@omenomn2: Jak będziesz szukać pracy, to w pierwszej kolejności odpowiesz na te oferty z wyższymi, czy niskimi widełkami? Uważasz że oferta dla Java juniora za 15k jest fałszywa? Albo, że oferując połowę tej kwoty dostaniesz tyle samo ofert, od tak samo wartościowych kandydatów? Zresztą piekiełko juniorów, to mało reprezentatywny przykład, bo pewnie jest sporo takich, co by chcieli się załapać i pójdą pracować za "będziesz miał do portfolio".
Stawki w IT rosną jak głupie, bo jak już kiedyś tutaj pisałem, doświadczonych specjalistów jest ograniczona liczba, sporo mniejsza od popytu na pracę. Wszyscy midzi i seniorzy już tę robotę mają, za 10% więcej jej też zmieniać nie będą, więc jak jakaś firma chce zatrudnić kogoś z doświadczeniem, to musi konkretnie zapłacić, powyżej tego co aktualnie jest "standardem". Jak kogoś przekupi, to gdzieś robi się pustka i zaczynają poszukiwania kogoś po zbliżonym skillu jak ten poprzedni i dość szybko się orientują, że muszą zapłacić więcej, albo zatrudnić kogoś słabszego.
Do tego mamy teraz coraz więcej pracy zdalnej, więc z lokalnego rynku odpływają kandydaci, bo wolą pracować za powiedzmy 2x tyle i bez ryzyka, że ktoś będzie chciał ich w biurze zobaczyć, a firmy z zachodu też potrafią liczyć i skoro jest wciąż duża dysproporcja pomiędzy płacą programisty w PL a tego z SV, to jest też duża przestrzeń, żeby się dogadać i pogodzić z problemem bariery językowej, innych stref czasowych itp.
Patrząc z punktu widzenia kariery pojedynczej osoby zaczynającej jako "junior", to jest nawet bardziej spektakularne, bo nie dość, że rosną stawki rynkowe, to jeszcze rosną kompetencje i z sytuacji sprzed kilku lat, kiedy junior/mid/senior zarabiali 5/10/15 przeskakuje do sytuacji 10/20/30, czyli jeżeli jakiś junior nie przespał swojego rozwoju, to może w 5-7 lat przeskoczyć z 5k na 30k