Cześć
Od jakiegoś czasu szukam drugiego kontraktu. Ale spotkałam się z następującym problemem. Kiedy mówię na rozmowie z rekruterami, (najczęściej linkedin sami się odzywają)że szukam drugiego kontraktu (a nie zamiany zleceniodawcy) to osoby nie są już zbyt zainteresowane….
Stad moje pytania:
Moze po prostu jestes za slaby? Nie ogarniasz na rozmowie i rekruter po prostu widzi, ze ledwo sobie poradzisz u nich, a co dopiero ciagnac 2 klientow.
Co umiesz? Ile masz doswiadczenia?
Jak ogarniasz to sami proponuja, lepiej miec dobrego programiste nawet w dziwnych godzinach niz go nie miec.
Może to dlatego, że zdecydowana większość firm (przynajmniej z Polski) nadal nie dorosła do nawiązywania współpracy z kontraktorami na zasadzie kontraktu, tylko traktuje taką współpracę na zasadzie UoP, a B2B pełni tylko rolę optymalizacji podatkowej. Ale to taka dygresja z mojej strony, która nie musi być prawdziwa.
Może wystarczyłoby nie wspominać, że szukasz kolejnego kontraktu i że nie rezygnujesz z obecnego, tylko dogadaj elastyczne godziny, w których będziesz online i tyle. Jak będziesz nadążał z natłokiem pracy z tych dwóch lub więcej kontraktów, to nikt Ci nawet złego słowa nie powie.
@Morlacke:dzięki za odpowiedz 
Jak już to za słaba 
. Nie są to rozmowy techniczne. Nigdy nie miałam problemów ze zmianą pracy.
9 lat obecnie w piątej firmie.
Java, Hibernate, Spring, SQL, JUnits
Pracuje dla klienta u klienta (Niemcy) także tylko Niemiecki i Angielski.
Na takie tematy mają nawet swój własny subreddit:
https://www.reddit.com/r/overemployed
Generalnie ludzie radzą, żeby pod żadnym pozorem nikomu nie mówić, że będzie się pracować na dwóch kontraktach naraz.
Ja bym nic nie mowil. Sam bede może szukal drugiego kontraktu na jesien/zime i nie bede nic mowil ze chce rownolegle. Ewentualnie mow ze obecny kontrakt Ci sie konczy i tyle. W normalnej firmie nie powinno to nikogo obchodzic.
Ja szukając drugiego kontrahenta napisałem do kilku znajomych i dostałem kilka propozycji na 40-50h w miesiącu ;) Może tak spróbuj? Chyba że znasz tylko korpoludków to wtedy tacy nic nie zaoferują.
Oczywiscie że się nie przyznajemy. Twoja brocha zeby to wszystko ogarnąć. Jak dasz radę to tylko plus dla CiebieKliknij
Nikomu nic nie mówić. Robota ma być wykonana i to jest napisane w umowie (umowach).
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.