nas w kraju ze względu na to, że u nas IT to dość świeża gałąź gospodarki i programiści dopiero zaczynają dobijać do tych 40-45 lat życia. Ale na zachodzie od dawna słyszy się o zjawisku zwanym "ageism" i tam starsi programiści są zwalniani na potęgę*** bezpowrotnie tracąc możliwość wrócenia do branży, ze względu na wiek i zaporowe stawki wynikające z kilkunastoletniego doświadczenia. A umówmy się, nie ma wielkiej różnicy między programistą co ma 6 lat stazu i takim co ma 16 lat stażu, bo te jego pierwsze 10 lat stażu to wiedza odnośnie narzędzi które się zdezaktualizowały np jakieś: jQuery czy JSP w którym kiedyś kodowali. Natomiast stawki które trzeba dać jednemu i drugiemu to nieraz 10-20k różnicy
***doprecyzowując mówię o programistów webowych czy tez mobile. W niszach typu COBOL, Delphi czy tez embedded, C, assembly itd średnia wieku programistów to 50-60 lat i mają się dobrze, natomiast dla typowego webowego programisty Java, C#, Ruby, JavaScript developera za bardzo nie ma miejsca w branży po 40-stce
zatrudnie deva, 6k net czyste b2b, 7lat expa java - jak nie pasuje to mam 20 innych na miejsce.
Z jakiego powodu u Was lecą osoby?
U mnie nadal zatrudniają co miesiąc kilka osób, mimo, że ostatnio poszło info oficjalnie, że są problemy z finansowaniem projektów - ciekawe, że to się zbiega z rozmowami o podwyżkach xD
CoderOne napisał(a):
U mnie od początku 2023 leci około 10 devów/testerów itd miesięcznie tak by się nie łapali na grupowe
Co ciekawe - lecą głównie starsze osoby 40+ ze stażem ponad 10+ :D często bardzo dobrzy i niezwykle ogarnięci pasjonaci, zdecydowanie nie zwykli klepacze wyrobnicy tylko fachowcy
Kiedyś na jednej imprezie firmowej jeden PM się mi wygadał po pijaku, że nie ma sensu trzymać takich starszych osób ze względu na to że budżet nie jest z gumy, konieczność płacenia bardzo wysokich stawek (30k), takie osoby niezbyt chętnie klepią "zwykłe" taski ze sprintów, bo chcą robić coś ciekawego. I potem nie ma rezerwy nawet by płacić ludziom podwyżki i zaczynają odchodzić.
Takich ambitnych i ciekawych tasków jest mało, bo 90% tasków to bardziej coś odtwórcze, użycie gotowych bibliotek i takie tam. W dodatku ze względu na wiek nie chce im się już za bardzo rozwijać, brakuje im tej iskry i zajawki do nauki, z tego względu inwestują bardziej w młodych midów/seniorów z kilkuletnim doświadczeniem w okolicy lat 30, którzy mają ambicje, chęć robienia kariery, zapał do nauki nowych technologii by być na bieżąco a wystarczy im zapłacić te 15-20k, dodatkowo jest rezerwa w budżecie by dawać ludziom co roku podwyżki itd.
Myślę że teraz ten trend dopiero się nasili u nas w kraju ze względu na to, że u nas IT to dość świeża gałąź gospodarki i programiści dopiero zaczynają dobijać do tych 40-45 lat życia. Ale na zachodzie od dawna słyszy się o zjawisku zwanym "ageism" i tam starsi programiści są zwalniani na potęgę*** bezpowrotnie tracąc możliwość wrócenia do branży, ze względu na wiek i zaporowe stawki wynikające z kilkunastoletniego doświadczenia. A umówmy się, nie ma wielkiej różnicy między programistą co ma 6 lat stazu i takim co ma 16 lat stażu, bo te jego pierwsze 10 lat stażu to wiedza odnośnie narzędzi które się zdezaktualizowały np jakieś: jQuery czy JSP w którym kiedyś kodowali. Natomiast stawki które trzeba dać jednemu i drugiemu to nieraz 10-20k różnicy
***doprecyzowując mówię o programistów webowych czy tez mobile. W niszach typu COBOL, Delphi czy tez embedded, C, assembly itd średnia wieku programistów to 50-60 lat i mają się dobrze, natomiast dla typowego webowego programisty Java, C#, Ruby, JavaScript developera za bardzo nie ma miejsca w branży po 40-stce
no agism w IT to standardzik na całym świecie
Taki 40-50+ latek to ma być Engineering Managerem/Senior Architektem albo CTO, bo inaczej to podejrzane, że dalej klepiesz CRUDy :)
dzisiaj z LI:
Majksu napisał(a):
Z jakiego powodu u Was lecą osoby?
U mnie nadal zatrudniają co miesiąc kilka osób, mimo, że ostatnio poszło info oficjalnie, że są problemy z finansowaniem projektów - ciekawe, że to się zbiega z rozmowami o podwyżkach xD
Powody niby "oficjalne" to za mały expertise albo za mały przerób na taśmie xD
ale pocieszę was, bo bessa nie tylko dzisiaj u nas w PL na rynku ale i w Indiach
U mnie w firmie poleciało 100% devów, zastąpili wszystkich darmową wersją ChatGPT. Zostawili tylko sprzątaczkę, która po ogarnięciu każdego piętra w biurze wbija na lapka, przekleja wygenerowany kod i robi commita. Już po nas, toniemy
A w sumie pracował ktoś z was mocno z Hindusami, teraz w erze layoffów i częstego przenoszenia biznesu do Indii, czy np. jak takie akcje były to nie jest tak, że shareholderzy/CEO i ludzie decyzyjni w tych firmach jak Aptiv to nie przypadkiem Hindusi właśnie?
Sprzątaczka tez poleci, jeszcze sie nie kapnęli że IRobot Roomba (czy jak to tam) ogarnie podłogi. Kuchni i biurek i tak nie trzeba sprzątać...bo kto nabrudzi?
Więc każdego eksperta można zastąpić skończoną liczbą studentów. Dokładnie jednym, do przeklejania kodu i robieniu komita....ale pewnie i to da się zoptymalizować
Czyli niedługo wynajdziemy finansowe perpetum mobile - nie musimy robotą płacić a generują kase.
Wmawianie, że ai nie zastąpi tradycyjnych developerów, doktor Freud nazwałby racjonalizacją co jest jednym z mechanizmów obronnych ego.
moskitek napisał(a):
Sprzątaczka tez poleci, jeszcze sie nie kapnęli że IRobot Roomba (czy jak to tam) ogarnie podłogi. Kuchni i biurek i tak nie trzeba sprzątać...bo kto nabrudzi?
Więc każdego eksperta można zastąpić skończoną liczbą studentów. Dokładnie jednym, do przeklejania kodu i robieniu komita....ale pewnie i to da się zoptymalizowaćCzyli niedługo wynajdziemy finansowe perpetum mobile - nie musimy robotą płacić a generują kase.
Finansowe perpetum mobile jest takie, ze jak pejsbook zwolni 30% załogi i nagle apka przestaje dzialac, to nie widza problemu, bo mysla, ze ich monopol jest nietykalny.
nowy_kret_2 napisał(a):
zatrudnie deva, 6k net czyste b2b, 7lat expa java - jak nie pasuje to mam 20 innych na miejsce.
A może i dobrze. Łatwiej będzie swoje apki rozwijać tanim kosztem czy startupy zakładać.
Paru devów już udało mi się spotkać i poznać. Nic a nic się nie dziwię, że lecą.
Uśpiony wiosenny but napisał(a):>
A lekarzowi nikt nie powie: "MA PAN JUZ 50 LAT, WIEC NIE MOZE PAN BYC LEKARZEM, bo Pan jest za stary, moze Pan sie mylic, a tu chodzi o ludzkie zycie. Powinien Pan prowadzic wlasna klinike i zatrudniac innych lekarzy." (A moj byly szef nie chcial zatrudnic 47-letniego (w jego wieku) programisty.)
No to jest efekt tych wszystkich "młodych i dynamicznych zespołów i owocowych czwartków". Zawód programisty jest przez to postrzegany jako jakieś hipsterskie zajęcie, najlepiej dla max 30'sto letniego młodzieńca i fanatyka diety wegańskiej, który każdego poranka przechadza się na boso po mokrej rosie, popijając przy tym swoje ulubione sojowe late :D Takie mam niestety odczucia jak obserwuję ten rynek i promocje tego zawodu. Szczególnie w dużych korporacjach.
Jak w wieku 50 lat dalej będę musiał klepać kod dla korpo pełnych absurdu gdzie decyzje produktowe podejmuje nierównoważona niebiesko włosa she/her a mój 25 letni kolega z zespołu pracuje na urlopie bo nie ma nic innego do roboty to będzie to moja porażka.
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
A w sumie pracował ktoś z was mocno z Hindusami, teraz w erze layoffów i częstego przenoszenia biznesu do Indii, czy np. jak takie akcje były to nie jest tak, że shareholderzy/CEO i ludzie decyzyjni w tych firmach jak Aptiv to nie przypadkiem Hindusi właśnie?
Mieliśmy niedawno video z dyrektorem jednego z naszych klientów (bank). Gość powiedział wprost - że oni wiedzą że zatrudniamy pracowników z Polski, ale wolą to niż wziąć firmę z USA która robotę zleci firmie z Indii.
Może zatem warto podyskutować w firmie, czy strategią firmy IT jest cena czy jakość? Bo zakładam że to właśnie te pierwsze firmy teraz toną...
ledi12 napisał(a):
No to jest efekt tych wszystkich "młodych i dynamicznych zespołów i owocowych czwartków". Zawód programisty jest przez to postrzegany jako jakieś hipsterskie zajęcie, najlepiej dla max 30'sto letniego młodzieńca i fanatyka diety wegańskiej, który każdego poranka przechadza się na boso po mokrej rosie, popijając przy tym swoje ulubione sojowe late :D Takie mam niestety odczucia jak obserwuję ten rynek i promocje tego zawodu. Szczególnie w dużych korporacjach.
Nie zapominaj sesji z psychoterapeutami sponsorowanymi przez firmę
Tak zawracają dupę na tym LinkedIn ostatnio, że ten wątek traci (przynajmniej dla mnie) rację bytu.
Inna sprawa, że proponują stawki gdzieś sprzed 5-7 lat :)
@lighting: albo stawka jest okej ale stack beznadziejny. Trochę nie chce mi się im odpisywać nawet i poświęcać czas.
bagietMajster napisał(a):
@lighting: albo stawka jest okej ale stack beznadziejny. Trochę nie chce mi się im odpisywać nawet i poświęcać czas.
A jak nie odpisujesz to algorytm Cię nie indeksuje. Ja w poprzednim miesiącu dostałem cztery wiadomość tylko w najbardziej gorącym okresie xD a jak aktywnie szukałem i odpisywałem to przynajmniej 3x tyle było.
dzis uslyszalem od kolegi z zespolu ze 35 letni kandydat to boomer i bysmy sie nie dogadywali z takim o_O
A wy jak tam motywujecie swoich kolegów z teamu w czasach bessy?
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
A wy jak tam motywujecie swoich kolegów z teamu w czasach bessy?
Wiadomo że to bait, ale gdyby sensownie rozważyć zwiększenie wydajności zespołu...
Nie wszystkie zadania są na poziomie seniority, a wszyscy w projekcie są seniorami. Sensownym rozwiązaniem byłaby np. zamiana seniora na mida + juniora. Zarówno w frontend jak i w backend.
Moim zdaniem zamiana teamu z 4 seniorów na 2x senior + 2x mid + 2x junior może zwiększyć efektywność zespołu przy tym samym budżecie. To samo dla frontend, team z 9 osób robi się 13 osób. Nie znam specyfiki projektu, ale można również rozważyć zmianę proporcji zespołu frontend / backend.
Moja propozycja teamu przy założeniu tego samego budżetu:
- tech lead
- 2x senior backend
- 3x mid backend
- 1x junior backend
- 2x senior frontend
- 2x mid frontend
- 1x junior backend
Przy tak głupich pomysłach obowiązkowo tech lead do zmiany.
Mjuzik napisał(a):
zamiana teamu z 4 seniorów na 2x senior + 2x mid + 2x junior może zwiększyć efektywność zespołu przy tym samym budżecie.
Z Twojego równania wychodzi, że koszt 1 senior = 1 mid + 1 junior. Jesteś pewien?
kimikini napisał(a):
dzis uslyszalem od kolegi z zespolu ze 35 letni kandydat to boomer i bysmy sie nie dogadywali z takim o_O
Ooo, ciekawe. To i nas w drugą stronę - nie ma przedszkola
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
A wy jak tam motywujecie swoich kolegów z teamu w czasach bessy?![FB_IMG_1709907705976.jpg]
Marketing dzieje się na wielu poziomach. Obstawiam akcję troli z agencji piarowej która w ten czy inny sposób chce wymusić na ludziach powrót do biur.
Niestety budynku biurowe świecą pustkami, a chęci powrotu nie widać. Zobaczcie ile jest reklam na szocialmediach biura na godziny itp.
mrxormul napisał(a):
Marketing dzieje się na wielu poziomach. Obstawiam akcję troli z agencji piarowej która w ten czy inny sposób chce wymusić na ludziach powrót do biur.
Gościu xD ktoś sobie chciał potrollowac i napisał oczywistego baita, a ty się doszukujesz teorii spiskowych agencji PR xDD
Daj sobie odpocząć ze 2 dni od tego tematu, nie tędy droga
to co kiedy na Warszawe ruszamy oblegać aleje Jerozolimskie? Niech ludzie zrozumią, że bez programistów nie dadzą rady xdd
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.